Skocz do zawartości

samolocik

Modelarz
  • Postów

    2 943
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Odpowiedzi opublikowane przez samolocik

  1. Otwory w stateczniku poziomym trzeba najpierw zaznaczyć od dołu statecznika i wiercić właśnie od dołu.

    Zanim zaczniesz wiercić wkręć śrubki w statecznik pionowy, aby zobaczyć pod jakim kątem idą otwory i móc potem pod zbliżonym kątem ustawić wiertarkę.

    Na początek wierć wiertłem mniejszej średnicy, choćby 2mm aby nie zeszło z zaznaczonych i na punktowanych środków otworów a potem można rozwiercać kolejnymi o większej średnicy.

    Gdyby coś poszło bardzo nie tak to można otwór zakleić twardym kołkiem i próbować jeszcze raz.

    Najlepiej poćwiczyć na sucho na jakiejś desce. Jak tak robiłem.

  2. O dobrym wychowaniu, nauce, osobowości, dbaniu o siebie, itd.

    Robione w czasach, kiedy u nas trzeba było się zmagać z okupantami.

    Do dzisiaj aktualne, choć wymaga znajmości angielskiego, więc w sumie wpasowuje się w wiek młodzieży:

     

    To jeden z filmów,. Na tym kanale jest ich mnóstwo:

     

     

     

     

     

     

  3. Ja na razie przedłużyłem w Alianz, ale to towarzystwo ubezpieczeniowe wycofuje się z ubezpieczeń modelarskich, tj. nie oferuje już polis dla nowych klientów (wg. brokera) więc nie polecam.

    W międzyczasie będę szukał innego ubezpieczenia.

  4. Ja straciłem link Futaby T14SG ze dwa razy parę lat temu na lotnisku na Czyżynach w centrum Krakowa obok budynków również uczelnianych nafaszerowanych instalacjami 2,4GHz w miejscach gdzie innym również to się zdarzało.

    Strat nie było, bo utrata linku była w szybowcach w trakcie lotu bez silnika i nie była dłuższa niż 1-2 sek. a link Futaby na szczęście "wstaje" szybko. W innych lokalizacjach link bez zarzutów.

  5. Problem, że niektórzy nie mają nawet balkonów lub ich imitacji (otwierane okno z barierką). W tym wypadku suszarka chroni jesienią i zimą od grzyba i plesni w niedużym mieszkaniu,.

    Szczególnie mieszkaniu o kształcie garażu z oknami na jednej ścianie.

    • Haha 1
  6. Fajna suszarka ale prasowania nie zastąpi. Chyba jednak taniej dobrze odwirować w pralce i podsuszyć przed prasowaniem w suszarce bębnowej niż odwrotnie.

    Są tkaniny, z których uszyte ubrania po praniu i suszeniu na suszarce stojakowej lub wieszaku na ubrania nie są pomnięte i nadają się do noszenia bez prasowania.

    Wiem bo przypadkiem mam parę takich. Ale to, że takie zakupiłem to był czysty przypadek bo na metce teych właściwości wypisanych niestety nie było.

    Są tez tkaniny, które nawet na wilgotno ciężko uprasować...

  7. Ekologia to bardzo prosta sprawa. Tylko kto zrezygnuje z przyjemności i wygody na rzecz ograniczenia zużycia zasobów? Nikt, co najwyżej biedny, ale i to tylko ten który myśli a nie utrzymuje się na koszt innych (pomijając chorych bo Ci wyjścia nie mają).

  8. 9 godzin temu, Ares napisał:

    Absolutna nieprawda.Zaszczepieni nie przenoszą wirusa.Tzn. mogą przenosić np.na nieumytych rękach ale nie "w sobie"( w sensie w wydychanym powietrzu) podobnie ozdrowieńcy.Poczytaj sobie dokładnie o tym.

    Z pewnością niewielki procent ludzi po szczepieniu może zachorować bo nie ma szczepionek w 100% skutecznych ale to są wyjątki. Spójrz na raporty zachorowań: Mocno spada ilość zakażeń właśnie dzięki szczepieniom. To jedyna metoda zwalczenia pandemii.

     

    Arek, nie jest tak jak piszesz ponieważ nawet producenci wskazują skuteczność swoich szczepionek w materiałach informacyjnych że u paru procent osób szczepionka nie przyniesie rezultatu w postaci wzrostu odporności i przejdą wirusa tak, jakby szczepionki nie przyjęły. Czyli możesz się od nich zarazić. Pozostałe osoby też będą nosicielami ale ich organizm zwalczy wirusa dość szybko, więc w ich przypadku chyba tylko we wczesnej fazie po infekcji kontakt wydzielinowy typu usta/usta choćby przy pluciu podczas rozmowy spowoduje możliwość zarażenia. Ale znam "egzemplarze" nadwyraz odporne, które nie łapią infekcji, więc jest szansa, że ich obecne przeciwciałą zwalczą i tą pomimo, że wcześniej się nie szczepili lub są w tych kilku procentach nieskutecznie zaszczepionych.

     

    Nie zmienia to faktu, że dla osób o przeciętnej i poniżej odporności mniejszym ryzykiem jest zaszczepienie się. Szczególnie jeżeli żyją i pracują pośród innych osób, które mają kontakt z jeszcze innymi osobami itd.

     

    OK, przeczytam jeszcze w wolnej chwili podlinkowane materiały przez Patryka (dziękuję Patryk, super że ktoś robi tak rozległe badania i są osoby jak Ty, które je analizują i udostępniają)  i daję sobie spokój z tematami niemodelarskimi bo szkoda tak pięknej pogody.

    Temat covidowy i tak powróci do nas jesienią, więc do zobaczenia w tym wątku pod koniec roku.

     

    Dużo zdrowia Wszystkim życzę, wypoczynku i spotkań na piknikach, zawodach i przy kawie lub piwie lub co kto lubi.

     

     

    • Lubię to 1
  9. Czy chodzi o te zdania? Tekst jest dość długi i ma trochę odnośników i różnych założeń do przeanalizowania jeżeli ktoś chce zgłębić metodykę badań.

    ..."Results:  Vaccination reduced the overall attack rate to 4.6% "...

     

    ..."Attack rate

    Vaccination with 10% pre-existing immunity, even with a 10–50% reduction of vaccine efficacy in elderly and comorbid individuals, substantially mitigated the attack rate across all age groups (Figure 2A), with a mean overall attack rate of 4.6% (95% CrI: 4.3% – 5.0%) on day 300 (Figure 3). Achieving approximately 50% reduction compared to the no vaccination scenario, the vaccination program would avert 435 (95% CrI: 371 – 494) infections per 10,000 people over 300 days from the start of vaccine distribution. The attack rate was most substantially reduced among individuals aged 65+, by 54–62% (Figure 2). Although no children under 18 years of age were vaccinated in this model, the attack rate among those under 20 years of age was reduced by at least 36%, largely driven by indirect protection and reduced incidence among adults."...

     

  10. 31 minut temu, Ares napisał:

    Dzięki takim jak ja tacy jak Ty będą bezpieczniejsi

     

     

    Że zapytam skąd ta pewność? Przecież zaszczepieni też mogą przenosić wirusa, ba dodatkowo wielu z nich przestało nosić maseczki w pomieszczeniach zamkniętych i zachowywać dystans w zatłoczonych miejscach. Po tym, co obserwuję a nie siedzę tylko w domu to bezpieczniej nie jest ani dla niezaszczepionych ani dla zaszczepionych oczywiście poza faktem, że większość zaszczepionych powinna przejść wirusa łagodnie. Większość, bo wciąż jakiś niewielki procent zostaje tych, którym zaszczepienie nie pomoże. Także niezależnie od zaszczepienia rozsądek trzeba zachować.

     

     

    Co do prawa jazdy rzeczywiście trafione porównanie. Nie masz prawa jazdy nie jeździsz, ale jak już masz to ryzyko śmierci z powodu prowadzenia samochodu się zwiększa (to w ramach żartu).

  11. Jarek, nie chodzi mi o Twój konkretnie żart ale o wpisy wielu osób w tym wątku i w tym tonie, który jest żartem i owszem ale w podtekście odnosi się do osób, które nie chcą się szczepić. Odnosi się w sposób żartobliwy, co prawda ale też lekko prześmiewczy. Powtarzam, nie tylko ty pisałeś tak.

    Zupełnie nie wiem skąd u osób zaszczepionych taka pewność, że jak nic się namacalnego nie stało zaraz po szczepieniu to na pewno nigdy nic się już nie stanie i to na skutek przyjęcia czegoś, co namacalne nie jest i nie dokońca wiadomo jak działą w dłuższym okresie bo i skąd jeżeli sam producent tego nie miał okazji zbadać.

     

    Powiem, że osobiście mnie to mało interesuje jak na mnie szczepionka zadziała bo swoje już przeżyłem a milionerem nie jestem, więc nie mam do stracenie życia w luksusie a i planów na starość nie robię bo znam a raczej znałem osobiście osoby, które miały takie plany poczynione i niestety nie ma już ich wśród nas.

     

     

     

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.