Skocz do zawartości

Czy to koniec ery silników żarowych?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Damy radę przetrwać Panowie. 

A później oczywiście ci od elektryków przyjdą do nas podziwiać coś czego i tak nie zrozumieją, ale będą zachwyceni.

Cóż dla  niektórych postęp a dla innych old school się to nazywa...

  • Lubię to 1
Opublikowano

Cześć,

 

mimo, że większość moich silników to elektryki i jestem wielkim fanem AXi to jednak prawdziwe modelarstwo to były dla mnie, ciężkie, solidne,  trochę kapryśne czasem, nieprzewidywalne ale zawsze z duszą - silniki spalinowe. O ile nie cierpię dźwięku 2 taktów, o tyle uwielbiam 4 takty! 

 

Gdyby było mnie stać miałbym w garażu Shelby Cobra 427. Ale póki co nie ma nawet garażu....

Mówiąc wprost te wszystkie dzisiejsze auta nadziane elektroniką, może i wygodne, bezpieczne, ale "puste"- bez polotu, klasy, duszy.

  • Lubię to 3
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Rzeczywiście coraz ciekawiej. MASK gdzie jest taka informacja? Wchodziłem na ich stronę i nie zauważyłem. Pewnie przeoczyłem

Opublikowano

Oficjalnego linku nie widzę, to jest informacja od amerykańskiego dealera.
Swoją drogą pamiętam, jak ok 2 lata temu Planet Hobby sprzedawał silniki NR po cenach niższych niż "odpowiedniki" OS (piszę w cudzysłowie, bo to jak porównywać Toyotę z Maserati). 

Opublikowano

Na ich stronie to na razie TAKIE cos znalazlem :  We inform our customers that NOVAROSSI WORLD S.r.l. it will remain closed from 12 until 30 March 2020 due to the health emergency due to coronavirus.

Opublikowano

Postęp Panowie, postęp... A tak na poważnie, nie wszystko spowodowane jest ochroną środowiska i normami hałasu. Wielu modelarzy nie buduje już modeli z wygody (i wielu innych powodów, ale to inny temat). Z tego samego względu wolą elektryka-podłączasz akku i lecisz. Potem do bagażnika bez czyszczenia i do domu. Ponadto nie każdy ma warunki na uprawianie tego hobby,wiele modeli leży na półkach w mieszkaniach. Przechowywanie modelu ubrudzonych paliwem jest chyba możliwe tylko na balkonie, zawsze jakiś zapach zostaje. Więc reasumując, IMHO wygoda wypiera silniczki,popyt maleje, a w ślad za tym podaż...

Opublikowano

Jeden lubi drugi nie... W elektrykach nie ma tego dylematu, obsługa jest prostsza. I aby nie było... Nie mówię o sobie, tylko agreguje opinie, które co jakiś czas krążą na forum... Na zlotach widać kolegów, ktorzy męczą się z silnikami, nie potrafią dobrze wyregulować, etc. Z wygodą wygrywa wszystko. Dla młodych światem nie jest już komputer - laptop, tylko telefon. I nie chodzi o cenę, bo te są często droższe niż średniej jakości sprzęt. Chodzi właśnie i wygodę.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.