Piotrek_SGM Opublikowano 18 Października 2019 Opublikowano 18 Października 2019 Czy specyfik typu "samostarter" w aerozolu może pomóc w uruchomieniu opornego silnika? Czy może to mieć negatywny wpływ na gaźnik/silnik? Proszę o konkretną odpowiedź jeśli ktoś używał i/lub ma wiedzę. Nie będziemy tu na razie wnikać co to za silnik i co mu dolega
piotr28 Opublikowano 18 Października 2019 Opublikowano 18 Października 2019 Witaj,myślę że tak,może pomóc.Odpalałem tak silnik kilka razy i nigdy nic się nie stało.Choć słyszałem o przypadkach wypalenia dziury w tłoku lub wydmuchania uszczelki,osobiście tego nie widziałem i jak się używa z głową samostartu to nie powinno nic się stac-do tego został stworzony.Zazwyczaj jest do środek na bazie eteru. Innym popularnym swego czasu "zamiennikiem" samostartu był po prostu -"Plak".Też odpalałem i chyba jest mniej agresywny niż samostart i bezpieczniejszy.W obu przypadkach nic mi się nigdy nie wydarzyło.Mówię tu oczywiście o silnikach samochodowych i zdarzało mi się uruchamiać silnik koparko ładowarki na mrozie.
d9Jacek Opublikowano 18 Października 2019 Opublikowano 18 Października 2019 pomaga i nic się nie dzieje to jezeli chodzi o SAMOSTART PLAK to nazwa producenta chemii samochodowej a jako pomoc przy uruchamianiu to PLAK do nabłyszczania powierzchni plastikowych kokpitu , rzeczywiście przy uruchamianiu zima silnika Diesla daje łagodniejszy rozruch
Piotrek_SGM Opublikowano 19 Października 2019 Autor Opublikowano 19 Października 2019 Dzięki za odpowiedzi, kolega mi sugerował użycie tego specyfiku ale się jednak nie zdecydowałem.
f2cmariusz Opublikowano 20 Października 2019 Opublikowano 20 Października 2019 "PLAK" tak jak najbardziej ale inne ekologiczne specyfiki do nabłyszczania kokpitu oparte na bazie wody zdecydowanie nie. Samostarty gdzie jak pamiętam to mieszanina eteru, benzyny lekkiej, propanu, butanu i środków smarujących używałem i używam cały czas ponieważ cały czas mam do czynienia ze starymi samochodami. I czasami właściciel życzy sobie odpalenia świeżo przywiezionego egzemplarza. Z mojego doświadczenia wiem że jak jest kompresja i obraca się wał korbowy z rozrusznika to na samostarcie zawsze "zagada" silnik mimo braku gaźnika czy układu zapłonowego. Jedna osoba kręci rozrusznikiem z akumulatora a ja podaję bezpośrednio samostar w otwartą gardziel. Opary samostartu same wybuchają już pod wpływem sprężania w cylindrach.
Piotrek_SGM Opublikowano 20 Października 2019 Autor Opublikowano 20 Października 2019 W samochodach git, ale ktoś tego używał w naszym sprzęcie? Może jest zbyt delikatny czy coś?
d9Jacek Opublikowano 20 Października 2019 Opublikowano 20 Października 2019 W samochodach git, ale ktoś tego używał w naszym sprzęcie? Może jest zbyt delikatny czy coś? czy 23 ccm benzyna będzie wystarczającym przykładem na TAK ????? 1
Piotrek_SGM Opublikowano 21 Października 2019 Autor Opublikowano 21 Października 2019 Hehe, chyba tak. Chociaż jeden przypadek nie potwierdza reguły. Dzięki. Zbieram opinie
d9Jacek Opublikowano 21 Października 2019 Opublikowano 21 Października 2019 Hehe, chyba tak. Chociaż jeden przypadek nie potwierdza reguły. Dzięki. Zbieram opinie Piotrze, proponuję podejśc do tematu empirycznie
d9Jacek Opublikowano 21 Października 2019 Opublikowano 21 Października 2019 Będziesz przerabiał silnik modelarski na LPG/plak/samostart ??? Metanol za drogi ? nie , na LBTG
Piotrek_SGM Opublikowano 21 Października 2019 Autor Opublikowano 21 Października 2019 Będziesz przerabiał silnik modelarski na LPG/plak/samostart ??? Metanol za drogi ? Jesteśmy w dziale "benzyna" ;-]
Piotrek_SGM Opublikowano 23 Października 2019 Autor Opublikowano 23 Października 2019 No ok, bena za droga ? Powód był w pierwszym poście. Pomysł (nie mój) porzuciłem.
Rekomendowane odpowiedzi