Skocz do zawartości

kombaciarze z Warszawy i okolic


pacek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 241
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

dzięki panowie za pomoc. produkcja SE5 szła pełną parą a ostatnia noc była cała poświęcona na budowę. ledwo stałem na ziemi a co dopiero gdybym się znalazł w powietrzu, w dodatku tych warunkach... Dzięki Arek za rady, dzięki Janek za pierwszy udany lot.

 

goras

Opublikowano

Lot może udany, lądowanie już nie za bardzo, sorry za wyrwaną wręgę silnikową :oops:

 

 

Konkurencja przesłała mi film ze zwycięskiego cięcia, co prawda jakość jest gorsza niż z epoki WWI, ale ewidentnie widać profesjonalizm Wernera i bezradność Brauna :mrgreen:

Opublikowano
ale ewidentnie widać profesjonalizm Wernera i bezradność Brauna

 

dla mnie to dowód, że przypadkowo leciał prosto tam gdzie Braun skręcał i stąd ta zaczepka taśmy :mrgreen: , ale kazdy to zdarzenie tłumaczy na swój sposób :mrgreen:

 

Ciekawe jak tam dzisiejsza Wrocławska wojna w KINDER-KOMBACIE :mrgreen:

Opublikowano

weź Janek pod uwagę, że wręga nie koniecznie była solidnie wklejona. chyba użyłem za gęstego cyjaka i chyba dobrze nie podpłynął. poprawie i wzmocnie. Spójrz na to w ten sposób - nie dość że go oblatałeś to znalazłeś jego słaby punkt. :)

Opublikowano

Mim zdaniem wklejanie wręgi mocno ,nie jest wskazane lepiej wkleić wręge niż łatać cały kadłub.

 

 

 

 

No Janek nareszcie moje starania przyniosły skutek.Trzeba opanować do perfekcji działanie w stresie.Pewnie było tak ,że Arek po stracie taśmy wpadł we wściekłość (jak to pies tu odnosze sie do nazwy nie personalnie) i nie wiedząc lub z powodu braku umiejętności w zakresie cięcia taśmy staranował w akcie rozpaczy górne skrzydło DR-a oj nieładni - nie ładnie.

Opublikowano
i nie wiedząc lub z powodu braku umiejętności w zakresie cięcia taśmy staranował w akcie rozpaczy górne skrzydło DR

 

nie, no trzymajcie mnie, bo ........................................ :mrgreen: :mrgreen:

Opublikowano
Mim zdaniem wklejanie wręgi mocno ,nie jest wskazane lepiej wkleić wręge niż łatać cały kadłub.

 

 

rzeczywiście, to ma sens

Opublikowano

nieźle. wg mnie i tak miękko tym bardziej, że pewnie trzeba go było "dociskać" do ziemi żeby wylądował bo sam nie chciał. i w sumie to pole nie jest najszczęśliwsze do precyzyjnych lądowań na wietrze przez pofalowaną powierzchnię "płyty". czasami, lecąc nisko jest na zboczu a czasami go przydusza.

Opublikowano

no filmik z camelowej hańby :(

na razie jest jakiś mały problem ale dam znać :(

 

niestety nie ma materiału filmowego z testów zderzeniowych :( :mrgreen:

Opublikowano

No wszystko się zdadza (może poza dopiskami propagandysty który montował film) tylko zmienił bym tytuł na "Camel, dzień jak codzień".

 

buhaaha

 

Aha i zwracam uwagę na to że Dr wylądował na kołach co w przypadku Camela jeszcze nie udało się nigdy :mrgreen:

Opublikowano
Aha i zwracam uwagę na to że Dr wylądował na kołach co w przypadku Camela jeszcze nie udało się nigdy

 

w przypadku startów sytuacja jest dokładnie odwrotna :mrgreen:

Opublikowano
Ciekawe jak tam dzisiejsza Wrocławska wojna w KINDER-KOMBACIE :mrgreen:

:twisted:

KINDER-KOMBAT powiadasz?

Zapraszam do Bolesławca 30.05.2010. (jest szansa na 2-dniowe zawody)

:P

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.