Skocz do zawartości

Przewijka silnika REDOX BBL 650/1650


mayster8405

Rekomendowane odpowiedzi

Jak doszło do spalenia silnika?

Jakiś czas temu otrzymałem od kolegi regulator 20A chyba Pelikan / z zestawu/. Postanowilem go sprawdzić czy jest dobry. Po obejrzeniu stwierdziłem że jest OK, jedynie w kable do silnika koszulki są ponacinane. ale przyrząd wykazał że są dobre.Podłączyłem zasilanie i silnik wydał jedynie pojedyncze  pik i nic ponadto- nie pracuje !!!!.Przypadkowo wziąłem regiel w rękę i silnik zaczął pracować ale w momencie zaczął się dymić a w regulatorze tylko uslyszałem  pik ! Natychmiast odłączyłem zasilanie ale to już było za póżno.Zobaczyłem że jeden kabel fazy był odłączony od regulatora. To mi od razu rozjaśniło że faza była tylko " przysmarkana" do plytki, jakim cudem się trzymała nie wiem ?. Regiel do wyrzucenia  bo rozsadziło jeden z mosfetów/ chyba to się tak nazywa/.

Postanowilem się zabawić i przewinąć go?

Silnik był nawinięty z uzwojeniem w trójkąt i tak też postanowiłem go nawinąć.

Na 12-tu zębach było po 8zwoi drutu w wiązce 4x 0.23 m/m

Z braku takiego drutu postanowiłem że zastosuję  drut 2x 0.4m/m  8 zwoi i oczywiście w trójkąt,   wg  AacCBbaACcbB

czyli;

1-sze uzwojenie 1-p, 2l, 7l,8p                          l to lewo                                                       I wyprowadzenie połączone z 1 i 12

2-gie                     9p,10l,3l,4p                         p to prawo                                                       II wyprowadzenie                   z 4 i 5

3-cie                    5p,6l,11l,12p                                                                               III wyprowadzenie                   z 8 i 9

Po podłączeniu pod regiel silnik od razu zaśpiewał !!!!! ale jakie ma parametry nie wiem, tyle tylko, że założyłem śmigło 7x6, podpiąłem wattmeter ,pakiet w storage.Z odczytu wyszło pobór ok5-6A i 40-45W, przy  otwarciu przepustnicy do połowy ,na około minutę. Silnik był tylko letni.

Tak czy owak, silnik przewinięty z powodzeniem, więc mi pozostało tylko poeksperymentować z dobraniem śmigła i zasilania.

A może ktoś zasugeruje inne nawinięcia tego silnika?

Dodam jeszcze że nie miałem problemu rozebrania go, wystarczyło tylko zdjąć zabezpieczenie na końcu ośki i ściągnięcie palcami "dzwonka".

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KV się nie zmieniło, jeśli dałeś tę samą ilość zwojów i nawinąłeś w ten sam sposób. Za to możesz dać większe śmigło. Wzrośnie pobierany prąd a więc  będziesz miał mocniejszy silnik, niż przed przewinięciem. Będziesz miał większy ciąg przy tych samych obrotach. KV zwiększyłoby się, gdybyś dał mniejszą ilość zwojów (zazwyczaj jednocześnie zwiększając średnicę drutu nawojowego, bo ze zmniejszaniem ilości zwojów, robi się więcej miejsca w oknie, do wypełnienia drutem. Zwiększenie ilości zwojów, zaś, zmniejszyłoby KV. Przy 3S możesz z dobrej baterii ciągnąć naprawdę duży prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 W  tym Redox-ie  oraz innych nic nie zalewałem, tylko starannie i ciasno nawijałem zwoje, na przewody nałożyłem termokurcze i silnik wygląda jak oryginalny .Ponowna próba przewinięcia po zalaniu była by już chyba niemożliwa . Ale to tylko moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalewać trzeba zawsze. Nie tak, jak często robią chińczyki, czyli żywicą, bo później faktycznie, bez podgrzewania, trudno jest naprawić silnik. Od lat przesączam uzwojenia Caponem do drewna. Szybko schnie, nie narusza izolacji. Łatwo się później, gdy potrzeba, odwija mimo zalakierowania. Polecam. Bez zalakierowania uzwojenia, od drgań, mogą się przecierać. Jeśli nie chcemy lakierować, możemy cały wirnik przesznurować, jeśli jest miejsce.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie po co się urażać na siebie !?

Ja założyłem tylko temat o przewinięciu silnika i to co było istotne narazie przedstawił Bogdan. Jeśli ktoś będzie chciał się pobawić z przewinięciem ma czysty temat i radę.

A czy taki silnik tej firmy lub innej jest dobry lub zły, należy założyć inny temat, bo zrobi się z niego tylko śmietnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.