Skocz do zawartości

Przyczepka modelarska


Ares
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

Zakładam temat ponieważ zamierzam zbudować coś takiego do przewozu modeli, przyczepka doczepiana do roweru tak aby można było kompleksowo wszystko zabrać na loty. 

Oczywiście mam tutaj na myśli bliskie wycieczki tak do powiedzmy 5 km. Mieszkam w małej miejscowości a samochód który używałem do jeżdżenia na loty musiałem zezłomować. Nowym szkoda mi wjeżdżać w polne drogi a atrakcyjne miejsca dla miniaturowego szybownictwa są z reguły z dala od utwardzonych dróg. Więc myślę że taka przyczepka do poruszania się po najbliższej okolicy będzie bardzo praktyczna

Założenia to maksymanie mała masa, konstrukcja zakryta aby w razie deszczu nic nie zmokło no i koniecznie amortyzowane zawieszenie.Coś na wzór przyczep szybowcowych plus miejsce na skrzynkę startową może na mały aku. żelowy. I tutaj pytanie :

Czy któryś z kolegów może się orientuje gdzie można kupić jakieś amortyzatory nadające się do tego celu? 

Koła już mam, rama będzie z cieniutkich kątowników stalowych (idealnie by było zrobić całość z aluminium ale koszta za duże no i spawanie alu  jest drogie a stal sam sobie pospawam). 

Czekam na podpowiedzi a może ktoś ekspoatuje taką przyczepkę? 

W miarę jak coś się ruszy w temacie będę wrzucał foto, zawsze to jakiś ruch na forum się zrobi, także piszcie, chwalcie, krytykujcie🙂

Trochę obawiam się o masę bo pojazd plus cały osprzęt plus model będzie trochę ważyć ale na odpowiednim przełożeniu powinno dać się w miarę komfortowo jechać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku,kilka lat temu opis budowy rowerowej przyczepki modelarskiej był zamieszczony w czasopiśmie FMT.

niestety nie mam tego numeru,więc może ktoś z forumowiczów ma ten egzemplarz i udostępni ten artykuł.

Sana podstawie tego opisu zbudowałem sobie przyczepkę i eksploatowałem ją przez jakiś czas.budując własną nie przejmuj się za bardzo masą ,bo mając odrobinę "kondycji" nie będziesz jej  przyczepionej do roweru odczuwał. Ja musiałem tylko przyzwyczić się do zupełnie innej bezwładności zestawu z przyczepką.

ważnym elementem tej przyczepki jest przegubowe połączenie jej z rowerem.na to miejsce zwróć uwagę gdy będziesz ją konstruował.

Pomysł zacny,i życzę powodzenia 

Marek 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, m2z napisał:

Arku,kilka lat temu opis budowy rowerowej przyczepki modelarskiej był zamieszczony w czasopiśmie FMT.

niestety nie mam tego numeru,więc może ktoś z forumowiczów ma ten egzemplarz i udostępni ten artykuł.

Sana podstawie tego opisu zbudowałem sobie przyczepkę i eksploatowałem ją przez jakiś czas.budując własną nie przejmuj się za bardzo masą ,bo mając odrobinę "kondycji" nie będziesz jej  przyczepionej do roweru odczuwał. Ja musiałem tylko przyzwyczić się do zupełnie innej bezwładności zestawu z przyczepką.

ważnym elementem tej przyczepki jest przegubowe połączenie jej z rowerem.na to miejsce zwróć uwagę gdy będziesz ją konstruował.

Pomysł zacny,i życzę powodzenia 

Marek 

Dziękuję Marku za cenne informacje. 

Zaczep znalazłem fajny na portalu aukcyjnym.Podobny  jaki stosuje się w przyczepach samochodowych, kulowy więc będzie elegancko pracować we wszystkich osiach. 

Szkoda, że nie pamiętasz nr. tego FMT. byłoby dużo łatwiej budować. Może ktoś się odezwie kto ten numer akurat ma? 

Natomiast interesuje mnie kwestia amortyzacji : czy stosowałeś takową w swojej konstrukcji. Jak to wygląda w praktyce? Obawiam się aby nie uszkodzić cennego nadajnika i resty elektroniki w skrzynce startowej. 

Być może wystarczy jakaś twardsza pianka naklejona na podłogę? 

Jeśli posiadasz wstw zdjęcia swojej przyczepki. 

Pozdrawiam 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastosowałem taki zaczep.

moja przyczepka miała poziomy dyszel ponieważ przewoziłem ją modele dużo większe od niej samej. dyszel był rurką al 25 mm z wspawanym na końcu pionowym kawałkiem płaskownika z otworem  fi 10. w rowerze w okolicy mocowania tylnego koła wywierciłem odpowiedni otwór i wstawiłem śrubę M8 zaciskając ją do roweru.Na dalszą wystającą część śruby nakładałem niewielką sprężynę następnie płaskownik dyszla i kolejną sprężynę zamykając to wszystko nakrętką motylkową z podkładką.Nigdy nie miałem problemów z tym połączeniem przyczepki.

Obecnie moja przyczepka jest mocno zdekompletowana i zaniedbana .wstydził  bym się zamieścić jej zdjęcia.

Amortyzowanie rozwiązałem podobnie na poziomym wahaczu zamontowanym z jednej strony na zawiasie ,a z drugiej miedzy dwoma sprężynami na śrubie. Ale brakowało mi w tym rozwiązaniu tłumika drgań.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ares napisał:

Witam, 

Zakładam temat ponieważ.......

tu masz  i można ją wykorzystać        https://alindashop.pl/przyczepka-rowerowa-dla-dzieci-max-obciazenie-30-kg?gclid=EAIaIQobChMIzIbi_teD-wIVCGgYCh36Jgp8EAQYASABEgLUqfD_BwE ( na OLX 3oo zł )

amortyzacja , zaczep wszystko w jednym ...no i lekka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, d9Jacek napisał:

tu masz  i można ją wykorzystać        https://alindashop.pl/przyczepka-rowerowa-dla-dzieci-max-obciazenie-30-kg?gclid=EAIaIQobChMIzIbi_teD-wIVCGgYCh36Jgp8EAQYASABEgLUqfD_BwE ( na OLX 3oo zł )

amortyzacja , zaczep wszystko w jednym ...no i lekka

Dziękuję , ale taka przyczepka nie nadaję się absolutnie do przewozu modeli: jest za krótka . Ja zbuduję swoją tak aby zmieściły się do środka modele samolotów do 1,5m i modele elektroszybowców do 2,5m rozpiętości ( oczywiście rozłożone).

Czyli kształt raczej długi i wąski.

W środku zamocowany będzie stojak z kadłubem a po bokach połówki skrzydeł. Za dyszlem miejsce na skrzynkę startową + nadajnik.Podłoga będzie ze sklejki 4mm i na to warstwa jakiegoś materiału tłumiącego drgania ( bez względu na to czy będzie amortyzacja czy nie).  Tak to wstępnie widzę.

Coś takiego jak na filmie , oczywiście zamiast miejsca do snu będzie model.

Trzeba jeszcze pomyślecś materiałem na plandekę.

 

 

2 godziny temu, Granacik napisał:

Jako zaczep wystarczy przegub kulowy z drążka kierowniczego, nawet z luzami się nada. :) 

Jasne ,że tak też o tym myślałem ale skoro można kupić ładny gotowy i no wy to czemu nie? I tak przy budowie będzie sporo pracy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ares napisał:

Witam, 

Zakładam temat ponieważ zamierzam zbudować coś takiego do przewozu modeli, przyczepka doczepiana do roweru tak aby można było kompleksowo wszystko zabrać na loty. 

Oczywiście mam tutaj na myśli bliskie wycieczki tak do powiedzmy 5 km. Mieszkam w małej miejscowości a samochód który używałem do jeżdżenia na loty musiałem zezłomować. Nowym szkoda mi wjeżdżać w polne drogi a atrakcyjne miejsca dla miniaturowego szybownictwa są z reguły z dala od utwardzonych dróg. Więc myślę że taka przyczepka do poruszania się po najbliższej okolicy będzie bardzo praktyczna

Założenia to maksymanie mała masa, konstrukcja zakryta aby w razie deszczu nic nie zmokło no i koniecznie amortyzowane zawieszenie.Coś na wzór przyczep szybowcowych plus miejsce na skrzynkę startową może na mały aku. żelowy. I tutaj pytanie :

Czy któryś z kolegów może się orientuje gdzie można kupić jakieś amortyzatory nadające się do tego celu? 

Koła już mam, rama będzie z cieniutkich kątowników stalowych (idealnie by było zrobić całość z aluminium ale koszta za duże no i spawanie alu  jest drogie a stal sam sobie pospawam). 

Czekam na podpowiedzi a może ktoś ekspoatuje taką przyczepkę? 

W miarę jak coś się ruszy w temacie będę wrzucał foto, zawsze to jakiś ruch na forum się zrobi, także piszcie, chwalcie, krytykujcie🙂

Trochę obawiam się o masę bo pojazd plus cały osprzęt plus model będzie trochę ważyć ale na odpowiednim przełożeniu powinno dać się w miarę komfortowo jechać. 

Witam.Może tu coś w temacie:https://www.rc-network.de/threads/mit-e-bike-und-anh%C3%A4nger-zum-platz.11899751/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, m2z napisał:

Ale brakowało mi w tym rozwiązaniu tłumika drgań.  

Tak właśnie: na samych sprężynach obawiam się ,że konstrukcja może wpadać w drgania jeszcze gorzej niż bez amortyzacji. Tutaj trzeba zastosować albo normalne amortyzatory z tłumikiem olejowym albo zrobić na sztywno i wytłumić wstrząsy czymś miękkim zamocowanym do podłogi ( może np. stojak przykręcony na lordach gumowych tak jak się mocuje silniki benzynowe w dużych akrobatach?) Ze skrzydłami jest prościej bo wystarczą solidne pokrowce i zamocowanie na kawałku grubszej gąbki.

Mocowanie walizki z nadajnikiem trzeba dobrze przemyśleć aby go nie wstrząsnąć.

Pojazd będzie służył na bliskie dystanse więc spoko: dalsze latanie to już wyjazd  autem. Ale często latem po żniwach mam dostęp do ściernisk oddalonych od mojego domu o kilometr. Nieść wszystko w ręce niewygonie i ciężko , a jechać samochodem bez sensu zwłaszcza ,że jak już pisałem polne drogi bywają zdradzieckie i można zrobić sobie kuku na dobrych kilkaset złotych jak nie lepiej.

Ostatnio kolega ze szkolnej ławy ( rolnik) pozwolił mi latać na swojej łące (i to okrągły rok bo nie zbiera siana ). 

Jest to kwadrat wśród pól uprawnych o wymiarach 60x70m z dala od zabudowań : bajka! dla mniejszych modeli wystarczy spokojnie a jak masz butterfly w modelu to można latać i lądować nawet 4metrowym F5J  a to zaledwie 2 km od mojego domu. Ale dojazd utrudniony bo od asfaltu trzeba przejechać polną niezbyt równą drogą około 300-400m.

Przyczepka się z pewnością sprawdzi.

Piszcie koledzy swoje przemyślenia a ja zaczynam gromadzić materiały i jak coś zacznę spawać to będzę wrzucał zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Ares napisał:

Dziękuję , ale taka przyczepka nie nadaję się absolutnie do przewozu modeli: jest za krótka

A to problem zrobić dłuższy dyszel? Masz gotową bazę z amortyzacją. I stosunkowo lekka jest. Używki za rozsądną cenę znajdziesz. Tak coś czuję, że to taniej wyjdzie. Chyba, że już masz wystarczająco materiału i nic kupować nie musisz. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Granacik napisał:

A to problem zrobić dłuższy dyszel?

Błażeju , nie chodzi to aby wydłużyć dyszel a o to aby cała zawartość znajdowała się " wewnątrz budy" , nie chcę aby cokolwiek wystawało : każdy element będzie miał swoje miejsce a jak zdarzy się podczas jazdy deszczyk to ja mogę zmoknąć ale model i osprzęt nigdy:)

Orientujesz się jak jest w tych przyczepkach rozwiązana amortyzacja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludu pracujący... No to zrobisz podstawe z tych Twoich kątowników o wymaganych wymiarach, położysz to na gotowej ramie z zawieszeniem. Przedłużysz dyszel, dorobisz bude i gotowe. Szybko, tanio, estetycznie... Ale jak chcesz robić wszystko od podstaw to przecież nikt nie zabroni. :) Ja tam wole sobie życie ułatwiać.

8 godzin temu, Ares napisał:

Orientujesz się jak jest w tych przyczepkach rozwiązana amortyzacja

Obrazków w sieci mnogo. Wszystko widać.

Książki o której pisałem nie szukałeś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przemyśleniu całego projektu uznałem ,że rezygnuję z amortyzacji podwozia przyczepki. Robię na sztywno natomiast poszczególne moduły zamocowane do podłogi będą miały indywidualną amortyzację.

Uważam ,że to powinno wystarczyć. 

Wymyśliłem sobie ,że nadajnik rc który przechowuję w plastikowym pojemniku będzie miał swoje miejsce w amortyzowanej od podłogi podstawce ze sklejki. Amoryzacje można rozwiązać tak jak robi się przy silnikach benzynowych na gumowych lordach + oczywiście wszystko otoczone gąbką pozyskaną ze starego tapczana.

Z resztą podzespołów to już mniejszy problem bo skrzydła dostaną pokrowce a kadłub będzie leżał na podstawce również wyłożonej gąbką.

Projekt ruszy raczej zimą bo teraz kończę model i nie chcę się rozpraszać.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Cześć. Jak tam prace nad przyczepką? Masz jakieś zdjęcia? Też się przymierzam do budowy ale planuję coś w ten deseń:

 

Mam do przewiezienia długi kadłub (2,20m) i zakupiłem podobny box jak na filmiku. Myślę o podwoziu przyczepki z drabiny aluminiowej żeby box'a odczepiać i ewentualnie przerzucać na dach samochodu.

Do lotniska mam 14 km i zastanawiam się czy nie powinienem zainwestować w napęd elektryczny :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, mozzo napisał:

ak tam prace nad przyczepką?

Ano obecnie kończę budowę modelu , więc nawet nie zacząłem działać przy przyczepce.

Twój pomysł jest fajny ale czy 14 km to nie za daleko jak na rowerek? Mnie by się nie chciało.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.