Skocz do zawartości

Nowy projekt własny ... na razie noname ;)


Rekomendowane odpowiedzi

28 minut temu, Kakabe napisał:

Marek nie jestem pewien czy to że teraz przed zamontowaniem mocowania silnika kładziesz pokład jest dobrym rozwiązaniem ?

Będziesz miał bardzo utrudniony dostęp - nie włożysz ręki.

Zdaję sobie sprawę że będzie trudniej, ale ogarnę temat.

Otwory są duże (około 20 x 20cm).

Coś muszę robić zanim dotrze zamówiony towar ... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weekend minął, i trochę udało się zrobić przez ostatnie dni.

Powoli to szło, ale trzeba było czekać aż klej zwiąże na tyle, żeby naklejona deseczka nie odskoczyła, i dopiero potem kłaść kolejną.

Na dzień dzisiejszy mam już wstępnie oszlifowaną lewą stronę (do wysokości kokpitu)

Przyznam się, że dzisiaj niewiele zrobiłem - pogoda była tak piękna, że wyjechaliśmy z żoną motocyklami (mam nadzieję że jestem usprawiedliwiony ;) )

 

Wracając do tematu łódki - na dzień dzisiejszy, wygląda tak:

 

IMG_20221106_160826_110.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoże zrób ze sklejki związanej z

dnem , od tylu silnik podeprzyj pół wręgą. Przykrecisz silnik od czoła dwoma

srubami na imbusowy klucz . Sprzeglo jak

najbardziej

zwykle sztywne i silnik przy

wklejaniu zespolony z wałem przy pomocy przyrządu wykonanego na

tokarce . Pospieszyłeś się nieco z miejscem pod wał , przy takim modelu i

mocy napędu ja bym

go

jednak w osi kadłuba już nie dał bo model

bedzie ciagle skręcać sam . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, mike217 napisał:

Łoże zrób ze sklejki związanej z

dnem , od tylu silnik podeprzyj pół wręgą. Przykrecisz silnik od czoła dwoma

srubami na imbusowy klucz . Sprzeglo jak

najbardziej

zwykle sztywne i silnik przy

wklejaniu zespolony z wałem przy pomocy przyrządu wykonanego na

tokarce . Pospieszyłeś się nieco z miejscem pod wał , przy takim modelu i

mocy napędu ja bym

go

jednak w osi kadłuba już nie dał bo model

bedzie ciagle skręcać sam . 

Łoże już mam zamówione - będzie takie jakie zaproponował Krzysztof.

Zostanie zamontowane według zaleceń Henryka.

Wydaje mi się że też powinno dać radę, a przy okazji będzie ładnie :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś z ciekawości oglądałem filmy na YouTube w poszukiwaniu drewnianego łoża w ślizgaczach, muszę stwierdzić że nie udało mi się znaleźć żadnego filmu w którym pokazane byłoby łoże wykonane ze sklejki.

W prawie wszystkich oglądanych konstrukcjach łoża były podobne do tego ..........

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mike217 napisał:

Sklejka lotnicza 5 mm wielowarstwowa przelaminowana obustronnie węglem 160 g na metr . Uwierz mi da sobie radę jesli silnik będzie podparty pół wręga . 

Podejrzewam że Marek nie ma na stanie ani sklejki lotniczej 5 mm ani tkaniny węglowej ...... żeby laminat był wytrzymały i węgiel spełnił swoje zadanie laminowanie w próżni i pod prasą ....... też pewnie nie dysponuje ......

Na pewno masz rację ale gdy nie ma się odpowiedniego zaplecza prościej i taniej jest nabycie gotowego sprawdzonego elementu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Kakabe napisał:

Podejrzewam że Marek nie ma na stanie ani sklejki lotniczej 5 mm ani tkaniny węglowej ...... żeby laminat był wytrzymały i węgiel spełnił swoje zadanie laminowanie w próżni i pod prasą ....... też pewnie nie dysponuje ......

Na pewno masz rację ale gdy nie ma się odpowiedniego zaplecza prościej i taniej jest nabycie gotowego sprawdzonego elementu.

Zgadza się - nie mam ani sklejki, ani węgla ... prościej jest mi opierać się na gotowych elementach / podzespołach (dlatego kupiłem gotowe łoże)

 

Dzisiaj wzmocniłem część rufy drugą warstwą sklejki, powierciłem otwory, i zrobiłem przymiarkę wylotów wody.

Wyloty wody wykonane będą z rurek o średnicy 10mm.

Oczywiście te 10mm, będzie tylko na samym końcu, reszta instalacji będzie wykonana z wężyków i rurek o mniejszej średnicy ;)

Na razie wygląda tak:

IMG_20221111_173727_296.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyloty wody skieruj w górę żebyś mógł obserwować w trakcie pływania czy chłodzenie działa prawidłowo. W innym przypadku nie będziesz mógł kontrolować prawidłowego chłodzenia regulatora i silnika. Co doprowadzi do ich uszkodzenia.

A czerpak wklej w dno rurkę przecientą po skosie najlepiej za śrubą tak by w trakcie płynięcia wytwożyło się ciśnienie zgodne z prędkością płynięcia łódki co spowoduje wymuszony obieg wody przez wszystkie urządzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, sebka34 napisał:

Wyloty wody skieruj w górę żebyś mógł obserwować w trakcie pływania czy chłodzenie działa prawidłowo. W innym przypadku nie będziesz mógł kontrolować prawidłowego chłodzenia regulatora i silnika. Co doprowadzi do ich uszkodzenia.

A czerpak wklej w dno rurkę przecientą po skosie najlepiej za śrubą tak by w trakcie płynięcia wytwożyło się ciśnienie zgodne z prędkością płynięcia łódki co spowoduje wymuszony obieg wody przez wszystkie urządzenia. 

Obieg wody, będzie wymuszony przez pompę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model będzie wyposażony w dźwiękowy symulator silnika spalinowego, i w moim odczuciu będzie jak najbardziej na miejscu żeby po "odpaleniu silnika" z tylnych wylotów wypływała woda (oczywiście przy zatrzymanym modelu).

Mam pewne swoje założenia co do tego modelu, i raczej ich nie zmienię

 

Doskonale zdaję sobie sprawę z tego że rurka za śrubą załatwiłaby sprawę (nieraz stosowałem takie rozwiązanie), że wylot wody skierowany do góry ułatwia obserwację ..... ale łódka przede wszystkim ma być ładna, i w miarę możliwości zachowywać się jak normalna (duża) łódka.

Nie będzie też służyć do "bicia rekordów prędkości" ...

 

Tym niemniej, dziękuję za wszelkie uwagi / porady, oraz zainteresowanie tematem.

 

Sebasian - napisałeś:

"A pompka elektryczna może tylko zakłócać pracę fizyki "

Nie bardzo rozumiem o co Ci w tej wypowiedzi chodziło ...

 

Prace przy zabudowie rufy trwają, może jeszcze dzisiaj pochwalę się kolejną fotką ;)

Wracam do pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wyjaśniam. 

Nie wiem jaką pompkę wody chcesz zastosować lecz raczej silniki szczystkich pompek działają na tej zamek zasadzie.

Przy wolnym pływaniu lub przy manewrach w portach ok zgodzę się że się sprawdzi Twoje rozwiązanie. Wizualnie będzie fajny efekt. Lecz w trakcie szybszego płynięcia łódki będzie większy napór wody na pompkę niż ona sama wytworzy co spowoduje na pompce bardzo duży opór i w bardzo wybkim czasie ulegnie zniszczeniu.

Chyba że wymyślisz jakiś Bypass lub wyłączenie pompki w trakcie szybszego płynięcia.

W nawiasie tłumacząc co mam na myśli .

Jak byś na sztywno połączył wały silników elektrycznych o różnych  rpm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sebka34 napisał:

Wizualnie będzie fajny efekt. Lecz w trakcie szybszego płynięcia łódki będzie większy napór wody na pompkę niż ona sama wytworzy co spowoduje na pompce bardzo duży opór i w bardzo szybkim czasie ulegnie zniszczeniu.

Teoretycznie masz rację ....... gdy chodzi o większe średnice przepływu. W naszym przypadku średnica wewnętrzna rurki doprowadzającej wodę do chłodzenia regulatora i sinika to w zasadzie 2-2,5mm. Zasada jest taka że najlepszy efekt uzyskuje się gdy średnice są takie same czyli pobór wody nie powinien być większy niż średnica wewnętrzna największej rurki doprowadzającej wodę .... 2 - 3 mm. Myślę że pompa przy takiej średnicy nie ulegnie uszkodzeniu .....?

Można również zrobić dwa pobory wody - jeden dla pompy, a drugi grawitacyjny, połączone trójnikiem przed regulatorem i silnikiem. Pompa sterowana z aparatury dwu pozycyjnym wyłącznikiem. Płyniesz wolno - pompa pracuje ..... zaczynasz płynąć szybko wyłączasz pompę.

Nie wiem jaką prędkość będzie osiągał Twój model, przy małej prędkości nie masz szansy aby zadziałała instalacja grawitacyjna. Do chłodzenia prócz silnika i regulatora masz jeszcze akumulator bo pobór prądu Twojego silnika jest znaczny i na bank pakiet będzie się grzał gdy zechcesz popływać przez dłuższą chwilę z większą prędkością, tak że tej wody będziesz potrzebował dość sporo.

Mam zasadę że lepiej mieć o jedno zabezpieczenie więcej niż o jedno za mało ...........

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że trochę za bardzo na zimne dmuchamy ;)

Niedawno oglądałem filmik na którym gość pływał 1,6m Aquaramą.

Napęd stanowiły dwa 500W silniki, a model pływał naprawdę żwawo.

Mój model ma silnik 2,8kW, i długość 1m ... myślę że będę wykorzystywał około 1/3 - 1,2 mocy, a więc i prąd nie popłynie wielki.

Model ma pływać realistycznie, a nie fruwać :)

Przewiduję chłodzenie regulatora, oraz silnika - wydaje mi się że będzie OK.

Jak chłodzenia będzie za mało, to regulator ma zabezpieczenie termiczne które go rozłączy (jak ostygnie to się ponownie włączy)

Mam zamówiony nadajnik z telemetrią która umożliwia pomiar i wyświetlenie na ekranie nadajnika napięcia pakietu modelu, temperatury danego elementu, oraz prędkości (po podłączeniu modułu gps).

Będzie dobrze :)

 

Chyba czas pomyśleć nad umiejscowieniem, i zamocowaniem serwa steru (zanim zakleję resztę pokładu)

 

A tymczasem - obiecana wcześniej fotka sklejonej i oszlifowanej rufy:

 

IMG_20221113_172334_408.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, marek_c4 napisał:

Model ma pływać realistycznie, a nie fruwać :)

Marek myślę że nie wytrzymasz i z ciekawości sprawdzisz jak szybko popłynie model ........???

Prawie każdy tak ma ........?

Model fajnie wygląda - tak trzymaj......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.