Skocz do zawartości

Ofshore 45"


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Model troszkę już wypływał. Odbył nawet wyścig z podobnym modelem w Niemieckim Neustrelitz gdzie wygrał szybkością i trzymaniem się wody. Rozgrzebałem dziś wał i wywaliłem panewki ze strutu. Były wyraźnie zużyte , nie przeszkadzało to w pływaniu ale przed łódką 2 pikniki, kilka pokazów więc wał dostał nowe ślizgi stalowo teflonowe i przed samą śrubę podporę z  brązu B101. Podpora ma labirynt na olej, sprawdziło się to więc nie odkrywam ameryki i zrobiłem tak samo. Sam napęd sprawuje się dobrze aczkolwiek na konfiguracji 8S2P-12000mAh regulator lekko nie ma. Łódka pływa na śrubie 54 mm o skoku 1,40 i jest to moim zdaniem maks co zniesie regulator Yep 180A. W tej konfiguracji napęd generuje średnią moc około 4500W co daje około 6 koni mechanicznych. Myślę, jednak że model z napędem spalinowym nie ma startu do tej elektrycznej łódki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michale oczywiście zaraz Andrzej skontruje o wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkiej nocy ale sprawność Twojego napędu jest nieporównywalna do spalinki.

 

A o samym modelu.

 

Szanowni koledzy i szanowne koleżanki.

 

Miałem tę przyjemność być na zawodach w Neustrelitz i widziałem model na wodzie widziałem w serwisie. Pomacałem i obejżałem. Michała znam już kilka ładnych lat. I powiem tak : 

 

Bardzo rzadko na dzień dzisiejszy dzień widuje się modele tak estetycznie zrobione nie tylko na zewnątrz ale i wewnątrz. Stara szkoła z modelarni jakich już w Polsce niema wielu.

Przemyślane każde ułożenie części i każdy przebieg od kabli po rurkki chłodzące.

 

Sam zrobiłem trochę i śmiem twierdzić, że trochę umiem ale tu z ciężkim sercem powiem żaden z moich modeli nie był wykonany tak estetycznie i czysto jak model Michała

 

Michale serdeczne gratulacje bo należą się i basta.

 

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej jeszcze raz się odezwie w tym temacie :) . To że "rypałem" Michała, to nie znaczy, że chciałem Mu dokopać. Emocje minęły. Traktuję Cię Michał, nie jak jakiegoś nowicjusza, tylko jako rasowego zawodnika, i myślałem, że Ty także tak to odbierasz. A że odebrałeś to  inaczej. To znaczy, że jeszcze musisz rosnąć jako zawodnik .  Michał wie, ze my  także budujemy  nową łódkę. O-7,5. Wszytko zrobiłem, jak mi się wydawało super, wg największej mojej wiedzy w tym temacie.... I co się okazało? Łódka, i owszem wymiata. Tak mniej więcej na wysokości krawężnika, Turnfina na dzień dobry odgieło o 90 stopni... a taki był solidny :rolleyes: . Jednym zdaniem: Trzeba naszego Offszorka nauczyć pływać. Doważyć, bo za lekki i wyważyć, bo lata anie pływa...Chcę przez to powiedzieć, że nikt nie jest nieomylny.

A wracając do spraw technicznych: we wszystkich moich łódkach przestałem używać panewek. Używam tylko i wyłącznie łożysk. Sprawdzają się. nawet te na końcu wału pod wodą. Myślałem ,że będą rdzewieć, albo co... Nic takiego się nie dzieje. i wał sztywny z lącznikiem z walka giętkiego, co stwierdzam z całą odpowiedzialnością, jest rozwiązaniem idealnym.

No :)

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuje Twoją relację i widziałem , że zastosowałeś podobne do mojego mocowanie Turnfina. W moim jest jednak oprócz śruby kołek  z gwintem. Turnfiny zostały ustawione na kątomierz do dna i zwiercone razem z pawężą. Zostały po ustawieniu zakołkowane kołkiem stalowym. Sprawa łożysk igiełkowych cały czas wisi mi w głowie jednak widzę istotny problem. Musiał bym zastosować wał o mniejszej średnicy żeby te igiełki zmieścić w dławice , sprzęgło mam pod 1/4 cala i nijak takiego wału z obsady nie wyjmę jak będzie linka grubsza niż sam wałek śruby. Zostawię tak jak jest. W kolejnej łódce zastosuję inne rozwiązanie. Podpatrzyłem nieco spalinowe modele i wszystkie miały wały za nisko.To powoduje, że silnik ma ciężko i model wywala z wody. Ja mam wał dość wysoko, może szukaj tu przyczyny latania modelu.  Planuję budowę kolejnego  modelu i na razie szukam kadłuba. Po konsultacji z Bogdanem G panewki struta zostaną zrobione z żeliwa i powinny pożyć.

Pozdrawiam Andrzej i do zobaczenia na jakiś zawodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Bardzo ciekawy wątek.

 

Sam w przeszłosci miałem przyjemność popływać różnymi modelami F1, F3, FSR spalinowymi i elektrycznymi itp ale technika tamtych czasów nijak się ma do tego co zaprezentował Michał.

Gratuluję i życzę dopieszczenia tego modelu i następnych udanych, nowatorskich konstrukcji.

 

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, model obecnie wyszykowany jest na niedzielne pływanie gdzie nowe panewki wału się dotrą. Za 2 tygodnie wybieram się na piknik modelarski na Sielpi Wielkiej i wszystko musi grać bo zgraja dzieciaków na pewno będzie ciekawska. W tym modelu już dużych zmian nie planuję, to model dla frajdy. Napęd jest w miarę trafiony, jedyne co chętnie bym zmienił to silnik na 750 obrotów i dołożył troszkę woltów. Nikła dostępność dobrych kadłubów nieco mnie zahamowała ale coś tam w planach mam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Podczas ostatniego pływania podpadło mi coś po otwarciu modelu. Dziwny zapach plastiku... Po oględzinach w domu okazało się, że popłynęła cyna  i koszulki na złączach między regulatorem a silnikiem. Goldy 5,5 wydawały się solidne no i powinny  sobie dać radę po tej stronie regulatora. Dawały do czasu aż jeden czy dwa nie poluzował się. Szybka konsultacja z kolegą Maćkiem biegłym w napędach elektrycznych  i podjąłem decyzję o wywaleniu złącz i zlutowania motora na sztywno .

Na fotce kompletne " serce" modelu wraz z łożem i telemetrycznymi czujnikami temperatury silnika i regulatora

94dd78d7aa060bc6m.jpg

 

W sumie ta relacja dobiegła końca, model pływa, ma się dobrze i powoli ruszam z kolejnym a o tym już niebawem w nowym temacie. Ciekawych tego jak zabudować kadłub i wykonać co nieco samemu już teraz zapraszam.

Pozdrawiam Michał

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.