Skocz do zawartości

Drewno w modelarstwie lotniczym


jarek_aviatik

Rekomendowane odpowiedzi

Drewno podstawowe wiadomości

 

Sosna

Zwróćmy uwagę na przekrój poprzeczny pnia sosny

Źródło: https://www.wlin.pl/las/martwe-drewno/budowa-drewna/?gimnazjalny

 

post-21299-0-94828400-1542551757.jpg

 

Jeśli chodzi o samo drewno widać wyraźnie podział na tzw. twardziel i biel.

W lotnictwie wykorzystuje się tylko biel – dlatego drewno sosnowe jest tak drogie w porównaniu do świerkowego.

Biel jest elastyczna ma o wiele większy moduł Younga od twardzieli.

 

Teraz trochę o słojach

Widok słojów w przekroju promieniowym wzdłużnym

 

post-21299-0-80599500-1542551800.jpg

 

W lotnictwie na dźwigary skrzydłowe używało się drewna klasy pierwszej, które musiało spełniać kilka warunków odnośnie widoku tych słojów:

  • na szerokości 1 cm musi być min. 8 (nie pamiętam dokładnie, jestem poza domem i nie mogę tego sprawdzić)
  • powinny być równoległe – była też norma o ile milimetrów mogą „schodzić” na długości 1m.

 

Twardziel nie nadaje się nawet do modelarstwa, ale w sklepach modelarskich, hmm, chyba oprócz jednego – jest to co jest. Czasem w budowlanych jest lepszy wybór.

 

Widok słojów w przekroju stycznym wzdłużnym

 

post-21299-0-53242300-1542551833.jpg

 

post-21299-0-79009100-1542551864.jpg

 

 

Świerk

Źródło: https://www.domidrewno.pl/kompendium/kompendium-wiedzy-o-drewnie-swierk-txt/

 

post-21299-0-17750300-1542551913_thumb.jpg

 

Jak widać w przekroju poprzecznym pnia nie widać podziału na twardziel i biel. Jak pisał Stefan (Stema) w wątku Krzyśka (Kesto) to drewno było używane do budowy konstrukcji drewnianych – i nadal w wielu krajach jest.

 

Zwróćmy jednak uwagę na jeden szczegół w pniu świerka – ma tendencje do pękania od środka, niestety już za życia.

EDIT: drewno świerkowe trudno się impregnuje.

 

Wybieramy listewki w sklepie

Jeśli świerkowe – to powinny być bardzo jasne, jeśli drzewo było stare, to bardziej żółtawe.

 

Słoje w przekroju promieniowym nie powinny być takie:

 

post-21299-0-74859300-1542552011_thumb.png

 

Listewki sosnowe – o ile się da to z bieli.

Ale jest bardzo trudno. Często jest to pogranicze bieli i twardzielu.

 

EDIT:

Na zdjęciu zaznaczyłem niebieskimi strzałkami listewki, które warto kupić. Reszta - albo za rzadkie słoje, albo przesiąknięte żywicą, albo z twardzieli.

post-21299-0-64463200-1542561943_thumb.png

 

 

 

Tyle na dziś.

W dalszym ciągu planuję:

Trochę o brzozie.

Wykorzystanie drewna na dźwigary i podłużnice;

Zasady klejenia i łączenia.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zainteresowany ciekawostkami o brzozie.

Na co dzień ,od kilku lat pracuję w tym drewnie w szerokim zakresie -od klejenia ,szlifowania ,obróbkę skrawaniem, (zresztą nie tylko w brzozie :) )

To zapraszam abyś napisał / podzielił się swoją wiedzą na ten temat.

Ja zamierzam napisać jedynie o jej wykorzystaniu w lotnictwie i modelarstwie.

Wątek powstał dlatego, iż obserwuję podstawowe błędy jakie popełniają nawet modelarze z wieloletnim stażem budując konstrukcje drewniane.

To nie będzie opracowanie naukowe na poziomie niewiadomo jakim.

Tak naprawdę chcę skupić się na ABC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kratownice drewniane

Pora teraz napisać o konstrukcji węzła kratownic drewnianych, ale lotniczych, a nie więźb dachowych. Każdy, kto buduje model większy niż 2 m rozpiętości powinien, to przemyśleć. Ale żyjemy w wolnym kraju.

 

Ale najpierw jedna uwaga o tym którymi stronami do siebie kleimy listewki

 

post-21299-0-53305000-1542637429_thumb.png

Rys. 1

 

Nie powinno się kleić listew na sztorc (powierzchnią zaznaczoną czerwonym X-em) kleimy powierzchniami zaznaczonymi zielonymi strzałkami.

Zaraz mi ktoś napisze, że klei np. CA, lub żywicą i nic się nie dzieje.

Proszę bardzo klejcie, nikt Wam tego nie zabrania.

 

Zajmijmy się kratownicą płaską (2D) – w samolotach historycznych i nie tylko robiło się żeberka z listewek w postaci kratownicy płaskiej.

Najlepiej przemawia rysunek – czasem lepiej niż 1000 słów opisu.

 

post-21299-0-15570400-1542637517_thumb.png

Rys. 2

 

Na tym zdjęciu widać wszystko, węzły kratownicy są klejone za pomocą wzmocnień sklejkowych. Żebra skrzydła J-1 Prząśniczka.

Zdjęcie ze strony mojego Przyjaciela Wojtka: http://www.stareskrzydla.pl/pl/samoloty/

Jakoś nie widziałem w dziale z makietami tak wykonanych żeber. Choć może są, nie przeglądałem wszystkich wątków. (Najprościej wyciąć laserem lub CNC)

Widać na zdjęciu jakiego kleju używa.

 

Chyba nie ma się co rozpisywać więcej donośnie tego rodzaju kratownicy.

 

 

Kratownice przestrzenne (3D)

 

Rozpatrzymy jeden prosty węzeł.

Tutaj widzę najwięcej nielotniczego wykonania.

 

post-21299-0-52427600-1542637644_thumb.png

Rys. 3

 

Aż się prosi aby skleić CA na sztorc dwie listewki do głównego pasa.

 

W lotnictwie stosuje się nakładki ze sklejki ze słojami pod kątem 45 stopni do listewek.

 

post-21299-0-25022000-1542637722_thumb.png

post-21299-0-13344800-1542637746_thumb.png

Rys. 4

 

Rozwiązanie takie jest najlepsze gdyż jeśli zastosujemy pręty skośne – nakładka sklejkowa też je powiąże w węźle.

W modelach proponuję nakładki ze sklejki lotniczej #0,4 mm. (słojami aż tak się nie przejmujcie).

 

Jeśli komuś to nie pasuje (bo wybrzusza pokrycie japonki, lub folii bądź płótna), można zastosować wzmocnienia wewnętrzne.

Najprościej tak jak tu pokazano. Pamiętajmy jednak o zasadzie z rysunku nr 1.

 

post-21299-0-12494500-1542637802_thumb.png

Rys. 5

 

Jeśli, ktoś chce zrobić pancerne – można tak (EDIT: choć czasem co za dużo to niezdrowo):

 

post-21299-0-58315700-1542637833_thumb.png

Rys. 6

 

Kilka uwag do kratownicy przestrzennej:

  • nie kleić wszystkiego CA, raczej wcale nim nie kleić. O klejach będzie później.
  • pamiętać o symetrii wzmocnień w węzłach, robimy wszędzie takie same i rozmieszczamy je symetrycznie. Jakakolwiek asymetria w tym względzie może zwichrować kratownicę.
  • Nie robimy żadnych zacięć, obcych piór, już pisałem, to nie więźba dachowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasy dźwigarów i dźwigary

 

Poniżej najprostsze rozwiązanie  jeśli chodzi przekroje dźwigarów drewnianych

 

post-21299-0-34173200-1542643679_thumb.jpg

 

Rys. 7 Projektowanie i Konstrukcja Szybowców Stafieja i Skarbińskiego

 

Nie ma co więcej pisać, ale jest jedno ale:

Jaki przekrój pasa dźwigara? Czy do przez całą rozpiętość taki sam, itd.

Dobór drewna na pasy dźwigara.

Pamiętacie zdjęcie z zaznaczonymi listewkami, które mnożna kupić. Właśnie takie.

Jeśli sosna, to z bieli. Zwracamy uwagę na gęstość słojów i ich równolegli przebieg wzdłuż rozpiętości (EDIT: Długości listewki).

Listewka nie powinna mieć przesiąków żywicznych.

No i najważniejsze drewno suche.

 

Przekrój pasa dźwigara wypadałoby policzyć zwłaszcza w dużej makiecie. Widziałem jak się składały skrzydła przy wyjściu z lotu nurkowego.

To sprawa bezpieczeństwa zwłaszcza osób postronnych.

 

 

Moment gnący skrzydła dla modelu o masie 2,5 kg o rozpiętości 1,4m

Moment w trakcie wyrwania z lotu nurkowego

 

post-21299-0-24726200-1542643780_thumb.png

Rys. 8

 

A to moment gdybyśmy chcieli zrobić beczkę zaraz po wyrwaniu.

 

post-21299-0-72099400-1542643805_thumb.png

Rys. 9

 

Musimy mieć świadomość tych obciążeń

 

Przekrój pasa dźwigara musi to wytrzymać.

Obliczenia wytrzymałościowe to temat na osobny wątek.

 

Zajmijmy się pasami dźwigara.

 

Czy stały przekrój wzdłuż rozpiętości? Z wykresów które są na rysunkach 8 i 9 – widać, że nie koniecznie.

 

Jeśli stopniujemy pasy dźwigara – nie róbmy tego tak

Jest duże prawdopodobieństwo, że dźwigar zacznie pękać tam gdzie strzałka.

 

post-21299-0-09671100-1542643857_thumb.png

Rys. 10

 

Róbmy to raczej tak. Sugerowana długość skosu: 15:1 minimum.

 

post-21299-0-43756400-1542643910_thumb.png

Rys. 11

 

C.d.n.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łączenie listewek do pasów dźwigarów skrzydłowych i kadłubowych.

 

post-21299-0-96881600-1542653394_thumb.png

Rys. 12

Tu jest zasada. Naprawdę nie jest łatwo wykonać skos na takiej długości. Łatwiej wykonać łączenie schodkowe.

 

W wątku Kesto, doszliśmy do wniosku, że spoina klejowa powinna przenosić obciążenia ścinające.

Zastanówmy się zatem jak poprowadzić skos.

 

Ale zanim popatrzmy na prymitywny rysunek dotyczący obciążeń podczas zginania.

 

post-21299-0-25125500-1542653417_thumb.png

Rys. 13

 

Jak zatem lepiej poprowadzić skos w pasie dźwigara?

 

Tak?

 

post-21299-0-77219700-1542653465_thumb.png

Rys. 14

 

Czy tak?

 

post-21299-0-24797100-1542653486_thumb.png

Rys. 15

Może jakieś sugestie, raczej oczekiwane od młodych modelarzy, nie od architektów.

 

C.d.n.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, zaczyna się robić gorąco.

 

OK, wracając do tematu.

Kto wybrał opcję s rysunku 15 ma racje.

 

Musimy pamiętać, że samolocie, czy modelu nie ma jedynie obciążeń statycznych, mamy do czynienia z obciążeniami zmiennymi.

Raz rozciągany jest dolny pas dźwigara (raczej częściej, no chyba, że ktoś cały czas kręci akrobację) a raz górny.

Rozpatrując tylko obciążenia dźwigara od momentu zginającego w połączeniu z rysunku 15 przeważają naprężenia styczne.

Dźwigar jako element kesonu pracuje również na skręcanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś pieknego ! Świetnie się to czyta a i duzo mozna sobie wiedzy przyswoic :) Oby wiecej takich tematów bo to jest wazne zeby sie szkolic w takich dziedzinach ;) Nie kazdy mlodziak wie jak postepowac z drewnem, ja mialem tą przyjemnosc miec dziadka cieślę ktory wpoil mi pewne zasady obchodzenia sie z tym materialem. Ale jak wiadomo nie kazdy ma taka mozliwosc. Szcuneczek i niskie uklony za checi przekazania tej wiedzy na forum ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C.d. 

 

Umiejscowienie dźwigara głównego w skrzydle (obrysie profilu)

Ja robię w miejscu największej grubości profilu – dlaczego, ano zagadnienia wytrzymałościowe.

W wytrzymałości na zginanie jest taka wielkość jak wskaźnik wytrzymałości przekroju na zginanie.

Jest to wielkość stricte geometryczna.

W internecie znalazłem coś takiego – można się dokształcić ze zginania.

zginanie.pdf

 

post-21299-0-60566700-1542661358_thumb.png

Rys. 16

Pamiętacie rysunek nr 7?

Widać, że został zastosowany dźwigar główny typu skrzynkowego

 

 

Z rysunku nr 13 wiadomo, że naprężenia „w środku” dźwigara są równe zero, a największe na zewnątrz.

Dlatego szkoda zbędnego ciężaru aby robić dźwigar monolityczny.

Dźwigary monolityczne miały wyfrezowania ulżeniowe – tak jak tu:

 

post-21299-0-85479800-1542661329_thumb.jpeg

 

Rys 17

 

 

Wracając do rysunku 16

Na tym Forum widziałem dźwigary pełne umiejscowione w tym miejscu gdzie tu jest pusta przestrzeń między ściankami.

Najczęściej w konstrukcjach z CNC lub lasera.

 

Chyba wystarczy połączenia konstrukcji z wytrzymałością.

Pamiętajcie, że drewno ma mniejszą wytrzymałość na ściskanie niż na rozciąganie, dlatego oprócz sprawdzenia przekroju pasa dźwigara na zginanie, należy sprawdzić go na ściskanie.

Nie wyobrażam sobie projektu makiety samolotu o masie powyżej 10kg bez tych obliczeń.

Ktoś napisze - zamiast drewna daję profile węglowe, też trzeba sprawdzić. Jak napisałem - w grę wchodzi bezpieczeństwo osób postronnych i ich mienia.

 

W następnym wątku sklejka, a następnie obiecana brzoza.


Coś pieknego ! Świetnie się to czyta a i duzo mozna sobie wiedzy przyswoic :) Oby wiecej takich tematów bo to jest wazne zeby sie szkolic w takich dziedzinach ;) Nie kazdy mlodziak wie jak postepowac z drewnem, ja mialem tą przyjemnosc miec dziadka cieślę ktory wpoil mi pewne zasady obchodzenia sie z tym materialem. Ale jak wiadomo nie kazdy ma taka mozliwosc. Szcuneczek i niskie uklony za checi przekazania tej wiedzy na forum ;)

Miło mi, wielkie dzięki.

Mój instruktor mawiał mi, że praca w drewnie, to nie jest zajęcie dla raptusów, i coś w tym jest. :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego:

 

Dzień dobry!

U mnie rano.

 

Proszę przeczytać co jest napisane na zdjęciu z książki o projektowaniu szybowców - mój rysunek nr 7.

Słoje w ściankach dźwigara powinny być pod kątem 45 stopni, nie w pionie - to w lotnictwie i na ścianki (nie przekładki) stosuje się sklejkę.

Dlaczego?

Dźwigar oprócz obciążeń zginających poddawany jest obciążeniom skręcającym jako element kesonu.

 

post-21299-0-00447100-1542723610_thumb.png

Rys. 18

Przepraszam, za moje rysunki, ale nie jestem zbyt dobry w rysowaniu 3D

 

Dlaczego w modelarstwie przyjęło się pionowe - dlatego, że głównie stosowano na to balsę.

 

Sorry, że tak napiszę, ale to kolejne podejście architektoniczne do modelarstwa lotniczego.

Sklejki

 

Sklejka lotnicza – to sklejka brzozowa klejona spoiwem wodoodpornym.

Najcieńsza #0,4 mm ma 3 warstwy forniru i 2 warstwy kleju.

Np.  #3mm składa się 6 warstw forniru.

Fornir jest pozbawiony sęków

W lotnictwie były stosowane powszechnie do budowy konstrukcji drewnianych

W modelarstwie – wykorzystywana na elementy siłowe (oczywiście nie ta najcieńsza)

 

Sklejki inne;

Topolowa – moim zdaniem nadaje się tylko na opakowania, ze względu na właściwości drewna topolowego. Aczkolwiek modelarze stosują. Ja nie polecam do dużych makiet.

 

Obecnie coraz więcej pojawia się nowych sklejek typu:

Brzozowo-balsowa

Lipowo-balsowa, itp.

 

W makietach dużych, sklejki „balsowo-jakieś” można stosować np. na żeberka i wręgi, które nie są poddawane znacznym obciążeniom. Jako wypełniające przestrzeń pomiędzy siłowymi.

Natomiast należy się liczyć z tym, że jakiekolwiek uderzenie miejscowe w taki element może się skończyć dziurą.

 

Łączenie płatów sklejki

Ja często stosuję sklejkę #0,4mm lub #0,6mm jako pokrycie skrzydeł.

 

post-21299-0-02089300-1542724610_thumb.png

Rys. 19

Tu opisano wszystko jak powinno się łączyć arkusze sklejki metodą lotniczą.

 

Tu możecie zobaczyć szerokość skosu na sklejce #0,6mm

 

post-21299-0-47809900-1542724733_thumb.jpg

Zdjęcie trochę fałszuje ten stożek.

 

post-21299-0-61228100-1542724776_thumb.jpg

Rys. 20

 

Stożek ten był klejony na wypchanym kubku z fastfoodu.

Ukosowanie najpierw było tylko z jednej strony – widać od strony wewnętrznej.

Pomimo, że na zdjęciu widać postrzępienia uskosowania. Powierzchnia jest super gładka. Klejone żywicą z plastyfikatorem.

Po zawinięciu i sklejeniu nadmiar sklejki został odcięty i wyszlifowany do grubości sklejki.

 

Dobrze wykonane ukosowanie jest wówczas, gdy linie kleju (A) są równoległe i ostre.

Jeśli pomiędzy liniami kleju nie ma powierzchni czystego forniru – oznaczone jako B, to znaczy, że powierzchnia nie jest płaska (jest kołyska) (Tu jest szlifowanie po promieniu.

To nie jest łatwe, spróbujcie to zrobić kostką z papierem ściernym lub pilnikiem.

Klejenie drewna

Widziałem kiedyś wpisy jednego Użytkownika Forum, że drewna nie kleimy żywicą.

 

To nie tak, że nie używam żywicy do klejenia drewna. Wszystko zależy co kleję i w jakim celu.

 

Zacznijmy od przygotowania powierzchni do klejenia, musi być:

  • sucha;
  • odtłuszczona;
  • zmatowiona;
  • odpylona.

Zajmę się odpylaniem.

Samo przedmuchanie, to kiepski pomysł, nawet pistoletem z kompresora, a już na pewno nie dmuchaniem ustami.

Zróbcie sobie taki test – przeszlifujcie papierem ściernym i zdmuchnijcie pył, nawet kompresorem. A potem wieźcie czysty suchy gazik i przetrzyjcie tym gazikiem po powierzchni.

Najlepiej odpylać pędzlem, z naturalnym włosiem,  który co jakiś czas trzeba wyczyścić (umyć i wysuszyć) lub wymienić.

 

Do klejenia listewek ze sobą, lepiej używać kleju do drewna typu wikolowatego.

Do klejenia drewna z tworzywami – zależy jakie tworzywo: żywica, polimerowy, poliuretanowy, itp. Tu najlepiej odwiedzić stronę Motylastego: http://www.motylasty.pl/warszt_4.html#dwarsz4

 

Nie polecam kleić drewna z metalem w elementach szczególnie obciążonych bez innego rodzaju połączenia, np. śrubowego, nitowego, itp. Po jakimś czasie można się mocno zdziwić.

 

Żywice, nie kleimy żywicami do laminowania! Są specjalne żywice do drewna.

Żywica 5 min, najczęściej stosuję do napraw, nie do budowy.

Żywicą kleję elementy siłowe.

O klejeniu żywicą drewna napiszę przy okazji opisu o zastosowaniu brzozy w lotnictwie i modelarstwie.

 

CA – stosuję tylko jako kontaktowy do szybkiego połączenia stykowego, np. wręg pomocniczych do owiewek skrzydło-kadłub. No i do napraw.

 

Klejenie elementów ciętych laserem.

Spróbowałem raz i nigdy więcej.

 

Zrobiłem test przyklejenia pokrycia sklejkowego do żeberek wyciętych laserem – zapewniał mnie kolega z Forum, który wycinał, że trzyma dobrze na CA lub żywicę.

Wyczyściłem – przykleiłem na CA i na żywicę.

 

OK, może to ma wytrzymać kilka godzin lotu do pierwszego kreta.

Nie poruszyłem jednej rzeczy, a mianowicie wytrzymałości zmęczeniowej  - tu filmik z prób zmęczeniowych skrzydła.

https://www.youtube.com/watch?v=_8-ERdjufEc

To element tzw. procesu certyfikacji typu.

Entuzjasta SolidWorks, Catii, lub innego takiego - gdyby nie ostry Moderator, napisałby mi, że wytrzymałość zmęczeniową symuluje się teraz komputerowo.

No tak, popisali się inżynierowie z Airbus  (i to chyba ci z Niemiec) symulacją komputerową naprawy pokrycia kadłuba samolotów rodziny A320. Wynik: Dyrektywa Zdatności, bo okazuje się, że pojawiają się pęknięcia wcześniej i to dużo niż wyszło z symulacji komputerowych.

Super sposób na przerzucenie kosztów na klienta – dodatkowe inspekcje, badania nieniszczące, a najlepiej wykonać naprawę jeszcze raz wg zmienionej procedury.

 

Dromader w Mielcu „machał” skrzydłami ponad rok.

 

A tu testu kompozytu: https://www.youtube.com/watch?v=0C1fW6U5Koc

 

Wracając do wyników klejenia pokrycia do żeberek po cięciu żeberek laserem.

W jednym i drugim przypadku przyklejenia pokrycia (CA i żywica)

Po kilkunastu wahnięciach końcówką skrzydła, pokrycie zaczęło się odklejać.

Ale, to moje obserwacje.

 

Poprawiło się gdy do boków żeberek przykleiłem paski balsy.

Jak tu na rysunku.

 

post-21299-0-06915400-1542725693_thumb.png

Rys. 21

 

Nie wchodzę więcej w elementy cięte laserem.

 

 

Kleje do wszystkiego – kiedyś mawiano, jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.

 

No i ostatnia prawidłowość „Klej trzyma gdy go ni ma”

Stosować cienką warstwę kleju.

 

Pozostało zastosowanie drewna brzozowego i podsumowanie

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno brzozowe – zastosowanie w lotnictwie i modelarstwie.

 

Oprócz zastosowania do wyrobu sklejki lotniczej, drewno brzozowe z racji jego właściwości mechanicznych było i nadal czasem jest wykorzystywane do budowy podwozi (typu poprzeczne pióro resorowe) w małych samolotach.

 

Drewno brzozowe charakteryzuje się tym, że  bardzo dobrze pracuje na zginanie i przy tym jest trudno łupliwe. W porównaniu do innych gatunków drewna ma dość wysoki moduł sprężystości przy zginaniu statycznym i zarazem jego zakres rozpiętości jest niewielki.

Bardzo dobrze się obrabia na wszelkie sposoby.

 

Ma też swoje wady:

  • niska twardość;
  • trzeba bardzo uważać przy suszeniu , przyśpieszając proces suszenia np. podczas lamelowania może popękać;
  • podatna na ataki przez grzyby, pleśnie – dlatego elementy z tego drewna muszą być wyjątkowo starannie zabezpieczone, to samo gdy przechowujemy jako surowiec.
  • ponoć może wywoływać alergie, ale gorsza pod tym względem jest olcha i jej drewno;
  • czasem trwalsza niż skrzydło samolotu.

 

Każde drewno ma skłonności do paczenia (wyginania samoistnego), ale ma też efekt pamięci. Należy o tym pamiętać przy lamelowaniu, aby dobrać poprawkę na odprężenie. Drewno brzozowe tu akurat sprawuje się dobrze.

Ale trzeba dobrze wysuszyć, jeśli wyjmiemy z przyrządu przed wyschnięciem, to zacznie się prostować.

 

Pamiętam mojego instruktora, który zaśmiewał się ze mnie widząc mnie higrometrem. Biadolił, że będę nakłuwał deski.

On to po prostu sprawdzał w ręce „na wagę”.

 

Napisałem, że praca w drewnie nie jest dla ludzi pochopnych. To co napisałem o lamelowaniu i suszeniu potwierdza to.

 

Podwozie do tego samolotu zostało wykonane metodą lamelowania z drewna brzozowego

 

post-21299-0-95895000-1542735793.jpg

Rys. 22

(EDIT: Ta modelarnia w Mielcu, już nie istnieje  :( )

 

Deski były sklejane z listewek (o ile dobrze pamiętam 20x10mm)

I tu do klejenia przed gięciem na mokro należy użyć żywicy z plastyfikatorem.

 

post-21299-0-15755900-1542735846.png

Rys. 23

 

Po sklejeniu obrobione na żądaną grubość. Następnie wygięte w bloku na mokro na żądany kształt.

Deski w blok zostały sklejone po wysuszeniu wyjęciu z przyrządu do gięcia, w sposób pokazany poniżej. Też klejone żywicą z plastyfikatorem.

 

post-21299-0-10885800-1542735866_thumb.png

Rys. 24

 

Najtańsza żywica do klejenia drewna to Epidian 5, ale nie z utwardzaczem Z-1, a z utwardzaczem PAC, który w zależności ile się go doda pełni rolę plastyfikatora.

Można płacić więcej za inne żywice. Po „wejściu” na jakąkolwiek stronę internetową sklepu z żywicami można pobrać kartę charakterystyk utwardzacza PAC, aby wiedzieć ile dodać do żywicy dla połączenia bardziej elastycznego lub mniej (ja korzystam ze sklepów dla żeglarzy)

 

post-21299-0-92086400-1542735883.png

Rys. 25

 

OK, pozostaje podsumowanie.

 

EDIT: Pewnie dla Rafała (Shock) to żadne ciekawostki. :D

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.