Skocz do zawartości

cezar65

Modelarz
  • Postów

    378
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez cezar65

  1. Boże ...po co ten podwójny długi przegub....chyba po to aby drgał i hałasował....
  2. Zrób mu jeszcze próbę uciągu , myślę że łódż wędkarska z dwoma - trzema osobami nie będzie problemem. Będzie to najsilniejszy model Atlasa w Polsce.
  3. Niech jej będzie dobrze w krainie wiecznych łowów....mój rudy lew TOFFIK ma 14 lat , mam go od małego , też mi towarzyszy jak coś robię.
  4. Takiego UNIMATA posiadam.... dupy nie urywa , elementy w większości zrobione są z aluminium...... ale już mi służy z 10 lat , patrzałem na austryjackiej stronie i ona kosztuję nowa z kompletem przystawek prawie 700 euro .....śmiech mnie ogarnął , tyle bym w życiu nie dał za to coś . Ja za moją z jakimiś tam przystawkami dałem 500 pln. , była mało używana .
  5. Obroty 1000 - 1200 Rpm prawidłowo jest realizm pływania. Ale ten drugi bieg ja p.....e .....petarda , jest pokazane jak może moc podnieść do góry dziób ważący no powiedzmy kilkanaście kilogramów. Te wychylenia kadłuba od pionu to efekt potężnej sprawności śruby napędowej. U mnie w Atlasie I w Perkunie jest to samo zjawisko , ono nie wstępuję podczas pływania realistycznego. Nie wierzę że łopat od śruby nie powyginało , a jeżeli nie to śruba na medal .
  6. Atlas się wiatru nie boi...masa robi swoje , mam to sprawdzone...
  7. Ten pierwszy bieg starczy , ja mam w moim atlasie max obroty 1300 , i pływa i holuje ponton dobrze.
  8. Weż Jadar jeszcze te skrzynię na tym wózku ściągnij takim pasem transportowym , bo ciągnąc go , czy pchając go na 100% skrzynia będzie chciała zjechać , chyba że druga osoba będzie przytrzymywać.....te rurki miedziane to może trochę wytrzymają ten ciężar.... .
  9. Też taki ciężki model atlasa eksploatuję , i też podobną zamkniętą skrzynie do niego zrobiłem , ale pomimo że zawsze miałem duże auta i z gabarytami nie było problemu, to owszem były ale z chętnymi do jej noszenia , bo przecież nad samą wodę to podjechać się nie da . Wziąłem ją obciąłem i mam ją odkryta , że połowa atlasa jest na wierzchu , mi to nie przeszkadza bo autem tyle nawoziłem modele i nigdy nie uszkodziłem ich . Jedyną rzeczą to dodałem duże pompowane koła od wózka , na czas transportu są odkręcane. Im koła większe tym model ma mniej wstrząsów.. . A , i jeszcze chciałem dodać że po dowiezieniu modelu nad wodę , to po wyciągnięciu z pudła , je odwracam i mam stolik na którym model stoi , w przypadku tak wysokiej skrzyni jest to trochę nie wygodne... No i jeszcze życzę powodzenia i sprawności , podczas próby podsunięcia tych sznurków w właściwe jak model jest na wodzie , to lepsze już jest to co mają niektórzy modelarze z Bydgoszczy , uchwyt do wodowania z rurek.
  10. Wczoraj pojechałem nad Kanał ....zonk...w stosunku do tego co byłem trzy dni wcześniej , to ubyło z 20cm. wody . W tej sytuacji pojechałem nad Balaton . Po zajechaniu stwierdziłem że od tamtego roku od jesieni przybyło może z 10 cm. wody ....zawsze coś. Pływałem 2.0 godziny , a dzisiaj też byłem i pływałem 2 h i 15 min. . Pogoda ładna , wiatr taki sobie z północy .
  11. Model jest przepiękny , cudo na kiju , nie będę nigdy w stanie wybudować czegoś podobnego . Jest jedno ale które psuje i to mocno te cudo.....tak cudo.... , chodzi mi o tę wstrętną nakrętkę pomiędzy śruba a wałem.....zapewne ma ona w zamyśle konstruktora zabezpieczyć śrubę przed mimowolnym odkręceniem i zgubieniem... . Jadar....rozwalasz mnie jako pseudomodelarza....doprawdy nie ma sposobu aby tak zabezpieczyć połączenie gwintowane co by się nie odkręciło....ty co zastosowałeś full patentów na rożne ruchome elementy ....?. Jest tyle różnych klejów , zwanych anaerobowymi do zabezpieczania połączeń .....ja u siebie [ a pływam sporo ] po prostu mam śrubę na wale osadzoną bez żadnych połączeń gwintowanych , normalnie pasowana wsuwliwie , i klej cyjanoakrylowy .....nigdy nie było problemów....Tak że jako pseudomodelarz mówię : JADAR...popraw to !! A swoją drogą nie wiem ile ten Atlas będzie miał czynności , ale pewnie sporo , to jak byś napisał jeszcze program do pokazania sędziom i go zatytuował pt. ,, Odbiór holownika Atlas 2 po remoncie na doku i jego próby przed zdaniem armatorowi ". Masz pierwsze miejsce od razu w klasie F-6 na zawodach.
  12. Jadar ...naczytałeś się planów modelarskich o tych prędkościach...
  13. Ster też można w lewym drążku. W prawym mixer silników.
  14. Dzisiaj byłem na kanale Bydgoskim . Pływałem PERKUNEM. Dokonałem w nim zmiany w sterowaniu napędem. Ma on głupi układ że ma dwie śruby napędowe , ale jedną płetwę sterową. Może w prawdziwym Perkunie to się jakoś sprawowało , to w modelu już nie , był problem z skręcaniem , pierwsza modernizacja obejmowała powiększenie powierzchni płetwy sterowej o jakieś 30 % , i wtedy już było lepiej. Ale nie na tyle że np. bym mógł spokojnie i bezstresowo opłynąć trasę na zawodach. W tej sytuacji postanowiłem zastosować system taki jak jest w łódkach dla wędkarzy , gdzie skręt jest realizowany za pomocą zmiany obrotów silników napędowych . Kupiłem od p. Bodziocha z Krakowa cały gotowy system , płytkę sterującą , dwa regulatory i radio FLYSKI FSI6 . Pan ANDRZEJ mi to wszystko poustawiał , ja tylko zamontowałem w kadłubie Perkuna . Dzisiaj po wypływaniu 2 godzin i przyzwyczajeniu się do odmiennego sposobu sterowania , stwierdzam że to jest to o co mi chodziło. Promień skrętu jest tak mały że prawie model zawraca w miejscu. Polecam ten zestaw od p.BODZIOCHA.
  15. Ja dzisiaj rozpocząłem sezon nawigacyjny 2020. Pojechałem do Piecek , wziąłem Zefira , pływałem jedną godzinę dziesięć minut. Woda czysta , wiatr umiarkowany , ładne słońce , kilkanaście osób, był min. gość z wypasioną łódką zanętową , z GPS i z echosondą , fajnie było widać jak na brzegu na wyświetlaczu był pokazany przekrój dna z podaną głębokością.... zarysem roślinnośći czy ew. leżącymi na dnie np. kłodami drewna. Droga to zabawka , mówił mi gość że taka echosonda z oprogramowaniem to ok. 4 tyś
  16. Pewnie ...każdy robi to z czego ma...ważne że będzie się kręciło i cieszyło....
  17. No tak....ale ja mam tak jak pisałem i nic nie muszę regulować ...prościej...po co komplikować...no ponieważ wolno od dzisiaj do parku wejść to już Zefira ściągnełem z półki , odkurzę go , naładuję akumulatory i jadę nad kanał bydgoski popływać.
  18. Radar regulowane obroty , po co ? Załączany oddzielnym kanałem ? Przecież na jednostkach pływających widzę że obracają się z stałą prędkością . Ja w moim modelu Zefira mam napęd radaru zrealizowany z silniczka i przekładni planetarnej wyjętej z rozbitego lusterka samochodowego , owy napęd zajmuje mi mniej miejsca od tego co pokazałeś , jest mniej złożony , obroty ma realistyczne , a załączenie jego następuje po włączeniu zasilania RC.
  19. Ja sobie np. wykorzystałem wstążkę biało - czerwoną , którą kupiłem w kwiaciarni , pół metra za parę złotych.
  20. Czytam to i wg. mnie to rzeczy o których piszesz że chciał byś je zamontować to trzeba było założyć , a najpierw pomyśleć przed cyklinowaniem pokładu jak to nazwałeś. Słabo widzę to, bez małej demolki nie odbędzie się.
  21. Kąt zaklinowania wału zmień na maxa , aż śruba będzie prawie dotykała dna kadłuba , sprzęgiełko te wymontuj daj krótsze , silnik wtedy pójdzie bliżej wału , sinik lekko go pochyl , tak aby oś wału była w osi wału silnika .Spraw aby płetwa sterowa była równo z śrubą , a nie jak teraz. Unikniesz niepotrzebnych strat mocy. Kociołek wtedy też przesuń bliżej silnika , model będzie lepiej wyważony . Bo w tej chwili to przewaga ciężaru wyposażenia jest w części dziobowej. Ten kociołek to ma jaką pojemność to nie wiem , ale w miarę pływania to wody będzie ubywać , to jak wtedy z wyważeniem , czy mocno się zmieni ?....
  22. Kąt zaklinowania wału w stosunku do kadłuba to przeczy prawom fizyki , hydrodynamiki i logiki. Ten podwójny przegub to też niepotrzebna strata mocy. Przecież jest jeszcze miejsce między śrubą a dnem kadłuba i tym samym uzyskać korzystniejsze bardziej poziome ułożenie wału . Ale ja się nie znam.....może ten Bałtyk ma płynąć nad powierzchnią wody..... .
  23. Nie ma co się spieszyć , i tak w tym roku pływania nie będzie....i nic na to nie poradzimy ....ja już zawsze miałem sezon rozpoczęty.... dzisiaj takie ciepło , korciło mnie , ale nie ma co....
  24. Kaczma ....pisałeś do mnie na priv że oczekujesz konstruktywnej odpowiedzi....co mam powiedzieć jak na to co tu pokazujesz patrzę ....
  25. Jadarze....pindolisz że na stronie armatora nie ma tej jednostki , jest , i jeszcze dwie bliżniacze jednostki tej serii , tj H - 2500.... Żaden problem , wyszukałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.