Skocz do zawartości

Budowa Katany z Artexu


dukeroger

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 210
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Witam.

 

Jedyną wadą tych zestawów, ciętych z desek laserem w ten sposób,

jest to ,że długie elementy, po wycięciu, chyba :roll: podsychają i

zmieniają długość (skracają się). No i elementy sklejkowe i balsowe

inaczej pracują pod wpływem wilgoci lub jej braku.

Technika wycinania laserowego jest tak dokładna, że widać wszelkie

rozjechania. Na długich detalach nawet do 5mm.

 

:roll:

 

By temu zaradzić trzeba by ciąć materiał wy sezonowany, a wilgotność

balsy i sklejki, powietrza przy wycinaniu i składania modelu powinna

być taka sama.

Co było by trudne do uzyskania.

Trzeba niestety nie pasujące elementy podciąć. To może czasami

powodować drobne błędy. Mam na myśli zmieniające się np.

kąty zaklinowania płat - statecznik poziomy, pokłon i wykłon silnika itp.

 

I tu, prośba do firmy Artex, by może podawała te kąty, skoro w pudle

nie ma planów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Z tym zmienianiem wymiarow to przyznam sie nie doswiadczylem - poza podluznicami ktore jako elementy giete mogly lekko przestawac wszystko pasuje. Na koncu instrukcji skladania (dostepna rowniez na stronie artexu) jest "procedura pomiarow". IMO jezeli bardziej to rozbudowac bedzie tylko klopot bo zmierzyc precyzyjnie kat na elemencie co ma 3cm bedzie ryzykownie a juz podejmowanie decyzji o zmianie ksztaltu wrecz niebezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

:roll:

 

O ile wiem to instrukcja nie zawiera informacji o najważniejszych wartościach:

zaklinowania płata i napędu. Rozjechanie tych kątów to podstawowy powód

potrzeby trymowania modelu w pierwszych lotach. Zakładam, że nie ma asymetri,

(procedura pomiarowa zawarta w instrukci i staranne złożenie).

Łatwo można sprawdzić, czy nic nie jest powichrowane i wszystko symetryczne.

Jeszcze łatwiej i precyzyjniej można zmierzyć kąt płata i silnika. Jest parę mierników

w sklepach. Ale przydała by się wiedza ile ma być. W katanie kąt płata to zapewne 0*,

a silnik? Za pewne ktoś powie, że po to jest procedura trymowania w pierwszym locie.

Ale czasami możemy się mocno zdziwić przy pierwszym starcie, jak to mówił mój syn

bzzzzzz...pu.

 

Dlatego zasadą powinno być, że przed pierwszym lotem dokonujemy wszelkich

możliwych pomiarów, tylko musimy wiedzieć ile powinno być :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pow. folii można sobie obliczyć.Najlepiej jak skleisz cały model to poukładaj elementy tak aby zmieściły się w pasie o szerokości 60cm (tyle ma folia) i wtedy będziesz wiedział co i jak.Ja akurat oklejam boki i górę jednym dużym kawałkiem dlatego folii idzie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folii to ze 2 rolki na pewno. Jeśli nie będzie jednobarwny to może ci wyjść takie zużycie foli, że jednej ci zostanie a drugiej braknie. W każdym razie tak na czuja to 2 rolki na początek. Jak chcesz wiedzieć dokładnie to powycinaj sobie z gazety elementy jakie będziesz ciął z folii i spróbuj ułożyć na wyimaginowanej rolce, czyli obszarze o wymiarach 0.6x2m (zakładam wymiary dla Oracoveru, czasem inne folie są w innych wymiarach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mammuth - moze ty nie bedziesz taki i mi powiesz ile foli planujesz kupic na ten model?

 

No powiem

Planuje kupic 3 rolki po 2 m - niestety nie wiem jeszcze jakie kolory :lol: - wiem tylko, ze to wystarczy - cokolwiek sobie wymysle.

Obiecane zdjecie

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=2516

Nie moglem wczesniej - bo bo mi dzieciak biegal i nie mialem sie jak rozlozyc z balaganem :/

Zabieram sie za lotki.

 

Pytanie do tych co juz zbudowali katane - kabinke ucinac rowno z garbem - czy ma sobie zachodzic ? - Bo wystaje ponad i mi sie kiepsko podoba :roll:

 

EDIT:

Lotki zrobione :)

Zostalo do zrobienia:

-domek - jak bedzie silnik

-orczyki

-dociac kabinke

-szlifowanie, szpachlowanie, szlifowanie :lol:

-oklejanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem na etapie budowy Sereno ale kabinka jest tak samo rozwiązana. Ja nie ucinałem na równo ale zostawiłem 0.5cm. Po pierwsze maskuje to szczelinę a po drugie uniemożliwia przekręcenie kabinki na bok i ładnie ją ustawia na swoim miejscu. Jak zwykle: wybór należy do ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak informacyjnie; czasu za duzo nie bylo ale model posuwa sie do przodu;

- kadlub na etapie oklejen z balsy i do szlifowania

- skrzydla w trakcie oklejania balsa

- ogon, ster kierunku i wysokosci zrobione

 

wieczorem kilka fotek doloze, na razie pytanie: jak wyglada w katanie sprawa szczelnosci kadluba? przodem dosteje sie powietrze do chlodzenia silnika i regla i co sie znim dzieje pozniej? nie odstrzeli mi kabinki? wogole te 4ry magnesy wystarcza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli je równo wkleisz to tak.

 

Wklejenie na oko , da efekt , że ją w locie zgubisz .

Więc wklejasz najpierw do kabinki na satłe.

Potem przez cienka folię wklejasz do kadłuba .

Magnesy same ułożą się tak aby zawsze ze sobą trzymały całą powierzchnią.

 

W spalinowej miałem taki paten założony w kesonie kadłuba , a w kabince w balsowej wrędze dodatkowo kawałek sklejki w którym zatrzask pracował.

zatrzask

 

Osobiście wolę to drugie rozwiązanie , bo magnesy jak się zabrudza ,albo balsa złapie jakieś zwichrzenie to potrafią sobie odpuścić.

 

Regiel w elektrycznej miałem pod domkiem ,a w osłonie silnika spore wycięcie pod samą krawędź przetłoczenia w kształcie podkowy .

Baterie Fe nie wymagają chłodzenia , więc nie było , Lipole w tej chwili sprzedawane też nie powinny się zgrzać , co najwyżej ciepłe się zrobią.

Nawet lepiej bo już ciepło za nami , raczej czekają nas niskie temperatury , to i Lipole będą lepiej pracować, jak im trochę cieplej będzie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie .

 

Ale montaż tego ustrojstwa jest prosty.

Na żywicę wklej na stałe pierścień do kadłuba w jego najwyższym punkcie obok listewki.

W miejscu działania popychadła w kesonie robisz małe nacięcie jakieś 6-8mm na 2mm

A wklejasz tak aby po maksymalnym zaciągnięciu popychadła zatrzask chował się we wrędze kadłuba na której opiera się kabinka .

W kabince sprawa jest prosta .

W miejscu pracy zatrzasku wklejasz dodatkową sklejkę z otworkiem , tak aby w niego mógł wejść zatrzask .

Sklejek musi być bo balsa szybko się wyrobi i będzie kabinka latać , aż w końcu się zgubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.