Skocz do zawartości

cezar65

Modelarz
  • Postów

    378
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez cezar65

  1. Nie widzę tego zasilania 7.2v. gdzie ono?
  2. Michał jestem dla Ciebie uprzejmy i grzeczny , ale twój ostatni post to dotyczy innego świata , nawet 16 cel LIPO , bloków mocy i napięć rzędu 60v i pradów do 180 A .....a my prowadzimy dyskusję o spokojnie mającym pływać niedużym powolnym modelu holownika napędzanym silnikiem szczotkowym z prawie niskiej półki i słaboprądowym akumulatorze 12v żelowym ......pomyśl....masz wiedzę i dokonania i jesteś w tym co robisz dobry.
  3. Nie bardzo mogę zrozumieć po co dodatkowe 7.2 v zasilanie odbiornika . Przecież większość regulatorów ma BEC i to poprzez niego zasila się regulator i serwomechanizmy. Jak tak mam bynajmniej w moich pływadłach.Czytając co pan senior pisze i co pisał kiedyś to jednak utwierdzam się w przekonaniu że to jednak nie pan senior zbudował własnoręcznie swojego Atlasa .....jakieś ptaki ćwierkały coś innego.
  4. Tylko na tej cudownej śrubie to do tyłu pływać będzie słabo ......, na podstawie moich pomiarów to śruba o porównywalnej średnicy to ma już przy 2300 Rpm początki kawitacji. Niby większość po fakultetach a nie wiedzą że tak dużej śruby nie sprzęga się bezpośrednio z wałem tak wysokoobrotowego silnika , bo wyczytałem że ten model ma być zasilany z 12v. Silnik ten po podłączeniu na 12v ma na biegu jałowym ok. 16000Rpm. Na moim blogu jest gdzieś odcinek jak robiłem pomiary przy pomocy obrotomierza , i mierników prądu i napięcia. Tak jak pisze Mike musi być przekładnia redukcyjna .
  5. Coś dla miłośników parówkowych klimatów... wszystko jest pokazane jak krowie na rowie w temacie budowy modelu holownika. https://www.facebook.com/humberto.m.naval/media_set?set=a.10202593528795203.1073741967.1706359373&type=3 Te silniki mig 600 to trochę drogo wychodzą , ja sobie kupiłem dwie sztuki o tych samych parametrach i z wiatraczkiem w serwisie elektronarzędzi MAKITA po 44 pln. za sztukę.
  6. Patrzeć na to się nie chce , fucha jak cholera , ewidentnie wał do zerwania i ponownego osadzenia.W widoku z góry widać jak wyrażnie wał napędowy i wał zdawczy maszyny nie są w jednej linii . Przegub ten przy wale powinien być jak najbliżej dławicy, bo będzie trzepotał , bo to przecież nie wyważone jest. Wał powinien mieć jakieś uszczelnienie , bo murowane że będzie ciągnął wodę - era uszczelniania wałów smarowidłami mineła bezpowrotnie , są do kupienia zimmeringi. Sam się przyznajesz do pośpiechu i tym samym do nie myślenia .....i po co to , no ale na wiosnę hucpy z rozbijaniem , wpływaniem w trzciny muszą być.
  7. Moja stocznia też nie ma przestoju , przy budowie PERKUNA ,dzisiaj wpadła 320 godzina.
  8. Coś takiego ma w swojej ofercie ROBBE i GRAUPNER i są dedykowane do ich modeli min. modelu statku ratowniczego Berlin. Patrzałem kiedyś na to i to było dość drogie .
  9. Zima , gwiazdka , święta , święty mikołaj , prezenty......wiadomo nie pływamy ,ale na pewno coś się dzieje w waszych stoczniach.
  10. Jak byś dobrze poszukał to i byś znalazł instrukcję obsługi też w języku polskim . Szkoda twego pisania bo to co napisałeś jest ogólnie napisane w necie , nic nowego. Wystarczy włączyć translator .
  11. Dobrze zrobiłeś , bo łańcuch jest prostopadle i pracuje w osi bębna windy kotwicznej . Ja flagi drukuję na cienkim papierze i lakieruję bezbarwnym matowym humbrolem , papier się ładnie skręca i flaga taka wygląda całkiem podobnie jak z materiału.
  12. Jakie nie.... Jeżeli na jednostce pływającej kotwica ze względu na masę jest opuszczana całkowicie w sposób mechaniczny , zdalny , z kluzy kotwicznej umieszczonej na burcie to jeżeli statek jest wyposażony w taką jedną kotwicę i kluzę to kluzę umieszcza się na prawej burcie. Na fotografii z netu nie widać aby ten kuter miał kluzę w burcie. Kotwica leży na takim podeście , który jest pochyły aby łatwiej było ją wrzucić do wody . W czasie transportu kotwicy na owym podeście kotwica jest przymocowana za pomocą dwóch płaskowników z otworami i do tego pomostu jest przykręcona za pomocą nakrętek motylkowych . Można podejrzeć sposób mocowania np. kotwicy zapasowej na holowniku atlas , czy np. na statku Strażak3 itp. Powtarzam Pilot 66 nie posiada kluzy kotwicznej w burcie . Jedna z tego typu jednostek jest po przeróbkach masztu jest eksploatowana w Łebie jako statek wycieczkowy . Kaczma nie pindol głupot, tu masz zdjęcia, po co zamieszczasz skan planów?
  13. Oj Kaziu.....on nie miał kluzy kotwicznej i na planie też jej nie ma . Biorąc pod uwagę długość jednostki , tj. ok. 15m to masa kotwicy jest na poziomie 40 kg i w przypadku potrzeby jej użycia po prostu marynarze ją wystawiali za burtę , stąd w dziobowej części reling - dość wysoki aby w czasie tej czynności nie wypadli za burtę razem z rzeczoną kotwicą. Ps. Po poszukaniu na szybko w necie jest zdjęcie tegoż kutra z 2013 roku jak stoi w porcie w Darłówku ,i jest to zdjęcie prawej burty czyli tej na której ma znajdować się kluza którą sobie umyśliłeś
  14. Jeszcze pasek biały na styku linii wodnej .
  15. Popraw pisownię , bo masakrą jest czytanie tego co napisałeś .Jeżeli wiesz lepiej od bardziej doświadczonych kolegów to po co pytasz. Potwierdzam to co pisano wcześniej : kadłub i nadbudówka to dwie różne rzeczy od innych modeli.
  16. Michu dzięki , dobrze jest , jak co do czego to pomożesz? Dzięki wszystkim za zainteresowanie , a Kaziu mógł by zbadać czy ten regler co go kupił da się wysterować tak aby dwa silniki niezależnie pracowały.
  17. Drodzy Panowie mnie chodzi o to że chciałbym kierować modelem dwusilnikowym w sposób nazwijmy ,,czołgowy" . Czyli tak aby była możliwość sterowania oddzielnie dwoma silnikami . Wiem że jest to możliwe , bo widziałem dwa lata temu na festiwalu w Kaliszu jak gość pływał koło mnie łódką karpiową i miał apkę Turnigy 9 . Widziałem że tam tak mógł zrobić że praktycznie łódka kręciła się do koła. Na pewno to zasługa odpowiedniego ustawienia i zmiksowania kanałów. Myślę że jak już będę na etapie wyposażenia Perkuna w osprzęt RC, to na stole zbuduję układ połączeń , akumulatory , silniki , regulatory , odbiornik i spróbuję pobawić się SANVĄ VG6000. Jeżeli nie będę się czuł na siłach ,to myślę że odpłatnie ten problem rozwiąże mi Pan Andrzej Piec, znany magik od tych rzeczy z naszego miasta.
  18. Pokaż łopatologicznie na przykładzie tego konkretnego regulatora , który przewód odciąć , bo też wiem że tak trzeba .. ., obawiam się że biorąc pod uwagę jego małe wymiary - to nie tak łatwo to będzie Mam jeszcze nadzieję że ten regulator w wersji na dwa silniki można wysterować mając sprzęt - nadajnik w wersji z mikserami - mam taki sprzęt. Może Kaczma jako forumowy pomysłowy Dobromir coś wymyśli , bo widzę że ma taki regulator.
  19. Tu na zdjęciu jest pokazany akurat regulator - też eksploatuję 2 takie na dwa silniki napędowe . Może on też pracować z jednym silnikiem . Ale są wersje w tej samej cenie na jeden silnik . Ogólnie sporo godzin na na nich napływałem , można je polecić . Takie same 2 szt chciałbym zastosować do obecnie budowanej jednostki , będę chciał mieć każdy z nich sterowany oddzielnym kanałem i tym samym niezależną pracę dwóch zespołów napędowych. Mam pytanie : , ktoś wie , jest w stanie jeden z takich regulatorów pozbawić BECa ? . W konfiguracji o której piszę o sterowaniu dwoma silnikami jeden musi być bez BECa. Chciałbym jeszcze zapytać , bo wiem że te regulatory to są powszechnie używane przez poławiaczy karpi , a wiem że te ich łódki nie mają steru , tylko kierowanie nimi odbywa się poprzez regulację obrotów stosownego silnika , czy to może ktoś potwierdzić?
  20. Bardzo mi miło że mój blog był dla Ciebie inspiracją . Nie masz czego się wstydzić , znajdż mi 21 latka który coś takiego jak Ty zbudował , nie znajdziesz tak łatwo , no chyba że w Braniewie. Na pewno kolejny model będzie jeszcze lepszy.
  21. Łukasz 94, pokaż zdjęcia tego Atlasa , w skali 1:25 to powinien mieć śrubę napędową o średnicy 122mm .
  22. Ja mogę powiedzieć że w tym roku to się pobawiłem , nawet czasem trzema pływadłami naraz , wyszło ponad 120 godzin .
  23. Właśnie wróciłem z Piecek, gdzie pływałem Zefirem, oczywiście było holowanie pontonu z pasażerką. Jak widać woda gładka, warunki nawigacyjne b. dobre. Czas pływania - równa godzina. Powstało kilka krótkich filmików z pływania, córka zrobiła też kilkanaście zdjęć. Zapraszam na mój fanpage na Facebooku: Modele RC
  24. Dzisiaj pływałem atlasem na terenie mariny klubu żeglarskiego w Żninie. Woda czysta warunki dobre. Przy okazji pomoc przy dopchnięciu do brzegu ślizgu FSR 3.5 który uległ awarii.
  25. Dwa dni temu byłem nad Kanałem, ale jest tak zanieczyszczony roślinnością, że nie dało się pływać. Tam już w tym sezonie nie ma pływania. Piecki na cyplu tylko pod wieczór jak już mało kąpiących się - dwa razy byłem. Wczoraj w południe Rosomakiem pływałem na Wyspie Młyńskiej, jedną godzinę, ale trzeba blisko brzegu, bo duże jednostki pływające robią mocną falę. Woda czyściutka, poziom równo ze schodami. Pojechałem dzisiaj rano ok. 10:00 i normalnie oczom nie wierzę, poziom wody niższy o ok. 40 cm., pełno roślinności..... załamka. Temu co tę wodę upuścił to życzę.... . Ciężko było zwodować Zefira, a po zwodowaniu i popływaniu ok. 10 min. zaliczyłem nawinięcie, i to na dwie śruby na raz. Ledwo dociągnąłem do brzegu, chociaż to były tylko 3 metry. Po wyjęciu z wody oczom ukazał się taki widok jak na zdjęciach. Nie wiem kiedy poziom wody znowu będzie taki jak wczoraj. Za Białymi Błotami jest ładne jezioro - Jezuickie Małe, ale tylko ładne na mapie. Po zajechaniu, dość pokrętną drogą ukazał się widok zarośniętego i wszędzie ogrodzonego zbiornika. Tak że nic z pływania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.