Skocz do zawartości

Próba odpalenia starego silnika 0.5cm3


zizu82

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem baaardzo dawno temu silniczek Bambino 0.5cm3 prod Niemieckiej (wiek podejzrewam min 40lat). Stan wizualny bardzo dobry. Przeleżał lata w szafie ale od zawsze korciło żeby spróbować go odpalić i nadszedł ten dzień. No i się nie udało - nawet nie zmruczał. Nie mam jednak wogóle doświadczenia w odpalaniu silników a tym bardziej samozapłonowych. Poniżej opiszę kroki jakie podjąłem. Jeśli macie jakieś pomysły/sugestie co jeszcze mógłbym spróbować to bardzo bym prosił. Zdaję sobie jednak sprawę, że może być już nie do odpalenia. Załączam zdjęcia zamontowanego silnika gotowego do odpalenia.

 

1. Paliwo: 1/3 eter dietylowy, 1/3 nafta oświetleniowa, 1/3 olej rycynowy farmaceutyczny czyli tak jak wg instrukcji.

2. Rozebrałem silnik na części i tymże paliwem umyłem za pomocą pędzelka.

3. Poskładałem

4. Zamocowałem silnik jak na zdjeciu, zamocowalem smiglo

5. Podlaczylem wezyk od aparatu do infuzji (czyli od tzw kroplowki) razem z podlaczonym zbiorniczkiem (tam nawet jest filtr :))

6. Odkrecilem srube kompresyjna, zrobilem pare obrotow smiglem i juz dalo sie wyczuc kompresje

7. Po dokreceniu sruby nie wyczylem specjalnie roznicy, a jesli byla to niewielka

8. Wlalem troche paliwa i zaczalem eksperymentowac: wtrysnalem pare kropel paliwa za pomoca igly ze strzykawka bezposrednio na cylinder i zakrecilem, raz, dwa, dziesiec, sto. Probowalem roznych ustawien sruby kompresyjnej i iglicy (dobrze mowie?) ale zadnego efektu, ani kopniecia.

 

Cos schrzanilem? Zakladam, ze niezaleznie od tego czy wogole i ile paliwa zassalem do komory silnika to powinien chociaz kopnac jak mu podam bezposrednio na cylinder. A moze sklad paliwa nie do konca ok w sensie mam watpliwosc np co do nafty, ale nie znam innej.

DSC_1158.JPG

DSC_1159.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, zizu82 napisał:

Odkrecilem srube kompresyjna,

a nie zapomniałeś czasami i  o odkręceniu iglicy  gaznika ?

trzeba go po prostu zassać 

53 minuty temu, zizu82 napisał:

powinien chociaz kopnac

powinien

 

53 minuty temu, zizu82 napisał:

nafta oświetleniowa

może być

 

te silniczki bywały dośc kapryśnie ale paliły....mozna go podgrzać wtedy napewno zapali

 

czy  jest uszczelka pod pokrywą karteru ?

 

 

a tak na marginesie....innych śrubek do przykręcenia tego motorka  w domu nie było ???

strasznie obciachowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś w modelarni   taki silniczek i chodził dość ładnie, ale zależało to też od egzemplarza jaki się trafił ....

Jego przeszłość jest pewnie nieznana, więc nie wiadomo czy i ile pracował, ale silniki o małej pojemności wymagają zazwyczaj do pierwszych rozruchów większej zawartości eteru - spróbuj zmienić proporcje paliwa ( zwiększ zawartość eteru) .

Poza tym pytania :

  - czy rurka rozpylacza paliwa w gaźniku jest drożna ( sprawdź i przedmuchaj !) paliwo spływa ?

 -  wysoko umieszczony zbiornik paliwa ( tak jak na zdjęciu) może powodować zalewanie silnika i trudności w rozruchu ,

 - może silnik wymaga jeszcze mocniejszego wkręcenia śruby kompresyjnej ( ostrożnie bo można uszkodzić korbowód !!) 

 - czy w trakcie podnoszenia tłoka do górnego punktu zwrotnego widać bąble powietrza na obwodzie tłoka w cylindrze  - może to świadczyć o zużyciu układu tłok - cylinder i braku kompresji ( można spróbować dać bardziej gęsty olej)

Powodzenia w dalszych próbach  ! ?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiornik na pewno jest źle bo on ma zasysać a nie być zalewany , na początek zbiornik poniżej iglicy tak ok. milimetra a iglice odkręć ok 2-2,5 obrotu , jak masz olej to do strzykawki i na zamkniętym tłoku parę kropli, możesz podgrzać głowice np. zapalniczką. śrubę kompresji delikatnie przykręcaj aż nie zacznie prychać wtedy dokręcaj bardzo delikatnie. Przy 0.5 kompresji bardzo nie czuć a jak rozbierałeś i myłeś tłok był porysowany ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za mega duzo informacji! Bede probowal. Odpowiadajac na pytania:

- pod pokruwa karteru nie bylo uszczelki. Moze to jest powodem tego, ze po dokreceniu pokrywy od razu jest duza kompresja a wkrecenie sruby niewiele zmienia. Rozumiem, ze musze szukac jakiejs gumy zeby to uszczelnic, moze od armatury lazienkowej?

- sprawdze rurke rozpylacza, tez mialem podejrzenie, ale uznalem, ze poki nie da znaku zycia po wtrysnieciu paliwa na tlok to i tak nic nie pomoze

- tlok nie byl porysowany, sprawdze czy widac babelki

 

Odnosnie zbiornika na paliwo: 1mm ponizej iglicy to bardzo precyzyjne wskazanie. Chodzi o dolny poziom zbiorniczka? Bo zakladam, ze nie chodzi o poziom paliwa, ktory zmienia sie w trakcie dzialania.

 

Zamontuje uszczelke, podgrzeje, dodam eteru...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelka pod pokrywą karteru ( z tyłu, odkręcana) ma wpływ na zasysanie i wstępne sprężanie mieszanki w skrzyni korbowej i podanie jej do cylindra . Nieszczelność w tym miejscu spowoduje brak pod... lub  nadciśnienia w karterze silnika ( skrzyni korbowej)  i nie podanie porcji mieszanki paliwowo-powietrznej do cylindra !

Uszczelkę zrób z papieru (do drukarki)  posmarowanego po wycięciu uszczelki obustronnie  ....mydłem ( taka rozpuszczona mazia w konsystencji śmietany) ! To taka metoda z "dużego lotnictwa" stosowana przez mechaników w dawnych czasach gdy nie było innych specyfików uszczelniających - sprawdza się b. dobrze, uszczelnia  i nie skleja "na amen" powierzchni uszczelnianych ( co nie jest bez znaczenia w przypadku konieczności rozbiórki takiego silniczka) !

Uszczelkę "wypukaj" delikatnie dla zaznaczenia kształtów i rozmiarów  uszczelki klockiem drewnianym  układając papier bezpośrednio na karterze silnika po odkręceniu tylnej pokrywy albo precyzyjnie wytnij nożyczkami ( przy takim maleństwie to trudniejsza metoda ... ).

Poziom paliwa w zbiorniku po jego napełnieniu musi być minimalnie poniżej osi rozpylacza.

Jak zmontujesz poprawnie układ, zalejesz paliwem, odkręcisz igłę paliwową, zatkasz palcem wlot powietrza do silnika i pokręcisz śmigłem powinno być wyraźnie widać w wężyku paliwowym, że silnik "zaciąga "mieszankę - jak nie to trzeba szukać przyczyny bo bez tego nie ruszy, albo będzie wskakiwał na obroty, wypalał to co mu podlałeś na tłok ze strzykawki i gasł bo nie zaciągnie paliwa ze zbiornika do dalszej pracy !!.

Grzać można też suszarką do włosów "podwędzoną" chwilowo swojej dziewczynie !?

Tu uwaga, bo kończy się to problemami w przypadku uwalania jej paliwem z nafta i olejem .....?

Powodzenia i daj znać jak poszło !!

Edytowane przez kaszalu
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam nie ma być żadnej uszczelki. A chodzi o lustro paliwa czyli jego poziom w zbiorniku w zadnym wypadku powyzej i bak ma byc otwarty nie szczelny. Troche tymi motorkami sie pobawilem nawet mam bliznę na palcu od jena 2.5 cm.

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak !

Zbiornik musi też posiadać odpowietrzenie, aby powstające w nim podczas pracy silnika podciśnienie nie zablokowało przepływu paliwa do silnika !!

Zazwyczaj niesprawności tych silniczków wynikają z błędów w układzie paliwowym ( brak odpowietrzenia zbiornika, zatkane rozpylacze, nieszczelności skrzyni korbowej i układu paliwowego oraz tzw. "fałszywe powietrze' zaciągane nieszczelnościami w układzie paliwowym i wstępnego sprężania mieszanki w skrzyni korbowej ! ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze dodam, że czasami na szybko w warunkach polowych , można uszczelnić tylną pokrywę poprzez okręcenie gwintu lekko wykręconej pokrywy karteru kilkoma zwojami ( 3 - 4 max) cienkiej bawełnianej nitki ( uwaga na kierunek nawijania nitki w stosunku do zwojów gwintu !!)  nasączonej olejem i dokręcenie jej do karteru - coś jak pakuły na rurkę hydrauliczna przy wkręcaniu w kolanko .

Ale potem lepiej zrobić jednak papierową uszczelkę !

Edytowane przez kaszalu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kaszalu napisał:

Tu uwaga, bo kończy się to problemami w przypadku uwalania jej paliwem z nafta i olejem

wspomniany przez Andrzeja problem nie dotyczy silnika?

 

 

 

Godzinę temu, Marek_Spy napisał:

Tam nie ma być żadnej uszczelki.

 

 

powinna być b.cienka uszczelka papierowa między kołnierzem tuleji a gniazdem w karterze

( grubośc uszczelki to jak bibułka kondensatorowa)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za wysoko zbiornik paliwa powinien być na wysokości gaźnika, odkręć śrubę kompresyjną  i parę razy zakręć śmigłem zobacz czy chodzi przeciwtłok. Jeśli nie chodzi to trzeba rozebrać i go uruchomić, iglę odkręć o 2-3 obroty. Paliwo skład OK, jak ma więcej eteru łatwiej zapali czyli 35% oleju 50% eteru 15% nafty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Ale jesli dobrze rozumiem jego się tylko wkłada w obudowe silnika (nakladajac na tlok), przy tym musze pilnowac zeby wyloty do spalin  pokrywaly sie z tymi wycietymi w obudowie, po czym nakrecam gore silnika. Co zatem oznacza ze przeciwtlok "chodzi", czy jak go "uruchomic"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, zizu82 napisał:

Rozumiem. Ale jesli dobrze rozumiem jego się tylko wkłada w obudowe silnika (nakladajac na tlok), przy tym musze pilnowac zeby wyloty do spalin  pokrywaly sie z tymi wycietymi w obudowie, po czym nakrecam gore silnika. Co zatem oznacza ze przeciwtlok "chodzi", czy jak go "uruchomic"

To o czym piszesz i nakłada się na tłok to najpewniej cylinder :).Przeciwtłok masz w głowicy (tzn. mam na myśli że też w cylindrze, ale na górze :P), to nim poruszasz tą śrubą od góry zmieniając pojemność komory spalania i tym samym zmieniając stopień sprężania. Ten przeciwtłok musi odbijać, tzn. jak odkręcisz śrubę i zakręcisz śmigłem to on musi się "podnieść" (nie wiem czy są takie z połączeniem ze śrubą, ale na 3 samozapłony które mam wszystkie mają tak jak piszę :)). Łatwo powinno być to czuć, bo jak odkręcisz śrubę to pewnie jest ona dość luźna, dopiero po zakręceniu śmigłem bardziej się blokuje i jeśli tak jest to przeciwtłok się raczej nie zacina. W moim PAWiu był właśnie całkowicie zaklejony i nie dało się w zasadzie obrócić śmigłem, myślę jednak że gdyby tak było to miałbyś raczej większą kompresje i nie mógłbyś jej zmniejszyć, a do tego skoro rozbierałeś to wydaję mi się że powinno być okej.

 

W moim PAWiu wyglądało to tak:

image.thumb.png.12f54d265fd9cffd6fedb7115b02b7dc.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.