Skocz do zawartości

Grumman Goose z YT NumaVig 1.7m depron


Rekomendowane odpowiedzi

20210406_191733.thumb.jpg.8ba29ee7c3065bf754c5c77d9935165f.jpgZasadzilem elektronikę, jutro oklejanie. Dziwna sprawa. Piankę i depron klej poliuretanowy dobrze szybko wiąże. Ocieplenie do rur bardzo długo wiąże, i klej migruje po porach. Bardzo nowe doświadczenie. Klej którym kleje to złoty klej ansercoll pur.  Zwykły czas utwardzania do 1h z woda do 15 min. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek - do startu z trawy lepiej nie montować pływaków.

 

Wczoraj oblatałem swój model, wystartował z trawy i poderwał się po 3-4 metrach rozbiegu.

Wiem, że bez filmu oblot jest niezaliczony ale około 8 rano nie znalazłem nikogo kto mógłby potrzymać przez chwilę aparat ... zatem jest tylko zdjęcie wykonane przed startem20210410_094206.thumb.jpg.4742e58b7d4cd3feff3e7cafda4443ee.jpg

 

Model lata świetnie, wymagał niewielkiego trymowania z uwagi na ściąganie na lewe skrzydło ale po chwili był opanowany, wyrównał i latał na 1/3 gazu. Właściwie to im leciał wolniej tym było mu lepiej ? Spokojny w locie dobrze sterowny i tak się trzymał powietrza, że czasami miałem wątpliwości czy leci. Do lądowania  leciał tak wolno, że został praktycznie w miejscu przyziemienia.

 

Do kolejnego lotu nie będę kombinował z ustawieniem silników, założę śmigła przeciwbieżne i sprawdzę czy zniknie efekt zaniżania lewego skrzydła.

Zachęcony dobrym zachowaniem modelu w locie i piękną pogodą pozwalającą na rozmyślanie o wodowaniu, usiadłem do zrobienia pływaków i z kilku elementów XPS-u skleciłem proste pływaczki

20210411_130724.thumb.jpg.06a60e2434e4d9d4adc9f74f3a12190e.jpg20210411_214444.thumb.jpg.7d9cb9618e8a8bc6eac357cdb682391e.jpg

 

Mam nadzieję, że cztery pręty węglowe umocowane we wręgach pływaka i wzmocnieniach skrzydła pozwolą na stabilne zamocowanie pływaków

ms

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mirolek napisał:

Jarek - do startu z trawy lepiej nie montować pływaków.

 

Wczoraj oblatałem swój model, wystartował z trawy i poderwał się po 3-4 metrach rozbiegu.

Wiem, że bez filmu oblot jest niezaliczony ale około 8 rano nie znalazłem nikogo kto mógłby potrzymać przez chwilę aparat ... zatem jest tylko zdjęcie wykonane przed startem20210410_094206.thumb.jpg.4742e58b7d4cd3feff3e7cafda4443ee.jpg

 

Model lata świetnie, wymagał niewielkiego trymowania z uwagi na ściąganie na lewe skrzydło ale po chwili był opanowany, wyrównał i latał na 1/3 gazu. Właściwie to im leciał wolniej tym było mu lepiej ? Spokojny w locie dobrze sterowny i tak się trzymał powietrza, że czasami miałem wątpliwości czy leci. Do lądowania  leciał tak wolno, że został praktycznie w miejscu przyziemienia.

 

Do kolejnego lotu nie będę kombinował z ustawieniem silników, założę śmigła przeciwbieżne i sprawdzę czy zniknie efekt zaniżania lewego skrzydła.

Zachęcony dobrym zachowaniem modelu w locie i piękną pogodą pozwalającą na rozmyślanie o wodowaniu, usiadłem do zrobienia pływaków i z kilku elementów XPS-u skleciłem proste pływaczki

20210411_130724.thumb.jpg.06a60e2434e4d9d4adc9f74f3a12190e.jpg20210411_214444.thumb.jpg.7d9cb9618e8a8bc6eac357cdb682391e.jpg

 

Mam nadzieję, że cztery pręty węglowe umocowane we wręgach pływaka i wzmocnieniach skrzydła pozwolą na stabilne zamocowanie pływaków

ms

 

 

 

Sęk w tym że u mnie pływaki na stałe solidnie przymocowane więc nie mogę ich sobie zdemontować. Coś będę musiał wymyślić. Widzę żw oklejanie srebrną folią ładnie wyszło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pływaczki już oklejone i zamontowane.

Miałem problem z miejscem ich lokalizacji pod skrzydłem bo oryginał miał stały pływak w połowie długości skrzydła lub pływak podnoszony zlokalizowany na jago końcówce. Ostatecznie pływak zamontowałem na dwóch patyczkach bambusowych u nasady lotki, wykorzystując do montażu wzmocnienie skrzydła pod lotkę oraz dźwigar przy krawędzi natarcia. Z prętów węgłowych planuję jeszcze wykonać usztywnienie pływaka ale dopiero po potwierdzeniu, że wysokość zamocowania pływaka jest prawidłowa.

 

20210412_152124.thumb.jpg.418e910fdc4f75c82782bf24757c0876.jpg

 

W modelu Kingfisher wydłużałem pływaki dwa razy aby uniknąć kołysania modelu na wodzie. Tym razem skorzystałem z tych doświadczeń i ustawiłem spód pływaka na teoretycznej linii zanużenia która moim zdaniem na pokazowym filmie DIY pokrywa się z wysokością redanu. Wsporniki wyszły bardzo długie i trochę się obawiam o ich trwałość i bardziej mam na myśli uszkodzenia transportowe, niż opór wody ?

Pływaki są dość małe ale mam nadzieję, że przeciwbieżne śmigła zniosą moment odśmigłowy i nie wystąpi efekt topienia lewego pływaka jaki dokucza modelom jednosilnikowym.

 

ms

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Świetnie się prezentuje i całkiem dobrze sobie radzi na trawie ale dość krótkie wsporniki pływaków zrobiłeś - nie obawiasz się, że będzie "leżał na skrzydle" ?

Na wodzie tzn. na falach model się kołysze, wysoko podniesiony pływak może nie chcieć się od wody odkleić a pochylony model będzie robił cyrkle ....dość podobne do tych na trawie.

Masz regulację ciągu silników zatem na pewno uda się model do startu wyrównać ale nawet przy rozbiegu model na fali może się znów pochylić i jak pływak złapie wodę, to zabawa od początku.

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, majula7 napisał:

A wystartował z trawy? Kiepsko to widzę na wodzie będzie kręcił baczki.

Nawet lepiej jak z śniegu bo na śniegu się drlikatnie w niego zagłębiał. Po trawie lżej znacznue i szybciej idzie w powietrze. Co do wody to chodzi Ci o to że nie nadążę z machaniem drążkiem by sterować ciągiem silników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Co do wody to chodzi Ci o to że nie nadążę z machaniem drążkiem by sterować ciągiem silników?

Patrykowi chodzi o to, że model pochylony na skrzydło może sie kręcić w kółko. Do startu z wody model nie może leżeć na jednym skrzydle bo nie uda sie go puścić prosto do startu.  Sam to sprawdzisz jak postawisz model na wodzie - jak utrzyma się na samym kadłubie bez opierania się pływakami to wystartujesz błyskawicznie ale pochylonego na bok nie rozpędzisz.

 

Ja dziś wykorzystałem godzinę ładnej pogody i mimo silnego wiatru oblatałem model ?

Przy domu nie wiało ale na łączce pod miastem niestety ostro zawiewało ale skoro już się wybrałem ... to poleciałem.

Udało się nawet nakręcić kilka ujęć a tym samym oblot zaliczony i udokumentowany. Niestety kępa trawy przy lądowaniu uszkodziła jeden pływak ale taki drobiazg nie zepsuł mi dobrego humoru po udanym oblocie.

ms

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mirolek napisał:

Patrykowi chodzi o to, że model pochylony na skrzydło może sie kręcić w kółko. Do startu z wody model nie może leżeć na jednym skrzydle bo nie uda sie go puścić prosto do startu.  Sam to sprawdzisz jak postawisz model na wodzie - jak utrzyma się na samym kadłubie bez opierania się pływakami to wystartujesz błyskawicznie ale pochylonego na bok nie rozpędzisz.

 

Ja dziś wykorzystałem godzinę ładnej pogody i mimo silnego wiatru oblatałem model ?

Przy domu nie wiało ale na łączce pod miastem niestety ostro zawiewało ale skoro już się wybrałem ... to poleciałem.

Udało się nawet nakręcić kilka ujęć a tym samym oblot zaliczony i udokumentowany. Niestety kępa trawy przy lądowaniu uszkodziła jeden pływak ale taki drobiazg nie zepsuł mi dobrego humoru po udanym oblocie.

ms


Ok, rozumiem, zauważyłem że i po śniegu i po trawie szybko poziomuje się na kadłubie więc mam nadzieję że na wodzie będzie tak samo. Mam dosłownie 3 min samochodem staw hodowlany w okolicy. Po mapach nawet widać że ma on 50cm głębokości do 1m. Sprawdzałem go też w zimę. Zapytam się właściciela o zgodę na lot i spróbuję testować. Jest to koło 450m na 450m więc może wystarczy. Jeśli nie to będę musiał jakoś się wybrać na Zalew Zemborzycki obok Lublina w jakiś spokojny dzień. Tak wygląda ten staw hodowlany.

 

Bez tytułu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mirolek napisał:

Do startu i lądowania tym modelem wystarcza kilka metrów a podejście z nad drzew do wyrównania nad wodą nie przekroczy 50m ....można startować i lądować w przydomowym oczku wodnym ?

ms

Wolę mieć zapas miejsca tak w razie potrzeby. Sprawdzimy jak pójdzie z wody. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, majula7 napisał:

O widze znajomy teren, jako zapalony wedkarz uwielbiam Chodelke i ryby ktore z tego stawu uciekaja. Polecam tez zajazd Pustelnia rybki mniam mniam.

Co do Pustelni to pisałem do nich w tej sprawie, dostałem pozwolenie na loty z ich stawów, a 400ha to kawałek terenu :) Chciałem zachować się jak trzeba i zapytać właściciela o zgodę by nie było problemów i by móc spokojnie startować :) Teraz tylko czekać na dobrą pogodę i odrobinę czasu, poprosili jedynie by dać znać kiedy będę miał próbować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, majula7 napisał:

A co zrobisz jak model Ci utknie na środku stawu? Parę lat temu próbowałem lotów ze stawu w melgwi. I były jaja jak za którymś tam razem model był nochem w dół. Skończyło się brodzeniem w mule po kolana aby go wyciągnąć. 

Mam 4 łodzie w razie potrzeby w pogotowiu, oczywiście RC, Jedna taka była ale aktualnie rozmontowana. Ale nad tym startem to jeszcze tak pomyślę, nabiorę wprawy jeszcze przy nim i może w wakacje :)msg-20250-0-11977300-1563047799.thumb.jpg.2407dc0734fd957f1de1f9f77deb222a.jpg
msg-20250-0-42103900-1563047775.thumb.jpg.3f6f30268f9241e53f8f4de48e7d5fc6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana patyczków na których mam zamontowane pływaki nie stanowiła problemu, kilka minut + klej na ciepło i naprawione ?

 

Szykując model do startu z wody, postanowiłem jeszcze pływaki nieco ustabilizować. Pierwotnie planowałem zastrzały z prętów węglowych ale ostatecznie zrobiłem to inaczej.

20210426_225757.thumb.jpg.8800ca57e01454c4898c5e1d9da78fa3.jpg

 

Najlepsze są zawsze proste rozwiązania, dlatego dwie szpilki wbite pod dużym kątem w XPS , kawałek cienkiego ale mocnego sznurka i odrobina kleju na ciepło .... lekko i zarazem dość mocno to wyszło.

20210426_230757.thumb.jpg.90127401b642c851fa1f2f7a1bcdc7c7.jpg20210426_231209.thumb.jpg.b5d4c812f768d7e66c8555e0dd94af4b.jpg

klej na ciepło nie jest moim ulubionym klejem ale niezbyt mocno rozgrzany dobrze się sprawdza w tym modelu.

Mam nadzieję, że wykonana stabilizacja i cały model sprawdzi się wkrótce na wodzie ?

ms

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model został dziś wieczorem zwodowany ?

 

Img_3067.thumb.jpg.41a4ecb7e4de9a3d0545e582d9a1504b.jpgImg_3081.thumb.jpg.4477f6eea0fa23a131ca495e32014f24.jpgImg_3100.thumb.jpg.6177e1e9e37af48864ab029bb4c92e81.jpg

 

Niestety dość mocno wiało i po udanym pływaniu czekałem z oblotem ...ale z ostatnimi promieniami słońca, nadszedł wreszcie ten moment i model wystartował.

Bez problemu, bez ściągania na boki czy przytapiania nosa, nabrał prędkości i oderwał się od wody ?

Pływaki idealnie stabilizowały model na wodzie ale skrócę wsporniki około 1cm aby zmniejszyć nieco ich zanurzenie. To powinno ułatwić manewrowanie bo model słucha steru kierunku (bez steru wodnego) ale skręty są bardzo szerokie.

Img_3114.thumb.jpg.480ad22c1cdc9ee6386f87246f1ecd55.jpg

 

Niby kawałek pianki i foli ale model całkiem nieźle się prezentuje a emocje związane z oblotem wcale nie mniejsze niż przy większych konstrukcjach,  dlatego bardzo dziękuję Wojtkowi (Callab) za wspólny wypad nad zalew, wsparcie techniczne i te piękne zdjęcia..... będzie też wkrótce filmik z oblotu.

ms

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.