Z powyższej wypowiedzi wynika że wątek został założony po to aby Piotr mógł przed samym sobą i innymi usprawiedliwić potrzebę kupowania "markowej" elektroniki.
Osobiście korzystam/korzystałem z trzech regulatorów Castle Creations, jednego Xerun, jednego HK, jednego GM Genius oraz pięciu BlueSeries z HK. W czasie trwającej 6 lat przygody z elektrykami (różnej maści) nie zdarzyła mi się ani jedna awaria regulatora, czy to drogiego czy taniego, czy topionego w błocie trialu czy używanego jedynie do testów na biurku.
Jak widzisz używam różnych regulatorów, wartych od 30zł do 600zł, i wiesz jaka jest między nimi rzeczywista różnica? Wsparcie producenta, i to też nie zawsze - drogi GM sprawia duże kłopoty przy programowaniu a producent niezbyt się palił żeby cokolwiek z tym fantem zrobić.
Poza tym nasze modele funkcjonalnie są identyczne, z tą różnicą że elektronika w moim samolocie kosztowała mnie 150zł a nie 1500 (a latam nim już dwa lata, może nie uwierzysz ale bezawaryjnie).
Każdy kupuje to co mu się podoba lub to na co go stać i nie wiem po co to roztrząsać. Zakładam że gdyby nie było chińskich producentów to na tym forum byłoby pewnie 90% użytkowników mniej. No chyba że na tym Tobie zależy - to ekskluzywna zabawa nie dla byle szaraka, jak cię nie stać na aparaturę za 2500zł i drugie tyle za model z wyposażeniem to idź grać w warcaby...