Skocz do zawartości

"samostart"


Piotrek_SGM
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czy specyfik typu "samostarter" w aerozolu może pomóc w uruchomieniu opornego silnika? Czy może to mieć negatywny wpływ na gaźnik/silnik?

 

Proszę o konkretną odpowiedź jeśli ktoś używał i/lub ma wiedzę. Nie będziemy tu na razie wnikać co to za silnik i co mu dolega :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Witaj,myślę że tak,może pomóc.Odpalałem tak silnik kilka razy i nigdy nic się nie stało.Choć słyszałem o przypadkach wypalenia dziury w tłoku lub wydmuchania uszczelki,osobiście tego nie widziałem i jak się używa z głową samostartu to nie powinno nic się stac-do tego został stworzony.Zazwyczaj jest do środek na bazie eteru.

Innym popularnym swego czasu "zamiennikiem" samostartu był po prostu -"Plak".Też odpalałem i chyba jest mniej agresywny niż samostart i bezpieczniejszy.W obu przypadkach nic mi się nigdy nie wydarzyło.Mówię tu oczywiście o silnikach samochodowych i zdarzało mi się uruchamiać silnik koparko ładowarki na mrozie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomaga i nic się nie dzieje to jezeli chodzi o  SAMOSTART

 

 

PLAK to nazwa producenta chemii samochodowej  :)  a jako pomoc przy uruchamianiu to PLAK do nabłyszczania powierzchni plastikowych kokpitu  , rzeczywiście  przy uruchamianiu zima silnika Diesla daje łagodniejszy rozruch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"PLAK" tak jak najbardziej ale inne ekologiczne specyfiki do nabłyszczania kokpitu oparte na bazie wody zdecydowanie nie. 

Samostarty gdzie jak pamiętam to mieszanina eteru, benzyny lekkiej, propanu, butanu i środków smarujących używałem i  używam cały czas ponieważ cały czas mam do czynienia ze starymi samochodami. I czasami właściciel życzy sobie odpalenia świeżo przywiezionego egzemplarza. Z mojego doświadczenia wiem że jak jest kompresja i obraca się wał korbowy z rozrusznika to na samostarcie zawsze "zagada" silnik mimo braku gaźnika czy układu zapłonowego. Jedna osoba kręci rozrusznikiem z akumulatora a ja podaję bezpośrednio samostar w otwartą gardziel. Opary samostartu same wybuchają już pod wpływem sprężania w cylindrach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.