P47-1400mm-XPS

[Gość marnod2]

Witam wszystkich.

Nie zaprzestałem prac nad MIG-iem,ten model(P47) jest testem "technologi", jakie zamierzam zastosować w tak dużym modelu(MIG29).

To,by uniknąć zbędnych pytań.

 

Zapewne domyśliliście się,że stałem się fanem samolotów z pianek,zwłaszcza z XPS.

Technologia tania,prosta (po zdobyciu minimum doświadczenia i poznaniu sprzętu jakim dysponujemy) idealna dla młodych początkujących(tu mam na myśli staż modelarski,a nie wiek).

Łatwa do osiągnięcia,prosta i łatwa w obróbce,mówiąc krótko-same plusy(nawet bardzo nie śmierdzi).

Zapraszam więc do śledzenia i naśladowania(mam na myśli technologie,każdy ma swój ulubiony model).

Tyle wstępu.

 

Model konstruuję sam.

Rysunkami wyjściowymi są Kagero Monografie odpowiednio przeskalowany.

 

Szablony wycinam z twardego kartonu.

Ważne by nie było zacięć,inaczej drut stanie,a my uszkodzimy element.

Jeśli nie mamy możliwości,lub nam się nie chce,lepiej przeszlifować,wynikłe braki uzupełnimy lekką szpachlówką(tylko bez przesady).

 

Po wycięciu.

 

Dziś już wiem,że grubość ścianek może wynosić 5 mm.

1.Pierwsze spostrzeżenie co do materiału z którego buduje.Jest naprawdę sztywny.

Jak każdy "konstruktor" ja też mam jakąś wizję i założenia.

Model będzie kompletnym kadłubem,ze statecznikami kierunku i wysokości i sterowaniem nimi,oraz chowaniem kółka ogonowego.

Skrzydła będą jednym elementem mocowanym do kadłuba.

W nich będzie sterowanie klapami,lotkami i podwoziem.

[Gość marnod2]

Po wycięciu elementu "skrzydła" zacząłem oklejać balsą =1 mm wnękę mocowania skrzydła.

 

cd.

Uważni obserwatorzy spostrzegli wstawkę,najbardziej widoczna na drugim zdjęciu,gdzie jest przerwa,pusto,widać wszystko za modelem.

Błąd konstruktora. Nie uwzględniłem,musiałem dodać 14 mm.

Pośpiech wskazany przy łapaniu pcheł.

[japim]

Zapowiada się fajny modelik.

[EloMajek]

Będę obserwował. Jeden z moich ulubionych samolotów

[Gość marnod2]

Kleje metodą zapożyczoną od kolegi Marka, tzn. brzegi smaruję UHU-por, łącze na chwile, następnie rozdzielam i w tym czasie pozostałą część smaruje Soudalem 66A.

Ta metoda daje faktycznie korzyści. Nie trzeba czekać aż Soudal wyschnie i na koniec otrzymuje się dobrą i sztywną spoinę.

Tak wygląda kadłub częściowo sklejony.

Ze względu na rozmiar i pózniejszą zabudowę elementów nie skleiłem całości.

 

"Wręga" silnika, wykonana z 4 warstw balsy =1 mm sklejonej Patexem wodoodpornym.

[Gość marnod2]

Model ma posiadać klapy, lotki i chowane podwozie (główne i ogonowe).

Czas dobrać profil skrzydła.

Skrzydło podzieliłem,na jego długości:klapy,lotki,reszta.

Zdecydowałem się na Clark YM 18 (potem okazał się taki sam jak Clark Y 18), ze względu na podwozie i nie jest to "akrobat".

Za podwoziem Clark YM 15 (pasował grubością,znaczy wysokością profilu).

Na końcu lotek nadal Clark YM 15 (zmodyfikowany do potrzeb wynikających z grubości skrzydła).

Dużo czytając postanowiłem zastosować zwichrzenie skrzydła 2 stopnie (staram się to osiągnąć,a wyjdzie co wyjdzie).

Z elementów pozostałych po wycięciu kadłuba wyciąłem "łącznik" kadłub-skrzydło.

.

To coś waży

Wrzuciłem tą informację,ponieważ jestem ciekaw (w/g doświadczenia kolegów) czy nie będzie to przysłowiowa"cegła"?

[model]

Cześć, fajny modelik sie tutaj klei, caly czas podpatruje twoje poczynania i trzymam kciuki za projekt.

Co do wagi jakiejś tragedi nie ma dla porównania kadłub mojego p 51 z poszpachlowanymi statecznikami i oklejonym częściowo przodem kadłuba plus serwa sk sw waży 340g, u Ciebie dojdą jeszcze stateczniki, plus serwa, plus wzmocnienia.

Moim zdaniem waga kadłuba wyjdzie około 500g ale nie ma sie co stresować mam nadzieje ze nie chcesz zbudować latajacej gazety.

[Bartek Piękoś]

Jak się zmieści w 2kg do lotu to i tak będzie latał jak gazeta

[model]

W sumie racja moj Dromader waży 1400g, w porównaniu do moich wcześniejszych piankolotów ,,czuje" wagę samolotu w locie, ale cóż to za waga w porównaniu z samolotami które ważą 2 3 5 8...kg i więcej.

Ps. Bartku troche mnie uspokoiłeś co do wagi końcowej P-51

[Gość marnod2]

Ze wzorów Whitehead-a powierzchnia to 34 dm2

2 500 g to nie problem.

Czemu takie opinie?

[Gość marnod2]

Robię swoje.

[model]

Skoro 2,5 kg według planów to nie problem, to myślę ze jak narazie nie ma sie co martwić o wagę kadłuba.

I to mi sie podoba rób swoje.

[Gość marnod2]

Jeśli chodzi o latanie to jeszcze nie latałem.Posługuję się takim nadajnikiem, ale to nie to samo. Jestem operatorem HDS.

Gazeta lata tam gdzie chce,raczej gdzie poniesie ją podmuch,czy to oznacza,że robię zbyt lekki model do tych rozmiarów?

Profil skrzydła wybrany,szablony wycięte,czas na cięcie.

Dla swoich potrzeb nazwałem to "cięcie zimnym drutem". To taka temperatura gdy drut tnie i za nim się klei. trwa to długo,ale cięcie jest bardzo precyzyjne.

2.Uwaga dla początkujących.Drut im bardziej rozgrzany jest mniej dokładny.(nie można go napiąć-bo się zerwie, topi wokół siebie więcej-trzeba to uwzględnić robiąc szablony).

 

Zrobiłem podcięcia dla klap.

[japim]

Technika zimnego drutu jest dobra jak tniesz sam i musisz kontrolować jednoczesnie prędkość cięcia na obu stronach. Mając niską temperaturę można to zrobić w miarę bezstresowo.

 

Ja mam pomocników w domu wiec tnę gorącym drutem. Napięcie drutu realizuje dużą sprężyną, która ma w miarę stałą siłę naciągu w zakresie pracy rozgrzanego drutu. No i rzeczywiście trzeba ciąć szybko aby nie wypalić niepotrzebnie styropianu.

[Gość marnod2]

Ten pomysł ze sprężyną,że nie wpadłem.Dzięki.

3.Gdy tniemy,zwłaszcza skrzydła, na jednym końcu jest duży (długi) szablon, na drugim krótszy, musimy ciąć na krótszym wolniej na dłuższym szybciej, to krótszy należy przewymiarować(zrobić większy szablon).

[Bartek Piękoś]

... krótszy należy przewymiarować(zrobić większy szablon).

Dobra uwaga.

 

Co do ciężaru modelu

Gazeta lata tam gdzie chce,raczej gdzie poniesie ją podmuch,czy to oznacza,że robię zbyt lekki model do tych rozmiarów?

A jaki ciężar końcowy zakładasz? Napisałeś 2500g to nie problem, ale czy to przewidywana waga końcowa?

Ja Ci napisze tak: mój model myśliwca z IIWŚ waży ok. 2.650g do lotu, ma podobną powierzchnię nośną (36,28dm2) i obciążenie jednostkowe powierzchni 73g/dm2. Na zawodach przy wietrze 4-5m/s i więcej, praktycznie nie mam szans uzyskać takiej płynności lotu jak większe/cięższe modele, bo moim miota na wszystkie strony.

Za to przy mniejszym wietrze - bajka, bo potrafi latać dość wolno. Coś za coś. Ty musisz określić, jaki kompromis Cię zadowala.

[Gość marnod2]

Nie mam zielonego pojęcia,dlatego zapytałem.

Wagę wyliczyłem z tabelki, jaką przyjmują osoby znające się.

2500 g to dopuszczalna waga dla takiego modelu.

Tyle wiem.

Dzięki tej odpowiedzi moja wiedza zrobiła milowy krok.

Dziękuję.

[Gość marnod2]

Wyciąłem klapy

Starałem się wycinać skrzydło z planowanym zwichrzeniem,

A tak prawdopodobnie będą sterowane klapy(jeśli nie pójdę na łatwiznę).

[Bartek Piękoś]

Dlaczego chcesz odtwarzać taki mechanizm? Można to zrobić prościej (i pewnie mocniej) na płytkach laminatowych z odpowiednio poprowadzonymi prowadnicami.

[Gość marnod2]

Masz rację,to chyba przerost ambicji.

Skrzydło przeciąłem i wyciąłem wnękę na podwozie.

Druga część skrzydła na odcinku lotek.

Przymiarka do lotek.

 

Relacja trochę zwolni bo muszę dociąć elementy drugiego skrzydła i dłubanie przy lotkach trochę potrwa, bo zamierzam zrobić je jak w oryginale(mam na myśli przednią krzywiznę lotek, zdjęcie 56).