Ryszard_I Opublikowano 11 Lutego 2023 Opublikowano 11 Lutego 2023 1 godzinę temu, Adam P. napisał: jak trzeba grzać dłużej, to znaczy że brakuje mocy. Podoba mi się Twoja teoria. Czy mógłbyś podać źródło Twojej wiedzy? Pragnę zaznaczyć, że nie jest to sarkazm z mojej strony.
Adam P. Opublikowano 11 Lutego 2023 Opublikowano 11 Lutego 2023 To co czytałem w internecie+doświadczenia. Po prostu na tym polega zgrzewanie i taki jet warunek zgrzania materiału i nie nagrzania przy tym ogniwa, trzeba to zrobić na tyle szybko, żeby okolice zgrzewu nie zdążyły się nagrzać zbyt mocno, a do tego potrzeba mocy. Grzanie dłużej mniejszą mocą to więcej ciepła rozproszonego na ogrzewanie okolic zgrzewu, blaszek i ogniwa, do tego krócej materiał jest nagrzany=mniej się utleni.
RomanJ4 Opublikowano 11 Lutego 2023 Autor Opublikowano 11 Lutego 2023 4 godziny temu, Ryszard_I napisał: Podoba mi się Twoja teoria. Czy mógłbyś podać źródło Twojej wiedzy? Pragnę zaznaczyć, że nie jest to sarkazm z mojej strony. Chodzi zapewne koledze o moc cieplną.. a ta zależy od natężenia.. (w zgrzewaniu) To jak lutowanie za małą kolbą, grzejesz, i grzejesz, a zamiast kropli masz kaszę....
Granacik Opublikowano 11 Lutego 2023 Opublikowano 11 Lutego 2023 Potrzebna jest duża pojemność cieplna grotu. Im większy tym lepiej. Czysta fizyka. Temperatura musi być tak dobrana żeby lut był płynny ale nie przegrzany. Niezastąpione są nasze lutownice ZDZ. Produkowane do dziś w niezmienionej formie. Pochodzi z głębokiej komuny. Grot z czystej miedzi 9mm. Do opornych przedmiotów mam numer większą zdjęcie poglądowe. Moja też z tamtej epoki. Temperaturę reguluję układem tyrystorowym. Lutowanie ogniw takimi zabawkami trwa tyle co mrugnięcie okiem. Do połączeń ogniw stosuję plecionkę miedzianą, ekran ze starych grubych kabli VGA. Przekrój pojedynczej 4mm2.
Ryszard_I Opublikowano 12 Lutego 2023 Opublikowano 12 Lutego 2023 7 godzin temu, Adam P. napisał: Czyt.-liczy się głownie moc, a optymalny czas grzania to 20ms, jak trzeba grzać dłużej, to znaczy że brakuje mocy. Zaintrygowało mnie wspomniane 20ms. Nie z upierdliwości a z ciekawości .
Adam P. Opublikowano 12 Lutego 2023 Opublikowano 12 Lutego 2023 Częstotliwość sieci jest mała, jeden półokres trwa 10ms, a powinno się włączać i wyłączać w szczycie napięcia, więc do wyboru są tylko odcinki co 10ms. 10ms to będzie mało żeby nawet duże trafo dało radę, a 30ms to już trochę długo, nadrabianie niedoboru mocy czasem sprawdza się tylko do 40, może 50ms, potem zgrzewy wychodzą przegrzane i brzydkie. Oczywiście to wszystko zakładając typowe blaszki 0,2mm, bo mając np 0,05mm to i 10ms z takiego trafa może być za dużo i wtedy przydaje się sterownik który ma też sterowanie fazowe.
Ryszard_I Opublikowano 12 Lutego 2023 Opublikowano 12 Lutego 2023 Kwestie teoretyczne są mi znane. Zaciekawił mnie czas 20ms uznany jako optymalny. Nie mam na tyle doświadczenia abym mógł wnieść do dyskusji jakieś wartościowe spostrzeżenia. Zbudowaną przez siebie zgrzewarką pobawiłem się zgrzewając testowo jakieś stare ogniwa NiMH taśmą Fe-Ni o grubości 0,15mm. Zastosowany sterownik nie ma sterowania fazowego natomiast załącza się w szczycie napięcia i umożliwia ustawienie czasu co 10ms. Ma on również funkcję podwójnego zgrzewu który wykonywany jest 100ms po pierwszym zgrzewie. Czas drugiego zgrzewu jest również regulowany co 10ms. Dobre efekty uzyskałem stosując podwójny zgrzew z czasem ustawionym na 30ms dla obu zgrzewów. W związku z tym, że moja obudowa jest wymiarowo z dużym zapasem to myślałem o tym aby zastosować drugi transformator i poeksperymentować z łączeniem uzwojenia wtórnego ale zapał minął i chyba szybko nie wróci .
Marek_Spy Opublikowano 12 Lutego 2023 Opublikowano 12 Lutego 2023 Zaciekawiliście mnie tyle ze raczej bym używał zasilania z akumulatora samochodowego Pb, nie wiem jaki mosfety dobrać i jakieś sterowanie nimi
Granacik Opublikowano 12 Lutego 2023 Opublikowano 12 Lutego 2023 Albo zrobić mostek Gretza na byczych diodach.
Rekomendowane odpowiedzi