Skocz do zawartości

Budowa od podstaw A6M5 Zero w skali 1-4,8


dyra63
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sorry ,że nie odpisywałem wczoraj ale padł mi kompresor "lodówkowiec" a w zasadzie zbiornik ,który się rozszczelnił na składaniu w połowie i próbowałem go jakoś połatać -niestety trzeba będzie kupić nowy.Odnośnie modelu to maluje na gotowo tylko te elementy do których później będzie utrudniony dostęp .O oblocie na razie nie myślę ale tak jak piszecie będzie "delirium". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam.Ostatnio długo nie pisałem bo bawiłem się z lotką ,która powstała całkiem na nowo. Na planach Zirolliego lotka była bardzo uproszczona ( odcięty kawałek spływu oklejony balsą) dlatego postanowiłem rozrysować i wykonać ją od podstaw oraz zawiesić ją tak jak to było w oryginale.Trwało to dosyć długo ale w końcu uporałem się i jestem zadowolony.Lotka będzie pokryta Koveralem. Życzę wszystkim pogodnych świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

post-2834-0-02505000-1450885793_thumb.jpg

post-2834-0-05316600-1450885809_thumb.jpg

post-2834-0-86079200-1450885978_thumb.jpg

post-2834-0-91415300-1450885998_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Adam,

 

Dopiero teraz zajrzałem do Twojego wątku o Zero.

Cudowna robota i jako, że należymy do tego samego klubu będę go mógł zobaczyć na żywo na lotnisku. Już się nie mogę doczekać.

Teraz już wiem, dlaczego pytałeś o mój Saito FG-60R3. Będzie idealny do tej pięknej makiety i jeśli chcesz obiecuję Ci wykonać w cenie materiału (metr rurki cienkościennej do solarów 3/4 cala i trochę mosiężnych prętów do wytoczenia 3 króćców i 3 nakrętek) tłumik pierścieniowy taki jak zrobiłem do mojego Yaka, aby dźwięk był jeszcze lepszy a mniej było bałaganu z trzema osobnymi rurkami. Jeśli chcesz mogę się nawet pokusić o zrobienie takiego, który wyloty spalin będzie miał tam gdzie oryginał, aby zwiększyć realizm. 

Oryginalny Keleo kosztuje 185 dolarów + przesyłka z USA i to  jest wg mnie znaczna przesada. Mój jest nawet lżejszy od Keleo. Na tłumik poświęciłem ze 3 dni pracy (toczenie 6 elementów, dopasowywanie, lutowanie srebrem i elektrogalwaniczne czyszczenie przebarwień po palniku), ale co tam - za taką robotę jaką pokazujesz niech to będzie moja bardzo skromna cegiełka do Twojego sukcesu :-)

W wolnej chwili zapraszam do mnie (okolice Tychów) na  kawę. Napisz mi wiadomość jak będziesz chciał wpaść obejrzeć silnik i tłumik. Mam też wysokiej jakości filmy z docierania kręcone przez moją szanowną małżonkę, ale są zdecydowanie zbyt duże, aby gdziekolwiek je wysyłać.

 

Pozdrawiam.

 

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to jeszcze potrwa zanim zobaczysz gotowy model na lotnisku ,buduję go z przerwami trzy lata i jeszcze ze dwa potrwa kończenie budowy i dopieszczenie szczegółów - jakoś specjalnie mi się nie spieszy- szczególnie ostatnio po problemach zdrowotnych.Na silnik zaczynam gromadzić środki, no i  przede wszystkim powinienem podszkolić się w pilotażu dużych modeli bo jak widzę ,jak inni latają to żałuję straconych lat - tak jak w Twoim przypadku rodzina ,praca ,budowa domu i uzbierało się blisko 20 lat przerwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Oryginalny Keleo kosztuje 185 dolarów + przesyłka z USA i to  jest wg mnie znaczna przesada. Mój jest nawet lżejszy od Keleo. Na tłumik poświęciłem ze 3 dni pracy (toczenie 6 elementów, dopasowywanie, lutowanie srebrem i elektrogalwaniczne czyszczenie przebarwień po palniku),

 

Jestem pod wrażeniem !! próbowałeś to policzyć, ile kosztuje w Twoim wykonaniu? powiedzmy 6 sztuk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Adamie

Potwierdzam, Saito 60 r3 idealnie pasuje pod maskę Zirollego.  

Natomiast mam małą uwagę, odwrotnie zamontowałeś podwozie główne. Może jest to specjalny zabieg, ale te ruchome łączniki na goleni były z przodu, bliżej krawędzi natarcia. W końcu robisz makietę i skoro już teraz jest wypasiona ... inne detale tez powinny pasować.

W kabinie masz Saburo to i może jego znaki namalujesz z czasem?

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Tomku wszystko pod kontrolą - podwozie jest polecane przez Ziroliego ale jak słusznie zauważyłeś te "nożyczki" są odwrócone inaczej niż w oryginale ponieważ podwozie jest raczej uniwersalne i bardziej  pod Mustanga.Będę obracał te łączniki o 90 stopni ,żeby były zamocowane tak jak w oryginale - czyli będą pomiędzy goleniem a osłoną podwozia.Co do malowania to jeszcze nie mam wybranego konkretnego egzemplarza - nie wiem czy Saburo latał wersją którą buduję, czyli 52b Otsu .Budujesz czy może latasz modelem Zera bo widzę , że znasz temat.Na rysunku już to przerobiłem - nożyce (te czerwonawe) będą w takiej pozycji jak w oryginale.

post-2834-0-21080100-1451891635_thumb.jpg

post-2834-0-67086500-1451891668_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamo!

Jestem na początku drogi, jak skończę bieżące projekty, które mam na desce, w trakcie wyposażania lub końcówce budowy zaczynam projekt Zero. A tak to w międzyczasie zbieram graty... i studiuję dokumentację.  Czytaj budowę zacznę w połowie roku w deszczowe dni. Co do podwozia mam to samo ale w wersji elektro. W stosunku do pneumatycznego działa pewniej i także mam możliwość opóźnienia podniesienia goleni lewej lub prawej. 

Masz rację Saburo latał ale modelem 52c. 

A teraz w wolnych chwilach dalej będę śledził Twoją fantastyczną budowę. Trzymam kciuki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam dosyć dużo zdjęć i materiałów dotyczących Zera w razie czego służę pomocą.Odnośnie podwozia to na 100 % nie ma jeszcze rozstrzygnięte czy nie będzie elektryczne ,zastanawiam się nad zakupem zestawu do konwersji na takowy - zależy od kasy ,ale przede wszystkim od tego jak będzie działać wersja pneumatyczna no i zbiornik poszedłby na straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • 1 miesiąc temu...

Ostatnie zdjęcie - jak wykorzystać kobiecą prasę (chyba?) w modelarstwie. Problem rozwiązany! 

Bo betonowe kostki ustawione w piramidkę czy stalowe flansze wiadomo.

Czy to jest zdjęcie serwa do lotki, jak domniemam będzie jak w oryginale popychacz w środku z wyjściem samej końcówki?

Jakiego użyłeś, czy docelowo zamierzasz użyć?

 

ps.

Adam  szczególnie Tobie, ale także wszystkim innym, Życzę by w zdrowiu móc cieszyć się Świętem Wielkiejnocy.

Serdecznie

T

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to prasa kolorowa tzw. "kobieca ",którą zwozi żonie teściowa ( też się przyda w modelarstwie ). Popychacz będzie ukryty ,pisząc o docelowym masz na myśli serwo czy popychacz? Serwo to Hitec 5565 MH -11-14 kg w zależności od napięcia 6-7,4V.Tobie ,twojej rodzinie i wszystkim modelarzom również życzę radosnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.

post-2834-0-11104000-1458903113_thumb.jpg

post-2834-0-25633900-1458903803_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.