Skocz do zawartości

Aerograf na początek


hiroszima16
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim! 

Ostatnio rozglądam się za moim pierwszym aerografem, ale jako że nie miałem z tym styczności jestem trochę zielony w temacie. 

Znalazłem taki zestaw: https://magma.sklep.pl/product-pol-6292--Zestaw-kompresor-do-aerografow-z-butla-TG130-0-2-0-3-TG138-0-5.html

Czy miał ktoś z nim styczność, a może macie do polecenia lepsze zestawy? 

Budżet jakim dysponuje to 400-500 zł. 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ten agregat i aerograf generalnie jest do mniejszych modeli i lekkich farb do modeli "plastikowych". Model powyżej 1,2m trzeba malować na raty. Aerograf jest marny polecam Adlera jakiegoś dwufunkcyjnego z możliwością wymiany dyszy 0,2 na 0,3. Takim aerografem ja maluję znaki rozpoznawcze i inne drobne elementy. Cały model maluję METABO FSP 100. Są tańsze chińskie odpowiedniki, ale to są jednorazówki. Jak je rozkręcisz do mycia to już nie będą trzymać szczelności no chyb, że ponownie skleisz gwinty na CA i będziesz maił szczęście. Do tego pistoletu niestety potrzebny już jest duży kompresor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu też miałem dylemat. Ostatecznie wybrałem aerograf Fengda bd130 z dyszami 0,2 0,3 i 0,5. Do napędu jednak kupiłem kompresor olejowy z butlą 25L i odwadniacz do tego.
Zależy ile masz miejsca i gdzie będziesz malował. Dobrym rozwiązaniem i cichym w użytkowaniu jest lodówkowiec, może być z 2 agregatów i butla nawet z gaśnicy lub z małej turystycznej kuchenki gazowej.
Z aerografu jestem zadowolony, ale do lakierowania większych powierzchni trochę za mała dysza, przydaje się pistolet i tu mając większy kompresor nie będzie problemu z iloscią powietrza.


Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, robert.pilot napisał:

Jeśli można to podepnę się do tamatu, też rozważam zakup, czy aerograf dużo pyli jak pistolet?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

 

Jak dobrze ustawisz zdecydowanie mniej. Ale pistoletem kładziesz powiedzmy 5 cm (i więcej) szerokości na raz, a aerografem max 1 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz kupować pistoletu lakierniczego.

Do modelu 1-1,2m i większego wystarczy dysza 0,5mm. Spokojnie jednak znajdziesz aerograf z dyszą 0,8mm, choćby taki:

https://www.mojehobby.pl/products/Aerograf-dwufunkcyjny-0-8-mm.html

lub taki:

https://www.mojehobby.pl/products/Aerograf-AA-186K-zestaw-dysze-0.3-mm-0.5-mm-0.8-mm.html

Dysza 0,8mm spokojnie "daje plamę" 3-4cm ;)

 

Jedynym wyzwaniem jest znalezienie źródła sprężonego powietrza, które zapewni odpowiedni przepływ powietrza.

Można tu pójść w dwóch kierunkach:

1. bardziej wydajne źródło, które jest w stanie zapewnić bieżącą wydajność na poziomie wymaganym przez aerograf i dyszę 0,8mm ew. ze zbiornikiem

2. mniej wydajne źródło ze zbiornikiem na powietrze min. 5l. czyli np.: kompresor modelarski lub agregat lodówkowy ze zbiornikiem.

 

Jeśli masz warunki, by użytkować typowy (głośniejszy od modelarskiego lub "lodówkowca") kompresor marketowy, a taki możesz kupić za ok. 300PLN, to problem wydajności i przepływu masz "z głowy".

Wybierz olejowy (ze smarowaniem), np.taki:

https://allegro.pl/oferta/kompresor-olejowy-sprezarka-24-l-8-bar-9448606569

lub taki

https://allegro.pl/oferta/kompresor-olejowy-24l-sprezarka-2800w-9379195948

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam tego Adlera

https://www.mojehobby.pl/products/Aerograf-dwufunkcyjny-0-8-mm.html

choć to nie pistolet lakierniczy, kadłub spitfire długości ok. 130 cm, dał radę...

Mam do niego kompresor modelarski z butlą, taki do malowania plastików, też dał radę :)

Jedyne co to niestety takie malowanie jest czasochłonne, bo powierzchnia krycia nawet przy dyszy 0,8 ..... nie urywa ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakladam, ze w tym watku nie chodzi o pistolety i kompresory przeznaczone do zastosowan w warsztatach lakierniczych. Dlatego po raz nie wiem juz ktory na tym forum tlumacze: w tego typu kompresorach stosuje sie zbiorniki wyrownawcze, ktorych nazwa wskazuje na ich funkcje. Dla tych, ktorym to juz wczesniej tlumaczylem w innych watkach powtorze takze: zadaniem zbiornika wyrownawczego nie jest gromadzenie zapasu powietrza, lecz jedynie kompensacja pulsacji cisnienia wywolanej praca tloka. Nic poza tym.

 

Prosze zatem nie szerzyc herezji mowiacych, ze zbiornik o pojemnosci 5l (lub nawet sporo wiekszy) bylby w stanie zastapic kompresor o wiekszej wydajnosci, bo to jest po prostu nieprawda. Prosze brac pod uwage, ze ktos moglby w takie brednie uwierzyc, wydajac pieniadze na sprzet, ktory w rzeczywistosci nie spelni jego oczekiwan.

 

Cala reszta na temat warunkow wlasciwego doboru aerografu i kompresora byla juz na tym forum przewalkowana, wiec nie chcialbym sie powtarzac. Zainteresowani z pewnoscia znajda odpowiednie watki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, mr.jaro napisał:

Prosze zatem nie szerzyc herezji mowiacych, ze zbiornik o pojemnosci 5l (lub nawet sporo wiekszy) bylby w stanie zastapic kompresor o wiekszej wydajnosci, bo to jest po prostu nieprawda.

Jak najbardziej jest w stanie. Jest to prawda, dowiedziona doświadczeniem wielu użytkowników, w tym moim.

Nie znaczy, że będzie dawał identyczne możliwości, ale zadanie spełni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, kulfon250 napisał:

Używam tego Adlera

https://www.mojehobby.pl/products/Aerograf-dwufunkcyjny-0-8-mm.html

choć to nie pistolet lakierniczy, kadłub spitfire długości ok. 130 cm, dał radę...

Mam do niego kompresor modelarski z butlą, taki do malowania plastików, też dał radę :)

Jedyne co to niestety takie malowanie jest czasochłonne, bo powierzchnia krycia nawet przy dyszy 0,8 ..... nie urywa ;)

 

A jaki masz kompresor do tego? Szukam jakiś sprawdzonych, żeby później problemów nie było. Ten Adler by się nadał, tylko właśnie jaki kompresor do tego. Najlepszy byłbym jakiś mały i cichy, ale żeby na spokojnie dał radę z 0,8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadnicze pytanie jest takie czy masz pomieszczenie (warsztat), które możesz użyć jako lakiernię?
Jeśli tak, to możesz iść w kierunku pistoletu/aerografu z dyszą o dużej średnicy i (i głośnego) kompresora.

Bo malowanie sprężonym powietrzem to brudna robota. I gdy np. kładę lakier bezbarwny na model (przy dużym ciśnieniu, dyszą 0,5), no to sajgon jest jak cholera...

Ale nie wiem, czy, o ile nie zamierzasz robić makiet gigantów, to jest sens się ładować w narzędzia z dużymi dyszami i o dużym apetycie na powietrze.

 

Sam używam od kilku lat podobnego (o ile nie identycznego) kompresora Fengdy, do tego kilka "pseudoiwat" z dyszami 02. - 0.5 i sporo modeli już pomalowałem.

Fakt, przy dużych powierzchniach jest to nieco żmudna zabawa, ale i tak wnet zdasz sobie sprawę, że przy zabawie aero samo malowanie nie jest najbardziej czasochłonne, bo najwięcej czasu zajmuje maskowanie ;)

 

Kolejna sprawa to farby.

Niezależnie w którą stronę pójdziesz, sugeruję, żebyś używał sprawdzonych i porządnych. Bo inaczej osiwiejesz, zanim ogarniesz temat.

W przypadku aerografu z dyszą 0.2 - 0,5 da się używać farb do modeli redukcyjnych i pomalowanie, dajmy na to modelu samolotu o rozpiętości 1,2m, to jest jeszcze rozsądny koszt. Sam używam poliuretanowych farb z serii Vallejo RC Premium (bo są tanie i fajnie się nimi maluje), a ostatnio lakierów Hataka z serii Orange i jestem  zadowolony z efektów. Przy okazji - lakiery niestety śmierdzą, więc jest to kolejna rzecz, oprócz hałasu i bałaganu, którą musisz wziąć pod uwagę.

W przypadku pistoletów lakierniczych - no to już chyba trzeba by było iść w kierunku lakierów samochodowych, ale ten temat jest mi całkowicie obcy.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Fakt, przy dużych powierzchniach jest to nieco żmudna zabawa, ale i tak wnet zdasz sobie sprawę, że przy zabawie aero samo malowanie nie jest najbardziej czasochłonne, bo najwięcej czasu zajmuje maskowanie
 

 
 
 


Dokładnie tak jest. Malowanie maski 15 min. Zabezpieczenie garażu 40 min.
5c07ad8863a8f62c90b52f92786b262e.jpg

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze co do wydajności farb, bo nigdzie nie mogę znaleźć takiego parametru. To powiedzmy przy malowaniu jednym kolorem modelu rozpiętości 1,2 m ile idzie tej farby Vallejo RC Premium (pojemności 60ml). A testował ktoś może emalie akrylowe że sklepów budowlanych? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vallejo RC malowałem, to się nadaje na samochody przy tej cenie. Jedyną zaletą tej farby jest jej mała waga. Malowałem tą farbą SU-29 rozpiętości 1600mm. Model miał być cały niebieski z białymi napisami. Weszły mi 4 butelki niebieskiego i się poddałem bo to za drogo wychodzi. Ostatnio malowałem samochodowymi dwuskładnikowymi farbami, ale one są ciężkie zarówno dla aerografu jak i na modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, hiroszima16 napisał:

A jeszcze co do wydajności farb, bo nigdzie nie mogę znaleźć takiego parametru

Bo nie da rady tego określić ;)

To zależy od konkretnego koloru farby, podłoża (i jego koloru) samego sposobu malowania itd. itd...

 Przykładowo: na tą Tankową Fokę o rozpiętości 1,2 m poszło nieco ponad 5 butelek Hataki (czyli jakieś 90ml), ale wszystkie kolory się fajnie kładły i kryły w 2 warstwach (łącznie z zielenią, która czasem bywa wredna).

enKfgiX.jpg

A na tego malucha o rozpiętości ,8m ponad 4;)

tWYgpBq.jpg


Co do emalii z marketu i malowania natryskowego to kiepski pomysł. Tam jest zbyt gruby pigment i musiała by być naprawdę wielka dysza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, hiroszima16 napisał:

A jaki masz kompresor do tego? Szukam jakiś sprawdzonych, żeby później problemów nie było. Ten Adler by się nadał, tylko właśnie jaki kompresor do tego. Najlepszy byłbym jakiś mały i cichy, ale żeby na spokojnie dał radę z 0,8.

Mam coś takiego 

https://allegro.pl/oferta/kompresor-aerografu-z-butla-3l-oryginal-as-186-7463582522?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_KRK_PLA_Kolekcje+i+Sztuka+-+Kolekcje_+_top_&ev_adgr=Modelarstwo&gclid=EAIaIQobChMIpt-eqfTK6gIVHBd7Ch2L6waSEAQYBSABEgI6w_D_BwE

 

Dołozyłem mu tylko wiatraczek z kompa na pompce bo się w lecie mocno grzała. Wiadomo non-stop psikać się nie da, ale daje radę. Miałem malowania co trwały około 1h i więcej :) z chwilami przerwy by i ręka i kompresor oddech złapały ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, poharatek napisał:

Bo nie da rady tego określić ;)

To zależy od konkretnego koloru farby, podłoża (i jego koloru) samego sposobu malowania itd. itd...

 Przykładowo: na tą Tankową Fokę o rozpiętości 1,2 m poszło nieco ponad 5 butelek Hataki (czyli jakieś 90ml), ale wszystkie kolory się fajnie kładły i kryły w 2 warstwach (łącznie z zielenią, która czasem bywa wredna)...

 

Hataką też malowałem i zgodzę się z Marcinem fajne farbki do aerografu chociaż droższe od Vallejo.Żeby nie skłamać ale model dwumetrowej P11 zużyłem ok 200ml khaki i 120ml niebieskoszarej. Na szczęście nie płaciłem za te farbki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, kulfon250 napisał:

Mam coś takiego 

https://allegro.pl/oferta/kompresor-aerografu-z-butla-3l-oryginal-as-186-7463582522?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_KRK_PLA_Kolekcje+i+Sztuka+-+Kolekcje_+_top_&ev_adgr=Modelarstwo&gclid=EAIaIQobChMIpt-eqfTK6gIVHBd7Ch2L6waSEAQYBSABEgI6w_D_BwE

 

Dołozyłem mu tylko wiatraczek z kompa na pompce bo się w lecie mocno grzała. Wiadomo non-stop psikać się nie da, ale daje radę. Miałem malowania co trwały około 1h i więcej :) z chwilami przerwy by i ręka i kompresor oddech złapały ;)

Dzięki za podpowiedzi! Skoro sprawdzony to najprawdopodobniej  będzie to mój wybór ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Bartek Piękoś napisał:

Jak najbardziej jest w stanie. Jest to prawda, dowiedziona doświadczeniem wielu użytkowników, w tym moim.

Nie znaczy, że będzie dawał identyczne możliwości, ale zadanie spełni.

 

Bartosz, z Gdanska do Czestochowy na piechote tez jak najbardziej sie da. Jest to prawda dowiedziona doswiadczeniami tysiecy pielgrzymow. Ale ja tego typu doswiadczenia chetnie pozostawiam pielgrzymom, z bardzo prostej przyczyny: doskonale wiem, ze samochodem, pociagiem, autobusem, nawet rowerem latwiej, szybciej i wygodniej.

 

Twoje ostatnie zdanie dokladnie wyraza istote problemu. Na tym skoncze, gdyz po pierwsze, temat zostal na forum (wystarczy poszukac) juz doglebnie przedyskutowany, a po drugie, nie mam najmniejszej ochoty powracac do dawnych sporow. Niechaj sie martwia ci, ktorzy w wyniku nie do konca wlasciwych informacji dokonaja nie calkiem trafnego wyboru sprzetu. Jak to mowia, nie moje malpy, nie moj cyrk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.