Grzesiek Opublikowano 4 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2018 Witam nie chodzi mi o czynnik smarujacy a o urządzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pasi.grzegorz Opublikowano 4 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2018 Krótko i na temat . Oczyścić wokół tej kuleczki ze śmieci , opiłków , nacisnąć tę kulke i pare kropel olejku maszynowego . To wszystko . Oliwienie zależnie jak często używa się danej maszyny . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 4 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2018 tym, zarówna smarem stałym jaki olejem z pompką teleskopową (wytwarzająca większe ciśnienie niż strzykawkowa przy nacisku na korpus) a to najprostsza wersja za kilka PLN do dostania w marketach budowlanych (Obi, Bricomarche, itp) z pilarkami, kosiarkami, i podobnym sprzętem (ale działa dobrze, sprawdzałem, choć przy smarze stałym tłoczek zasobnika co rusz trzeba popychać, ja używam do aplikowania oleju w kalamitki wrębów pyzm suportu) natomiast "strzykawkowa" gdzie czynnik wtłaczany jest ręcznym tłokiem bardziej nadaje się do rzadszych od smaru olejów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 4 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2018 Według mnie(a mam już ładnych parę lat z tym do czynienia ) smar stały średnio nadaje się do smarowania prowadnic łoża, czy jaskółek szufladek sań poprzecznych i narzędziowych w obrabiarkach(także pow. ślizgowych stołów krzyżowych frezarek) z kilku względów: - smar stały z czasem gęstnieje(utlenia się), przez co w czasie ciągłej eksploatacji mogą pojawić się miejsca gdzie się "wytarł" i nie tworzy już ciągłego filmu smarowniczego, powodując zatarcia, - smar stały jako bardziej lepki zbiera więcej wiórów i opiłków, tworząc z czasem swoistą pastę ścierną, i trudniej ją stamtąd usunąć lub podmienić, - smary przeważnie źle reagują na emulsje i płyny chłodzące(także źle znoszą mieszanie z olejami), z czasem się rozrzedzając lub rozwarstwiając tracą swoje własności smarno-ochronne, - zgarniacze pryzm czy jaskółek (jeśli są) potrafią skutecznie zgarnąć z powierzchni ślizgowych film smaru stałego. W przeciwieństwie do smarowania olejowego gdzie zgarniacze filcowo-mosiężne częścią filcową nasączoną olejem dodatkowo smarują oczyszczoną przez wargę mosiężną (lub plastikową) zgarniacza powierzchnię na którą najeżdża suport czy sanie, - rzadki olej(nawet specjalnie trochę rozcieńczony) lepiej penetruje wszelkie szczeliny i "rozlewa" się nie dopuszczając do korozji odsłoniętych powierzchni, Natomiast jeśli nie ma dedykowanego smarowania olejowego(centralnego) wszelkich śrub przesuwu sanek, głowic, czy stołu, listew klinowych, elementów ruchomych zamka śruby pociągowej, tam lepszy będzie smar stały (oraz tam gdzie dostęp dla systematycznego smarowania olejem jest trudny) 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 5 Listopada 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2018 Dziekuje za konkretna odpowiedz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 5 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2018 Ja to smaruje olejem za pomocą strzykawki całoszklanej z odpowiednio dorobioną końcówką z mosiądzu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 5 Listopada 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2018 Michał a możesz załączyc fotkę swojej tej szprycy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 5 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2018 Jak będę w domu to zrobię, zwykła rurka mosięzna zatoczona, że na wcisk pasuje w tą dziurkę z kulką. Jak się dobrze dociśnie to idzie elegancko o ile kuleczka nie jest zablokowana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 5 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2018 Jeśli kulka nie jest blokowana np zaschniętym smarem to powinna się ugiąć nawet kiedy aplikujemy olej zwykłą nieco większą strzykawką plastikową bez igły. Ważne by szczelnie dociskać końcówkę strzykawki do zagłębienia (lub płaskiej powierzchni - w zależności od konstrukcji) w kalamitce w taki sposób, by olej nie uciekał bokami połączenia, a był wtłaczany do wnętrza kanału smarowniczego. Dlatego najlepiej jak końcówka strzykawki jest nieco większa jak otwór z kulką, albo przynajmniej ma zeszlifowany na kształt stożka rant końcówki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 5 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2018 Dokładnie Roman. Ja mam takie kalamitki w TSA 16, wyjątkowo upierdliwe są.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 11 Listopada 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2018 Wlasnie tez mam tsa 16.Michał czy masz jakies modyfikacje tej maszyny?Np cnc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 23 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2018 Cześć, z modyfikacji tej maszyny to jedna mam przerobiona na taki pol rewolwer do cięcia i fazowania prętów z mosiądzu . Suport jest zastąpiony supportem z posuwami w obu osiach za pomocą wajchy i listwy zębatej. Konik jest też tak zwany szybki. Przekładnia pasowa została zastąpiona przemiennikiem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 24 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2018 Kilka fotek Robota seryjna na dwa noże 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 26 Listopada 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2018 Michał a gdzie masz skrzynke NORTONA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 26 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2018 Zdjęta leży w kartonie na zapas do mojej drugiej TSA. Potrzebna była mi maszynka do szybkiego robienia kołków z mosiądzu. Kupiłem TSA 16 kompletną i karton części do niej we Wrocławiu z likwidowanej fabryki. Zrobiłem remont pod swoje potrzeby, rozebrałem części mam na zapas do innej maszyny. A co potrzebujesz nortona?Jak widać z oryginalnej TSA zostało łoże, wrzeciennik z wrzecionem i konik. Suport jest od Lorcha dopasowany do łoża. Mam też oryginalne takie suporty Polskiej produkcji ale są gówn... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 26 Listopada 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2018 Michał zostawiłem Tobie wiadomość na PW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 26 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2018 Grzesiek nakrętka specjalnie skomplikowana nie jest do zrobienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 26 Listopada 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2018 bardziej mi zależy na dolnym,rysunki mam w DTR-ce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 26 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2018 Sądzę, że dolną można po prostu przerobić z tego płaskiego gwintu na jakiś inny razem ze śrubą. Każdy ma z tym problem w tych leciwych maszynach. Najgorsze, że produkowane były i we Wrocławiu i w Poznaniu. Części do siebie nie pasują, stożek wrzeciona jest nawet inny. Ja mam maszyny z roczników 1957 i 1959... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi