Skocz do zawartości

madrian

Modelarz
  • Postów

    5 478
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez madrian

  1. madrian

    Cessna 195 1:5

    Ale mina... Przyłapany na gorącym uczynku. Zobaczymy jak temat się rozwinie. Samolocik urody cudnej, oby i model wyszedł równie piękny albo i piękniejszy.
  2. madrian

    Ku pokrzepieniu...

    Ale dlaczego demotywator?
  3. Magnesy neodymowe lub... Patent ze zdjęcia.
  4. KMF-a nie widać na żadnym obrazku. Gdzieś ty go zrobił? Poza tym, nie ma takiej potrzeby, bo Delta ma profil. Marny, bo marny, ale ma. A ty ją chyba zrobiłeś prawie bez profilu. Nie przesadzaj z masą. Delta ma małą powierzchnię nośną. Każdy zbędny gram daje się odczuć. Oryginał był lekki i sztywny. Nie bardzo wiem, na czym mają polegać twoje modyfikacje, poza dodaniem masy. W tego typu modelu, chodzi o to, żeby konstrukcja była maksymalnie prosta przy osiągnięciu założeń. Nadmierne komplikacje głównie szkodzą.
  5. Każdy się nadaje. Ale nie wiemy, co ty tam chcesz włożyć. Jakie wyposażenie modelu , jakie pakiety. Ile to zajmuje miejsca, ile waży, jakie pomoce do FPV na pokładzie... My ci powiemy Bixler, a ty zaraz napiszesz, że my osły, bo ci się sprzęt do niego nie mieści. Napiszemy Raptor, to odpiszesz, że masz tylko pakiecik 500mAh i kamerkę 20g i cię na koszty naciągamy. Zastanów się najpierw jakie rzeczy chcesz tam upchnąć.
  6. 480 gram ciągu do 800g trenerka - w sam raz. Stosunek ciągu do masy ok. 50%. Wystarczy do latania. Żadna tajemnica. Co innego jakby chodziło o akrobację 3D.
  7. Jeżeli to ogniwa z laptopa lub telefonu to nie bardzo. Ogniwa napędowe w modelach są wysoko prądowe, żeby oddawały wysoki prąd w krótkim czasie.. Te z laptopów, telefonów itp. sprzętu są nisko prądowe gdyż mają działać długo. Jeżeli nie znasz wydajności prądowej takich ogniw, to daruj sobie. To są niebezpieczne rzeczy i w razie przeciążenia lub uszkodzenia mogą nawet wywołać potężny pożar. Na Youtubie znajdziesz filmy jak to wygląda pod hasłem LIPO overloaded. Jakiś czas temu jeden z naszych kolegów stracił tak cały dom. Jeżeli to malutka zabawka, to koszty nowych ogniw wcale nie są duże. Od kilku do kilkunastu złotych.
  8. 3 pierwsze to dokładnie to samo, pod różnymi nazwami. Sky Surfer to właściwie też to samo, tylko większy. O wszystkim modelach są tematy na forum. Pod FPV, nadają się wszystkie. Pytanie, jakiego osprzętu chcesz użyć i jakie loty wykonywać. Pod to dobieraj model.
  9. Na razie nie baw się w budowę modelu od podstaw. To znacznie więcej informacji i wiedzy niż kilka formułek i dwie strony skanów. Nawet doświadczonym modelarzom, budowa nowego modelu od całkowitych podstaw, może zająć wiele miesięcy, kosztować budowę kilku prototypów i się nie udać. Trzeba obmyślić nowe rozwiązania, dobrać do nich materiały, przeliczać wytrzymałości. O czymś takim jak dobór profilu aerodynamicznego nawet nie mówiąc. Potrafisz np. przeczytać tabelę profilu, by poznać jego właściwości? To sporo wiedzy do poznania i zrozumienia. Zacznij od gotowych planów, gdzie masz tylko wyciąć części i skleić wg instrukcji. Potem, trzeba się nauczyć latać. Nawet jak zbudujesz model, to przecież nie będziesz go w stanie oblatać, bo nie będziesz umiał nim sterować. Więc jak chciałbyś np. usunąć błędy wyważenia, czy konstrukcji? Możesz nawet zwyczajnie nie zdążyć nic zrobić. Modele same nie latają. Dlatego buduj model, który już jest sprawdzony, z dobrych planów lub z zestawu gotowego. Po poprawnym wykonaniu wiesz, że każdy błąd to wina twoja, nie modelu. Jeżeli ci się spodoba, zbudujesz wiele różnych modeli i zaczniesz rozumieć ich konstrukcję i właściwości, wtedy próbuj opracować własną konstrukcję. Wcześniej to naprawdę ślepa uliczka. Z obu stron.
  10. Łapiesz za koniec skrzydła i wyrzucasz z półobrotu. W powietrzu włączasz silnik.
  11. Ten samolot nie poleci. Za małe stateczniki i stery. Zbyt krótki dziobek. Będzie wymagał dużego dociążenia. Nie wiem czy ja dobrze widzę, ale czy to jest pianka poliuretanowa (tzn. "budowlana)? Czy styropian? Szkoda się w każdym razie bawić z tym "arcydziełem". Idź do sklepu budowlanego. Poszukaj na dziale z panelami podłogowymi, izolacji 5mm w arkuszach, marki Arbitron lub podobnej. Jest to rodzaj zielonej pianki, zwykle z jednej strony mającej rowki - dla nas bez znaczenia. Jest to pianka z ekstrudowanego polistyrenu tzw. tworzywo XPS. W modelarskim żargonie, mówimy na to "depron", od marki producenta z USA, które produkty jako jedne z pierwszych trafiły pod modelarskie strzechy. Sprzedawcy u nas mogą tej nazwy nie znać. Ale jak zapytasz o "Arbitron" to będą wiedzieć (polski producent). Depron można też kupić w sklepach modelarskich. Jest wówczas zwykle biały i obustronnie gładki. Pianka ta jest tania 20-30zł za 10 arkuszy w paczce. Czyli 2-4zł za arkusz. Na model potrzeba 1-2 arkuszy. Do tego kup klej do styropianu 'Dragon" w pomarańczowej butelce (tanio) lub zakup dwie tubki kleju UHU "POR" (Nie mylić z UHU POWER) - droższa ale lepsza opcja. Przyda się rolka szerokiej taśmy klejącej, najlepiej bezbarwna, ale nada się też pakowa. Potrzebny jeszcze kawałek sklejki - najtaniej: wyprosić w "warzywniaku" starą skrzynkę po owocach, z dnem ze sklejki. Albo kupić 2-3mm sklejkę, najlepiej lotniczą. Potrzebny jest kawałek dosłownie 5x5 cm. W sklepie modelarskim kup tzw. Bowdeny z popychaczami sztuk 2, małe dźwignie sterów do depronu ( takimi bolcami i klapką) - sztuk 2. Przyda się też sosnowa listewka. Wyposażenie: Silnik Tower Pro 2408 - 30zł. (prąd do 15A, napięcie ok 11V, 1400 obrotów/volt) Śmigło, GWS lub lepiej APC 8x4 E. Piasta do śmigła prop-saver na oś 3mm. -razem jakieś 10zł. Smigieł lepiej mieć kilka sztuk. Czasem się łamią. Regulator silnika bezszczotkowego (trójfazowego) 18-20A. - ok 50zł. Pakiet zasilający LIPO 1300-1500mAh 20C 3S (11,1V) - ok 60zł. Ładowarka do pakietów lipo 3S - najtańsza ok 30zł (zalecam jednak kupno ładowarki procesorowej za ok 100zł) Do tego aparatura sterująca z odbiornikiem. Najtańsze będą analogowe aparatury dwudrążkowe, Minimum 3 kanałowe, lepiej 4-ro. Najtańsze kupisz za ok. 100zł. Ale to dość mizerny sprzęt, który na pewno będziesz chciał zmienić w niezbyt odległej przyszłości. Dobra aparatura, akceptowalnej jakości, rozwojowa z wieloma możliwościami konfiguracji i komputerem to koszt ok. 400zł. A jak to zgromadzisz, poczytaj tutaj: http://forumrc.alexba.eu/zefirek_1.htm
  12. Z lotkami masz większą kontrolę nad modelem i od razu uczysz się latać prawidłowo z użyciem wszystkich powierzchni sterowych. Sterowanie tylko sterem kierunku i wysokością skazuje cię na ograniczone możliwości kontroli i poleganie tylko na stateczności konstrukcji. A to czasem nie wystarcza. Spokojnie rób z lotkami. Możesz zachować wznios jak dla wersji bez lotek. Zmniejszy to zdolności do wykonywania manewrów poprzecznych (z beczką będzie problem). Ale model będzie latał statecznie, a w razie kłopotów możesz używać lotek i trenować ich użycie. Możesz też zrobić dwa skrzydła. Jedno bez lotek i z dużym wzniosem, drugie z lotkami i mniejszym wzniosem. Kiedy poczujesz się pewniej w powietrzu, założysz do dalszego treningu drugie skrzydło.
  13. W takim wypadku robi się dioramę. W sklepach modelarstwa redukcyjnego znajdziesz wszelkie możliwe "modele" podłoży do wykonania samemu. Od spieczonej ziemi po bujną trawkę jak żywą. Diorama jako model trójwymiarowy zawsze wygląda o niebo lepiej niż najlepsze zdjęcie na płasko. Poza tym w erze cyfrówek, wychodzisz na dwór i pstrykasz tekstury wszystkiego co ci się nawinie, a pięć minut po wejściu do domu, możesz drukować. Poczytaj trochę, popatrz co robią ludzie. Czesto więcej wkładają w podstawkę pracy niż w sam model.
  14. A myślisz, że dlaczego modele i samoloty latają? To jest wyłącznie kwestia wpasowania się w konkretne zależności fizyczne. Dlatego każdy model musi spełniać odpowiednie wymogi. Inaczej zwyczajnie nie poleci. Niestety, żeby zbudować latającą konstrukcję trzeba poznać sporo wiedzy, fizyki, aerodynamiki. Przyda się też trochę wiedzy mechanicznej i konstruktorskiej, żeby znaleźć i opracować odpowiednie rozwiązania, która sprawią, że konstrukcja poleci. Samolot to na prawdę nie jest skrzynka z poprzeczną deską. Wszystko ma znaczenie. Powierzchnia skrzydeł nie może być za duża, ani za mała. Stateczniki muszą być odpowiedniej wielkości, bo model albo nie będzie stateczny, albo przeciwnie - nie będzie zdolny do manewrów. Rozmieszczenie skrzydeł czy stateczników musi być w pewnych, konkretnych granicach, bo model się nie wyważy. Itd, itd, itd. Zaprojektowanie NOWEJ konstrukcji jest trudne nawet dla doświadczonego modelarza. Dla amatora - zwykle kończy się porażką. Albo konstrukcja będzie za słaba, albo za ciężka, albo za lekka (tak, za lekki też nie może być). Trafienie w te dość wąskie parametry jest dość trudne. A myślisz, że jak nie ma planów, to siła potrzebna do poruszenia sterem w strumieniu powietrza się zmniejsza? Niestety tu też są konkretne zasady doboru serwomechanizmów do potrzeb. Jeżeli Serwo jest za słabe to się po prostu w locie uszkodzi, albo nie będzie mogło ruszyć sterem. Plany modeli są ogólnodostępne. Za darmo. Są tego w sieci setki i tysiące sztuk. W różnych formatach plików, dla różnych technik budowy, dla różnych modeli, dla różnego poziomu zaawansowania. Co więcej, są to plany konstruowane pod kątem jak najtańszego osiągnięcia celu. Jeżeli chcesz, możemy ci bez problemu polecić takie plany dla początkującego modelarza, które będą tanie w budowie i co ważniejsze, będzie to konstrukcja która poleci i to na tanim wyposażeniu bez zbędnego kombinowania. Naprawdę nie ma gorszej opcji, niż usiłowanie naprawiania źle wykonanego i zaprojektowanego modelu. Jeżeli możesz to pokaż zdjęcia tego co już zbudowałeś lub chociaż jakieś szkice. Zobaczymy czy warto, żebyś się dalej posuwał wybraną ścieżką, czy lepiej zrobić to "po naszemu", czyli dobrze i prosto oraz tak tanio jak to możliwe i bezpieczne. Śmiać się nie będziemy. To obiecuję. Jeżeli chcesz mieć latający model to pokierujemy cię tak, że osiągniesz ten cel bez błądzenia i marnowania materiałów, czasu i pieniędzy. To twój wybór.
  15. Pierwsza lekcja: Dobieramy wyposażenie wg danych modelu. Stąd - kupowanie czekolwiek, bez informacji o danych modelu, jest jak kupowanie ubrania dla obcej osoby, której nigdy nie widziałeś i nie znasz jej rozmiarów. Dlatego, powiedz jaki model budujesz, a mi ci pomożemy dobrać wyposażenie. A przy okazji, nie kupiłeś regulatora, tylko zewnętrzny układ BEC, czyli dodatkowe zasilanie odbiornika i serw. Zakup raczej całkowicie zbędny w twoim wypadku, gdyż BEC jest wbudowany w niemal każdy regulator. A zewnętrzny stosuje się tylko w pewnych, i uzasadnionych przypadkach. Serwa także dobiera się do modelu i wielkości powierzchni sterowych, a nie kupuje "bo akurat są i to tanie". Jeżeli będziesz się tylko kierował ceną, to okaże się, że wszystko kupujesz po dwa razy. Raz bo tanie, i drugi - takie jak potrzeba. Dlatego - najpierw powiedz, jaki to model budujesz. A najlepiej wyposażenie dobierz jak już go zbudujesz. I lekcja druga... Modelami NIE latamy ani nad swoją, ani nad niczyją głową. To już niemal truizm, ale modele latające są NIEBEZPIECZNE. A jak nie wierzysz to popatrz: http://chrismeme11.o...e-36258812.html I to nie są wyjątki. Nie jeden z nas, może pokazać podobne blizny. Dlatego latamy z daleka od innych osób, miejsc publicznych, dróg, zabudowań itp. Podsumowując: Załóż wątek o budowie modelu. Zbuduj go. Podaj jego parametry. A my ci powiemy jakie wyposażenie dobrać, żeby było i tanie i jednocześnie odpowiednie i bezpieczne.
  16. madrian

    Sposób na czysty model?

    I tylko jedna wada... Narzędzi po malowaniu tym szpejem, ani niczego co nim ubrudzimy... nie da się umyć.
  17. Ja modeli nie "wywarzam". Gotowanie im nie służy. Popraw tytuł, bo w oczy kole.
  18. A ja niestety się zawiodłem na Pulso w 100%. Miałem 3 takie regulatory i wszystkie padły i to przy obciążeniu mniejszym od nominalnego. Za każdym razem to samo - paliły się tranzystory. Sekcja wykazała, że odpadał radiator, który w dodatku bardzo się nagrzewał. Pierwszy raz, pomyślałem że to wina może silnika i śmigła. Drugi raz, że może się wilgoć dostała. Ale jak mi za trzecim w razem, zadymił w locie, w Delcie, gdzie był na wierzchu, a pracował przy maks 25A regulator 32A ciągłego prądu, to już w przypadek nie uwierzyłem. Markę sobie odpuściłem.
  19. Jest już o tym odpowiedni temat. Po co to powielać i śmiecić na forum? Owszem, oszukiwanie innych jest złe, ale wylewanie potem kubłów jadu na publicznym forum, też nie jest zachowaniem poprawnym. IMHO - kupa ludzi, którzy nie są stronami w sporze, znajduje sobie pretekst żeby się poużalać i wyładować swoje frustracje. I to z reguły też są osoby, które na forum są od niedawna... Są na odreagowanie lepsze metody niż publiczne mielenie klawiszami. Szkoda się zniżać do tego poziomu. Koledzy mający problem, rozwiązują już sprawę tak, jak trzeba i zgodnie z prawem. Jak się sprawa wyjaśni, wtedy będzie można kogoś osądzić. Do tego czasu proszę się wstrzymać z wygłaszaniem wniosków i opinii.
  20. Dokładnie tak. Ale komunikacja jest możliwa tylko wówczas, gdy obie strony dialogu stosują się do tych samych zasad. Jeżeli jedna z nich zaczyna wymyślać własne, nowe i nikomu nieznane zasady, to nie może być mowy o KOMUNIKACJI (cytując kolegę). Gdyż zwyczajnie, nie zostanie zrozumiana właściwie. Dlatego też staramy się pilnować, aby komunikacja była wzajemnie niezakłócona, co w dziedzinach technicznych jest nader istotne. Bo co innego zrobić komuś łaskę, a co innego zrobić komuś laske...
  21. Przy masie 400g to jest nadmiar 50%. Akrobaty 3D mniej potrzebują. Przy masie 600g to niby tylko 1/3, ale nadal dużo. O ile może to w niektórych sytuacjach pomóc, wyciągnąć model, o tyle może też model wciągnąć w takie sytuacje, zwłaszcza przy nieumiejętnym pilotażu (a mówimy o początkującym pilocie, który się uczy). Osoby początkujące mają przykrą skłonność do nadużywania wychyleń drążków w aparaturze, co zwiększa reakcje modelu, a w połączeniu z nadmiernym gazem, może sprowadzić kłopoty. Gdy tego ciągu nie ma za dużo, pilot nie będzie w stanie nawet wprowadzić modelu w skomplikowaną sytuację, a samostateczność może wystarczyć do utrzymania kontroli. Dzięki temu początkujący pilot może się skupić na kierowaniu modelem i nauce sterowania, a nie na ratowaniu modelu, czego i tak nie bardzo jest w stanie wykonać z braku umiejętności. Tak samo jak początkującemu motocykliście dasz raczej skuter, żeby się nauczył skręcać, utrzymywać równowagę i zachowywać w ruchu drogowym, a nie 350-cio konnego potworka, który po dodaniu gazu wykręca pętlę w pionie. W modelarstwie panuje ta sama zasada przy nauce. Kiedy już opanujesz pilotaż, wtedy można zwiększyć ciąg (też z umiarem) i skupić się na zaawansowanych manewrach i wychodzeniu z trudnych sytuacji.
  22. W tym wypadku jest kłopot. Jedyne co mi przychodzi na myśl, to linkowy Pull-Pull z napinaczami linek w kadłubie. Jakaś rolka na gumce czy sprężynie. Model mały, więc ciężko będzie pogodzić makietowy wygląd z tradycyjnym mechanizmem. Inna opcja to mniejsze serwa, np śrubowe do Slow-flyerów czy do mikromodeli. Jednak wydaje mi się, że lotki oryginalnej wielkości będą za małe, by być skuteczne w tak niewielkim modelu.
  23. Rurka potrafi się niestety złamać. Jest bardzo cienka, a dość szeroka. Warto ją potraktować raczej jako kieszeń na bagnet, przeciąż na pół i wkleić w skrzydła, a wsadzić do środka spasowany pręt węglowy. o ile pamiętam, to 5 albo 6mm, który wytrzyma raczej wszystko. co model potrafi zrobić. Choć w ekstremalnych przypadkach, skrzydła potrafią wówczas rozerwać całe gniazdo mocowania skrzydeł. Ale to tylko przy mega ekstremistycznych akrobacjach z przeciążeniami rzędu 30G czy więcej. Śmigło bym do nauki nie zmieniał. Jest wystarczające do spokojnego latania. Warto zmienić natomiast markę śmigła na wspomnianą APC do napędów bezpośrednich. Oryginał nie jest najwyższej jakości, łatwo łapie wibracje. Piasty śmigła też bywają wykonane tragicznie i niecentrycznie, co skutkuje biciem śmigła. Dlatego warto ją też wymienić na coś porządniejszego. Jak opanujesz model, to wtedy warto zmienić śmigło dla poprawy osiągów. Warto też przykleić taśmą klejącą (bezbarwną) zawiasy lotek i sterów. Są z pianki i lubią pękać. A z taśmą nie ma problemu. bo nawet jak pęknie pianka, to taśma zadziała jak zawias i utrzyma ster na miejscu. Jeżeli stwierdzisz pęknięcia zawiasów, to wtedy stery się odcina i wkleja normalne, sztywne zawiasy do modeli. Dźwignie może nie są super mocne, ale jakiś czas wytrzymają. Warto je tylko przykleić dodatkowo żywicą epoksydową. Oryginalne klejenie jest mizerne. A jak się popsują, wtedy zmieniamy.
  24. Bubu, tobie się też dostanie. Masz wybitny talent do wypominania innym najmniejszych potknięć. Niestety nie wiesz, kiedy się z tym pohamować. Spróbuj chłopie, odrobinę wyluzować. Będzie to z pożytkiem i dla innych i dla ciebie.
  25. Fake jak z orłem. Widać kilka niedoróbek graficznych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.