Skocz do zawartości

Oracover na skrzydło oklejone fornirem.


Paweł Kohls
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

mam skrzydło "powleczone" fornirem topolowym.
Producent mówi, że jak chcę zmienić jego kolor, to mogę je polakierować.

Poczytałem w internetach i (tutaj też wątki sprzed ponad 10 lat) ponoć Oracover na fornir można przykleić.
Może ktoś na zdjęcia jak to wygląda? Ew. wymieni się doświadczeniami w tej materii. 
Dodam tylko, że moje skrzydło jest obecnie polakierowane(lakier z celulozą) i przeszlifowane.

Problem polega na tym, że lakierowanie skrzydła z puszki to słaba sprawa(twardość), tym bardziej, że nie mam gdzie tego zrobić.

Pytanie do Was:
Czy faktycznie skrzydła fornirowane przy klejeniu folii Oracover mogą się zwichrować?

Pytanie drugie, pomijając oklejanie, może ktoś z Was ma kontakt na człowieka, który polakieruje, nie tylko skrzydła
a i kadłub na terenie Poznania i okolic?

 

Za podpowiedzi z góry dziękuję!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fornir okleja się całkiem przyjemnie pod warunkiem że nie został wcześniej... polakierowany i raczej nie pokręcisz go folią.

Jak już poszedłeś w malowanie to najlepiej będzie je kontynuować. Malowany fornir też sprawuje się całkiem fajnie nawet pomalowany jednoskładnikowymi lakierami tylko jednak bardziej widać strukturę drewna. Jak już malujesz to przynajmniej sprayem bo z pędzla grubo i ciężko wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
9 minut temu, tytan12 napisał:

Witam,nie będę zakładał nowego tematu,tak na przylepę.Macie jakieś sposoby na zdarcie starej folii,skrzydła styrofornir?

 

Miałem problem ze zdarciem starej folii, choć z modelu balsowego.

Tzn sama folia się zdzierała, tylko ....bardzo dużo farby zostawało wraz z balsą.

 

Rozwiązanie: delikatnie podgrzać folię opalarką (w Twoim przypadku na tyle, żeby nie spalić styro) i folia wraz z klejem będzie ładnie odchodziła.

Jeśli chodzi o miejsca, gdzie już została sama farba - naklej kawałek nowej folii (żelazkiem), potem znów zastosuj opalarkę - nowa folia odejdzie wraz z pozostałościami farby.

 

Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.07.2020 o 21:59, gadacz napisał:

Cześć,

mam skrzydło "powleczone" fornirem topolowym.
Producent mówi, że jak chcę zmienić jego kolor, to mogę je polakierować.

Poczytałem w internetach i (tutaj też wątki sprzed ponad 10 lat) ponoć Oracover na fornir można przykleić.
Może ktoś na zdjęcia jak to wygląda? Ew. wymieni się doświadczeniami w tej materii. 
Dodam tylko, że moje skrzydło jest obecnie polakierowane(lakier z celulozą) i przeszlifowane.

Problem polega na tym, że lakierowanie skrzydła z puszki to słaba sprawa(twardość), tym bardziej, że nie mam gdzie tego zrobić.

Pytanie do Was:
Czy faktycznie skrzydła fornirowane przy klejeniu folii Oracover mogą się zwichrować?

Pytanie drugie, pomijając oklejanie, może ktoś z Was ma kontakt na człowieka, który polakieruje, nie tylko skrzydła
a i kadłub na terenie Poznania i okolic?

 

Za podpowiedzi z góry dziękuję!

 

po kolei....

moje doświadczenia  z Ogarem , skala 1:6 , płaty styro + fornir topola

1/żadna folia , tylko lakier

2/ pierwsza warstwa capon  + szlifowanie

3/druga warstwa capon + szlifowanie

4/b.cienka warstwa podkladu epo 2K + szlif wykańczajacy na mokro

5/lakier akryl samochodowy 2K kładziony "metodą mokro na mokro"

 

otrzymujesz lustro, żadne lakiery z puszki , mały pistolet lakierniczy typu HVLP

 

"Czy faktycznie skrzydła fornirowane przy klejeniu folii Oracover mogą się zwichrować?"

Mogą

 

mam nadzieję ,że pomogłem

35 minut temu, tytan12 napisał:

Witam,nie będę zakładał nowego tematu,tak na przylepę.Macie jakieś sposoby na zdarcie starej folii,skrzydła styrofornir?

pomagałem sobie  suszarką do włosów, opalarka troche za duże ryzyko przegrzania


 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 13.08.2020 o 16:10, tytan12 napisał:

No, to jest już coś,bedę próbował,dzięki.

Ja u siebie w Yaku ostatnio usuwałem pozostałości folii szarą taśmą pakową.Naklejasz pasek,dobrze rozcierasz żeby przylgnął i z powrotem zdzierasz z powierzchni.Taśma ,przynajmniej u mnie doskonale zdała egzamin.Tylko musi być trochę lepsza,nie najtańsza z marketu bo te zazwyczaj mają słaby klej i marnie zdzierają folię.Ogoliłem skrzydło prawie do gołej balsy a drobne resztki,które zostały -szmatka nasączona rozpuszczalnikiem nitro i po sprawie.

 

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.