Skocz do zawartości

"Czarna skrzynka" w modelu.


idfx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

 

Czasem z nudów rozmyślam nad różnymi rozwiązaniami i przyszła mi do głowy pewna idea. W jaki sposób odnaleźć utracony z kontroli i na 100% rozbity w pewnym momencie model. Z wielu kraks widzianych tu i tam widzę, że usterki potrafią być na tyle poważne, że pomijając urwany silnik i zdezelowany przód porozrywane są również przewody, pakiet itp. W ramach nauki z pozytywnym efektem potrafię odnaleźć ukryty np. w zbożu model po sygnale RSSI. Techniki namierzania wiele razy przewijają się w różnych źródłach czy na YT. Nie zadziała to jednak jeśli zabraknie zasilania. Pomyślałem o zastosowaniu dwóch osobno zbindowanych odbiorników w modelu. Przy masie modelu rzędu 7 kg będzie to znikomy naddatek. Idea jest taka by stworzyć jako w miarę jednolitą całość odbiornik + malutki i lekki pakiet 7.2 V (odbiornik obsłuży takie zasilanie). Jedyna jego rola to będzie wysyłanie sygnału zwrotnego RSSI. Nasuwa mi się pytanie czy dwa takie odbiorniki w modelu, które jakby nie patrzeć również wysyłają sygnał nie będą się zakłócać ? Powinny wymieniać się kanałami i teoretycznie nie powinno się nic dziać, ale jednak będą dużo bliżej siebie niż w dwóch osobnych modelach latających blisko siebie.

 

Czy to ma sens ? Wydaje mi się, że ma szansę się sprawdzić. Jak model przygrzmoci to nawet jak będzie poważna kraksa i taki zintegrowany i zabezpieczony moduł RX-pakiet gdzieś wyleci na 3 metry (pod warunkiem, że nie spowoduje usterki odpowiednio zabezpieczonego odbiornika) powinien się sprawdzić :)

 

Reasumując .... Model ucieka, znika i tracimy kontakt wzrokowy, ale wiemy, że jest na tyle blisko, że powinien wciąż nadawać RSSI. Wniosek ... kret taki, że pakiet ma z metr do odbiornika ;) "Czarna skrzynka" z założenia gdzieś w okolicach. Przełączamy w aparaturze model na drugi, czyli inny zbindowany odbiornik. Mamy RSSI i lecimy szukając najsilniejszego sygnału.

 

Co Wy na to ? :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dodatkowe gramy nie są bardzo istotne to może wystarczy włożyć takie coś:

 

http://www.banggood.com/RF-V8S-Mini-Remote-Listening-GPS-Tracker-GSM-GPRS-Tracking-Device-SOS-Communicator-p-1054721.html?utmid=807

 

nawet jak odleci poza zasięg nadajnika powinien dać się zdybać...

I do innych zastosowań może się nadać

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze i umnie sie da, nigdy sie nie interesowalem. Pomysl mi przyszedl do glowy jak zgubilem quada i zabraklo rssi. Tu by jednak i "czarna skrzynka" nie pomogla bo okazalo sie, ze wpadl do jeziora, ale zrodzilo mi to w glowie inne ponysly.

Jeśli dodatkowe gramy nie są bardzo istotne to może wystarczy włożyć takie coś:

 

http://www.banggood.com/RF-V8S-Mini-Remote-Listening-GPS-Tracker-GSM-GPRS-Tracking-Device-SOS-Communicator-p-1054721.html?utmid=807

 

nawet jak odleci poza zasięg nadajnika powinien dać się zdybać...

I do innych zastosowań może się nadać

 

Mam i moduł telemetrii GPS na SmartPort do odbiornika, mógłbym dołączyć do "skrzynki", ale niewiele to da, bo dopóki mam RSSI bez problemu odnajdę model po sile sygnału a jak zabraknie RSSI to i pozycji GPS nie odczytam wysyłanej zwrotnie z odbornika.

 

Masa modułu, który podałeś jest już spora, ale ma inną zaletę - wejście na kartę SIM i przesłanie pozycji po GSM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki.

 

Musze poczytac i wszystko przemyslec. Model ma ustawiony failsafe i nie zakladam ucieczki dalej jak max. okolo 1 do 1.5 km w najgorszym wypadku. Jest to Extra do akro a nie fpv i zasiegi 10 czy 15 km i przyjmuje, ze w odleglosci gdzie moze spasc nie mam prawa utracic rssi. Mam i zapasowe odbiorniki i rozne pakiety, no i przyszedl do glowy pomysl jak to zrobic a nie co zamowic :) stad tez pytanie czy to ma prawo dzialac, czy jednak istnieje ryzyko wzajemnego zaklocania sie dwoch odbiornikow w tym samym modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak nie zostalem zrozumiany, zle opisalem zalozenia ;) Nie martwie sie o ucieczke poza zasieg linku. Moge miec awarie zasilania, odbiornika, aparatury itp. Model ucieka w znanymmi kierunku i wali gdzies w pola. Wszystko sie rozrywa od impetu uderzenia, pakiet wyskakuje, przewody sie rwa na potege ;) W zaistnialej sytuacji moge zapomniec o rssi z glownego odbiornika. Mam jednak drugi rx ze swoim pakietem zawiniety w grube zabezpieczajace folie czy cos tego rodzaju, czego powazna kraksa nie jest w stanie uszkodzic. W tx przelaczam na model zbindowany do tego rx'a i zaczynam odbierac rssi z miejsca, w okolicach ktorego jest model. Wymaga to jednak ciaglej rownoleglej pracy dwoch odbiornikow znajdujacych sie dosyc blisko siebie. Mozliwe, ze rozwiazanie jest bez sensu, ale z drugiej strony ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem zasięg linku, w linii prostej z kilkoma drzewkami metr nad poziomem gruntu około 1.5 km do stanu krytycznego na zmianę z utratą. Failsafe nie pozwoli dużo dalej uciec, ale nawet jak pół kilometra dalej już się zdarzy to wiem w którą stronę iść i rssi w końcu musi wrócić z tego awaryjnego linku. Lokalizator GPS oczywiście najlepszą opcją i to ten kartą sim, ale już w zasadzie nie o to chodzi.


ojjj .. strzeliłem gafę i muszę wyeliminować jedną z opcji zastosowania tego patentu :) Jak padnie zasilanie główne modelu to i failsafe nie zadziała i w najgorszym możliwym ustawieniu sterów model poleci tak daleko na ile mu paliwo pozwoli. W obecnym mam failsafe i po kłopocie, ale w żarowych już nie będzie tak fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet stosując podgrzewacz pokładowy idzie tak zrobić ze kiedy ma to zgasnie.

Czy przypadkiem szukanie modelu po sygnale rssi nie jest zbyt mało dokładne? Chodzi o krąg wokół modelu, 200m średnicy z wartością sygnału na poziomie 90-100%. Powiedzmy w polu kukurydzy. Wtedy nadal jest co chodzić i szukać. Lub odpalić quada z fpv;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdza sie to dosyc dobrze gdy model lezy na ziemi czy w kukurydzy. Promien drastycznie rosnie jak model jest w powietrzu, ale tam go nie trzeba "ze swieczka" szukac :) no i podstawa szukania .. chodzimy od lewej do prawej i do przodu a nie po okregach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.