Skocz do zawartości

Tomek

Modelarz
  • Postów

    6 876
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Ostatnia wygrana Tomek w dniu 20 Kwietnia 2018

Użytkownicy przyznają Tomek punkty reputacji!

Reputacja

168 Excellent

O Tomek

  • Urodziny 12.01.1973

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Puławy/Paryż
  • Imię
    Tomek

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Cieszę się ,że mój model trafił w dobre ręce i jesteś jeszcze na dodatek z niego zadowolony. Będziesz dorabiał chowane podwozie?
  2. To teraz wiadomo kto wyżarł lasy w Amazonii i nie tylko !!!
  3. To tylko dodam do tego co napisał Mirek, że start modelem z 2 silnikami kręcącymi się w różnych kierunkach jest o wile łatwiejszy, niż start modelem z silnikami kręcącymi się w jednym kierunku. Mianowicie model z obrotami przeciwnymi startuje po lini prostej a model z silnikami w jedną stronę potrafi , jeśli nie nabierze odpowiedniej prędkości walić się na lewą stronę . A konkretnie mówię tu o modelu B-25 H9 w którym zastosowane były dwa rodzaje śmigieł i przy tych samych silnikach itd właśnie tak się zachowywał. Także moje doświadczenia z małym Łosiem są podobne w odczuciach. Sam lot i lądowanie nie widziałem żadnych różnic. Oczywiście silniki były zsynchronizowane w każdym przypadku. Zaznaczam ,że jest to opis tylko i wyłącznie moich obserwacji, więc ktoś może mieć inne doświadczenia latając innymi modelami.
  4. Kurcze ale ja mam nosa do tych lotniskowcow co wcale mnie nie cieszy...
  5. 13 stron z budowy lotniskowca rc , niezły wynik , braw Ty !
  6. To przyjedz do Francji tu 35 km od Paryża warczymy aż nas samych uszy bolą. Ale już poważnie. Silnik niedotarty potrafi odbijać i walić po paluchach. Ja mam w Ultimacie RCGF 56 wstępnie dotarty j, czym by mniej dotarty tym bardziej potrafił walić , teraz już jest ok i nic nie przestawiałem tylko palę w rękawiczkach. Generalnie każdy silnik benzynowy raz na jakiś czas potrafi kopnąć. Taka ich uroda. Ustawienie śmigła to ważna rzecz , jak masz wprawę i silnik jest już wyregulowany to odpalisz silnik bezpiecznie z każdej pozycji . Ale jak dopiero zaczynasz i jeszcze na dodatek ręce Ci się trzęsą przed odpaleniem to ustaw śmigło w pionie bo tak jest najłatwiej. To że jak gaśnie w locie i przy lądowaniu zostanie w pionie i łatwiej go wtedy uszkodzić nie jest ważne , domyślam się że zakup w razie co drugiego śmigłą jest nieistotny. Ja model zawsze mam zakołkowany na sterach wysokości i palę zawsze ze skrzydłami założonymi. A teraz do meritum. Jeśli mocno odbija za każdym razem albo wręcz ma ochotę odpalać lepiej w drugą stronę to możesz przestawić czujnik Hala na silniku. Zaznacz sobie czymś aktualne położenie a potem milimetr w prawo , gorzej to 2 milimetry w lewo go przestaw i tak możesz sobie trochę pomóc. Ale jak masz śmigło np w poziomie to może być że po prostu za słabo ciągniesz śmigło , ono nie ma siły przerzucić przez ten maksymalny punkt i wali w drugą stronę , a mieszanka jest już w silniku, no to i skra i bach po paluchach . Wrzuć filmik jak to robisz i jak to wygląda , będzie to pomocniejsze od 100 słów opisu jak to robisz i co się dzieje.
  7. Bo makieta bedzie kosztowac 10 razy mniej inne materialy, brak licencji i tajnych rozwiazan w sumie to fajna sprawa ,pobawim bym sie w cos takieg z chęcia
  8. Powiększanie sterów przy małych modelikach ma jakiś sens ,ale przy takich grzmotach już tego nie widzę , w najgorszym wypadku założy sobie Kesto żyro i będzie zadowolony.A wierność wyglądowi oryginału pewnie ma dla niego większe znaczenie czytając jego opisy poprzednich modeli. Więc trochę odpowiedziałem za autora ,ale chyba już możemy zakończyć spory teoretyczne i cieszyć oczy kolejnym pięknym modelem Krzysztofa!
  9. Tomek

    CUkiernia

    Z sosnowca jest to co się dziwić hehhe lekko nieogarnięty chłopak
  10. Naprawdę fajnie to ci Andrzej wychodzi, tylko podziwiać!
  11. Czesc Maćku to tylko drobnepęknięcie Maskę ułuż na stole tak jak był w oryginale ,m sklej od góry taśmą a potem jak już trzyma się ok to od dołu podklej innym plastikiem a nawet balsą, Potem możesz odkleić taśmę iw miejsce łączenia dać łądną naklejkę, Kadłub najpierw góra trzeba odbudować to co wudać że trochę zostało Z dołem trochę trudniej bo musisz kadłub w połówkach ułożyć na podpórkach na stole tak aby był idealnie w osi XYZ Najlepiej jakbyś miał laser i rzucił sobie promień na kadłub wtedy ustawił być go idealnie . A potem to już tylko mozolne odtwarzanie części w kadłubie na swoje miejsce. Potem patyki przez całą długoś uszkodzonego miejsca i tak żeby dochodziły do kolejnych wręg kadłuba. patyki czy dasz sosnowe ,węglowe czy nawet balsiane, co masz pod ręką bo i tak te 100 gram jak dojdzie to dla Ultimata bez znaczenia. Czerwony to brakujące elementy a niebieski to jak dać patyki, całość przed położeiem foli możesz też zalaminować od środka, ale to zrobił bym tylko wtedy gdy niemiał bym pewności czy wszystko jest sztywne i wytrzymałe jak trzeba
  12. Gratuluje wyboru radia, to jest ewidentny postęp w stosunku do i6 A co do drutów to wlecisz w nie wcześniej niż ci się wydaje , tak ich magia, uwierz sprawdzone przez pokolenia modelarzy,
  13. Wymieniasz radio na takie same tylko ciut inne, Bez sensu!
  14. No uszkodzony plik , albo porysowana płyta ,albo uszkodzone pobranie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.