



-
Postów
176 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez AdamOld
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
Kuba ?
-
Piknik modelarski "60-cio lecie Wicherka" 10-11 czerwca, Jeżów Sudecki (Góra Szybowcowa)
AdamOld odpowiedział(a) na Viader temat w Imprezy modelarskie
Ok, "przylatuję" tzn przyjeżdżam. Nigdy tam nie byłem, pora zobaczyć.- 11 odpowiedzi
-
Już trzymam
-
No No, ładnie się zapowiada. Prosimy o relację.
-
Teraz polecę ze zmniejszonym wzniosem. Zastrzały mam regulowane. Zobaczę jego reakcję, mam nadzieje że będzie słuchał lotek.
-
Problem powstał ze sterem wysokości. W czasie lotu pękła jedna guma trzymająca statecznik, który to wyskoczył na listewkę tylną ograniczającą siedzenie konstrukcji na kadłubie. Wówczas ster wysokości pozostał na cięgle i nie było szans na kierowanie modelem. Stąd twarde lądowanie i uszkodzony kadłub w miejscu mocowania podwozia.
-
Podwozie już na swoim miejscu, oraz dodałem zabezpieczenie statecznika poziomego w postaci mocowania śrubą do kadłuba. Myślę że teraz statecznik nie wyskoczy i nie wychyli steru wysokości do dołu. Teraz czekamy na odpowiednie warunki pogodowe aby kontynuować zapoznawanie się w locie.
-
Upss, Dzięki Stefan za poprawienie mojego błędu. To jak się zwie krążenie w kółko ?
-
Dokładnie tak, obniżałem wysokość kręcąc w kółko aż do momentu lądowania.
-
Uszkodzenie kadłuba po wyrwaniu podwozia raczej niewielkie, Statecznik poziomy po pęknięciu jednej gumy i ostrej jeździe, wyskoczył nad beleczkę którą dokleiłem z tyłu statecznika aby go lepiej ustabilizować, czym poskutkowało ściągnięciem steru wysokości w dół a zatem lot nurkowy. (ale kiepskie zdjęcie) Wywalę tą beleczką i zdejmę folię na połączeniu statecznika z kadłubem (folia nasmarowana olejem z wydechu jest to połączenie bardzo śliskie) to powinno zapobiec takiej powtórce. Tyle po oględzinach. Teraz naprawa i znowu w górę.
-
Zadzwoń do marvio, reklama na górze. Marcin poradzi jakie śmigło do Twojego silniczka.
-
Ale czemu tak późno chciał się oderwać od ziemi? Chyba że nie dawałeś pełnego gazu.
-
Dobrze wymieszaj w stosunku jak podałeś i poklej płytkę z listewkami i kadłubem. Wtedy jest szansa że podwozie nie odpadnie przy starcie a może i przy lądowaniu.
-
No to testuj. A nie masz kleju dwuskładnikowego?
-
Klej żywicą, tylko nie za dużo żebyś całego kadłuba nie zakleił....hehe...
-
Listewki przyklej na krawędziach płytki a później wklej razem w kadłub.
-
Ta płytka klejona na styk ma małą wytrzymałość na wyrwanie. Podklej na listewkach, wtedy powierzchnie klejenia będą zdecydowanie większe.
-
No i poleciał. Lot nr 1; Ładny start, wznoszenie, krążenie i po chwili silnik gaśnie. Chwila konsternacji a tu Wicherek równo sobie szybuje. Kilka beczek i lekkie lądowanie. Kontrola rurek paliwa, przedmuchanie i ... Lot nr 2; Jak poprzednio, start, krążenie zapoznawanie się z jego reakcjami i silnik znowu gaśnie po dojechaniu zbiornika do połowy. Procedura lądowania jak poprzedni i znowu kontrola układu zasilania paliwa. Wypompowanie całego paliwa ze zbiornika, filterek i tankowanie. Lot nr 3; Oczywiście po przyjeździe na lotnisko okazało się że zapomniałem kamery i pozostał mi tylko telefon. Ustawiłem go na samochodzie i nakręciłem taki film. Lot nr 4; Rozochocony lataniem Wicherkiem zacząłem ostrzej latać, czyli na pełnym gazie. W pewnym momencie model zaczyna gwałtownie iść za kretem. Próba wylądowania bez reakcji na ster wysokości zakończyła się urwanym podwoziem i połamanym śmigłem. Jak na razie to jeszcze nie przeszedł kompleksowego przeglądu. I tym sposobem znowu mam co robić wieczorem. Takie straty; Reasumując to Wicherek lata fajnie, jedynie nie reaguje na lotki pomimo ustawienia różnicowego.
-
Kuba nie był dzisiaj jedynym co stracił podwozie, to tak na pocieszenie.
-
Tak trzymaj. Twórz ten swój monolog. My "słuchamy" patrząc i czytając.
-
Dzięki Krzysztof za info. Niestety dzisiaj za mocno wiało na oblot nowego modelu. Muszę poczekać na sprzyjające warunki, nie będę ryzykował tylu godzin pracy...hehe...
-
Czym i jak umyć model popaprany paliwem z rury wydechowej?
-
Zważyłem mojego Wicherka, gotowy do lotu czyli z pakietem 3cell 1400 oraz zbiornik paliwa 110 ml na full; całość 2182g. Jutro zobaczymy czy i jak poleci.
-
Chciałbym dotrzeć na lotnisko między 10 a 11. Niestety muszę być rano w pracy.
-
Świece zamówione, jutro odbiorę od Marcina. Na sobotę do południa będę chciał ulotnić mojego Wicherka.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8