Skocz do zawartości

Nie moge odpalić silnika.


Grifon

Rekomendowane odpowiedzi

OS MAX SURPASS 91 bo o nim mowa został kupiony jako używany już kilka razy próbowałrm odpalić dziada i nic coś tam popyrkał i tyle.

Nie mam doświadczenia z 4T nie chce nic przy nim grzebać, bo się na tym nie znam.

 

Teraz pytanie czy ktoś z Gdańska bądź jego okolic zechciałby mi go sprawdzić, odpalić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to podziałaliśmy, odwiedziłem dzisiaj kolege Ireneusza, silnik miał nieznacznie ustawiony źle jeden zawór, ale raczej to nie było winą nieodpalania silnika. Po kilku minutowym kręceniu, wymianie świecy,  drapaniu się po głowie i myśleniu, dlaczego nie pali, no powinien.

Zaczął odpalać, zapalił dopiero jak się mu zatykało wylot tłumika chodził jak oszalały i nagle śmigło się odkręciło wyfrunęło w Irka auto. :unsure:

 

O ile śmigło się znalazło to podkładka i nakretka nie, ale tak to jest jak się odpala bez tej drugiej nakrętki kontrującej. Zaraz napisze do gościa co mi go sprzedał bez nakrętki.

 

Irek juto będzie odpalał samemu ze swoimi nakrętkami.

Musze jeszcze dodać że byłem zdumiony ile to nasz kolega ma modeli w domu, myślałem że ja mam dużo.

 

Najfajniejsze to były Niuporty!!!!!

 

 

post-3617-0-35784300-1546719554_thumb.jpg

post-3617-0-36985100-1546719643_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zaczął odpalać, zapalił dopiero jak się mu zatykało wylot tłumika chodził jak oszalały i nagle śmigło się odkręciło wyfrunęło w Irka auto"

 

 

 

W takim razie mam pewne podejrzenia. W momencie w którym zatykacie tłumik i próbujecie odpalać rozrusznikiem silnik podaje większe ciśnienie do zbiornika i wypycha więcej paliwa. Jeśli więc zawory sprawdzone tak jak piszesz, kompresja jest, świeca ok to kolejnym krokiem jaki bym zrobił to sprawdzenie malutkiego otworku w iglicy i przedmuchanie i wyczyszczenie całego gaźnika. tam czasem jest mały paproch, który daje takie objawy. Obstawiam gaźnik - brudny+regulacja, ewentualnie nie domykający się, zawieszający się zawór ssący.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz - po części masz rację. Dawno nie odpalałem swoich czy też kolegów tych większych silników więc musiało troszkę potrwać zanim to wszystko sobie przypomniałem ;). I sedno problemu - stary olej w gaźniku. Nie będę już rozkręcał bo to się "przetrze" przy następnym odpaleniu - może jutro jeśli nie będzie padało i będę miał gdzie go przykręcić. Silnik pewnie już by działał bo go już uruchomiliśmy.  Zapomniałem o tym, że często zatyka się tłumik by zassało paliwo. Gdy już działał to chyba zbyt szybko chciałem zmniejszyć obroty wtedy zgasł. Gdy znowu działał ale nierówno chciałem podregulować igłę składu mieszanki ale chyba wtedy odkręciło się śmigło. Pierwszy raz coś takiego widziałem ale w końcu przeciwnakrętka do czegoś służy. Od razu mogłem wkręcić swoją ale wyszło jak wyszło. Gdy Patryk pojechał jeszcze trochę szukałem zgubionej nakrętki i podkładki ale jak kamień w wodę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.