Skocz do zawartości

Airboat drukowany na drukarce 3D


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
8 godzin temu, Kakabe napisał:

czy ten hydrospoiler nie jest ciut mały ?

Chyba nie. Śruba ma 45 mm średnicy, a spoiler 110 mm szerokości. Jest zapas.

Pamiętam z dawnych lat przeróbkę Saluta 2 KM w stopce kolumny, gdzie dodałem trójkątną blachę duraluminiową nad śrubą. I ta "płytka antykawitacyjna" (znaleziona w literaturze), swoją szerokością, sięgała średnicy śruby plus 1-2 cm na boki. Działało świetnie. 

W modelu turbulencje wodnopowietrzne (kawitacyjne) zaczynały się na śrubie i były szerokości średnicy śruby. Dopiero za rufą rozszerzały się 2-3 krotnie. Powinno zadziałać. Tym bardziej, że posłuchałem Henryka i owe płyty antykawitacyjne sprowadziłem do poziomu skośnego dna. A miałem zamiar zrobić "półkę" od burty do burty na nieco większej wysokości.

Opublikowano
3 godziny temu, mjs napisał:

Tym bardziej, że posłuchałem Henryka i owe płyty antykawitacyjne sprowadziłem do poziomu skośnego dna.

Warto Henryka słuchać bo daje bardzo dobre rady !!!!!!

Na zdjęciu płytka wydaje się być "mizernych" rozmiarów dlatego zadałem pytanie ......

A ja uzbrajam w elektronikę i przewody do chłodzenia wodą nowy trójkadłubowiec. Dziś dojechał do mnie regulator chłodzony wodą posiadający bieg do przodu i do tyłu ? za regulator 50 A wraz z przesyłką zapłaciłem 102 zł ..... https://pl.aliexpress.com/item/1005003371976487.html?spm=a2g0o.order_list.0.0.21ef1c24saO6i9&gatewayAdapt=glo2pol 

Zamówiłem go 13 września i po dziesięciu dniach dotarł do Olsztyna ?

Może w niedzielę uda mi się przetestować łódkę

Opublikowano

Test większego Brata trójkadłubowca

Śmigło 8x4 regulator dwubiegowy z reversem 50A chłodzony wodą.

Łódka pływa "spacerowo". System pobierania wody do chłodzenia nie zadziałał - zbyt mała prędkość.

Gaz na max ..........

Konieczna modyfikacja napędu............

 

Opublikowano

Test drugi

Zmieniłem śmigło na 8,5x5 AeroStar

zmieniłem regulator na YEP 60A

Łódka ożyła ..........?

Tak bardzo że rybitwa próbowała zapolowań na nią ?

Muszę tylko zwiększyć rozstaw bocznych pływaków bo ...... pod koniec pływania coś poszło nie tak i przewróciła się .........?

Opublikowano

Zachowanie Rybitwy jest niesamowite, może sygnalizowała Ci nazwę łódki?

Bo wcześniej, przy mniejszym trimaranie, uciekał Perkoz... ;) 

 

U mnie, hydrospoiler i ster przykręcone.

IMG_20220925_183738.thumb.jpg.6591815f42cd8df453bfbbcc4c4582db.jpg

 

IMG_20220925_183533.thumb.jpg.cc826b90291737f33739441b7d4b7e29.jpg

Opublikowano

Mirek - miło widzieć postęp prac !

Mam nadzieję że uda Ci się ją niebawem zwodować i pokażesz film z tego wydarzenia .

Ja na razie chyba zawieszę moje eskapady nad jezioro z łódkami .....

po wczorajszej kąpieli w jeziorze przy 11 stopniach ciepła raczej na jakiś czas sobie odpuszczę ?

Opublikowano

Jakby co, mam płetwy na zbyciu (rozmiar 29 cm). ;)  

Na taką pogodę, to i pianka by się przydała. Albo jaki ponton?

https://www.ceneo.pl/;szukaj-ponton

A tak w ogóle, jest to pewien problem asekuracyjny. Model nie wróci do brzegu i coś trzeba wymyśleć.

Może taka motoróweczka?

Albo mini kajak:

 

Optypesymista wodowałem 27 grudnia... :)   

Opublikowano

Pomysły dobre .......... ale za płetwy dziękuję?

Wiatr wiał od brzegu i gdybym nie zdecydował się po nią popłynąć to pewno by przepadła .....

Woda była bardzo zimna ...... więcej takiego numeru już nie zrobię. Gdy wsiadłem do samochodu to dopiero uświadomiłem sobie że mogło to się dość kiepsko dla mnie zakończyć ....... ledwo dopłynąłem do brzegu .....

Tak na poważnie to rozważam zbudowanie jakiegoś pływadła ratującego z takich opresji. Inna sprawa że gdyby regulator jaki zastosowałem miał bieg wsteczny to obeszło by się bez konieczności ryzykowania życiem. Silnik pod wodą normalnie działał i śmigło się kręciło ..... problem polegał na tym że model był odwrócony rufą do brzegu, gdyby był skierowany dziobem to łódka dopytała by do brzegu a przynajmniej do miejsca gdzie wystarczyło by zdjąć buty i podwinąć nogawki .....

Mam spore pływaki od wodnosamolotu takie o długości 830 mm i na bazie tego może coś zmajstruję ......?

Druga aparatura też jest .......

53 minuty temu, mjs napisał:

Optypesymista wodowałem 27 grudnia... :)

Mam nadzieję że ten model spotka jezioro znacznie wcześniej .......?

Opublikowano

Najtańszy pontonik z wiosełkami: https://www.naj-sklep.pl/bestway-ponton-hydro-force-61083-66416?utm_source=ceneo.pl&utm_term=66416&DCMBA572X1&utm_medium=referral&ceneo_cid=b53c66cb-2a92-e1eb-b10a-c00408f20f82

8 godzin temu, Kakabe napisał:

Wiatr wiał od brzegu i gdybym nie zdecydował się po nią popłynąć to pewno by przepadła .....

Woda była bardzo zimna ...... więcej takiego numeru już nie zrobię.

Na modelu warto nalepić nr telefonu, to jakby nie dało się po model dopłynąć. Wpław, to nienajlepszy pomysł, ale takie spontaniczne działania robi się intuicyjnie, potem rozmyśla nad tym. Model asekuracyjny może okazać się rewelacją. Ale ponton j.w. chyba będzie tańszy. Ciekawy jestem jakie jest ryzyko "ucieczki" modelu pływającego? Napęd, zasilanie, ster, aparatura, inne. Faktem jest, że chyba przed każdym pływaniem o tym się myśli... A po ruszeniu śruby, już nie. :))

8 godzin temu, Kakabe napisał:

Mam nadzieję że ten model spotka jezioro znacznie wcześniej .......?

Wygląda na to, że tak. Dzisiaj zrobiłem próbę wodną w studni i woda lała się strumieniami po schodach!   :o

 

 

Poczułem też siłę na dziobie, ma moc. Na 4 amperach, czyli 40% mocy znamionowej.

Opublikowano
8 godzin temu, mjs napisał:

Najtańszy pontonik z wiosełkami

Pontonik fajny ale raczej nie dla mnie - technicznie rzecz biorąc zbyt wiele zachodu aby pobawić się pół godziny  nad wodą.

Parking dla samochodów oddalony jest ze 150 - 200 m od miejsca gdzie testuje swoje łódki. Miejsce wybrane dlatego że ma dobre zejście do wody i wiatr przeważnie wieje w kierunku brzegu (choć tym razem wiatr był słaby i wiał w przeciwnym kierunku). Szybszy i wygodniejszy sposób to "ratownik" katamaran.

Czy będzie droższy od pontonu ??? pewnikiem tak.

8 godzin temu, mjs napisał:

Wpław, to nienajlepszy pomysł, ale takie spontaniczne działania robi się intuicyjnie, potem rozmyśla nad tym.

Masz rację - to było bardzo lekkomyślne i głupie z mojej strony ......... po powrocie do domu ciśnienie krwi miałem w normie ale tętno przekraczało 110 .... adrenalina buzowała do samego wieczora. Nie warto ryzykować życiem dla kilku stów.........

8 godzin temu, mjs napisał:

Ciekawy jestem jakie jest ryzyko "ucieczki" modelu pływającego? Napęd, zasilanie, ster, aparatura, inne.

W moim przypadku zasięg Futaby to około2 km w powietrzu, na ziemi będzie krótszy ale i tak spory...... RadioLink ma na ziemi zasięg 600 m ....... aku ma pojemność 5000 mAh ........ ale po utracie zasięgu model zaczyna żyć własnym życiem i tego gdzie i dokąd popłynie nie przewidzisz  ..........

Tak czy inaczej niedzielna przygoda zmusiła mnie do wymyślenia sposobu na ratunek modelu bez konieczności włażenia do wody.

Pomyślę nad wykorzystaniem tych pływaków od wodnosamolotu - dźwigały model o wadze około 3,5 kg ........... może wyjść dość ciekawe pływadełko

8 godzin temu, mjs napisał:

Poczułem też siłę na dziobie, ma moc. Na 4 amperach, czyli 40% mocy znamionowej.

Mirek a nie za lekki jest ten kadłub ???

Będziesz miał problem z utrzymaniem kierunku gdy zawieje wiatr.

Miałem podobny problem w łódce napędzanej turbiną powietrzną - gdy wiało płynęła gdzie chciała .......

Dokleiłem listwy na dnie ale nie było pożądanego efektu ...... dopiero kolega zasugerował abym dołożył trochę balastu ........

I okazało się że poskutkowało - wystarczyło 300 g i łódka pływa tam gdzie ja chcę a nie ona, nawet wiatr o sile 12m/s nie dał jej rady ?

Opublikowano

Krzysztof, a może mały mieczyk, coś 2x3cm umieszczony w  przedniej części kadłuba w osi stęki, w miejscu gdzie dno jeszcze dotyka wody w pełnej prędkości. W razie czego możesz go docinać w miarę jego efektywności.

Podobnie zrobilem w zbudowanym  prawdziwym skuterze wodnym z silnikiem zaburtowym, gdzie skuter przy średniej prędkości zachowywał sie właściwie, ale jak dałem full gaz, skuter zacząl niebezpiecznie wężykować. Zamontowałem mieczyk z narty wodnej umieszczony jak podałem wyżej od razu wyeliminował to zachowanie.

Przy kursie modelu aby go utrzymać na wprost jeden hydrofil starcza , ale w miarę  położenia się modelu na burtę dodatkowe hydrofile jeszcze bardziej są skuteczne przy wykonywaniu manewru skrętu.Przy płaskim dnie jednakowej długości hydrofile przy malej prędkości nie przeszkodzą, ale w ślizgu  już tak utrudniając manewry.

Ciekaw jestem prac przy projekcie Mirka, to co mi pokazał na priv idzie w dobrym kierunku.Nie mogę odżałować form jego pierwowzoru i chyba już przepadły przez niedbalstwo kolegi który je gdzieś zawieruszył.

 

100_2136.JPG

Opublikowano

Henryk jakiś czas temu poradziłeś mi abym wykonał takie hydrofile na dnie łódki napędzanej turbiną powietrzną.

Co też za Twoją radą uczyniłem i jestem Ci bardzo wdzięczny za radę bo łódka pływa jak dla mnie doskonale !!!

W wiadomości z 4 września zamieściłem film pokazujący jak przy wietrze o sile 12m/s radzi sobie na wodzie.

Kolejna Twoja doskonała rada to wymiana silnika w trójkadłubowcu - tu też Twoja uwaga była doskonała bo po wymianie silnika model zaczął "szaleć".....?

Ja mam bardzo małe doświadczenie w projektowaniu i budowie łodzi i każda Twoja Henryku sugestia i podpowiedz jest dla mnie cenna!!!

Tak wygląda obecnie dno łódki napędzanej turbiną powietrzną

 

 

hydrofil.jpg

Opublikowano
7 godzin temu, Kakabe napisał:

a nie za lekki jest ten kadłub ???

Chyba nie, niosąc go poczułem, że trochę waży, a dojdą jeszcze "sprzęty" i pokład. 

Przed pływaniem sprawdzę jak leży na wodzie i wyważę.

Tutaj wał jest pewnego rodzaju ostrogą sterowa, może wystarczy.

Trzeba próbować i korygować.

Opublikowano
2 godziny temu, mjs napisał:

Trzeba próbować i korygować.

Mirek zobacz ilu chłopa czeka na tą doniosłą chwilę ..... na wodowanie ...... miej litość i nie dręcz nas ?

Opublikowano

Będzie, będzie.

Teraz brukuję parking i dźwigam płyty 26-kilogramowe, niezła siłownia się zrobiła.

Czyli kondycji mi nie zabraknie. Ale czas ucieka... Może za dwa tygodnie?

Słońce zachodzi już o 19-tej...

Opublikowano
7 godzin temu, mjs napisał:

Teraz brukuję parking i dźwigam płyty 26-kilogramowe,

Jeden czy więcej samochodów będzie parkowało ?

Bo jeśli więcej to marne szanse że za dwa tygodnie będziemy oglądali relację z uroczystego wodowania ...?

Za dwa tygodnie to i o 18 będzie już ciemno ...........?

No cóż szkoda bo łódka zapowiada się całkiem dobrze ....... ale bez wodowania trudno ocenić czy będzie dobrze pływała.

Tak czy siak musimy poczekać .....................................................................................

Opublikowano
6 godzin temu, Kakabe napisał:

Jeden czy więcej samochodów będzie parkowało ?

Jeden, w zatoce 6 x 2 m. Robota w tym tygodniu. Ale przy modelu coś tam będę dłubał.

Opublikowano

Robisz jakieś nadbudówki czy na razie tylko dekielek co by woda nie zalewała wnętrza ?

Opublikowano

Najpierw poukładam wyposażenie, wkleję kilka pokładników i wzdłużniki, które uformują luk. A jego krawędzie obłożę zrębnicami. Wtedy zastanowię się, czym to zakryć. Może coś wydrukuję. Poszycie pokładu ze sklejki 1 mm.

Opublikowano
11 godzin temu, mjs napisał:

........ Wtedy zastanowię się, czym to zakryć. Może coś wydrukuję.

Co masz na myśli mówiąc że "coś wydrukujesz" ??? Czy chodzi o nadbudówki ? 

Masz jakiś projekt czy wszystko "narysowane w głowie" ???

 

Ostatni trójkadłubowiec powstał bez żadnych planów, czysta improwizacja - miałem dwie deski balsy 4 mm, jedną deskę 3 mm i dwie deski 2 mm

Balsa "4" poszła na burty, "3" na dno a "2" na pokład i pływaki - wszystko zalamninowane tkaniną 100g/m, dno dwa razy.

Mocowanie wysięgników do pływaków wydrukowałem, ster i wieżyczkę silnika też.

Model powstał praktycznie w 5 dni ?

 

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.