Skocz do zawartości

Nauka pilotażu


tom234
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

 

Czy ktoś pomoże w nauce pilotażu nie mam jeszcze własnego modelu zobaczę jak mi pójdzie to coś kupię na miarę moich umiejętności .

Mieszkam w Pamiątkowie 30 km od Poznania i 12 km od Szamotuł mogę dojechać do 40 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zacznij od nauki latania na symulatorze i/lub zapisz się do jakiegoś klubu, modelarni itd... jeżeli coś działa w okolicy. Jeżeli jeszcze nigdy nie latałeś i jeśli nie masz kumpli modelarzy, raczej ciężko Ci będzie znaleźć chętnego, który da Ci swój model i swoje radio do ręki, żebyś się uczył latać... Musiałby się znaleźć ktoś, kto dysponuje dwoma nadajnikami w układzie instruktor - uczeń i jest w stanie spędzić z Tobą wiele godzin na nauce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja zanim polecialem moim pierwszym modelem za 50$ to 4 lata trenowalem na symulatorze oczywiscie w wolnym czasie. Na poczatku zupelnie mi nie szlo i kazdy start nie konczyl sie ladowaniem tylko gleba ale w symulatorze to nic nie kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, grzegor napisał:

Erwin co Ty kurde pierdolis? Nie jedź ewidentnie zielonemu chłopakowi farmazonów o jakichś pieniądzach. Jak ktoś czai o co chodzi to polata za małe pininondze. Tylko musi czaić

Symulator modeli ? spoko ? Erwin k...a ogarnij się Weź przestań pierdolić bo robi się słabo. kurwa

Ja na symulatorze sie uczylem wiec nie nie ma potrzeby kupowac i rozbijac modelu aby nauczyc sie latac. Nawet majac juz model latam sobie w wolnych chwilach na symulatorze doskonalajac umiejetnosci pilotazu. Widac, ze nie masz zielonego pojecia o lataniu (o modelarstwie juz nie wspomne). Tu nie ma nic do "czajenia" bo trzeba wyrobic sobie pewne nawyki a to wymaga wielu godzin treningu cos jak gra na pianinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.09.2021 o 14:53, grzegor napisał:

W cholerę jest tu gości którzy wpierdalają takich jak my na śniadanie więc nie pierdol. A że jeszcze h się orientujesz w temacie.

Dobra Kolego powodzenia...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy proponuję aby kłócić się na priv. Z tej waszej niepotrzebnej kłótni nic dobrego nie wyniknie. Przepraszaszam że się w to wtrąciłem ale nie miałem złych zamiarów.

A odnośnie nauki latania, to symulator jest jak najbardziej wskazany na początku. Uczy przedewszyskim odruchów oraz orientacji. Jak masz możliwość polatać z kimś na dwóch aparaturach na zasadzie uczen-trener było by super.
Zawsze też możesz zakupić lub zrobić tani model i łatwy w naprawie. Taki do nauki latania. Chodźby szybowiec z lidla, trudno rozbić a łatwo naprawić. Niestety początki nie zawsze są bez strat. Nawet doświadczeni modelarze niestety czasem ubijają swoje modele.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.