Jump to content

FockeWulf

Modelarz
  • Posts

    687
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    3

FockeWulf last won the day on August 8 2024

FockeWulf had the most liked content!

Reputation

175 Excellent

About FockeWulf

  • Birthday 12/13/1982

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Oleśnica / Wrocław
  • Zainteresowania
    Samoloty, heli
  • Imię
    Sławek

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

  1. Myślę, że może się spinać, ale nie wtedy, gdy montaż pompy jest impulsem zakupowym... Latem masz nadmiar energii, którą zużywa klimatyzacja + samochód. Jak jest zimą, tego nie wiem, poza tym, że montaż pompy w nieodpowiednio docieplonym budynku, to jest moim zdaniem porażka. Mój brat nie ma pompy ciepła, tylko kocioł gazowy, ale dom zbudowany jako energooszczędny + rekuperacja i koszty utrzymania ma na poziomie marginalnym, czytaj znacznie niższym niż dom rodzinny. Mam w swojej okolicy małą wioseczkę. Jeden prekursor założył kilka paneli, potem rozbudował. Następnie sąsiedzi również założyli, a potem ten prekursor jeszcze bardziej powiększył instalację. Inwestuje już tak wiele lat (>10) i nie wierzę, że robi to dlatego, że mu się nie opłaca. A takie podejście mi się akurat średnio podoba. Państwo jest od tego, aby zapewniać podstawowe rzeczy - opiekę zdrowotną, edukację etc. To co się aktualnie dzieje u nas, tj. że część społeczeństwa pogodziła się z niską jakością usług publicznych i przestałą wymagać, jest porażką. Ale nie chcę otwierać nowego wątku. Sam fotowoltaiki nie mam, choć jestem zwolennikiem. Miałem kilka podejść i wyszło mi, że nie będzie mi się opłacać biorąc pod uwagę parametry światła, powierzchnię dachu do zabudowy, strony świata, tryb życia etc.
  2. Być może tak będzie jak piszesz. Nic nie jest stałe. Jak mieszkałem we Francji, to nie myślałem o samochodzie, bo transport publiczny był bardzo dobrze zorganizowany. Mieszkam w Polsce i bez samochodu nie wyobrażam sobie życia. Kwestia sytuacji osobistej i warunków zewnętrznych. Kupując dzisiaj samochód nie myślę, że będę nim jeździł do emerytury. Być może będę poruszał się taksówką albo metrem, jak je wybudują...
  3. ... Bo postęp generuje taką możliwość. Z tego samego względu jeździmy samochodami i innymi urządzeniami transportu osobistego zamiast transportu zbiorowego, drukujemy sobie w domu części do modeli na własnych drukarkach 3d zamiast zlecić to specjalistom. W przyszłości będziemy mieli pewnie kapsuły, które leczą zamiast publicznego NFZ, zresztą dzieje się to dzisiaj, zobacz jaka jest duża oferta urządzeń medycznych do domu. A prąd? Wojna w Ukrainie pokazuje, że centralny system wytwarzania energii nie jest dobry. Lepiej prąd produkować lokalnie. Z mojej perspektywy to nie jest możliwość do zarobku, tylko możliwość zaoszczędzenia i bycia niezależnym. Ale to trzeba najpierw policzyć.
  4. Komentarz jak wyżej - instalacja obecnie nie ma służyć na zarabianiu na sprzedaży prądu, ma się bilansować i będzie dobrze... Jak jest nadmiar energii to trzeba ją magazynować albo zmienić ogrzewanie na pompę ciepła. Zresztą jest to naturalny kierunek - fotowoltaika, pompa ciepła, auto elektryczne. Ale ok, nie chcę rozwijać wątku, każdy będzie miał swój punkt widzenia. Mój jest taki, że ten facet z pierwszego linka po pierwsze nie jest prosumentem, bo mówi o panelach dla własnej działalności, a po drugie byłby bardziej wiarygodny, gdyby pokazał analizy sprzed zainstalowania instalacji i przyrównał je do aktualnych wyników... A tak nie ma punktu odniesienia.
  5. To chyba nie do końca tak. Jak budujesz sobie fotowoltaikę bez przeanalizowania aktualnych regulacji i swoich potrzeb, to tak może być. Fotowoltaika konsumencka nie powinna służyć do zarabiania pieniędzy, tylko do optymalizacji kosztów. Podobnie jak sobie kupisz duży model szybowca a potem będziesz się skarżył, że nie masz go jak holować i gdzie latać, bo masz tylko mała łąkę. Sam nie mam, bo mi wyszło, że przy moim trybie życia i ułożeniu dachu nie ma sensu.
  6. Bo Graupner jest niemiecki...
  7. ... A receptura Coca Coli i Pepsi jest nieznana publiczności i przez chowywana w sejfie...
  8. Co to za model?
  9. A widziałeś kiedyś firmę, która by się kierowała tylko względami technicznymi? Ja nawet takiego modelarza nie widziałem, bo zawsze jest potrzebny jakiś kompromis. Z reguły chodzi o pieniądze, tj. albo stronę kosztową, albo przychodową.
  10. Nie wiem jak jest z KST, nigdy nie kupowałem, ale można podejść do tematu zero jedynkowo i wtedy dojdziemy do wniosku, że wszystko jest jakoś dotknie te wojną, sankcjami etc., np. na drugim końcu świata i bojkotowanie nie ma sensu. Można też nie dać się zwariować i podejść do tematu rozsądnie. W dobie internetu konsument nie jest już wcale bezbronny i ma wielką siłę.
  11. Mam taki model. Mam przystawki, działają.
  12. Fakt to fakt. Ocena faktu to już pogląd. Mniejsza o to, świat nie jest prosty tak, jak tego chcieliby ludzie. Perspektywa jest różna w zależności od miejsca, gdzie się siedzi.
  13. Wysłuchałem, a potem poczytałem o autorze. Nie podzielam poglądu. Ale co ja / my tam wiemy o wielkiej polityce...
  14. Z tego wynika to, że każdy z nas może coś zmienić. Bojkot konsumentów i ostracyzm takich producentów jest skutecznym narzędziem...
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.