Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Takie piękne "warbirdsy" zamieniane w kupę śmieci. Wina pilotów czy przygotowania modeli do lotu? Ci skośnoocy chyba mają talent do lotów "kamikadze".

 

Opublikowano

Takie hobby.
Ale jak masz się rozbijać to lepiej mieć to na filmie.
A kraksy miałem różne. Jeden model to mi rozpadł się w powietrzu, jak ten sławny Gripen.
Szkoda zawsze, że się rozbił, ale pozytywna myśl się pojawia że zwolniło się miejsce w hangarze.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Za to w tym lesie, w ktorym im wiekszosc modeli spada, moznaby niezlych rzeczy poszukac! Serw, silnikow, podwozi ITP wystarczyloby do konca zycia😉

  • Haha 1
Opublikowano

Trochę się gubię w odczuciach: śmiać się czy płakać. Upierają się na te wszystkie myśliwce i bombowce, a powinni ćwiczyć na jakichś Telemasterach czy temu podobnych. Szkoda tych modeli, choć ktoś powie: zapłacone, to co cię to obchodzi. Jakby który sam coś zbudował, miałby większy do tego szacunek i respekt. A tu zamiast lekkiego trenerka,  z dużym wzniosem najlepiej, od razu B-17 i przeciągnięty start... Ręce i nogi opadają! No i jeszcze pomylili B-25 z P-38. To chyba potomkowie niedoszłych kamikadze, którzy nie przeszli weryfikacji i odpadli na selekcji wstępnej. Ich lądować nie uczyli, bo i po co...😀

  • Lubię to 2
  • Haha 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.