mirolek Opublikowano 29 Marca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2023 Ogrzewam kolejnego kotleta i prezentuję krótki film z oblotu brata bliźniaka prezentowanego tu modelu ... czyli modelu Tempest Mk1 wykonanego w z formy. Jeśli ktoś śledzi mój kanał na YT to wie, że wykonałem najpierw formę a potem kadłub i mam dwa jednakowe modele Tempesta, różniące sią wagą i jakością wykonania ze wskazaniem oczywiście na model wykonywany z formy negatywowej. Korzystając z chwili przerwy w trakcie zawodów w Bierutowie, udało się model oblatać ... było o włos, gdy zamontowane serwo SW robi w locie co chce. Oglądałem film przed publikacją kilka razy i zastanawiałem się co się dwa razy w tym locie wydarzyło. Podejrzewałem zbyt słabe dociągnięcie gumami skrzydła do kadłuba co przy silnym wietrze i dużej prędkości mogło odspajać skrzydło od kadłuba i powodować gwałtowny opór na skrzydle ale oglądając film przypomniałem sobie kolejny lot pierwszego modelu Tempesta w którym zaliczył kreta na podejściu do lądowania w dokładnie taki sam sposób jak zachował się model na filmie powyżej. Doszedłem do przekonania, że prawdopodobnie nie odciąłem kabla od "g..wnianego" serwa jakie wyjąłem z pierwszego modelu (w taki sposób trzymam na części serwa uszkodzone) ... a potem montując wyposażenie do drugiego modelu skorzystałem z kilku posiadanych używek jakie mam w pudełku i mogłem założyć to samo serwo które spowodowało kolizję pierwszego modelu. ? Pech albo raczej głupota i zarazem nauczka na przyszłość.... "stare to jest dobre wino i skrzypce" a wyposażenie do modelu to lepiej montować nowe ? ms 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ares Opublikowano 29 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2023 No , powiało grozą praktycznie wyciągnąłeś model znad samej ziemi. Dobrze ,że nic się nie stało. Serwo wymienisz i będzie grało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi