PZL P37 "Łoś"

[Grzegorz]

Rany Boskie! Czy ktos coś wie na ten temat?

 

Modelarnia MDK "Ikar" - tyle doczytałem się na YouTube.

 

[ertman_176]

Poszło zaproszenie do autora filmu z linkiem do tego tematu. Czekamy na odpowiedz

[Boogie]

Szkoda, ze nie jest latajacy :| Ale poza tym swietnie wykonany model!

[kojot]

elektryczna ćwiartka :shock: :shock:

[Irek M]

Tyle, że to nie jest wersja latająca jesli dobrze zrozumiałem .

[klif5]

Śliczny model na półkę .

Żal :ass: ściska że buduje się taką makietę i wkłada tyle pracy a on nie będzie latał.

[meloow]

Piękny model Gdzie jest Tomek i jego mikro "Łoś" przeciez jak to zobaczy to mu szczęka do samej ziemi opadnie zresztą mi trż opadła. Ciekawe czy faktycznie model jest nie latacjacy :?:

[karlem]

...to musi być ulotnione, inaczej byłaby to zbrodnia :evil:

No i gdzie znaleźć półkę, na której miałby ten model stać....

[japim]

Szkoda, że nielatający

 

Namiary na modelarnię:

http://www.mdk.miechow.com/kontakt.html

 

Jak przypuszczam opiekunem tego cacka może być Eugeniusz Wołkowicz

http://www.mdk.miechow.com/prac.html

 

Model nie jest latający: a) brak instalacji napędowej oprócz makiety silników i elektrycznych kręciołków...

zbudowany jest "nielatająco" - tylko redukcyjnie. Za dużo w nim niepotrzebnych i ciężkich rzeczy.

Kto wie - może się mylę...

 

EDIT:

Kilka nowinek odnośnie Losia (Google Twoim Przyjacielem)

http://www.miechow.eu/gmina/index.php?option=com_content&task=view&id=359&Itemid=1

http://www.mdk.miechow.com/nowosci.html

[lukwisz.pl]

zbrodnia taki duzy model i nie lata

[Slawek_9000]

nie żebym się czepiał, a może mam vision defect albo na filmiku tego nie widać, ale nity nie sa odtworzone jako i podziały blach są jakieś sztuczne, i chyba osłonki silników jakieś dziwne- nie potrafię powiedzieć co, ale coś mi w nich nie pasuje.

Ten model bardziej wygląda jak powiększony plastikowy z 1/72 , niż prawdziwa redukcja jaką widujemy na zawodach.

A ulotnić by się dało, kwestia tylko 1) czy dźwigary i podwozie wytrzymają 2) dobrania mocy 3) czy lądowanie z prędkością 140 km/h byłoby realistyczne.

[Tomek]

Panowie ja to bodaj od 1 roku śledzę i kolejne filmy oglądam .

Co kolejny film to mi bardziej koparka opada.

 

A tu dla pytających o małego Łosia , w tej chwili projekt jest już na ukończeniu jeśli chodzi o projektowanie .

 

[Gość Kamyczek_RC]

Problem z łosiem jest jeden wyważenie. Co do nakładu pracy i materiałów to jest ogromny i jeśli modl nie zostal zaprojektowany jako latający już raczej nim nie będzie .

[diem]

Alez by byla atrakcja na piknikach modelarskich gdyby to latalo...

 

 

ps. Tomku no w koncu sie do roboty wziales, w koncu!

[Wieczu]

Mam dwa modele w domu wykonane przez p.Eugeniusza. Widzialem jego kilka innych modeli. Szczena opada. Potrafi zrobic wszystko w kazdej skali. Perfekcjonista, wszystko tak jak w oryginale. Tak jakby samolot sie skurczyl.

 

A co do Losia to zawsze mozna sporbowac go ulotnic

[rapier]

Wieczu a co masz jeszcze oprocz swojej wilgi? Moze pochwal sie tutaj tymi modelami

[Slawek_9000]

dopiero na tym filmiku widać nity

 

ale po malowaniu one jakoś mało widoczne, albo niedofilmowane

 

a tu inna ciekawostka, ale zdaje się latająca

[Tomek]

Nity oryginalnie maja 2 mm łepek.

W skali 0,5.

Warstwa farby , 0,2 mm

Nie dziwi więc że nity są "blade" .

Dla mnie ten Łoś to jest to!

Szkoda , że nie RC.

[elefantes]

Witam serdecznie forumowiczów!

 

Dziękuję za zainteresowanie tematem i postaram się oczywiście odpowiedzieć na nurtujące pytania:

 

Model Łosia jest modelem statycznym wykonanym w skali 1:4. Nigdy nie brano pod uwagę aby wykonywać go jako latający. Poza tym należy wziąć pod uwagę, że wykonawcy: Eugeniusz Wołkowicz oraz Jacek Kuba mieli tylko rok na wykonanie tego modelu - był to termin wymuszony przez bardzo poważne problemy zdrowotne, z jakimi boryka się obecnie Pan Eugeniusz. Poza tym Muzeum Regionalne w Stalowej Woli, które sfinansowało zakup materiałów określiło dokładnie oczekiwania wobec modelu. Tak więc, to że ma on otwieraną kabinę, ruchome śmigła, oświetlenie - jest to tylko inwencja twórcza wykonawców (tego w pierwotnych planach miało nie być).

 

Nity oczywiście są, ale wykonane jako atrapa (nie wiem czy tak się to fachowo nazywa). Postaram się jakieś szczegółowe fotki zamieścić - mam ich około 200 z całego etapu prac. Jeśli macie jakieś pytania to proszę pytać, chętnie na wszystkie odpowiem.

[leszek504b]

Nity oryginalnie maja 2 mm łepek

Takie małe?

 

PS. Oczywiście czekamy na zdjęcia