Skocz do zawartości

Elektroniczny włącznik zasilania


oki188
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wiele osób w modelach spalinowych do zasilania używa pakietów Ni-Cd oraz Ni-Mh.

Do załączania elektroniki stosując włącznik jak na obrazku

 

post-685-0-55356300-1546727419.jpg

 

Każdy zna ich największy minus jakim są śniedziejące styki i czasami brak kontaktu od drgań co może spowodować uszkodzenie modelu.

Dlatego chciałbym zaproponować zastosowanie czegoś prostego a zarazem skuteczniejszego w załączaniu elektroniki co na 99% nas nie zawiedzie... elektroniczny włącznik.

 

Schemat elektroniczny.

post-685-0-19759500-1546727609.jpg

 

Układ w zasadzie bardzo prosty w budowie do jego wykonania potrzebujemy kilku drobnych elementów oraz Tranzystor N-chanel Mosfet.

Zasada działania jest prosta w momencie zwarcia styków włącznika zaznaczonych na schemacie układ nie podaje napięcia na odbiornik.

Działa odwrotnie w stosunku do włącznika mechanicznego.

Testowo zbudowany układ zasiliłem napięciem 5,10V po stronie wyjścia podałem obciążenie 6A prądu ciągłego napięcie spadło do 5,02v a więc na mosfecie spadek napięcia to tylko 0,08V. Spadek może być jeszcze mniejszy przy zastosowaniu dwóch lub więcej tranzystorów połączonych równolegle. Układ może być zasilany napięciem do 30V a moc załączanego układu zależy od mocy zastosowanego mosfetu, więc nadaje się nawet do modeli zasilanych z pakietów Li-po poprzez tradycyjny włącznik.

Co o tym sądzicie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem elektronikiem ale pomysł bardzo mi się podoba. Z tego co wiem to istnieją już takie komercyjne rozwiązania.

Zgadza się takie układy są montowane w SBEC renomowanych firm, tańsze zamienniki z uwagi na redukcję kosztów produkcji tego nie posiadają lub mają zwykły włącznik.

 

Załączane i wyłączane magnesem

Na przewodzie odpowiedzialnym za ON/OFF można zamontować styki na magnes lub inną dowolną wtyczkę pamiętając żeby po jej wyjęciu obwód został otwarty do lotu.

 

Z drugiej strony większą pewność ma po prostu wtyczka i wpinanie na krótko - z pominięciem jakichkolwiek włączników.

Może i masz rację ale przyglądając się konstrukcjom większości modeli po locie musisz go rozebrać aby odłączyć wtyczki zasilania.

Wyłącznik zasilania sprawdza się więc znakomicie i wiele osób go używa, tylko jak wspomniałem w temacie mechaniczne mogą zawieść w najmniej oczekiwanym momencie stąd pomysł na zastąpienie go wersją elektroniczną która jest mniej podatna na awarię.

 

Obecnie opracowuję płytkę pod dwa równolegle podłączone mosfety w obudowie SO-8 oraz wersję mocniejszą pod obudowę układów To-252.

Docelowo zamierzam w testowych egzemplarzach wykorzystać układy TM5503FD oraz IRF7413Z z niskim RDS(on)

 

Update:

Finalnie zaprojektowałem dwie płytki które będą wykonane.

Pierwsza płytka na układach w obudowie So-8 będzie miała wymiary 15,5 x25,5mm planowany prąd ciągły max 10A.

Druga płytka na układach w obudowie To-252 będzie miała wymiary 15,5 x30,5mm planowany prąd ciągły max 20A.

post-685-0-31117400-1546865332_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Niestety nie mam tak dokładnego miernika by to skontrolować ale podejrzewam że ciągnie bardzo mało poniżej 5mA a może i nic.

Planowałem też użycie tranzystorów w obudowie TO-220 ale zrezygnowałem gdyż tak dużego poboru prądu nie planowałem :)

Dane które podałem wyżej i tak są zaniżone gdyż da się pociągnąć więcej amper co zamierzam niebawem przetestować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam, bo uzywam w niektorych modelach z zasilaniem 2S, BECa czy przetwornicy na regulatorze lm 1084 i dwoch kondensatorkach.

 

Kiedys w jednym z samolotow w przyplywie roztargnienia wlutowalem wylacznik odbiornika za ukladzikiem (nie miedzy bateria a BEC jak zawsze). Zapomnialem odpiac accu i po kilku dniach jak przypomnialem sobie o modelu, akumulator byl rozladowany do zera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem dziś prototyp i przy ustawieniu miernika na pomiar do 2mA wskazał 0,012 a więc tyle co kot napłakał :)

 

Co do wykorzystania układów w obudowie PowerPAK SO-8, po przejrzeniu swojego magazynu znalazłem ich sporo więc kto wie :)

AON6504 = 85A / 30V

TPCA8028-H = 50A / 30V

SiR164DP = 50A / 30V

Obecnie czekam na zamówione płytki po czym układ trafi na testy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć.

W dniu wczorajszym otrzymałem zamówione PCB.

Wymiary płytek: wersja na układy SO-8 (26.2mm X16.3mm), wersja na układy TO-252 (30.3mm X16.3mm).

 

post-685-0-93761600-1549529688.png

 

Przystąpiłem do budowy pierwszych włączników i ich testów.

Wykonałem trzy wersje na różnych mosfetach i każda została poddana identycznej próbie.

Waga gotowych układów jest tak niska że waga kuchenna niestety mi tego nie zważy.

 

post-685-0-86705200-1549528409.png

 

Do testów wykorzystałem: żarówki H4 do generowania obciążenia, BEC 10A 6V Castle Creation, pakiet Li-po 12.6V.

Każdy  testowany układ podłączany był w następujących konfiguracjach.

 

Li-po 12.6v ----> włącznik ----> BEC ---->amperomierz ----> obciążenie 10A

Li-po + BEC 6V ----> włącznik ----> amperomierz ----> obciążenie 10A

 

Układy na testach testach spisywały się znakomicie, spadki napięcia są minimalne na poziomie 0,15V przy pełnym 10A obciążeniu.

Przy okazji przekonałem się że pojedyncze wtyczki serw nie są w stanie puścić więcej niż 10A  powyżej tego progu normalnie się zaczęły topić.

 
Ogólne parametry "Elektronicznego włącznika"
  • Napięcie na wejściu : 3,5 - 14 V
  • Prąd ciągły: 10A
  • Prąd w impulsie: do 12A
  • Pobór prądu w trybie "wyłączony": 30µA
 
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pobór zależy o wartości opornika bo bramka tranzystora o ile wiem nic nie prądu nie bierze, wariacji tego rozwiązania jest masę a są tranzystory o prądzie 100A i oporności 0,001 Ohm i chyba po około 10 zł, stosowałem je do sterowania PWM silników dmuchawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Marku jak najbardziej pojedynczy układ wytrzyma nawet 150A ale nie prądu ciągłego tylko w pracy impulsowej.

Budowa wyłącznika pracującego impulsowo jest możliwa ale w trybie "wyłączony" będzie pobierał więcej prądu co jest dla projektu niedopuszczalne.

Wracając do maksymalnych prądów. Z testów jakie wykonałem ostatnio na układach w obudowach TO- 252, TO-220, SO-8 wychodzi 5A prądu ciągłego 6A w impulsie na jedną sztukę. Powyżej tego progu układy zaczynają się grzać. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie tego parametru.

Ponieważ wiele osób pytało mnie o możliwości zwiększenia prądu wyłączania owszem można zwiększyć stosując wielokrotność układów połączonych równolegle. Wówczas rozłożymy sobie prądy na poszczególne układy (jak w regulatorach 3F gdzie ich moc zależy właśnie od ilości układów).

 

Powstała zatem koncepcja zbudowania wyłącznika w wersji 10A i 20A.

Płytki miały by wymiary około : 10A - 31x16mm, 20A - 46x16mm.

Zostały odsunięte piny minusów by nie było wszystko przy sobie.

Maksymalna średnica przewodu przyłączeniowego 1.25mm2 co odpowiada 16AWG.

Pierwsze płytki powinny pojawić się dopiero w Maju.

 

Rev. 2.0

post-685-0-42690100-1551206080.png

post-685-0-98580200-1551206091.jpg

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to czy się grzeją odpowiada ich oporność wewnętrzna. Oczywiście ze są przeznaczone do pracy w PWM a stosujesz radiatory ?   a do jakiej temperatury się grzeją ? Nie to że cie krytykuje jak pisałem wiele tat temu robiłem i na kanale N i na kanale P i zasilając np. Madmana z 5 serwami z akumulatorów 4x nicd czy mh nie byłe żadnego kłopotu, możesz zrobić druk dwustronny będą mniejsze ;) . Pomysł jest dobry i na pewno zmniejsza szanse na awarie zasilania w porównaniu do wyłącznika mechanicznego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt nie przewidywał stosowania radiatora który oczywiście można zastosować od spodu, lecz uważam to za zbyteczność.

Temperatura układu przy pełnym 10A po 3 minutach od włączenia układu wyniosła 29.5 - 30 stopni co uważam za bardzo niską.

Przy zwiększeniu stałego prądu do 12A (Max dopuszczalna jaką zalecam) wzrosła do 35 stopni.

Natomiast 15A stałego obciążenia rozgrzało układy do około 80 stopni co jest według mnie za dużą temperaturą.

Co do stosowania druku dwustronnego to owszem rozmyślam nad tym.

Za wszelką krytykę bardzo dziękuje napędza mnie ona do udoskonalania projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.