B17G Flying Fortress (KIT Guillows)

[Irek M]

Arek - odwrócę twoje pytanie - proszę wskaz literaturę, którą możesz podepszeć się w swoich wyliczeniach. Ja ze swej strony wskażę swoją. To pewnie załatwi "problem". Piszę problem - ale przecież nie ma tu żadnego problemu - mnie nic do tego Hubert jak szybko - jak wolno latają Twoje modele :?

[marcin133]

To wszystko. Szanuję Twoją wiedzę, ale jej posiadanie to nie powód to toczenia krucjat.

 

Po co więc uczestniczyć na forum? Chyba nie po to by czegoś się nowego dowiedzieć :devil: zakładając że WIEDZA JEST RZECZĄ ZBĘDNĄ??.

 

Rapier - Biorąc pod uwagę realizm lotu (tylko i włącznie prędkość!!) to twe wyliczenia mogą wydawać się słuszne... i na tym koniec. Realizm to nie tylko prędkość ale także dynamika i ogólne zachowanie się modelu w powietrzu a przy takim założeniu nic dobrego z tego nie wyjdzie bowiem w naturze występują jeszcze inne zjawiska niż tylko wyobraźnia modelarza Niestety nawet mając najlepsze chęci i tak nie przeskoczymy praw fizyki. Taki sposób wyliczenia prędkości modelu ma się ni jak względem aerodynamicznym a więc i także pod względem REALIZMU! Realistyczny lot modelu nie następuje na kartce papieru a w powietrzu, a problem skali niestety jest faktem

 

Niestety kompromis wskazany a ten i często stosowany jest przez budowniczych makiet także na etapie konstrukcji modelu. Bo kto powiedział iż dobra latająca makieta jest 100% kopią oryginału?

 

Jestem w przekonaniu iż podejście z zastosowaniem Kryteriów podobieństwa jest słuszne także dla modeli makiet więc nie uważam iż w tym przypadku Irek ma jakąś "Fuzję"

[hubert_tata]

Widzisz Marcin, jednak są ludzie, którzy mają jakiś problem z tą skalą

Wystarczy cierpliwie poczytać.

Proszę zobaczyć co się działo po mojej wypowiedzi:

bombowiec lata niecałe 400km/h - dla zachowania proporcji potrzeba lecieć małym modelem B17 tak z 13km/h.

Jest to po prostu niemożliwe...

Śmiem twierdzić, że Irek niczego nie zrozumiał, a potem jeszcze pisze, że go cośtam nieobchodzi

 

PS

A fuzję ma, widać na zdjęciu

[marcin133]

Masz racje Hubert a Rapier to na poważnie czy tylko to taka mała prowokacja?

 

P.S. Dlaczego Twoje B-17 jeszcze nie latało :evil:

[Irek M]

Ja sobie wypraszam Hubert byś mnie tu publicznie obrażał :!: Co to znaczy , że niczego nie zrozumiałem :?: Jeśli chodzi o Twoje obliczenia ze skalowaniem prędkości to faktycznie nie zrozumiałem ale to akurat wynika z braku znajomośwci przez Ciebie podstaw podobieństwa dynamicznego maodeli. I jak napisałem wcześniej - całkowicie nie interesuje mnie prędkości uzyskiwane przez Twoje modele. To, że się osmieszasz takimi obliczeniami to też tylko i wyłącznie Twoja sprawa.

[Ładziak]

Zaraz będzie wojna, bo znowu mylicie pojęcia. Jezen gada o zupie, a drugi o :ass: .

Fokker ma na myśli podobieństwo aerodynamiczne, które wykorzystuje się najczęściej przy dobieraniu parametrów dmuchania modeli w tunelach, a następnie przeliczania wyników na prawdziwy S.P. Wzory, wzory, wzory i jakby tak miała latać makieta jak z nich wychodzi, to ja dziękuję...

Reszta ma na myśli podobieństwo redukcyjne, by model w locie pod względem zachowania jak najbardziej przypominał oryginał. Tu nie ma wzorów, za to ważne jest doświadczenie i ręka modelarza.

Proste, no nie?

[hubert_tata]

Ja sobie wypraszam Hubert byś mnie tu publicznie obrażał

Ja Cię nie obrażam, ani nie mam takiego zamiaru.

Nie masz w zwyczaju słuchać (czytać) wypowiedzi innych, to tak sobie myślisz (to samo dotyczy tej prędkości - nie chcesz zrozumieć co inni piszą i w kółko powtarzasz swoje ).

 

Co to znaczy , że niczego nie zrozumiałem

Niczego z tego co ja napisałem na samym początku, oraz po co to napisałem i do kogo.

Powtórzyć Ci jeszcze raz?

Proszę bardzo:

dla zachowania proporcji potrzeba lecieć małym modelem B17 tak z 13km/h.

Jest to po prostu niemożliwe...

W tym podkreślonym jest zawarte to co Ty tutaj chcesz, albo nie chcesz pokazać.

 

I jak napisałem wcześniej - całkowicie nie interesuje mnie prędkości uzyskiwane przez Twoje modele.

Słuszne podejście, ciekawe po co tu zagladasz :wink:

 

To, że się osmieszasz takimi obliczeniami to też tylko i wyłącznie Twoja sprawa.

Popełniłem jakiś błąd w dzieleniu

 

PS

Irek, jeszcze słówko do Ciebie, tak po ludzku.

Masz chłopie rację, tylko tak bardzo chcesz to powiedzieć, że nie słuchasz innych.

Kilku kolegów w poprzednich wypowiedziach Ci to delikatnie sugerowało i wprost pisało.

Napiszę jeszcze raz: to co Ty nam przedstawiasz, to już wszyscy wiemy (i wyobraź sobie, że niekoniecznie od Ciebie), tylko nie o tym jest dyskusja.

 

Edit:

Proste, no nie?

Ładnie to ująłeś

Mój post nie uwzględniał Twojej wypowiedzi, bo musiałem wklejać cytaty

[Irek M]

Miałem nie pisać już ale OK by w kulturalny sposób zakonczyć moje pisanie. Podana przeze mnie V jest oczywiście maxymalną, minimalna byłaby... no własnie nie znam tej oryginalnej ale jesli Hubert znajdziesz ją to pomnóż przez ok. 0,23.

Ładziak - wcale nie miałem na myśli obliczeń z tuneli aerodynamicznych bo zupełnie nie znam sie na tym. To co podałem odnosi sie wyłącznie do modeli latających dynamicznie podobnie z oryginałem.

 

A przy okazji skąd wieliście rozpiętosc skrzydeł - 22,5m - Fortecy? Powinno być 31,6m. Podobnie prędkość zaniżyłeś o ponad 100km/h - chyba, że podałeś V podróżną. Oczywiście szczegóły te nie mają wpływu na nasze różnice - zaznaczam, że tylko w tej kwestii.

[rapier]

No wlasnie Irku. Nawet nie starasz sie zrozumiec tego co ktos pisze. 22,5m to nie rozpietosc a dlugosc i to o nia chodzi w calym moim wywodzie ale widac ze nawet nie starales sie zrozumiec.

TAk jak pisalem wczesniej doskonale mam swiadomosc tego ze skala jest szerszym zagadnieniem i niemozliwym jest aby makieta bedaca 100% kopia oryginalu w jakiejs skali miala te same wlasnosci lotne. Mam swiadomosc zlozonosc zagadnienia.

Problem w tym ze cala dyskuska toczy sie to nie o tym o czym piszesz. Chodzi o to aby oddany byl realizm lotu makiety ( nadal mowa o samej predkosci modelu w stosunku do jego rozmiarow a nie wlasciwosci aerodynamicznych i zagadnien fizycznych)

Nie uwlaczam bron Boze Twojej wiedzy i znajonosc zagadnienia. MAm nadzieje ze masz tego swiadomosc

[Gość Anonymous]

Uwielbiam wkladac palec miedzy drzwi wiec przylacze sie do dyskusji.

Oczywiscie, faceci co twierdza ze sa problemy z uzyskaniem 'realistycznego' zachowania sie malych modeli maja racje. Naukowo problem w tym ze zmniejszamy modele a sredniej drogi swobodnej czasteczki powietrza nie zmniejszamy, reszta to konsekwencje estetyczne, obserwacje przepisane na wzory empiryczne i nieco chaosu deterministycznego.

W praktyce jest jeden sposob: makiety ok. 3m rozpietosci maja tendencje byc nieco wieksze niz typowy wir powietrza nad krzakiem na ktorym leca, i moga latac stabilniej na predkosciach blizszych przeciagniecia. Takze silniki wiekszej pojemnosci, 4-suwowe, maja nizsze obroty, blizsze 'rzeczywistym'.

Drug amozliwosc to naginac ta predkosc minimalna w dol jak sie da: grubszy profil da wieksza sile nosna przy malej powierzchni, latwiejsza charakterystyke przeciagniecia. Do tego szorstka powierzchnia skrzydel. I powstrzywanie sie od gwaltownego operowania gazem. Nawet myslalem o malym moduliku: 'spowalniacz ruchow gazu'. Zwieksza szanse rozbicia modelu, ale adrenalinka i zabawa jak w prawdziwym.

[hubert_tata]

A model nadal nie poleciał

Przypomniałem sobie o nim przy okazji innego wątku - zapętlam temat z budowy Short Sunderland (to białe skrzydełko):

[GiulioN]

Przypomniałeś sobie czy ci przypomnieli? Ale on zakurzony