Skocz do zawartości

Pietuh

Modelarz
  • Postów

    1 283
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Pietuh

  1. Ano wygrała, a raczej zdeklasowała słynny model. Ogniwa kupiłem nowe od kolegi z forum FPV http://www.rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=22418 lub można jeszcze tu http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=13739&sid=c1b32d48dcd931fc679e8de543d9c07f
  2. Pomógł jednak domowy sposób, upiekłem ją w piekarniku i działa, teraz jak moja kobieta coś będzie piekła to ma jak w banku na placku moją zepsutą elektronikę ;-) a na poważnie to około 5min w piekarniku 165st, oczywiście zdjąć plastikowe elementy.
  3. Przyczyną moich kłopotów były słabe baterie w nadajniku, chociaż na wyświetlaczu była połowa kresek więc piloci Hubsana uważajcie.
  4. Poleciałem wysoko i chciałem zrobić swobodne spadanie z wyhamowaniem ale quadzik fiknął kozła i pacnął w ziemię do góry nogami, żadnych strat tylko przestawił mu się rewers prawo-lewo a w apce nic nie ma, żeby to skorygować. Zna ktoś jakiś sposób na tą niedogodność, czy obraził się na mnie na amen :-(
  5. Kombinowaliśmy Jarek jak konie pod górę a tymczasem rozwiązanie jest najprostsze z możliwych, wyjąłem linki spod pokładu i teraz wychodzą przez otwory w kabinie bezpośrednio na bomy, nic nie haczy, o nic nie ociera, chodzi leciutko. Prościej już nie można, a co proste to niezawodne ;-) Ponieważ moje zdolności manualne maleją w wyniku postępującej choroby i mam problem z włożeniem wtyczek do odbiornika, zrobiłem całą elektronikę wyciąganą spod pokładu. Jest przylepiona do pianki, żeby się nie przemieszczała leży na kawałku maty anty-ślizgowej a w razie dostania się wody będzie sobie pływać. Tylko kolejny dzień bez wiatru #!!##!!.
  6. Paweł z tym leniwym Jackiem tak mi się tylko nasunęło na myśl gdy zobaczyłem jak można w tym modeliku stawiać grota a zrzucenie było by proste, wystarczył by kontrafał na mocnej gumie i zdalne odknagowanie fału grota a do LJ nie potrzeba kieszeni z materiału wystarczy 4-6 linek przypiętych pod salingiem i do bomu, więc sprawa jest prosta jak drut. Coś takiego nie wchodzi w rachubę żebyście mnie nie podejrzewali o wydziwiania, nic z tych rzeczy. Fok wisi tradycyjnie, na bomie jak modelach rc Kabina przykrywa windę żaglową ale dla chcącego nic trudnego;-)
  7. Stawianie oczywiście może być kłopotliwe, chociaż przy lekko chodzących pełzaczach i w łopocie, kto wie ale bardziej zależałoby mi na możliwości zrzucenia grota do Lazy Jacka i płynięciu na samym foku z wiatrem, ale o tym pomyślę później. Dodam tylko, że podchodzę do tego nie jak do kolejnego modelu jachtu żaglowego tylko jak do tego prawdziwego żeglarstwa, chociaż nie wiele się różnią ;-)
  8. Jarek, studiowałem rozwiązanie w/g tych schematów ale ponieważ chce zrobić to jak najmniej skomplikowane chcę iść na to rozwiązanie którego nie polecasz czyli już nie prowadzenie szotów a same szoty bezpośrednio nawijane na bęben. Zdaje sobie sprawę z ułomności tego rozwiązania, bo to ładnie działa gdy trochę wieje i żagiel sam napina szoty gdy luzuje je winda a gdy wiatru mało to już tak różowo to nie wygląda, ale windy zabudowane takie jak ma Joshua nie powodują już spadania linek z bębna Tu kolejny przykład w tym przypadku może nastąpić tylko zacięcie które usuwa się szarpnięciem linki. Dlaczego wybrałem ten bardziej zawodny system? bo Joshua nie będzie pływać po np Trójkącie Olimpijskim i robić dziesiątków zwrotów tylko przed nim długa droga a ilość halsów to 2-3 na odcinku wielu, wielu kilometrów przy zachodnim wietrze (znam ten akwen)
  9. Kadłub laminat, z wkładką laminatową, między nimi podobno pianka która zapewnia niezatapialność przez to trochę mało miejsca żeby włożyć jakiś aku żelowy, dodam że laminat jak dzwon, porównując z tymi modelami które miałem, również dwa z Kiosho to ...nie ma porównania inna klasa, inny świat ( ale to mówi zakochany;-) ) Pokład sklejka.
  10. Kupujesz gotowca, nic nie sklejasz, brak tylko windy i balastu, regulator ma wodoodporny można go włożyć pod wodę. Tu jedyny jaki znalazłem opis http://rc-modely.heureka.sk/pelikan-v60-irene-motorova-plachetnice/specifikace/#text i jedyny film https://www.youtube.com/watch?v=MV0t_G1gl0o poza tym nic, jakby tajna militarna produkcja. Dzisiaj miał być wstępnie opływany ale chyba jakieś fatum bo flauta a od czerwca w mojej okolicy wiało non stop również w nocy. Jak jest dzień na latanie to mi się zachciało żeglować:-( Maszt ma aluminiowy z likszparą a grot z jakiegoś sztywnego dakronu z plastikowymi pełzaczami więc od razu wylaubzegowałem to i grot został wciągnięty po ludzku, czyli fałem oczywiście od razu mi przyszło do głowy co by go nie opuszczać zdalnie do jakiegoś Lazy Jacka z możliwością refowania ale o tym pomyśle później;-) Decyzja co do prowadzenia szotów zapadła, będzie tak jak w prawdziwym, szot grota na mosiężnej prowadnicy a fok by zachować "prawdziwość" zrobię samo-zwrotny wybierany jednym szotem, czyli tak jak jest w modelach, tylko będzie chodził na prowadnicy. Na fotce prowadzenie grota na tymczasowej "szynie" ale mniej więcej tak to będzie wyglądać, oczywiście z dużym zakresem regulacji, jak wspomniałem Joshua ma płynąc sama. Im więcej przy nim-niej grzebię tym bardziej :-)))
  11. http://www.banggood.com/Super-X-125mm-Micro-Brushless-Quadcopter-With-MWC-Flight-Controller-p-943825.html?utm_design=19&utm_source=emarsys&utm_medium=Mail_men102_email&utm_campaign=newsletter-emarsys&utm_content=Misue&emst=qDURSGribD_159959_1095688_12
  12. Odcinek aktywny 35mm będzie na topie masztu, tylko przewody antenowe chcę poprowadzić wewnątrz razem z kablem zasilającym (skrętka do serw)i czy to w tej metalowej rurze nie będzie powodować zakłóceń, ew myślałem o rurce termokurczliwej. Planów i rysunków nie ma, nie ma nic też w necie, ale chcę prowadzenie szota grota zrobić otwarte bezpośrednie z windy poprzez prowadnicę z linek, dokładnie tak jak ma Victoria, natomiast z fokiem jeszcze będę kombinował bo założone jest bezpośrednie wyjście z pokładu (niestety haczy) a w nadbudówce przykrywającą windę są otwory do systemu zamkniętego, ale nie chciałbym mieć na pokładzie żadnych linek. Windę założyłem już HS-785HB - pasuje idealnie balast wsypany, jutro pierwszy rejs z wyposażeniem tak na szybko skleconym. Paweł, mnie też poniosło i przez jakiś czas będę mówił na chleb "byb" a na bułki "ptopty" ale nie żałuję, najwyżej schudnę ;-)
  13. Buzerek i obowiązkowo silne światełko, przy zapadających szybko ciemnościach jak znalazł, no i witaj w klubie tych co już szukali i oglądali siwy dym:-)
  14. cyt"Poza tym robię taki film jak Piotrek: budowa w telegraficznym skrócie. Taki film jest szybką alternatywą do czytania wątku, który ma wiele stron." Dla mnie, bo jestem wzrokowcem to idealna sprawa i jedno zdjęcie powie mi więcej jak 100 stron łopatologicznego tłumaczenia. A hangarek masz zacny, jak tak dalej pójdzie to Ci ogródka zabraknie :-)
  15. Pisałem w wątku Panda o nowych bateriach do napędu modeli, ale że Panda wisi już jako landszafcik na ścianie a Bixler pokutuje w dziale sprzedaż, odkopałem z kartona zapomnianego prawie DG1000 i to on posłużył do testu. Zmontowany na szybko dostał dwa pakiety Li-lion 2850mAh które opisałem w tu http://pfmrc.eu/index.php?/topic/42959-panda-sport-fpv-czyli-moje-poczatki/page-2&do=findComment&comment=520053 str2 czyli razem 5700mAh, do tego oczywiście klamot-ki do FPV (bardzo mało miejsca) waga do lotu 1260g. Okazało się po starcie, że model bardzo mocno zadziera nosa na silniku, bo do lotów tradycyjnych wyważa się go z zamkniętą wieżą a przy locie silnikowym ma otwartą i pomimo że SC jest mocno przednie idzie na silniku poprawnie. Mocując mechanizm wieży na stałe nie pomyślałem o tym że do poprawnego lotu na silniku wymaga zwiększenia skłonu. Żeby nie było tak lekko po starcie zaczął tężeć zimny jak na Antarktydzie wiatr (a ubrany byłem lekko) więc po 40min walki z chcącym latać pionowo modelem i zimnym wiatrem miałem dosyć, ale logger coś tam zanotował. Czas lotu 40min Przebyty dystans 21,4km Najwyższa wysokość 170m Maksymalna prędkość 61km/h Akumulatorki przyjęły po locie 1450mAh więc zrobiłem mniej niż połowę tego co można i dystans 50km przy tym modelu jest osiągalny a przy lataniu jak tradycyjnym motoszybowcem nie ogranicza mnie już zapas paliwa tylko czas i chęci. Podsumowując - moje modele już na Li-polach latać nie będą.
  16. Nie rzucaj się od razu na szerokie wody, tylko zacznij trochę skromniej, poczytaj forum w tematach dla początkujących a w przyszłym roku będziesz karmił ryby aż miło jak to lubisz. Niestety w quadach Ci nie pomogę bo sam jestem na etapie początkującego ;-)
  17. Bardzo ciekawy pomysł Szymon, popróbuj może się uda, tylko trenuj lepiej nad stałym lądem bo te modele i zabawki nie bardzo lubią wilgoć. Oczywiście rezultaty jakiekolwiek by nie były opublikuj, może łódki zanętowe pójdą do lamusa ;-)
  18. Tu masz konkretny do wodnych wojaży, tylko cena trochę inna :-(
  19. Jak nie ma kontaktu video to prawdopodobnie upadł na plecy i przykrył antenę a na przyszłość radzę wszystkim początkującym przeczytać to http://pfmrc.eu/index.php?/topic/3804-elementarz/ w tym przypadku pkt 8 a jak ktoś nie wierzy to uwierzy jak przejdzie wszystkie 14 :-(
  20. Pomysł świetny by pokazać historię swoich modeli, bo wnosi coś nowego do tego działu. Modelik cudo, osobiście miałbym zbyt dużo stresu by latać takim dziełem sztuki modelarskiej.
  21. Pietuh

    Ku pochwale "fail safe"

    Ja w motoszybowcach ustawiam - wyłącz silnik i wal w ziemie, spadochrony ratujące model i otoczenie już są na rynku
  22. Zachwycił mnie ten model swoim klasycznym kształtem, bo i piękna rufa konchowa i siodłowość pokładu i całość świetnie się komponująca a ponieważ widząc takie jachty czy prawdziwe czy modele tracę rozum, to skarbonka została rozbita i jest. Tym bardziej, że Pelikan wycofał go z oferty a w czeskich sklepach już niedostępny http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p5645,v60-irene-zaglowka-rc-pelikan Na zdjęciach które Pelikan puścił w świat nadbudówka jest odwrotnie założona, ale ci co robią fotki mogą nie wiedzieć gdzie przód a gdzie piękny zresztą tyłeczek modelu ;-) Do pełni szczęścia brakuje mu ożaglowania gaflowego, ale o tym pomyślę później. Jakość wykonania, jak na produkcję masową znakomita, zresztą wiele mówi malutka nalepka na kartonie, że producent to Kyosho. Model w zasadzie gotowy, trzeba dokupić tylko windę do żagla i 3,2kg ołowiu na balast. Jako dodatkowe wyposażenie dostanie nadajnik Boscam Ts353 400mW i mini kamerkę bo ma pływać daleko poza zasięg wzroku sternika. Mniej więcej tak będzie patrzył skipper a żeby mu nie zabrakło prądu to zasilanie będzie na ogniwach Li-lion zrobionych osobiście odbiornik Li-lion 3S 7000mAh poprzez bec video Li-lion 3s 8550mAh silnik Li-po 2s 4000mAh Czyli dużo i lekko a zasięg linków rc i video przewiduję (sprawdzone) do około 1,5-2km od sternika. Docelowo popłynie Szlakiem Drawy Problemy mam dwa 1 Chcę puścić anteny Frsky wewnątrz metalowego masztu, razem z kabelkiem zasilającym światło topowe i nie wiem czy to dobry pomysł 2 Odciąg linki windy żaglowej chciałbym zrobić pod pokładem, ale otwór mały, paluchy już niezgrabne, może istnieje jakiś prosty sposób, zresztą pod pokładem jest stosunkowo mało miejsca bo w modelu jest wlaminowana druga wkładka tzw podwójna dno przez co ma zęzę, więc o nieszczelność łączenia pokładu z kadłubem nie ma się co martwić, teoretycznie do elektroniki nie powinna się dostać ani kropla. Widok na silnik i otwartą zenzę czekająca na balast W pierwszy rejs ruszy w przyszłym tygodniu myślę, że przy tym kształcie kadłuba i odpowiednim trymie żagli na kursach ostrych do półwiatru włącznie powinien iść sam, ale pożyjemy to zobaczymy, zresztą podgląd odpowiedniego wybrania żagli mam zapewniony :-) a zwał się będzie Joshua Kilka fotek
  23. Tylko po co kupować ENTZ i przerabiać jak lepszym rozwiązaniem moim zdaniem jest kupno kitu Voyagera II i zrobienia po swojemu http://pfmrc.eu/index.php?/topic/17139-voyager-ii-thunder-tiger-czy-ktos-juz-nim-plywal/ Emhyrion http://www.aero-naut.de/produkte/schiffsmodellbau/schiffsmodelle/single-view/?tx_edxproductman_pi1[product]=301200&tx_edxproductman_pi1[searcharray][subject]=&tx_edxproductman_pi1[searcharray][attribs2]=14&tx_edxproductman_pi1[action]=show&tx_edxproductman_pi1[controller]=Product&cHash=0af268e2086730f248762289436ba327 piękna:-)
  24. Bawiłem się kiedyś tym modelem i miałem ściągnięte kupę zdjęć rożnych setupów spaliny ze zlotu w Czechach ale przepadły Spróbuj poszukać bo naprawdę ciekawe.
  25. Niestety ogniwa okazały się zabezpieczone elektronicznie więc do napędu modelu się nie nadają, ale zdobyłem te i wyszedł z nich pakiecik 3S o wadze 155g i pojemności 2900mAh który wytrzymuje pobór 10A a podobno chwilowy 20A Nowy silniczek Pandy pobiera max 12A (Pulso X2208/34)więc w sam raz tym bardziej, że latam na 1/2 gazu. Koszt pakietu tym razem wyniósł około 50zł. Ale żeby nie było tak pięknie wczoraj przez pomyłkę pomyliłem pakiety i do Pandy włożyłem ten protected i po dwóch minutach lotu Panda zakończyła swój długi i burzliwy żywot :-( Naprawiłem ją ale po oględzinach stwierdziłem, że czas na zasłużoną emeryturę tym bardziej, że "wyjechała" dwa silniki i cztery pakiety. Zawiśnie w salonie na żyrandolu ;-) Jeszcze przed dokonaniem żywota spotkała się w celu porównania z Bixlerem2 i zgadnijcie który model wygrywał tą konfrontację? P.S. Bixler jest w dziale giełda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.