sławek

Jeśli już to śmigła do wewnątrz gdy wybieramy opcje przeciwbieżną - przy awarii jednego silnika zmaleje efekt asymetrii .

Miniaturka z Włosko/Czeskiego zestawu od Mamoli

Najprościej zastosować buzzer za kilkanaście zł który da sygnał dźwiękowy iż trzeba zakończyć zabawę bo pakiet już spada do granicznego napięcia, plus jakiś wyłącznik wyzwalany trzecią linką który wyłączy wtedy napęd . Dzięki temu uchronisz pakiet i masz komfort zakończenia lotu w dowolnym czasie (np awaryjne sytuacje..) Inne rozwiązania wymagały by linek uwięzi /przewodów prądowych ale ich długość ,wytrzymałość, wymagana mała średnica dyskwalifikują je prądowo jako przekazanie zasilania czy sygnału sterującego .

Taki mały projekt na boku, zrobiłem go w :Sketchup ,Pepakura ,Photoshop .... powiedzmy że to prezent noworoczny pobierajcie ,klejcie i miłej zabawy ! YWING max Slawek.zip

Może być pręt 2mm, od góry i od dołu . Najlepiej na CA . Masz Bardzo sztywne połówki które nie są ze sobą po środku połączone (oprócz samej pianki) , więc cała siła łamiąca będzie się skupiać po środku ... gdyby jeszcze klocek podwozia przy okazji łączył bezpośrednio dźwigary rozwiązało by to jakoś sprawę , ale tak nie jest . Taki mały Tip: przy tradycyjnie dla EPP zrobionych dźwigarach możesz w przyszłości kombinować np z użyciem ich do montażu lub dodatkowego wsparcia podwozia . Zminimalizujesz lub nawet wyeliminujesz dla niego cięższe rozwiązania ....oczywiście chodzi tu o dolnopłaty Edit - warto pomyśleć też o wykorzystywaniu wszelkich wzmocnień do większej nić jedna ich praca oraz o unikaniu ich często nie potrzebnemu zdublowaniu . Przykładowo sam statecznik pionowy masz z dwoma usztywnieniami -skoro mamy tak niezły kawałek balsy na tylnej krawędzi statecznika ten dodatkowy dźwigarek jest zbędny a "gniazdo" dla dźwigara statecznika poziomego można było powiązać z tym balsowym ..itd

Oj tam, zaraz pojechaliśmy. To raczej miał być kubeł .. no może szklanka zimnej wody Takie rozwiązania (ale też w lżejszej odrobinie formie) jakie stosujesz bardziej mi pasują do modeli ze styroduru . EPP szkoda przesztywniać . Przy okazji pytanie; czy dobrze widzę że dźwigary w centropłacie nie są połączone ? to byłby akurat niedosyt wzmocnienia a belka od podwozia raczej tego nie uzupełni tak jak połączony / jednorodny dźwigar.

Budujesz naprawdę bardzo ładne modele ale ...i tu zacznę krytykę ;trafiły ci się węgle 4mm..... ja bym jednak kupił pręty np max 1mm choćbym miał cały garaż prętów 4mm -pomijam już różnice w wadze zwracam tu teraz uwagę bardziej na względy estetyczne - po nacięciu pianki , wciśnięciu i wklejeniu prętów powierzchnia się mniej lub bardziej zasklepi sama co eliminuje zabawę z wypełnianiem pianką poliuretanową - która "burzy" jednorodność powierzchni co zapewne będzie się dość mocno odznaczało po malowaniu . A ewentualne szpachlowanie tego jak i dużo tu użytego drewna jak np krawędzie sterów, skrzynki na serwa ,wzmocnienia wzmocnień......... -to niszczy wszelkie zalety EPP Wierz mi -tu by wystarczyły absolutnie i całkowicie te same rozwiązania jakie stosuje się w ESA ,oczywiście/ ewentualnie średnice prętów itp powiększone analogicznie do rozmiaru modelu bo tu chyba mamy do czynienia z Markowym XL ;0 Serwa bezpośrednio w EPP , klapy zwykłe wycięte wprost z płatu , zawiasy poliestrowe, podwozie druciane zamiast przyśrubowywanych blach, standardowe zbrojenie węglowymi pręcikami .... i wbrew pozorom model odporniejszy na kraksy ,lżejszy, dłużej latający na tym samym pakiecie ... a nawet łatwiejszy w budowie . Nic oczywiście nic nie narzucam - to tylko moja wizja wbudowania takich modeli z EPP ale może na przyszłość zaoszczędzę ci tymi "radami" parę gram.

Patryk oblatał już swoją pszczółkę a ja nadal w lesie . Dorobiłem pilota ze styroduru , doszły jakieś "zegary" ,owiewka oraz podwozie

Założyłem sobie już na samym początku profil wklęsły ....ale rozwiązania budowy skrzydła częściowo zapożyczyłem z konstrukcji typu "Armin" a "łamana" górna linia profilu może się kojarzyć z FliteTest. Dźwigar gł. to płaskownik węglowy 6x1 plus wklejony w wewnętrzną warstwę w skrzydle, listewki sosnowe na spływie i krawędzi - te ostatnie zastosowałem nie dla dodatkowego usztywnienia konstrukcji a dla zabezpieczenia między innymi przed gumą na którą skrzydło będzie przyczepiane. Aktualna waga pokrytego folią i taśmą pustego modelu to ~190g - teoretycznie jak dojdzie wyposażenie , podwozie .. to spodziewam się wagi w okolicy 450g do lotu i obciążenia ~ 22.5/dm , przy konfiguracji na 3S .

Skoro Patryku chcesz "wyścigi" to muszę podrasować "napęd".... Pseudo cylindry które widzicie na zdjęciach w pierwszym poście oklejone dodatkową warstwą depronu 3mm dla utworzenia "głowic" i owinięte dratwą dla efektu żeberek . Białe rurki po bowdenie oklejone srebrną taśmą wklejone jako popychacze zaworów .

Po modelarskiej przerwie nasmarowałem coś prostego i mam nadzieje przyjemnego w locie . Luźna interpretacja sportowego samolotu z okresu międzywojennego GEE BEE "E" Biały XPS Diall , 1m rozpiętości , 3s, profil wklęsły -bez lotek . Kryty bezbarwną taśmą pakowa plus kolorowe zwykłe samoprzylepne folie . Taki FiteTest style . "Cylinderki" -mało i chudo - kompromis między ilością faktyczną a zminimalizowaniem oporu w locie (jeszcze będą malowane i lekko wzbogacone o jakieś detale ) , pierścień silnika na razie tymczasowy .

Krycia taśmami pakowymi bym nie skreślał , jeśli robisz model z białej pianki sprawdzą się dobrze takie taśmy ale kolorowe a nie standardowa "szara" . Koszt/efekt niezły , jedna rolka starczy na kilka modeli . Przyrost wagi żaden, wzmocnienie zauważalne a przy starannym oklejaniu nie będzie wyglądać jak paczka kurierska Ewentualnie napisy , dekoracje można nakleić wycięte z foli "okleinowej" . Poniżej przykład . Żółta taśma pakowa i czarna folia

Mam zapasy ze starych czasów więc nie wiem co z tego jeszcze można w sklepach dostać ale z tego co jeszcze jakiś czas temu się dało to ; Białe płyty XPS DIALL , płyty Climapor -dostępne w budowlanych marketach a nawet czasem na alledrogo -ceny za paczkę więc dobry stosunek ceny do jakości , Wszelkiej maści pianki od Depronu po XPS w nazwie w sklepach modelarskich ceny za sztuke ... tu bywa z opłacalnością różnie ..... Są jeszcze tego typu lub podobne pianki w sklepach dla projektantów, dekoratorów ale słyszałem ze cenowo jest mocno nie ciekawie . Jest gdzieś tu cały temat o piankach , ich jakości , dostępności ....napisany przez Robertusa Wszelkie zielone,niebieskie i inne pianki sprzedawane jako izolacja pod panele podłogowe omijam z daleka od lat , jest w nich co raz więcej powietrza ,co raz mniej tworzywa...... są wprawdzie najtańsze, najbardziej dostępne ale tu nawet plany Motylastego które uwzględniają wewnętrzne wzmocnienia drewniane mogą już nie rekompensować konstrukcyjnie "jakości" dzisiejszych podkładów .

Strona FlieTest -ma sporo planów takich typowych Slow Flyerów , zainteresuj się np planem OLD SPEEDSTER lub OLD FOGEY Zwróć uwagę na to że ich konstrukcje są budowane z dosyć specyficznego (oklejonego) depronu i zalecał bym tu przy budowie z ich planów używać z pianek coś lepszego od podkładów pod panele , w sumie dotyczy to wszystkich planów ,nawet takich które kiedyś sugerowały używanie takich płyt - dziś są znacznie podlejsze gatunkowo. Kolejnym modelem tego typu to SLOWLY V2 - planów i opisów znajdziesz mnóstwo , np TU Alternatywą jest też zestaw "TO_MASZ" od NAPOLSKIMNIEBIE , model wycięty z odpornej na kraksy pianki EPP ale z racji rozmiaru zalecał bym tu napęd na pakiecik 2s zestaw tu

Model z zestawu MINI MAMOLI . Odrobinę prze zemnie zwaloryzowany . . I na koniec fotka pokazująca jakie to "wielkie"