jarek996 Opublikowano 16 Lutego Opublikowano 16 Lutego Ja oczywiscie poza klejeniem DARDO troszke jezdze. Dzisiaj 62 km w zimowej (i mroznej) scenerii, w piatek udalo sie tez prawie 60 (dokladnie 59), w wiosennej scenerii , a we wtorek 50 (slonecznie, bezsnieznie, ale zimno). 1
jarek996 Opublikowano 23 Lutego Opublikowano 23 Lutego W piatek wypoczywalem, w sobote (wczoraj) pyknela stowka (asfalt). Piekny wiosenny dzien. Slonce, spiewajace ptaki i jakis taki powiew wiosennego powietrza. Dzisiaj 97km, ale gravelem. 6 stopni i mgla. Cieple powietrze! Jeszcze kilka dni do konca lutego, a ja juz nastukalem 1070 km!
Viper Opublikowano 23 Lutego Opublikowano 23 Lutego Ja dziś tylko 40, ale to i tak sukces, że się udało. Zacząłem przy pewnie coś koło 2 stopniach, potem doszło chyba do 6, ładne słonko, trochę wiaterku i piękne przedwiośnie, aż się chciało jechać.
jarek996 Opublikowano 2 Marca Opublikowano 2 Marca W lutym wyszlo 1186. Zwyczajnie NIE chcialo mi sie isc "dobijac" do 1250 28. Natomiast marzec to juz 156. Wczoraj 52 i dzisiaj 104
jarek996 Opublikowano 3 Marca Opublikowano 3 Marca W dniu 3.03.2025 o 10:23, a74BACK napisał: Niecałe 1000km od początku roku. Tez piekny wynik!! Kolesie, ktorzy jezdzil ze mna w sobote, maja: jeden ZERO (teraz juz 51), a drugi moze ze 200 (a moze i nie). Dlatego nie ma sie co dziwic, ze mielismy srednia 19 km/h, na trasie, ktora bym zrobil z kims rownorzednym sobie z predkoscia 26-27km/h. Z drugiej strony, fajnie sie tak turystycznie przejechac.
a74BACK Opublikowano 4 Marca Opublikowano 4 Marca Moja średnia prędkość to jest właśnie przedział 18-23km/h w zależności od dnia i warunków atmosferycznych. Tylko, że rower to trekking więc pozycja bardziej wyprostowana, przez co opory powietrza większe. Cross/trekking/mtb nie zachęcają do szybszej jazdy. 1
Viper Opublikowano 4 Marca Opublikowano 4 Marca Pięknie Panowie, mobilizujecie, mój dystans w tym roku na razie mizerny. Zegrze jeszcze z resztkami lodu i kry (przynajmniej z rana, teraz zdaje się, że już bez), a wiaterek dziś piękny, wyskoczyłem więc na deskę surfskate (taka trochę podrasowana przez surferów deska na kółkach, a`la skateboard) i do tego wing i też było pięknie 2
jarek996 Opublikowano 5 Marca Opublikowano 5 Marca CO sie robi nie jest wazne! Wazne jest, ze sie robi COS (poza siedzieniem w pracy lub w domu). Kazda aktywnosc (mam na mysli aktywnosci RUCHOWE) na swiezym powietrzu, jest bardzo wskazana. Nie oszukujmy sie, modelarstwo, to raczej siedzenie (budowanie) i pozniej stanie (latanie)😉 P.S: wczoraj 68 km 2
a74BACK Opublikowano 5 Marca Opublikowano 5 Marca Czasami chodzenie po krzakach i szukanie modelu przez 2h daje nieźle w kość 😁 1
jarek996 Opublikowano 5 Marca Opublikowano 5 Marca 12 minut temu, a74BACK napisał: Czasami chodzenie po krzakach i szukanie modelu przez 2h daje nieźle w kość 😁 Takie aktywnosci to najchetniej, JAK NAJRZADZIEJ 😂
Viper Opublikowano 5 Marca Opublikowano 5 Marca To w ramach aktywności na świeżym powietrzu (zgadzam się w pełni, nieważne co, aby się ruszać i mieć z tego fun ) polatałem na wingfoilu na Zegrzu, wiaterek niezły, słonko, temperatura powietrza bardzo przyjemna, za to woda zimna, mam wrażenie że zimniejsza niż w styczniu gdy ostatni raz latałem. Zegrze odmrożone, acz ławice drobnego lodu jeszcze się pojawiały, za to port w Nieporęcie jeszcze pokryty lodem.
jarek996 Opublikowano 6 Marca Opublikowano 6 Marca Dzisiaj dobre "nascie" stopni, wiec odpalilem szosowke. Pierwszy raz w tym roku (w weekend ja cala przejrzalem, nasmarowalem ETC). Jednak jest roznica! Najpierw cos mi nie gralo (pierwsze 12 km) i to tak, ze mi sie plakac chcialo. Noga nie "ciagnela", dziwne uczucie wypalenia. Nie wiedzialem CO jest, ale zaczalem podejrzewac, ze siodelko jest za nisko opuszczone. Po Alicante zlozylem je tylko "tymczasowo", nie myslac o wysokosci siodla. Stanalem, podkrecilem 15-20 mm i nagle; POSZLO 😍 70 km w fajnym tempie i szlak szosowy przetarty! Jestem gotowy na szybkie 140 km w niedziele!!! 1
jarek996 Opublikowano Sobota o 15:56 Opublikowano Sobota o 15:56 Dzisiaj wyskoczylem do Helsingborga (powrot pociagiem). Wspaniala traska, glownie wzdluz wybrzeza. 2
Viper Opublikowano Niedziela o 11:32 Opublikowano Niedziela o 11:32 Piękna trasa Jarku, widokowo super Korzystając z wolnego dnia i pięknej wiosennej pogody wyskoczyłem na szybkie kółeczko (30 kilka kilosków po W-wie), a że sporty wodne mi chodzą cały czas po głowie, to trzymałem się przynajmniej przez część trasy blisko Wisły. Ale najpierw pyszna kawusia z kawiarki rowerowej i moje ulubione Łazienki, tu widok na Pałac na wodzie A potem wzdłuż bulwarów, trochę zahaczyłem o prawobrzeżną W-wę, by wrócić na lewobrzeżną, tu widok na bulwary i plażę, widać nisko poziom wody (trochę słabo jak na tę porę roku) Nie mogło zabraknąc i Syrenki Mimo że jechało mi się bardzo przyjemnie, musiałem wracać, psinka czeka, a psinka ma priorytet 2
a74BACK Opublikowano Niedziela o 12:48 Opublikowano Niedziela o 12:48 To i ja się pochwalę: Ta sama trasa, ale inny program i inaczej liczy te "gpx`y" Zdjęć z okolicy brak, nie chciało mi się robić 😁 2
jarek996 Opublikowano Niedziela o 14:56 Opublikowano Niedziela o 14:56 Mi sie moze i chcialo, ale szedl ogien i nie chcialem ryzykowac pstrykania podczas jazdy. 1500m w pionie.
jarek996 Opublikowano 5 godzin temu Opublikowano 5 godzin temu Wczoraj wsciekle 60km na gravelu (nocne wyscigi po lasach). Chwilami szlo ponad 45 na plaskich szutrach 😯
Viper Opublikowano 4 godziny temu Opublikowano 4 godziny temu Nieźle Ja wczoraj korzystając z okna wiatrowego i przerwy między jedną pracą, a drugą wyskoczyłem na Zegrze i trochę polatałem. Woda się ociepla
Rekomendowane odpowiedzi