Neo_ninja Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Od razu widać ,że nie czytałeś całego tematu.Idź do pierwszej strony i tam masz wszystko ! Mylisz się, czytałem cały temat, przez niego dokładnie mówiąc trafiłem na to forum. Sęk w tym ze wiem jak jest skonstruowane np. serwo na jakiej zasadzi działa, ale to że wiem jak działa jak wygląda i co to jest nie oznacza, że wiem jak prawidłowo go użyć. Kupie je i gdzie/do czego je prawidłowo podłączyć. Tak samo czytałem o aparaturach rożnego rodzaju kupie taka i nie wiem ja dobrać do tego odbiornik - chociaż definicje przestudiowałem, tak samo regulator obrotów dajmy na to ze mam już wszystkie elementy, ale nie wiem jak zrobić z tego jeden zsynchronizowany układ. A o tym nie ma w tym topicu czy innych jakie do tej pory mi wpadły w łapy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziobak Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 To jest podłączenie .Silnik ,regulator, serwa , odbiornik i akumulator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_ninja Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Regulator to rozumiem ten niebieski. 1. A gdybym chciał zrobić układ bardziej skomplikowany dwa silniki np. Wystarczy równolegle dać wyjście z regulatora i gotowe ? 2. Hipotetyczna sytuacja. Mam aparaturę 6 kanałową. Potrzebuje 2 serwa i dwa silniki niezależne. Niezależnie w jakie wejście z odbiornika wpinam 2 serwa. Potem obojętnie gdzie. 2 regulatory. i z nich po jednym silniku i działa, czy tak P.S. + prąd oczywiście (ale chyba nie skoro na aparaturze są funkcje z manetka i takie jak włącz lub wyłącz) wiec chyba to istotne gdzie co wpinam. Wiec będę miał oznaczone wyjścia z manetek i tam mogę wpinac regulatory i dalej silniki a przy funkcjach on/off aparatury, serwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daniello Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Dany kanal w nadajniku odpowiada danemu kanalowi w odbiorniku. Co do zakupu to wiekszosc sklepow modelarskich oferuje zestaw (nadajnik + odbiornik). Na poczatek proponowalbym zapomniec o 2 silnikach, skupic sie na zbudowaniu jakiegos motoszybowca lub trenera ze sterem wysokosci (SW), sterem kierunku (SK) i silniczkiem bezszczotkowym, czyli 2 serwa i silnik. Oczywiscie do tego potrzeba jeszcze regulatora i akumulatora li-pol. I czytac, czytac, czytac... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziobak Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Nie tak nie wyjdzie. Jeżeli dwa silniki ,to dwa regulatory muszą być. Łączysz te dwie małe wtyczki i wpinasz do odbiornika regulatory pod kanał 3 ,czyli masz obroty silnika lub silników .Jeżeli chcesz sterować przednią nartą to serwo z tej narty podpinasz do 2 kanału. A tak normalnie,to do odbiornika podpina się metodą prób i błędów. W zależności jakim drążkiem co chcesz strować :roll: .Opis z połączeniem dwóch silników jest w działe "łodzie latające" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_ninja Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Ok, git. Juz mniej więcej o co chodzi. Dziek za instrukcje i obrazek który bardzo pomógł. Czas przejść do praktyki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Yo, Co do połączenia dwóch silników to podsyłam bardzo przydatny link ze strony kolegi Motylastego: http://debile.internetdsl.pl/articles.php?article_id=4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziobak Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Tylko pamiętaj ,że regulator dobiera się do silnika. Mogę Ci podesłać plany,a raczej gotowe szablony do ciekawego modelu http://www.nitroplanes.com/4arfrarecorc.html To model pływający ,latający i jeżdżący po ziemi. Bardzo prosty w budowie i robiony z pianki czyli Depronu. Można go kupić w Castoramie lub podobnym sklepie na dziale z panelami podłogowymi.Przeważnie jest zielony. Podaj maila to Ci plany wyślę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_ninja Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Jeszcze mam takie pytanie. Wybrałem jakiś silnik do kupienia i mam to sakramentalne Li-pol. (* Pobór prądu : 13,8 A przy 10 V, max. 18 A * Zasilanie : 2 - 3 Li-Pol) chce teraz zasilanie jakieś - jak dobrać ? Na co mam patrzeć w danych silnika (bez szczotkowy) i danych ogniw zasilających. Jedyne co pisze o sposobie zasilania to 2-3 Li-pol czyli ze dwa akumulatorki??? Nie czaje jak mam to dobrać ? NP. taki byłby dobry Charakterystyka : * Pojemność : 1300 mAh * Napięcie : 7,4 V * Max. prąd rozładowywania : 26 A (20 C) Co to jest prąd rozładowywania Warto aby natężenie prądy było jak największe w akumulatorkach ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziobak Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 To są takie akumulatorki,czyli jeden ma napięcie 7,4 http://allegro.pl/pakiet-lipo-energy-power-eprx1300-25-2s-7-4v-i1397034234.html lub11,1Vhttp://allegro.pl/pakiet-turnigy-1300mah-3s-30c-polska-gwarancja-i1400070156.html. Pakiet dobiera się do silnika.W tym wypadku prąd akumulatorka jest większy niż max.silnika. Jeżeli silnik by miał 30A to akumulatorek tego nie wytrzyma. Patrz zawsze jaki jest max.prąd silnika. Pojemność im większa tym dłużej latasz lub jeżdzisz.Ale do mniejszych modeli stosuje się lżejsze akumulatorki o mniejszej pojemności. Jeszcze jedna sprawa-do tych akumulatorków musi być specjalna ładowarka.Niczym innym ich nie naładujesz http://allegro.pl/okazja-ladowarka-hobbyking-eco6-50w-5a-i1416481004.html to jest taka lub podobna.Ładuje wszystkie akumulatorki jakie są dostępne . Oprócz lipoli ,są jeszcze Ni-MH, Li-Lon, Ni-Cd, Li-Fe- Wpisz po kolei w wójka GOOGLE i porównaj je..Zobaczysz jakie Ci najbardziej odpowiadają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daniello Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 A co do liczby cel, jedna cela ma 3,7 V. Czyli jesli silnik moze byc zasilany li-polem majacym od 2 do 3 cel, tzn ze moze byc zasilany akumulatorem o napieciu od 7.4 do 11.1 V. I analogicznie na 2 celkach bedzie mial mniejsza sile ciagu, a na 3-wieksza. Przy nauce latania lepiej miec nadmiar mocy, bo inaczej szybko zaprzyjaznimy sie z bajkowym krecikiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
casamio Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Witam, ja mam takie pytanie, na które może gdzieś już pewnie odpowiedź na forum jest ale mam problem ze znalezieniem. Jaka jest zasada doboru silnika elektrycznego do modeli samolotów? Czy sugerować się mocą (W) czy zalecaną wagą modelu(g)? W większości sprzedawca zaleca jakieś konkretne modele ale przy takim wyborze jaki jest na rynku i różnych opiniach na forum, chciałbym móc dobrać sobie najlepsze rozwiązanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Każdy typ modeli ma oddzielne wymagania. Śmigło ma dwie wartości nominalne - średnicę i skok. Średnica daje ciąg czyli "siłę" z jaką śmigło ciągnie nasz model (lub pcha). Coś jak traktor, który wyciąga z błota samochód - ważne jak mocno ciągnie. Ciąg jest ważny dla modeli wolnolatających lub poruszających się w pionie - np. modeli 3D. Skok odpowiada za prędkość strumienia zaśmigłowego, co przekłada się na prędkość modelu. Modele kombatów, niektórych akrobatów czy PARKJET-ów potrzebują prędkości czyli dużego skoku. Coś bolid F1, który na płaskim pędzi 300km/h, ale na jedynce nie podjedzie pod górkę. Dobrze, jeżeli producent silnika podaje uzyskiwany ciąg przy danym śmigle i zasilaniu. Możemy wówczas precyzyjnie dobrać silnik do specyfiki modelu. Modele zwykle potrzebują od 40-pow. 100% ciągu. Na dolnej skali mamy motoszybowce czy trenerki o małym obciążeniu pow. nośnej, a na drugim np. shockfly'ery czy modele 3D wykonujące częste zawisy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
casamio Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Dzięki za odpowiedź. Zauważyłem, że większość modeli silników jest oznaczona w podobny sposób np. RAY C2028/xx, co oznaczają liczby w miejscu xx, a co poprzedzające je 4 cyferki(jak wnikam za głęboko to przepraszam)? I jakie ma znaczenie średnica ośki? podejrzewam, że im większa to kv mniejsze, czy tak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GOGO Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 :?: mam pytanie jaka jest kolejność włączania nadajnika i odbiornika i dlaczego.Czy jest to bez znaczenia ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 jaka jest kolejność włączania nadajnika i odbiornika najpierw włączasz nadajnik potem odbiornik wyłączasz pierwszy odbiornik potem nadajnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppompka Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Najpierw włączasz nadajnik, a potem zasilanie od odbiornika. Ma to znaczenie, bo jeśli podepniesz najpierw zasilanie bez włączonej aparatury to może złapać jakiś sygnał i np. silnik może ruszyć na maxa, a oberwanie śmigłem APC jakimś większym nie jest raczej przyjemne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebamor Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Niektóre aparatury 2.4Ghz mają zabezpieczenie przed takim czymś. Mimo to, że takie coś mam to zawsze włączam pierwszy nadajnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GOGO Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Dziękuję za wasze opinie,oczywiście jestem tego samego zdania.A pytanie zadałem ponieważ ostatnio pewien "modelarz" z 50-cio letnim stażem twierdzi,że to nie ma znaczenia. Pytanie,jest to modelarz czy sabotarzysta :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Jeżeli jesteś w pustej (radiowo) okolicy i nie ryzyka zakłóceń, to właściwie nei ma to znaczenia. Ale ryzyko zawsze istnieje. Dlatego po prostu dobrze jak blisko odbiornika, przy jego uruchamianiu jest już działające źródło poprawnego sygnału. Jest jeszcze takie ryzyko, że po włączeniu samego odbiornika, ten może nie złapać neutrum serw i spróbuje je ustawić w skrajnych położeniach. Można tak uszkodzić sobie popychacze, dźwignie sterów, czy nawet konstrukcję modelu. Nie mówiąc nawet o serwach próbujących się na siłę "przekręcić", poza swoja blokadę. Kiedy odbiornik dostaje sygnał, centruje serwa wg sygnału z nadajnika i mamy spokojną głowę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.