Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Marcin, a nie myślałeś, żeby silnik dać głowicą w dół? Mało jest bardziej dogodnych konstrukcji. Ale ogólnie, to super, postrach nieba, jak sam oryginał!

Opublikowano

A penie, że myślałem, bo miejsca jest sporo. Ale to rodziło same komplikacje: odpalanie, chłodzenie itd. Nawet przez chwilę chciałem silnik w poziomie dać a tłumik w chłodnicę, ale po kilku przymiarkach dałem spokój. W kombacie musi być prosto.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

czyli ostatecznie dużej różnicy wagi nie ma ..... szkoda, że nie uda się ich porównać w Krakowie.

 

Miałem w P-40 założony silnik 2,5cm cylindrem w dół i same kłopoty to generowało.

Na oko model wyglądał super bo tylko mały tłumik z boku wystawał i model prezentował się makietowo. Niestety regulacja silnika koszmarna bo albo zalany albo brakowało, najprostszy serwis typu wymiana wężyka to konieczny demontaż silnika i trzymanie nakrętek długimi szczypcami ...masakra i stracone dwie godziny.

Szczerze odradzam takie ustawienie silnika.... "w kombacie musi być prosto"  a od siebie dodam, że wcale nie musi być ładnie byle było lekko na ziemi i szybko w powietrzu :-)

 

ms

  • 3 tygodnie później...
  • 1 rok później...
Opublikowano

Tempest już swoje na ścianie odwisiał czas go ulotnić. Troche mu na dziobie brakowało do pełnego wyważenia, a że bez sensu dodawać mu ołowiu to dodałem mu "efekt psychologiczny" o którym pisałem wcześniej:

1620382369257.thumb.jpg.999a8c1daa7efc314a4f678e4002c7e8.jpg

 

1620382369254.thumb.jpg.7e4220b6246f1e6a1791365e1a821682.jpg

 

Turobogwizdek, który na polskiej prowincji w tuningowanych polonezach przykręcony do wydechu pełnił rolę turbosprężarki. Liczę na ostry gwizd na  pełnych obrotach?.

Obloty poprzedził demontaż i płukanie silnika, który po dwóch sezonach bezruchu nie wykazywałchęci współpracy. A że montaż silnika skomplikowałem do granic możliwości, to trochę mi się z tym zeszło.

 

1620646760551.thumb.jpg.b5a455d8e94422ad99327ebb4c224c89.jpg

 

W końcu wyjazd na lotnisko, wiało okrutnie, silnik zagadał od razu.Pierwszy lot. Lata! Jest piekielnie szybki - tak jak się spodziewałem, ale za nerwowy, gwizdek słychać, ale nie tego się spodziewałem - trzeba go będzie wysunąć bardziej do przodu.

Tempest 1 lot

 

Nie czuć, że model jest dosyć ciężki-wyrywa się z ręki jak na kombata przystało! Lądowanie i zmniejszenie wychyleń steru i lotek co najmniej o połowę. Drugi lot, wyrzucam już sam. Poszedł pięknie, ale w drugim zakręcie zaczęły się problemy?: nagle zaczął skręcać w jedną stronę, o mały wos od korkociągu, udało się wyprowadzić. Strat żadnych, tylko skrzydła się wypięły na gumach:

 
Po złożeniu zbindowaniu odbiornika okazuje się, że w pozycji neutrum jedna lotka pozostaje wychylona w dół - radio pada czy serwo w locie puszcza na trybach???  Dodam, że serwa mam dosyć słabiutkie - na węglowych (nie metalowych) trybach. W kolejnym locie to samo, ale tym razem przeleciałem na pełnym gwizdu nad głową i słychać było w pewnym momencie dosyć dziwne warczenie/trzepanie - na pewno nie od silnika. Flatter? Prędkość jest bardzo duża, lotki dosyć luźne, trochę luzu na serwie, może przez to? Po w miarę bezpiecznym wylądowaniu serwo przestało gadać, wymieniłem na drugie, ale 4 lotu lotu już nie zaliczyłem - silnik zgasł przy starcie i złapał ziemi w gaźnik. Model na warsztat, płukanie silnika. Wzmocniłem też felerną lotkę, dałem inne zawiasy, trochę zniwelowałem luzy na popychaczach, gwizdek wysunąłem bardziej do przodu-do samego wlotu do chłodnicy. Dziś lub jutro kolejne próby. Jak problem nie ustąpi to wymiana serw na metalowe. Na razie spróbuję na starych.
Opublikowano

Ależ to popie..ala ....ile ten silnik kręci bo chyba więcej niż regulaminowe 15'500 ?

Faktycznie jest moc i nie ukrywam, że zarówno start jak i przeloty robią wrażenie - BRAWO!!!

 

ms

 

 

 

Opublikowano

Niem mam sprawnego obrotomierza, ale "na słuch" silnik chyba nie kręci dużo,  przynajmniej na ziemi. Tym bardziej, że muszę troszkę przelać bo mi lubi zgasnąć przy wyrzucaniu. śmigło APC9x5. No i mam nieszczelność na zbiorniku, więc nie ma ciśnienia. Może jak wstawię mu nowy zbiornik to wtedy zacznie kręcić nieregulaminowo?

Opublikowano

Nie słychać, czasem jak blisko przelecę to taki świst tylko. On się z resztą ostro zapycha w locie jakimiś robalami? ale jako balast się sprawdza i wygląda jak chłodnica w oryginale, więc zostaje.

Opublikowano

Jeśli ten model jest tak szybki i nie przekracza obrotów to zaczynam się naprawdę bać.

Ostatnio ulotniłem c36 w ramach zrzucenia kurzu ze skrzydeł i też byłem zachwycony jak szybko lata ale jak go sprawdziłem to kręcił ponad 16 tyś ?

Taki jest Os-Max AX ... ponad rok leżał, odpalił od przyłożenia i kręcił jak szalony ?

Po regulacji obrotów miałem wrażenie że coś mu już brakowało a patrząc na filmik to Twojego Tempesta raczej nie dogonię.

 

ms

Opublikowano

Spokojnie. Szybki model to nie wszystko. Jeszcze oko i ręka musi nadążać, a to już tylko trening. A wiadomo jak to z tym treningiem - dwa loty przed zawodami i do boju. Silnik mam ASP, ale dobrze dotarty i niezbyt mocno eksploatowany, więc kręci dzielnie. W odwodach jeszcze OS FX, ale to już do innego modelu.

 

Pytanie z innej beczki - planuję zrobić testowy zbiornik paliwa z laminatu - ktoś tego próbował? Czytałem, że nitrometan reaguje z żywicą epoksydową, może poliester, albo jakaś inna żywica?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.