Skocz do zawartości

Zasilanie odbiornika z dwóch niezależnych od siebie źródeł


Marcin851
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Na początku zaznaczam że jestem zielony z elektroniki dlatego zakładam temat i proszę was o pomoc.

 

Chciałbym dla bezpieczeństwa zasilić odbiornik dwoma niezależnymi od siebie źródłami, w takim przypadku gdyby jedno źródło zasilania padło to zostaje drugie. Aktualnie mam bezpośrednie zasilanie serw z pakietu nimch widoczne na zdjęciu:

Dołączona grafika

 

Regulator jest bez BECa i chciałbym go zastąpić regulatorem z BECem by podawał zasilanie odbiornika z pakietu lipo a w razie "w" odbiornik miał zasilanie z pakietu nimch i na odwrót (jakby któryś z pakietów padł pozostaje ten drugi). Czy jest wogóle taka możliwość? Czy jak podłącze zasilanie z minch+zasilanie z lipo nie spale odbiornika? Czy może są jakieś inne sposoby na takie zasilanie? Dodam jeszcze ze dodatkowa masa nie ma znaczenia a nawet idzie mi na korzyść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie ma takiej możliwości żeby po podłączeniu do odbiornika pakietu napięcie się podwoiło, za to bec w reglu się raczej się spali, są różne napięca między becem z regulatora a pakietem(chyba że nie o to chodziło:P), Poza tym nie widzę przeciwwskazań :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może wystarczy zastosować tylko jeden element? Chodzi mi o podwójną diodę Schottky'ego np. MBR20100CT. Wtedy rozdzielisz zasilania od siebie a w razie potrzeby odbiornik "pociągnie" prąd z obu akumulatorów. Maksymalny ciągły prąd jednej diody to 10A. Wada: spadek napięcia zasilania o ok. 0,5-:-0,8V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jeden z przykładów układu zrób to sam. Ale po sprawdzeniu czy nic złego sie nie dzieje przy przełączniu pakietów. Bo w tym układzie pakiety bedą zasilały model naprzemiennie. I przyłączenia bedą nastepowaly bardzo szybko. Więc może lepiejwe drugiej gałęzi dać 2-3 takie diody lub normalna prostowniczą. Jednak ja bym wybrał cos gotowego Jeti, Graupner, Emcotec czy co bym tam znalazł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo w tym układzie pakiety bedą zasilały model naprzemiennie.

 

 

To tak nie działa.

Odbiornik będzie zasilany z tego pakietu , który ma wyższe napięcie,

W skrajnym przypadku , gdy obydwa będą miały takie samo napięcie, będzie zasilany z obydwu pakietów naraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jednak naprzemiennie. Bo jak lecimy machamy serwami to występuje pobór prądu i spadek napięcia. Jak machniemy mocniej, to napięcie na aktualnie zasilającym pakiecie może spaść i wtedy nastąpi przełączenie na drugi pakiet. A potem znowu na poprzedni. I tak w kółko. Tym bardziej że na pakiecie który zostanie odłączony wzrośnie lekko napięcie spowodowane brakiem obciążenia. Szczególnie to zjawisko sie nasili gdy pakiety będą miały małą wydajność prądową lub będą mocno rozładowane, a pilot zawzięcie będzie fikał modelem koziołki, beczki i takie tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeanalizuj to przy założeniu że napięcia z pakietów się zmieniają pod wpływem poboru prądu przez elektronikę modelu (dla obu wahnięcia mogą być inne, np dla NiMH gdy sa trochę rozładowane to zmiany napięć mogą wynosić 0,6V i więcej-w dodatku powtarzają się z dość krótkim odstępem czasu. Zmiany napięć o 0,3-0,4V masz w "standardzie") . Dlatego uważam ze w jednej gałęzi lepiej dać dwie diody w szereg a w drugiej niech będzie jedna. Tak dla świętego spokoju - jeśli ktoś preferuje takie rozwiązanie.

Chociaż może zbyt przeczulony jestem :) Czasami jednak lepsze jest zbyt udziwnionym wariantem czegoś prostszego i działającego :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A taki pomysł. Przekaźnik zwarty w spoczynku. Przy zasilaniu z głównego pakietu przekaźnik rozwiera pakiet awaryjny. Gdy padnie pakiet główny to przekaźnik załącza pakiet awaryjny. Plus jeszcze zwykłe diody w szeregu na zasilaniu awaryjnym i głównym, aby pakiety nie ładowały się nawzajem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebyśmy się dobrze zrozumieli.

Podłączenie dwóch źródeł zasilania poprzez dwie diody złączone katodami jest jak najbardziej prawidłowe. I jeden pakiet nie będzie ładował drugiego.

Jak jeden przysiądzie , to drugi, ten o niższym napięciu, go wesprze, tyle tylko , że to się dzieje w sposób ciągły. Nic tam się nie przełącza.

Dioda Schotky to takie coś jak dioda prostownicza, tylko o trochę mniejszym spadku napięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuje klasyczne i sprawdzone przez wielu rozwiazanie. Oddzielnych pakiet na odbiornik i serwa oddzielny do zasilania silnika. To co najczęściej pada to regulatora, bec w reglu lub cały regiel. Dlatego jak mam możliwość zastosowania oddzielnego pakietu do odbiornika to stosuje regiel opto lub nie podłączony zasilania z regla. Modele latają bezproblemowo nawet w kilkugodzinnych lotach w termice

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzięki za odpowiedzi ale jak napisałem na początku jestem zielony z elektroniki dlatego bym prosił o jakieś zdjęcia (zrozumiałe schematy) co i jak to mam połączyć, jak to zrobić :)

 

--> http://www.jivaro-mo..._electrique.htm

 

Diodę shottky trzeba tylko wstawić w podstawowym pakiecie (5celowym) na tym rysunku.

 

edit:Przekaźniki sobie daruj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.