zipp

Pomyliłem polaryzację przy podłączaniu wtyczki balancera do czujnika napięcia Flvss, co spowodowało spalenie odbiornika X8R przez smart port.

Znalazłem w internecie informacje, że najprawdopodobniej uszkodzony został stabilizator napięcia. Mam zamiar go przelutować, ale ciekaw jestem czy może ktoś z was reanimował tak uszkodzony odbiornik.

Nawet po odratowaniu nie zamierzam na nim latać, ale w razie czego przyda się do prostych testów.

też tak tak popsułem X8R

Czemu niby po wymianie stabilizatora(jeśli to tylko on padł w tym przypadku) nie zamierzasz nim latać? Myślisz, że klątwa będzie nad nim wisieć, czy też inne elementy nie będą chciały współpracować z obcym(nie zamontowanym fabrycznie) stabilizatorem

Ja nie latam z X8R(a mam jeszcze jeden niepopsuty w zapasie) bo ze względu na funkcjonalność i wagę wole G-RX8..

MPX to MPX. Skoro lata tak pięknie i tak zachwalasz to napisz czy można lądować do ręki (tz. czy prędkość lądowania jest na tyle mała, że na jakimś ugorze można lądować do ręki, by nie kaleczyć pianki...)

Jeśli chodzi o właściwości lotne to czy wyczuwalnie lepiej lata niż phoenix 2000/evo (bo, że wykonanie perfekcyjne jak na piankę to wiadomo, ale cena też adekwatna(prawie 700pln kit , 1700pln za pełne wyposażenie fabryczne ..te krawędzie natarcia z plastiku- palce lizać)

Czy serwo wysokości jest zamontowane w ogonie? (bo tego nie widzę na żadnym zdjęciu, a to moim zdaniem zaleta)

Jakie pakiety wchodzą do kabiny?

Poproszę o kilka zdjęć szczegółów.. a trawkę na lotnisku to macie ładną..

hmm, nie wiem co masz namyśli pisząc "wyważałem bez podłogi" - czy to ta część z figurką pilota? Jeśli tak to trochę jednak waży..

Jak napisałem u mnie prawidłowe wyważenie jest z baterią płasko, opartą o oś kółka, ale bez tej części z pilotem, której nigdy nie wkładałem..

Powinieneś skupić się na osiągnięciu prawidłowego szybowania. Silnik służy przecież do wyciągnięcia szybowca na pułap.  Jeśli zadziera na silniku to sprawa drugorzędna (którą można łatwo skorygować miksem gazu i wysokości).. Ma dobrze szybować (bo to jego podstawowe zadanie) i przy dobrym wyważeniu szybuje bardzo dobrze.

Ad. 1 Tak możesz bezpośrednio podpiąć bez żadnych dodatkowych czynności pakiet do tego regulatora.

 

Ad. 2 Nie. Odbiorniki muszą być dedykowane do tego nadajnika. Nie możesz kupić odbiornika do Graupnera czy Futabu i podłączać do nadajnika Radiolink. Możesz kupić i to będzie działać jeśli odbiornik będzie jak pisałem dedykowany ale nie musi być od firmy która produkuje Radiolinka może być niezależnej ale do tego nadajnika.

 

Ad 3. Kurde jestem humanistą i dokładnie Ci nie napiszę ale te parametry określają jak duży prąd można ciągnąć z danego pakietu czyli ile dany pakiet da Amperów. Jak masz 20A na pakiecie to już wiadomo ile. Z pakietu 500mAh 20C można pociągnąć maksymalnie 10A.

Jedna poprawka do literki:

Gdy na pakiecie jest 20C to prąd jaki z niego można pociągnąć to pojemność pakietu w Ah razy to zadeklarowane C. Czyli w przypadku 500mA (czyli 0,5Ah) będzie 0,5*20 czyli 10A. Gdy na pakiecie 500mA będzie 30C to 0,5*30 czyli 15A. Jest to prąd jaki można pociągnąć z pakietu, ale tylko w przypadku renomowanych firm (np.SLS). Jeśli pakiet będzie taki sobie jak np. niebieskie Turnigy to teoretyczną wydajność prądową trzeba dzielić przez 2 :-)

Oznaczenie na regulatorze odnosi się do maksymalnego prądu jaki może dostarczyć on do silnika, powinno się zostawić zawsze jakiś margines, by nie usmażyć kontrolera (ECS) - silnik pobiera max 20A to regulator na 30A warto dać.

Zależność między C pakietu a A regulatora jest taka, że w zależności od potrzeb silnika trzeba zapewnić odpowiednio dużą wydajność prądową pakietu (która wynika z C*pojemność) oraz wydajność prądową kontrolera (która powinna przewyższać zapotrzebowanie na prąd silnika).

Przy składaniu napędu trzeba brać pod uwagę jakie śmigła zalecane są do silnika by go nie przeciążyć, z tego wynika maksymalny prąd jaki trzeba dostarczyć z pakietu poprzez kontroler.

I jeszcze ogólna zasady:

Bardziej sprawne napędy to te z większym śmigłem, warto więc stosować większe śmigła do wolniej obracających się silników.(najlepiej z przekładnią, ale to wyższa forma wtajemniczenia)

Potrzebną moc lepiej dostarczyć wyższym napięciem niż wyższym prądem (potrzebna moc=napięcie*prąd, 2x większe napięcie, 2x mniejszy prąd a moc ta sama)

Generalnie to dość szeroki temat i trzeba trochę się wgłębić by coś sensownie dobrać..

Hmm, 90m do Vento.

Z jednej strony piękne jest, że młodzież podejmuje się wyzwań i doprowadza coś do stanu prawie działania, z drugiej to trochę straszne.

Mam tylko nadzieję, przynajmniej pierwsze loty będą na jakimś pustkowiu, a nie w centrum miasta na boisku szkolnym...

Cularis jest podobno najlepszą pianką MPX (poza FunRayem-ale on ma nieco inny charakter:) więc jeśli jest w budżecie to prawdopodobnie najlepszy wybór, ale nie jest już dostępny w sprzedaży w sklepach(była niedawno i b.możliwe dalej jest oferta na nówkę na forum)

Jeśli Cularis poza budżetem to Phoenix Evo jest całkiem dobrą propozycją i znacząco tańszą. Niedawno była oferta sprzedaży używki w dobrym stanie na forum..

Jest jeszcze Vento 1,85m z bardzo małym obciążeniem powierzchni, który ładnie łapie termikę

Dawno temu czytalem nalogowo URBANA ( tego Urbana , jest on WYSMIENITYM felietionista ! )

 

W jednymym z tomikow swoich  felietonow pisal  m.in. o gosciu ktory mial kochanke w tym samym bloku w ktorym mieszkal . Raz bedac u niej , poszedl poznym wieczorem

( zeby nikogo na klatce  nie spotkac ) wyniesc smieci i gdy wracal , wszedlo oczywiscie do SWOJEGO mieszkania ( z cudzym kublem i w pidzamie !!! )     

słyszałem tą historię b.dawno temu, ciekawe czy to rzeczywiście pomysł Urbana(czy po prostu zaczerpnął z urban legends.. W moje wersji opowieść dotyczyła mega-bloku w Katowicach "superjednostki"

Tak czy inaczej Urban świetnie pisał, na długo przed tym nim stał się rzecznikiem rządu, co się sam wyżywi..

Bogdan, a programowałeś radio z kręciołkiem? Ja tak, bo mam też Spectrum DX7 i przyznaje, że ten kręciołek jest mega wygodny:-) Przyznaję, że prócz kręciołka to niczego mi nie brak w Taranisie(no może jeszcze by "szybka" wyświetlacza nie byłą z takiego g. plastiku, który rysuje się od patrzenia na niego). Takie idealne wyważenie ceny z możliwościami (no i super plus za stosunkowo tanie odbiorniki z telemetrią)

I może pierwsza nieścisłość - fabryczna już znalazła się. Instrukcja podaje SC na 56,5mm. Rozumiem, że to środek punktu "wgniotki". Owe 56,5mm w moim jest dokładnie na krawędzi tylnej tej wgniotki. Więc gdy podeprę te 3-4mm dalej - by uzyskać 56,5 to siłą, rzeczy dziób "poleci" w dół.

Ty Piotrze podajesz 53mm ale do środka czy krawędzi przedniej tego zaznaczonego wgniecionego punktu? 

pomiar który podałem jest oczywiście do środka przetłoczenia, ale gdy dokonuję sprawdzenia ŚĆ to po prostu podpieram skrzydło na dwóch palcach w miejscu przetłoczeń na skrzydłach. ASW28 nie służy do strzelania ani do lotów orbitalnych, więc bez przesady, mm w przód czy tył nie robi różnicy.

EDIT:

co do zachowania steru kierunku to reaguje raczej słabo (co mi nie przeszkadza, bo nie latam na kierunku). SK używam jedynie jako pomocniczego domiksowanego do lotek. Dodatkowo klapy jako powierzchnie lotek (dla zwiększenia szybkości roll rate)

Prościej byłoby jakbyś podłą symbol z tego ECS-a jeśli jakiś jest, jeśli nie próbuj wdł. tego przepisu który podałem.

Ustawianie hamulca jest prawie zawsze jako pierwsza grupa dźwięków (3-4 powtarzające się sekwencje) przy programowaniu z aparatury...

Skłon silnika oczywiście nie ma nic do szybowania ale do lotu silnikowego już tak skoro trymuję w locie silnikowym.

 

Silnik ustawiony jest raczej na 0, ja w każdym razie mam zmiksowany gaz(delikatnie) z ujemną wysokością by nie zadzierał przy wznoszeniu.

Moim zdaniem ustawienie silnika(mechanicznie przez skłon i wykłon) jest całkowicie nieistotne przy motoszybowcu, bo z założenie silnik służy tylko do wyciągnięcia na pułap..a mix na aparaturze załatwia ewentualnie resztę..

W pierwszym rzędzie musisz osiągnąć poprawne szybowanie bez silnika.

Poprawki do lotu silnikowego w następnym kroku.

Niestety nic się nie zmieniło - model dalej ciężki na dziób..

 

Piotr - a gdzie napisałem, że nie sprawdzam położenia SC??

Tu nie wystarczy sprawdzić położenia SC ale trzeba je ustawić prawidłowo

W moim modelu są przetłoczenia na skrzydłach opisane jako SC - 53mm od krawędzi natarcia, tuż przed dłuższym wspornikiem skrzydła. Kilka mm w tą czy przeciwną stronę na pewno nie robi różnicy..

Jeśli model wyważa Ci się na tych przetłoczeniach i dalej lata krzywo to musisz mieć jakiś defekt/zniekształcenie w tyle kadłuba/mocowaniu statecznika poziomego.

Może zrób zdjęcie z boku samego statecznika z fragmentem tyłu kadłuba, może wypatrzę jakąś nieprawidłowość...

EDIT:

Patrząc na Twoje zdjęcie położenia baterii przez wnękę koła to moja 3s3Ah20c jest dokładnie tak samo umiejscowiona (bateria opiera się o ośkę kółka). Ponieważ mam większy silnik i śmigło to na ogonie mam dodane 12g balastu...

Jeśli próbowałeś latać z takim położeniem baterii jak na zdjęciu to  wyważenie jest OK, a problemem musi być statecznik poziomy (uszkodzenie/przeróbka poprzedniego właściciela?).

Skłon silnika nie ma nic do prawidłowego szybowania.

Trochę tego nie rozumiem. Jak możesz wykonywać lot niewyważonym modelem? Jakim cudem ma lecieć OK? Żadnych dodatkowych podkładek pod statecznik poziomy! Ta jedna jest wystarczająca.

Skoro położenie baterii skosem nie wystarcza(mnie zdecydowanie wystarczyło dla baterii 3Ah3s20c ~216g) do prawidłowego wyważenia (znaki CG na skrzydłach) to albo przylep jakieś doważenie na ogonie albo zdemontuj osłonę koła i baterię umieść płasko w kadłubie tak głęboko jak wymaga tego uzyskanie właściwego środka ciężkości..

Bez prawidłowego środka ciężkości próby lotu są bezcelowe, a modyfikowanie profilu przez opuszczanie klap i tym maskowanie braku CG to trudno komentować

Do dzieła, model lata bardzo przyjemnie, łapie termikę i można nim całkiem nieźle powywijać

Pojawiły się odświeżone Taranis X9D+ i X9D SE model na rok 2019

Z zauważonych zmian:

nowy ulepszony protokół transmisji ACCESS 24 kanały (wsteczna kompatybilność z dotychczasowym)

3 kolory obudowy (w wersji standard)

roleczka do programowania (to super sprawa ale co z funkcją równoczesnego przyciśnięcia "+" i "-" ?)

ładowarka do 2S li-bat z balanserem

nowe gimbale G9D (wersja SE gimbale hallotronowe)

spectrum analizer

dodarkowy guzik chwilowy ("easy lunching button")

nowy szybszy procesor dla bardziej responsywnemu działaniu (skrypty lua, komunikaty głosowe)

gniazdo micro SD, Smart Port, DSC Port ?

mam nadzieję, że powiększyli też zatokę na baterię (i nie trzeba będzie dremelką jej powiększać by wsadzić 2s lipo..) choć niestety się nie chwalą..

Wygląda jakby ich Jumper trochę do roboty zagonił..

Co prawda do Jumpera T16 jeszcze duuużo brakuje(wyświetlacz), ale jednak co Taranis to Taranis

Jak zaprogramować hamulec regulatora aby śmigło w moim Orionie składało się podczas szybowania ?

fragment z instrukcji do pewnego ECS:

(nie mam ECS Oriona, oraz nie wiem jaki on jest i nie mam instrukcji do niego)

To turn the brake “on”:

1. Move the throttle stick to full throttle, turn on the transmitter

and connect the battery to the ESC.

2. After 2 seconds the motor will have one beep sound , then

the ESC will be in the Programming mode.

3. When you hear 3 continue beep, it’s the break function setup.

This kind of sound will last circulate 4 times. During these 4

times, you can move the throttle stick to the off position. After

that the motor will have 1 beep sounds, means the ESC have

saved the setting.

4. Then you can unplug the battery to restart.

Jeśli potrzebne tłumaczenie napisz

Nie ma gwarancji, że ta instrukcja zadziała u ciebie, ale nie jest to wykluczone

Jest bardzo prawdopodobne, że hamulec ustawia się w pierwszym kroku po wejściu w tryb programowania, a on jest osiągalny w tych prostych ECS raczej zawsze tak samo (tak jak opisane to w pkt.1 instrukcji powyżej)

Możliwe też, że ten ESC ma jakiś symbol i google znajdzie po nim instrukcję programowania

Fabryczne 10x6 jest ok jak trochę wieje - model wspina się w miarę przyzwoicie lecąc pod wiatr.

Przy bezwietrznej pogodzie z oryginalnym śmigłem/silnikiem trzeba mieć dużo cierpliwości ale też się da.. mocniejszy napęd nie jest konieczny ale po prostu wygodny..

Model daje całkiem sporo przyjemności z latania. Dzięki bardzo elastycznym skrzydłom można mocno zaciągać wysokość przy różnych wygibasach bez obawy poskładania - skrzydła się dość mocno wyginają ale dzięki temu nic im się więcej nie dzieje

Dodatkowo serwo wysokości zamontowane w ogonie(i w związku z tym krótki i sztywny popychacz) powoduje, że sterowanie wysokością jest b.precyzyjne jak na średnią piankolotową.

Kadłub z tworzywa bardzo solidny i wytrzymały, bez porównania z innymi piankami nawet MPX (który jest w końcu wzorcem piankolotu). Za cenę ~380pln kit, ~550pln pnp w Polsce ($102 PNP w HK) to rewelacyjna propozycja jak na swoje możliwości/właściwości lotne.

To trzeba było go opierdolić, a nie "na internetach" elaboraty pisać !

 

Też mi się wydaje by to miało największy sens. Uświadomić człowieka, że taką zabawą może zrobić komuś krzywdę, a sobie narobić masę poważnych problemów..

Pisanie tu żali nt. początkującego pilota bez żadnej wiedzy i doświadczenia jest bezcelowe..

Jeśli ktoś próbuje latać nad ludźmi na plaży to nie ma żadnego pojęcia i wyobraźni i tu na pewno nie zajrzy.

hmm, o pokładzie z pilotem nie wspominałem bo nigdy go nie użyłem

Tak, ja zrobiłem modyfikację położenia statecznika poziomego przed pierwszym lotem, posiłkując się opisem/filmem modelarza budzącego moje zaufanie. Przy wyważeniu zgodnie z fabrycznymi znakami CG(ŚĆ) po modyfikacji ASW28 latał prosto bez żadnego dodatkowego trymowania.

Jeśli nie chcesz modyfikować wnętrza kadłuba przez zdemontowanie koła/osłony koła prawidłowy ść można uzyskać montując pakiet skośnie, opierając go o obudowę koła i górną półkę. W ten sposób latałem z pakietem 3Ah3s20c(213g) przed wymianą oryginalnego silnika na GliderDrive SK 3850.

W regulatorze volantexa można zaprogramować hamulec (z aparatury) ale jak wspomniałem dwa takie regulatory zaczęły mi szwankować, więc nie używam by nie kusić losu.

Wyważenie po demontażu kółka i osłony kółka jest banalne, nawet z dużym pakietem i większym (cięższym) silnikiem i regulatorem.

Miejsca w kadłubie jest na dowolnie wielki pakiet:)

Jeśli nie ląduje się na asfalcie/betonie to kółko można zdemontować bez żalu.. a ASW dociążony lata bardzo dobrze..

W swoim ASW28 mam dodatkowo zmodyfikowany ster wysokości - pod tylnią krawędź mam podłożoną ok.1mm grubości podkładkę z kawałka karty bankomatowej.

Dodatkowo latam z klapami wspomagającymi lotki, bo samych lotkach za słabo (jak na mój gust) reagował.

Do ASW28 polecam silnik z HK GliderDrive SK 3850 960kV ze śmigłem 12x6,5 i aku 3Ah3s.

Z tym napędem wznosi się bardzo sprawnie, choć wymaga małej przeróbki - trzeba zdemontować kółko i styropianową obudowę kółka by przesunąć baterię bardziej do tyłu..

Na oryginalnym silniku latałem też ze śmigłem 12x6,5 i 11x8 na 3s ale w czasie ostatnich upałów się przegrzał (gdy było chłodniej latał z tymi śmigłami bez problemu)

Jeśli chodzi o oryginalne ecs volantexa to jest raczej słabowite, padły mi już dwa więc profilaktycznie używam czegoś mocniejszego.

Tak dołączę do pytania kolegi. A jak w przypadku li-Ion? Czy takie pakiety zdadzą egzamin na zasilaniu serw? Np przy ogniwach 18650 mamy ponad 2000mah, około 90-100g na pakiet 2S.

 

 

powinny być bardzo dobre, mają chyba wyższy współczynnik pojemności/wagę niż lipol. Dodatkowo są pancerne. Trzeba by tylko brać takie wysokoprądowe (np. 10A), jeśli serwa duże i prądożerne.. I zgrzewać w pakiety, a nie broń boże jakieś koszyczki..

 Lipol jak stanie w ogniu to w zasadzie jest po modelu.

Lipol zasilający serwa stanie w ogniu? Gdzie takie cuda pokazują?

Jedynym przypadkiem który jestem w stanie sobie wyobrazić, po którym lipol stanie w ogniu to konkretny dzwon po którym z modelu pozostają jedynie drzazgi, więc ognisko jest bardzo na miejscu..

W lataniu na łączce dla przyjemności w zasadzie nie odczuwałem problemów związanych z MODE 2 i uważałem, że jest bardziej naturalne niż MODE 1. Problem pojawił się dopiero przy lataniu wyczynowym. Niestety połączenie steru wysokości z lotkami jest słabym rozwiązaniem. Nie wiem jak byś nie sterował to zahaczysz w skrętach czy krążeniu o ster wysokości.

No i jeszcze jeden element który pojawia się przy wyczynie, czyli stres i drżąca ręka. Nie ma problemu przy lotkach czy kierunku, ale przy wysokości jest ogromny. Model wówczas lata jakbyś jeździł po górach.

Separując lotki i wysokość masz szansę spokojnie krążyć lotkami nie dotykając wysokości.

To wszystko przez ten wyczyn

Mnie super się lata mając lotki i wysokość na jednym drążku, nie wyobrażam sobie inaczej. Lotki z wysokością są tak naturalne że każdy inny mode wydaje się wynaturzeniem Jak to dobrze latać tylko i wyłącznie rekreacyjnie

Dziękuję za wyjaśnienie.

Ale nadal dręczy mnie,  czy to był silnik bubel czy 100% sprawny.Zauważyłem że w jego danych napisano "silnik z przewodami bez wtyków" a końcówki przewodów zakupionego posiadały zalutowane wtyki...

Też kupiłem tam nowe radio które miało z 15modeli w pamięci i nie działający jeden przełącznik. Okazało się, że w przełączniku była tylko odpięta wtyczka a modele dało się wykasować z pamięci . Ale smród i niesmak pozostaje..