Xeo Opublikowano 29 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2014 Mike gdyby czas pływania był chociaż zbliżony do spaliny to bym długo się nie zastanawiał. Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 29 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2014 No fizyki nie zmienimy. W tej chwili pływamy 6 minut na zawodach i to jest maks co da się zrobić ( z tymi prędkościami oczywiście) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 30 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 Mi tam nie gaśnie...I w łódkach też mam czysto I pływają pół godziny A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 30 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 Kątowniki pod serwa zostały wlaminowane. Wstępne klejenia robię żywicą L 285 z utwardzaczem S na 15-40 minut zależnie od dozowania. Jak wszystko pasuje to detale wklejam na tą samą żywicę z utwardzaczem L i oczywiście tkaninami szklanymi. W razie potrzeby stosuję Aerosil. Wszystko musi być dokładnie czyste i matowe. Na fotce kątowniki jeszcze przed laminowaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekK Opublikowano 30 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 No proszę Andrzeju chcesz nam Michała porwać do spalinek - ajajaj.... ale dobrze, że Michał jest na razie przekonany do Amperów..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 30 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 Mnie po prostu odrzuca napęd spalinowy, nawet jak latałem modelami to mnie to nie rajcowało. Napęd elektryczny to przyszłość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 30 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 Przyszłość jest nieznana A Michała i tak na spaliniaki przerobić się nie da Fanatyk... A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad CAT Opublikowano 30 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 Witam teraz tutaj, bede podgladal i swoje robil. Łajba fajna, CNC gwarantuje estetyke. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 30 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 CNC ułatwia, zgodzę się, ale nie wszystko mi się chce na niej robić. Do modelarstwa ona u mnie robi może z 10 procent. Czasami nie warto się babrać, tylko laubzege do ręki i szybciej jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekK Opublikowano 30 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 W dzisiejszej rzeczywistości obawiam się Michale że laubzega, jaskółka i tym podobne narzędzia nie są znane części naszego świata modelarskiego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 30 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 Ich strata Kto komory od jaskółki laubzegą nie wycinał ten nie jest modelarz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xeo Opublikowano 30 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2014 Laubzega odbiła mi się o uszy ale jaskółki jakoś nie mogę skojarzyć Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekK Opublikowano 2 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2014 Za czasów jak była jeszcze Składnica Modelarska i w domach kultury działały modelarnie nie wspominając o całej masie modelarni LOKowskich używało się piłki włoskowej do cięcia trudno zdobywanej sklejki. I tak to wyglądało, że do stołu mocowało się płytkę naciętą z jednej strony w celu wprowadzenia piłki włoskowej a poprzez otwór z drugiej strony mocowało się zaciskiem taką płytkę do stołu. Nacięcie było w kształcie trójkąta co wyglądem przypominało ogon jaskółki . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 5 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Kadłub jak i klapę musiałem zmienić troszkę pod elektryka. Otwór w klapie i promień w kadłubie zostały zaklejone. Szpachlowania wstępne zrobiłem lekką i mocną szpachlówką epoksydową na mikrobalonie. Dziś model siknąłem z pistoletu podkładem ( tylko burty i miejsca przebudowy). Zastosowałem 2 składnikowy podkład Troton , położyłem go pistoletem z dyszą 1mm ( za mała ale z braku laku..) Teraz czeka mnie żmudne szlifowanie i zmatowienie łódki pod barwy docelowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 11 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Października 2014 Model dostał pomarańczkę. Schnie i czeka na pozostałe barwy. Malowane farbą Standox zrobioną od razu w akrylu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 13 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Troszkę pracy z taśmą i pistoletem i dno modelu pomalowane na biało a kabina dostała czarną szybę. Do malowania stosuję powietrze z butli nurkowych , pistolet zasilam przez reduktor Harris. Do dyspozycji mam 8000 litrów suchego świetnego powietrza. Jest to moja alternatywa na brak kompresora nadającego się do malowania. Cdn.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 15 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Malowania ciąg dalszy, dno dostało pomarańczowy pas, a kabinka białą ramkę. Z ramką zeszło godzinę samego wyklejania, samo malowanie tu już moment. do wyklejania stosuję taśmę plastyczną Boll o szerokośći 3mm. Ważne aby 1 warstwę z pistoletu tylko przypylić, ona podkleja taśmę i potem można już zrobić 2 lub 3 warstwę wylaną. Farba użyta na ramkę kabiny też jest 2 składnikowa. Tylko to gwarantuje trwałość i możliwość ewentualnego polerowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xeo Opublikowano 15 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Bardzo fajnie Ci to wychodzi muszę przyznać. Możesz podać jakieś dokładnie farby używasz? Ja zastanawiam się na użyciem starego kompresora do malowania bo ręczne malowanie nie da mi idealnego i różnego pokrycia modelu. Tak przynajmniej mi się wydaje. Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 16 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Używam samochodowych akryli marki Standox lub Sikkens. Farby są chemicznie utwardzane , czyli mieszamy je z utwardzaczem, potem dodajemy ewentualnie rozcieńczalnika. Pistolet mam z dyszą 0,80mm. Zasilam go albo z małego kompresora z 20 litrowym zbiornikiem ( tylko małe detale- porażka nie malowanie) albo powietrze biorę z zestawów do nurkowania przez oczywiście specjalny reduktor. Jako , że troszczę się o to czym oddycham pod wodą to mam w butlach pewne suche powietrze. Pod ręką mam w domu z 11 tyś litrów co wystarczy na pomalowanie auta chyba PS farby możesz kupić w 2 opcjach - albo bazowa farba wymagająca pokrycia klarem - albo gotowa w połysku już z lakierem - ja używam 2 opcji bo mam od razu połysk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xeo Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Dzięki za info. Ja planuję wpierw pomalować, nałożyć naklejki a później jeszcze zabezpieczyć lakierem bezbarwnym. Mam nadzieję że mój kompresor nada się do tego i nie będę musiał składać czegoś nowego do malowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi