dellorto Opublikowano 10 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2020 Witam, ostatnio wpadłem na pomysł aby spróbować wystartować modelem uwięzionym na zakotwionej lince, przy pomocy tylko i wyłącznie wiatru - jak latawcem/kitem. Pytanie tylko po co, a no z nudów, nigdzie w necie nie widziałem żeby ktoś tak zrobił, więc można powiedzieć że to "proof of concept". Oczywiście ze względu na małą prędkość startu i ogólną lekkość, najlepiej do tego nadaje się model DLG. Początkowe próby nie wychodziły ponieważ szczególnie przy mniejszym wietrze trzeba esować aby utrzymać prędkość, ale po kilku razach okazało się że nie ma problemu. Trzeba utrzymać model w oknie wiatrowym, doświadczenie z latania "kitem" okazało się pomocne. Model na 60m linki nylon 8kg. Ze 2 razy ją porwałem bez uszkodzenia modelu (model ze skrzydłem bez dźwigara XD) więc na mocniejsze modele można linkę 12kg. Około 1m od modelu na lince mały spadochronik w postaci torebki foliowej ułatwiający znajdywanie końca linki i zarazem powodujący że wiatr zwiewa końcówkę w dokładnie te miejsce z którego był start = żadnego biegania, ciągania. Przy esowaniu idzie osiągnąć naprawdę duże prędkości, jest zabawa, a co dopiero jakby dać 150m linki XD Pytanie do was, fajny pomysł? Może widzieliście gdzieś jeszcze żeby ktoś tak zrobił? Film: Trzeba oglądać w HD na pełnym ekranie to wtedy coś widać https://youtu.be/ue86ottuXYQ Fota zaczepu na taśmie izolacyjnej. W celu wyczepienia wystarczy dać nura w dół. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elvis Opublikowano 10 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2020 Musze przyznać że ciekawe Testowałeś różne punkty zaczepienia?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Ogólnie wszystkie modele F1A tak startują, technika nawet na tyle rozwinięta że modele o rozpiętości skrzydeł ponad dwa metry osiągają wysokości powyżej 100 metrów z żyłki 50 metrów W twoim wypadku polecam przetestować klapy około 8mm w dół aby zwolnić model i polepszyć parametry holowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FockeWulf Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Ja bym dodał jeszcze trochę gumy (kilka metrów), żyłkę zaś wygotował w wodzie dla większej elastyczności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dellorto Opublikowano 11 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Moim zdaniem elastyczność żyłki nie jest do niczego potrzebna wręcz przeciwnie. Model nie lata na zasadzie strzału z gumy lecz tylko i wyłącznie dzięki sile wiatru. Da się nim latać jak Kitem (tak lata kite treningowy https://www.youtube.com/watch?v=1TviKCSZsiI) tylko że oczywiście całe sterowanie jest w modelu, a nie linkami. Modelem można wystartować na lince tylko aby uzyskać wysokość, a także latać na uwięzi bez wyczepiania przez długi czas. Myślę że spokojnie da się zrobić ósemki lub okręgi z dużą prędkością, po prostu jeszcze tak nie umiem. Zauważyłem że klapy są pomocne jak chce sie wznosić prosto do góry, przy esowaniu/ósemkach lepiej jest bez nich bo uzyskuje się większa prędkość. Trochę sugerowałem się tym pomysłem: https://www.youtube.com/watch?v=F6NW0QeKLZA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 21 minut temu, dellorto napisał: Myślę że spokojnie da się zrobić ósemki lub okręgi z dużą prędkością, po prostu jeszcze tak nie umiem. Pewnie sie da Może trochę inna metoda startu ale też na sznurku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi