Początki modelarstwa jachtów żaglowych RC

[mjs]

Zajrzyj na mój blog z budowy Korala: http://rc3ex.blogspot.com. Wprawdzie mozolę ten model, ale może w niedługim czasie uda mi się go zwieńczyć, więc może coś tam podpatrzysz dla siebie. A Marbleheada warto kontynuować, to kadłub używany, więc nie trzeba go traktować regatowo. Jest przecież sporo modeli wzorowanych na Pucharze Ameryki, a stosowane są do pływania rekreacyjnego. Tutaj kierunek wydaje się być podobny.

[mr.jaro]

Mirek, zeby uniknac nieporozumien - o adaptacji pokazywanego tutaj kadluba klasy M do udzialu w regatach nikt (a szczegolnie ja) tutaj jak dotad nie pisal. Chodzi jedynie o to, ze nawet do rekreacyjnego uzytkowania wykonanej z tego kadluba lodki trzeba bedzie zaplacic za osprzet dedykowany do klasy M (Marblehead), bo tanszego do tak duzego modelu na rynu po prostu nie uswiadczysz, a osprzet dedykowany do lodek mniejszych bedzie zbyt slaby.

 

Tego sie po prostu nie da "na oko" porownac z lodkami typu RG65, czy nawet IOM, bo z pozoru niewielkiemu wzrostowi wymiarow liniowych towarzyszy wzrost obciazen powierzchni (zagle, pletwy kilu i steru) w funkcji kwadratowej, natomiast wypornosci i masy (na przyklad potrzebnego balastu) w trzeciej potedze.

 

Zeby wszystko w miare pasowalo do kadluba, musimy tutaj mowic o wysokosci masztu rzedu okolo 2.10m z odpowiednio duza powierzchnia ozaglowania), zanurzeniu (a wiec takze stosownej dlugosci pletwy kilu) okolo 70cm, masie balastu rzedu kilku kilogramow, odpowiednio duzej pletwie steru. To wszystko sklada sie na powstanie wysokich obciazen w osprzecie i wniosek jest prosty: tania, chinska winda zagli nie wybierzesz, tanim serwem steru nie obrocisz. Tutaj potrzeba osprzetu posiadajacego odpowiednie momenty obrotowe i szybko robi sie bardzo kosztownie. Jako przyklad: obecnie bodajze najtansza winda, ktora poradzilaby sobie z wybieraniem zagli w jachcie tej wielkosci to Robbe FSW 220 - koszt 150 euro:

https://www.robbe.com/de/RC-Elektronik/Servos-Zubehoer/Servos-Digital-High-Voltage/Robbe-Modellsport-FSW-220-BB-MG-HV-WP-SEGELWINDE/9112

Tanszej windy o wymaganej mocy jak dotad nie znalazlem, a jesli sie to komu uda, wiele taniej nie bedzie. I tutaj jeszcze nie mowimy o zastosowaniu tej windy w regatach, gdyz tam bardzo czesto i chyba najchetniej stosowane sa australijskie windy RMG - do klasy M wersja 290 G2 - koszt 295 dolarow plus przesylka, clo i podatek, bo w Europie takowej z pierwszej reki raczej nie dostaniesz:

https://www.rmgsailwinch.com.au/rmg/categories/SmartWinch/

W tym swietle nasuwa sie jedynie mozliwa refleksja: i co z tego, ze uzywany kadlub zostal tanio kupiony, kiedy na osprzet i tak trzeba wydac maly majatek!

 

I ja juz nawetz nie wchodze w rozwazania, jakie wlasciwosci mialaby ta lodka, jesli pozbawiony doswiadczenia budujacy "zafunduje" jej zagle o przypadkowo lezacym srodku parcia, pletwy kilu i steru sprowadzajace srodek oporu bocznego w przypadkowe miejsce, zbyt mala badz zbyt duza mase balastu... O takich rzeczach juz na forum wystarczajaco czesto i obficie jezyk nastrzepilem. Metoda "rob dalej, a cos tam z tego juz wyjdzie" sie tutaj nie sprawdzi. Marblehead to zdecydowanie nie jest jacht dla modelarzy poczatkujacych i koniec.

 

Dlatego zawsze powtarzam - dla poczatkujacego najlatwiej, najbezpieczniej i najtaniej jest siegnac po lodke stosunkowo niewielka, najlepiej w oparciu o dobrze opracowany, prosty zestaw, albo budowac samodzielnie od podstaw z wykorzystaniem dobrze opracowanych i sprawdzonych planow.

[kaczma2]

W numerach 6 i 7  Modelarza z 97 roku są dokładne plany jachtu F5M SALMO. Każda część osobno narysowana z wymiarami.

[mjs]

Trafiłem na ciekawy opis modeli klasy IACC 120, czyli 1,2 m długości: http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=41&t=617&start=0#p9829

[mikasavolleyball]

No dobrze, zacząłem myśleć nad zakupem kadłuba łódki klasy RG 65 z formy, jak pan Sebastian zasugerował, tylko że ciężko znaleźć taką formę na sprzedaż. Może ktoś z Was wie gdzie można takie kupić lub ma linki do sklepów? 

A powód dla którego zrezygnowałem z Marblehead'a, to taki, że gdybym miał coś dokończyć, to nie na odwal, co wiązałoby się z wyższymi kosztami, mam nadziej, że to nie będzie zła decyzja

[JOKER 2]

Zwróć się do kolegów z tego forum ; http://www.minisail.pl/

[fordson]

Czasem powalacie mnie swoją bezradnością.

Proszę link do strony Pana Stanisława Machały http://www.modelmast.de/oferta_pol_redukcje.htm

I krótki opis do kadłuba ,również ze strony Pana Stanisława " Żaglówka klasy NSS standard 650. Kadłub z laminatu epoksydowo - szklanego. Opis budowy modelu można znaleźć w artykule Pana Michała Daranowskiego w numerach 3 i 4 /2009 "Modelarza".

 

[kaczma2]

Można też zrobić samemu od początku, żaglówkę RG65, o nazwie JIF2 Dobre plany są w internecie. Prosta, szybka w budowie. Kadłub z desek balsowych.

[mjs]

Fuxia 65 jest interesującym projektem:

http://www.shipmodell.com/imgplan/IMG10/10 Plan RG65 Fuxia-65a.jpg

i łatwym do wykonania ze słomki balsowej, a nawet sosnowej.

Inne plany (np. Patagon http://www.shipmodell.com/index_files/0PLAN10A.html).

Trzeba tylko uważać na małą wyporność kadłuba, bo jest dość wąski. I pomyśleć czy wersja ket nie byłaby ciekawsza.

[mr.jaro]

23 godziny temu, kaczma2 napisał:

Można też zrobić samemu od początku...

 

Amen. W koncowym rozliczeniu bedzie duzo taniej, latwiej (mniejsze niebezpieczenstwo sknocenia) i zaglowka bedzie dobrze plywala.

Podczas budowy mozna brac za przyklad relacje naszego forumowego kolegi Andrzeja (skipper) - znalezc nietrudno.

 

 

W dniu 30.04.2022 o 16:53, fordson napisał:

Czasem powalacie mnie swoją bezradnością

 

Jako nowicjusz ma prawo byc bezradny.

[fordson]

 

12 godzin temu, mr.jaro napisał:

Jako nowicjusz ma prawo byc bezradny.

Hm, nie zwróciłeś uwagi na liczbę mnogą. Miałem na myśli szacowne grono, doradców.

 

Wracając do żaglówki,proponowanie w XXI wieku budowę kadłuba ze słomki sosnowej, to czysty anachronizm.Jeszcze oklejanie kadłuba płótnem i malowanie lakierem olejnym , i mamy technologię z połowy ubiegłego wieku. A i tak po sezonie ,kadłub skręci się w chińskie osiem i popęka.

[mjs]

Szlachetnie jest zacząć od tradycji i klasyki. Słomka jest nadal najtańsza (chyba żeby powrócić do lepienia kadłuba z klajstru), dorównać jej może sklejka metodą szycia i klejenia. Metoda one-off, no i laminat negatywowy, zaczynając od poliestru, poprzez epoksyd i na kompozytach kończąc, które lubią przecież błyszczącą formę do odbicia. No i jest jeszcze druk 3D, poprzedzony projektowaniem.

Ale słomka nie przynosi wstydu. Jest edukacyjna, tolerancyjna dla kształu, nadal całkiem współczesna w połączeniu z cienkim laminatem e/s.

Szybka i konkretna. W sam raz na dobry początek do pierwszych doświadczeń i prób wodnych.

Projekt - Pływanie - Śmietnik (Andrzej Skrzat).

[mr.jaro]

W dniu 2.05.2022 o 20:00, fordson napisał:

...proponowanie w XXI wieku budowę kadłuba ze słomki sosnowej, to czysty anachronizm.

 

Tutaj trzeba troche zroznicowac. Odnosnie samej sosny zgodze sie z Toba - to swojego rodzaju anachronizm, choc we wlasciwym wykonaniu i po odpowiednim zabezpieczeniu nie ma prawa sie nic zdeformowac tyle, ze takie kadluby ciezkie sa, a to jest cecha kontraproduktywna. Natomiast odnosnie pokrycia slomkowego jako technologii juz niekoniecznie sie zgodze. Pokrycie slomkowe jest nadal z powodzeniem stosowane w modelach regatowych klasy IOM tyle, ze wykonywane z balsy (wiadomo dlaczego). W modelach rekreacyjnych zmakomicie zdaje egzamin pokrycie slomkowe z czerwonego cedru - tak wykonany kadlub przepieknie wyglada, ale spora wada jest obecna cena (sprowadzanego przewaznie z USA) czerwonego cedru, ktora na przestrzeni ostatnich lat mocno wzrosla.

Ale chyba nie o tym ma tu byc mowa.

 

Dla poczatkujacego znakomicie nadawalby sie prosty kadlub wielkosci zblizonej do 650 (RG65) o wregach kanciastych (po niemiecku knickspanten, po polsku niestety nie znam prawidlowego okreslenia) wykonany ze sklejki. Taki kadlub stanowi dosyc dobry kompromis pomiedzy wlasnosciami hydrodynamicznymi i prostota budowy. Ale jak juz wczesnirej pisalem, nie moje malpy i nie moj cyrk. Moge jedynie pare drobiazgow doradzic, ale nic nakazywac, a tworca watku i tak zrobi, jak zechce.

[kaczma2]

Tak pływa moja żaglówka Jif 65 Mam dokładne plany w pdf każdej części, żagla. Mogę przesłać mailem lub Na PW Relacja z budowy powinna być na PFM.

 

 

[mjs]

Tu jest gotowa do pływania: https://www.olx.pl/d/oferta/volantex-rc-lodz-zaglowa-hurricane-100cm-791-2-artr-CID767-IDO1Qm5.html

[mr.jaro]

15 godzin temu, kaczma2 napisał:

Tak pływa moja żaglówka Jif 65 Mam dokładne plany w pdf każdej części, żagla.

 

Forma kadluba nie wyglada zbyt optymalnie pod wzgledem hydrodynamicznym, oglednie rzecz ujmujac.

[mjs]

Wąska rufa jest, szerokość pokładu jest, stabilność kształtu jest, małe zanurzenie jest, ślizga się po wodzie, mały balast, mała masa. Płynie.

[mr.jaro]

Co na filmiku z cala pewnoscia da sie zauwazyc, to na przyklad wlasnie duzo za waska rufa w odniesieniu do szerokosci wregi glownej (chodzi o suboptymalny zakres katow oderwania strug oplywajacych czesc kadluba na odcinku pomiedzy wrega glowna i rufa) oraz calkowity brak wspomnianego slizgania po wodzie. Krotko mowiac, to nie te "klocki". Natomiast czy zanurzenie i balast male, tego na filmiku nie widac, wiec nie bede sie na ten temat wypowiadal. A ze plynie? Przeciez trudno oczekiwac by nie plywala. Przyczep maly zagielek do szerszego kawalka kory i tez bedzie plywal, nawet bez kilu i bez balastu. Pytanie tylko, jak bedzie plywal?

 

W gruncie rzeczy tajemnica dobrych wlasciwosci kazdego jachtu tkwi w dobraniu jego wlasciwych proporcji. I odwrotnie - zaglowka wykazujaca wyrazne dysproporcje nie bedzie dobrze plywala. Zasada znana w zeglarstwie zalogowym od bardzo dawna, z czasow, gdy konstruktorzy jachtow kierowali sie wlasnie na przestrzeni wiekow estetyka i empirycznie dobieranymi proporcjami, nie dysponujac jeszcze wystarczajacym zasobem wiedzy w zakresie mechaniki fluidow.

 

Przepraszem, troche niegrzecznie z mojej strony krytykowac dzielo sztuki modelarskiej (jakie by ono nie bylo) i zwykle staram sie od krytycznych uwag powstrzymywac, ale tez nie chcialbym uczestniczyc w swojego rodzaju mydleniu oczu. W sieci jest zatrzesienie przeroznych rysunkow dobrze pywajacych lodek klasy 650, ze wprost nie wypada siegac po pierwsza z brzegu miernote. A jak sie nie chce szukac w internecie, prosze zajrzec do watkow kolegi Andrzeja (skipper) lub uderztyc do niego bezposrednio z prosba o rysunki.

 

 

[kaczma2]

Jif 65 to nie mój wymysł tylko dzieło prawdopodobnie modelarza z Argentyny, gdzie ta klasa jest bardzo popularna. Z napisów trudno czy to język hiszpański czy jakiś inny.

W odróżnieniu do mojej drugiej żaglówki Viperfish swingrig chyba pływa lepiej. Przynajmniej nie nurkuje i nie staje  pod wiatr uparta jak osioł, 

[mr.jaro]

Spoko, Kazimierzu. Jasne jest, ze nie Twoja wina, lecz projektanta, jezeli w ogole moglaby byc mowa o winie. Wiem, ze nie Twoj wymysl. Widzialem juz gdzies te rysunki, o ile sobie przypominam autorstwa Maximo Lange z Argentyny. Widzialem takze kilka modeli w innych wykonaniach na podstawie tych rysunkow. Pod wzgledem wlasiwosci niestey kazdy z nich wyraznie odstawal od  tego, co nazwalbym przecietna dla klasy 650 (RG65). Forma kadluba jest tutaj jednak zbyt mocno uproszczona. Z zalozenia najwazniejsza miala byc latwosc budowy, problem jednak w tym, ze inny kadlub o korzystniejszej formie nie bylby znaczaco trudniejszy w budowie. Dlatego uwazam, ze jezeli juz inwestowac czas i material, to w cos o naprawde dobrych wlasciwosciach. Jachcik klasy 650 powinien smigac na wodzie, ze az milo patrzec, a planow zawierajacych dobrze opracowane kadluby jest w sieci naprawde cale mnostwo. Pisze celowo o kadlubach, bo ozaglowanie dla tej kalsy jest uwarunkowane standardem, wiec powinno w miare dobrze pasowac zasadniczo do kazdego kadluba.

 

Natomiast wspomniany Viper Fish ma zupelnie inna (moim zdaniem lepsza pod wzgledem hydrodynamicznym) forme kadluba - jest generalnie wezszy (wezsza wrega glowna oraz w odniesieniu do tejze znacznie szersza rufa). Powinien plywac znacznie lepiej od Jif 65, a jesli tak nie jest, to przy zalozeniu wlasciwej geometrii pletwy i balastu z duzym prawdopodobienstwem moze byc to kwestia doboru badz regulacji ozaglowania.

 

Tyle tylko, ze Tworca watku wyrazil wyzej chec kupienia gotowego kadluba i dopoki nie zmieni tego zamiaru, wszelkie propozycje budowy i dalsza dyskusja z tym zwiazana chyba mijaja sie z celem. Jak jest w Polsce, tego nie wiem, ale u nas (Niemcy) calkiem niezly kadlub do RG65 mozna kupic juz za okolo 70-90 Euro plus przesylka:

https://www.hobbydirekt.de/Neuheiten-2021/Neuheiten-2017/Ripmax/Hull-White-DF65-V6-Joysway-Z-JS-881525::345879.html

To jedynie przyklad (nie mam tez pojecia, czy do Polski wysylaja). W cos takiego celowalbym jako poczatkujacy.