Kamilos

Jeśli się uda osiągnąć masę modelu maks. 1300g to da radę.

Nie ma co tu krytykować jak na moje oko ale co ja tam wiem . Lotki będą idealne do latania spokojnego i do akrobacji "lekkiej" czyli beczki, pętle jakieś ósemki kubańskie i inne tego typu. Do 3D są za małe.Silnik 240W będzie idealny. Ze skrzydłami to trudno będzie. Chyba najlepiej zrobić rurkę przechodzącą w rurce przez kadłub i łączącą skrzydła i jeszcze taki płaski kawałek sklejki wychodzący ze skrzydła i wchodzący do kadłuba i tam śrubkami przykręcać.Tylko że no będziesz musiał skrzydła nie wiem albo robić od nowa albo te przekonstruować jakąś.

Z tym odchyliło to mi chodziło że zaczęło latać i odpadło.Wydawało mi się że gwinty są dobrze przyklejone no ale cóż teraz mam pomysł że jeszcze wzmocnie to sklejką od dołu i w tedy już nie odpadnie.

Niestety oblot się nie udał. Na szczęście tuż przed startem podczas sprawdzania sterów zauważyłem że model krzywo stoi a jak go podniosłem to prawa połówka podwozie się odchyliła. W sobotę planuję powtórzyć oblot. Ale za to sesja zdjęciowa się udała jak coś to ten piękny pitts python nie jest mój.

Dzięki bardzo szybkiej decyzji dziś oblot modelu o 20:00 .Waga wyjściowa to równo 1189g.

Tak więc zrobię. Sam domek jeszcze wzmocnię sklejką i myślę że będzie okey. Na tym etapie model waży 850g.

"Domek" silnika zrobiłem tak: Nie miałem na niego w ogóle pomysłu. Te listewki są przyklejone do dwóch wręg w kadłubie a wręga ta co jest na zdjęciu jest od tylu wzmacniana. Ze wstępnych testów jest ok trzyma się mocno. Nie wiem jak to wyjdzie w praktyce. Najbardziej się obawiam że jak pójdę pionowo do góry to w tedy to się rozsypię, dla tego będe unikał w pierwszym locie jakiś ostrych pionów.

Spokojnie będzie pełny raport z oblotu + filmik i zdjęcia.

Skrzydła już są oklejone. Przeźroczystą taśmą.

Skończyłem malować model! teraz elektronika i oblot.Na ostatnim zdjęciu widać że jedno serwo lotki już jest

Okey, a zatem tak zrobię.

Już skończyłem malować ten model.Jak się rozsypie to zbuduje se drugi z depronu Jak już się rozsypie to opiszę dokładnie to wydarzenie. Nie twierdze że to nie możliwe bo skoro każdy pisze że tak się stanie to się tak stanie na pewno ale ja się uparłem że bez oklejania go zrobię. EDIT.: Hmm teraz jeszcze rozpatruję opcje oklejenia go przeźroczystą taśmą jak już mam oklejać, ale tylko skrzydła. Czy to jest raczej pomysł bez sensu czy da radę ?

Ja mam teraz wakacje i w sumie wolę tracić czas na takie eksperymenty niż na siedzenie przed komputerem. A wieczorem i tak na nieużywanym boisku trawiastym obok domu se latam. Kadłub wzmacniam listewkami sosnowymi 5x5. Statecznik poziomu posiada w klejony płaskownik węglowy. No i w skrzydłach są dwie listewki sosnowe. Ja nie latam jakąś hardcorowo tylko takie lekkie akro.

Z tym oblotem to nie mam wyboru :D kupiłem ten model żeby nim latać a nie przejmować się że to jest surowy styropian.

Tak, wiesz szczerze mówiąc nie dowierzam trochę że to się będzie rozpadać, a ja jestem taki że nie uwierzę do półki sam nie spróbuję. I to jest taki eksperyment jak długo tym modelem przelatam zanim się rozpadnie.

Malowanie modelu już jest prawie gotowe, oszacowałem ostateczną masę modelu na 1300g. To jest waga z lekkim zapasem, wydaje mi się że wyjdzie mniej.

Czy program w klubie się zmienił czy jest taki sam jak w zeszłym roku ?

Dziś zacząłem malowanie modelu, aktualnie wygląda tak: Jednak oblot będzie za dwa tygodnie ponieważ wyjeżdżam.

Zakładam że chodzi o to że dźwigienka serwa jest krzywo gdy SK jest równo.To jest już poprawione i wszystko jest idealnie.

Kadłub przeszlifowałem i jest gładki.Maluję pędzlem ponieważ nie mam warunków do malowania sprejami.Nie walczę o wagę. Z całym wyposażeniem wyjdzie tak jak przewidywałem 1300-1500g.

Dziś doszła paczka z wyposażeniem, o 2 tygodnie wcześniej niż się spodziewałem. I jest jedna zmiana: jest nowy silnik Turnigy 3639 1100kv tak to wszystko jest tak samo. Myślę że przy moim tempie pracy oblot będzie za tydzień. I jeszcze się zastanawiam jak zrobić domek silnika ?

Nie wydaje mi się żeby był aż tak kruchy że się od razu połamię. Rozważam jeszcze oklejenie skrzydeł taśmą kolorową, ale tylko skrzydeł ,kadłub bym pomalował.

Jak na początku chciałem malować sprejami to miałem zamiar kupić specjalne do STYRO w sklepie modelarskim.Ale jednak zdecydowałem się malować pędzlami.

Teraz mam dylemat czy malować go sprejami co będzie dość trudne czy ułatwić sobie zadanie i malować go pędzlem . Wolał bym pędzlem bo malowanie będzie bardziej dokładne ale za to model przytyje. Obecnie waży ok.530g z dwoma serwami . Policzę ile będzie finalnie ważył - no to tak : silnik 150g, pakiet 180g, serwa ok. 70g , regiel 60g , odbiornik 15g = 475+530=1005g no i jeszcze farba to ok . 100-200g no to myślę że 1300g wyjdzie z zapasem kilkudziesięciu gram. EDIT.: Zdecydowałem że maluję pędzlem.

HEHE model do mnie dotarł 23 czerwca Wydaje mi się że będzie on latał dość powoli ponieważ ma dość gruby profil, jeśli da się mu odpowiednio duże wychylenia będzie idealny do 3D .