Skocz do zawartości

RWD-9 1,92m +video


Tomek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 335
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Takiej czeskiej balsy to i tu pod ręką nie brakuje.

Tylko ona się nie nadaje do cięcia laserem.

Nie chcę powiedzieć że jest to zła balsa, bo dla celów modelarskich jest o.k.

Tylko laser jej nie trawi, zbyt duże różnice w strukturze czy coś takiego.

 

Co do zapasów to mieli obiecane , ale jak to bywa , obiecanki cacanki. :?

Gość Kamyczek_RC
Opublikowano
Takiej czeskiej balsy to i tu pod ręką nie brakuje.

Tylko ona się nie nadaje do cięcia laserem.

:?

 

A to pierwsze słyszę żeby balsa rosła w Czechach ;) Co do jakości można śmialo wybrać co się chce . Miękką twardą średnią . Drewno to drewno nie jest jednolite jeśli laser radzi sobie ze sklejka 5mm to i poradzi sobie z balsą bez względu na jej gatunek.

Opublikowano
A to pierwsze słyszę żeby balsa rosła w Czechach ;)

 

No widzisz człowiek uczy się całe życie. :devil:

A skąd oni by mieli taką różnorodność modeli gdyby nie to ?

Opublikowano

A gdyby tak sobie w domu w doniczce zasadzić.. Do tego mogłaby rosnąć od razu w formie negatywowej :devil: .

Opublikowano

ja miałem do czynienia z laserem do stali głównie. I do 20mm płytę stalową mógł pociąć a teraz pewnie są i lepsze. Sklejkę też sporadycznie tym cięto do 10-12mm grubosci. Ale materiał musi być jednorodny gdyż laserowi zależnie od materiału zadaje się odpowiednie parametry (prędkość cięcia , moc i ogniskową promienia). A jak materiał się zmienia podczas cięcia to te parametry stają się nie odpowiednie i albo wypala za duży otwór , szarpie krawędzie lub po prostu przerywa cięcie. I to niezależnie czy to jest stal, sklejka czy balsa.

 

Darek

Gość Kamyczek_RC
Opublikowano

Jak widać lepsze jest rcn (ręczne cięcie narzędziem ) a nie cnc, poza problemem z powtażalnością nie ma problemu z grubościa materiału i jego wadami ;)

Opublikowano
Jak widać lepsze jest rcn (ręczne cięcie narzędziem ) a nie cnc, poza problemem z powtażalnością nie ma problemu z grubościa materiału i jego wadami ;)

 

No tak bo przecież jak trzeba będzie wyciąć 500 modeli dla chętnych (jak widać) to wystarczy zatrudnić 500 Chińczyków i niech tną.. A że są tacy sami to i z powtarzalnością nie będzie problemu. :lol2:

 

Darek

Opublikowano

Oj Rapier , skąd ja mam to wiedzieć, skoro sam twórca jeszcze tego nie wie. :shock:

Mogę tak samo jak wy strzelać.

Ja obstawiam, patrząc na ilość materiałów i wytłoczek , że to będą 2 katany czyli w granicach 700 zł , ale jeśli ktoś będzie się sugerował moja opinia, to niech dzwoni do wróżki , będzie miał wróżbę eksperta :devil:

Opublikowano

Wnioskując po zdjęciach oklejonego i ulotnionego RWD-9 jeszcze nie ma?

Oczywiście chodzi o TĘ wersję z Artexu.

 

Sądząc, że odpowiedź będzie twierdząca - nie latał - to na kiedy oklejenie i oblot wersji prototypowej ? Bo śmiem twierdzić że produkcja (wycinanie) modelu bez oblotu jest wielce "ryzykowna".

Opublikowano
Sądząc, że odpowiedź będzie twierdząca - nie latał - to na kiedy oklejenie i oblot wersji prototypowej ? Bo śmiem twierdzić że produkcja (wycinanie) modelu bez oblotu jest wielce "ryzykowna".

 

Jest zasada ze "Ladna - ladnie lata" Wiec ten model musi latac bajecznie :D:D:D

A tak juz powaznie to nie do konca ten model nie latal.... bo jest to wieksza , laserowa wersja modelu wg planow RWD 9 1:7/RC konstr. Wiesław Schierz roku 1972

 

Plany te w wersjii dwg sa dostepne w sieci i sa to plany wrecz wypisz wymaluj tego wlasnie modelu tyle ze chlopaki z Artexu odwalili kawal swietnej roboty robiac ten model pod puzle. Sam doskonale zdaje sobie sprawe ile jest pracy przy takim projekcie i chyle czolo...Pelen szacun jak to teraz mlodzi mowia :)

 

Ja niestety ani mam czas , ani warunki aby samodzielnie sobie wycinac wiec chetnie skozystam z ich oferty, majac przy tym frajdy chyba wiecej niz z samego latania :)

Opublikowano

Faktycznie to jest finalny produkt który nigdy jeszcze nie latał.

W takiej formie pojedzie na targi do Norymbergi (lada moment).

 

Zaś o własności lotne raczej bym się nie martwił.

Mojej Wilgi (1 egzemplarz przed seryjną produkcją) też nikt nie oblatywał, a lata super. :D

Ale wiem na pewno że powstanie wersja do oblotu ,przed wprowadzeniem jej do sprzedaży seryjnej.

Po za tym po 30 latach zabawy w modelarstwo, co niecoś wiedzą o budowie modeli. .

 

Ja się bardziej zastanawiam skąd tyle butelek nazbierać, aby na model starczyło , bo jak się okaże że 700 zł to za mało, to trzeba będzie i okoliczne wioski odwiedzić :devil:

 

Edit:

A na dodatek Rapier dostajesz model , którego zrobienie nie będzie kosztownym mniej lub bardziej udanym eksperymentem.

A przy tego typu modelach koszty pomyłek konstrukcyjno-wykonawczych mogą już poważnie zaboleć. :?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.