Skocz do zawartości

tomasz.smolarek

Modelarz
  • Postów

    495
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez tomasz.smolarek

  1. Witajcie ponownie... Znów mi się zachciało latać...
  2. Najlepiej mieć znajomego listonosza. "Mój" robi sobie pod moją firmą przystanek i wpada na kawę. Dzięki temu WSZYSTKIE listy i paczki dostaję do ręki. Także te adresowane w inny rejon (do domu). A listonosz popyla prywatnym autem z paczkami nawet pełnopaletowymi. Swoją drogą, jeżeli ktoś prowadzi firmę i otrzymuje masę płatności gotówką, to polecam konto na poczcie Jest zupełnie za darmo, podobnie jak wszystkie wpłaty i przelewy. Jak już się przejdzie przez mękę jaką jest zakładanie, to potem interfejs użytkownika jest bardzo przyjemny
  3. To jego dało się jeszcze zmniejszyć i odchudzić...?
  4. tomasz.smolarek

    Latanie na Chudoby

    Ja chyba w sobotę po południu przyjadę na Chudoby polatać.
  5. Panowie, wy jeszcze dyskutujecie...? Szczerze mówiąc, podziwiam was, że jeszcze nie przeszliście na miecze, karabiny albo działa.. Ja bym tyle nie wytrzymał..
  6. Nie da rady tego czytać, odpuszczam. NIE dla biurokracji i rządów papieru, TAK dla odpowiedzialności!
  7. A ja jestem za uczeniem odpowiedzialności a nie zdobywaniem zaświadczeń i kończeniem kursów Przykład: w PL wymagany jest przegląd techniczny samochodu. Jednak na drogach jest mnóstwo złomu. Dlaczego? Bo przegląd można zrobić na lewo, za dodatkową opłatą. W związku z tym wprowadza się drugi poziom kontroli, czyli kontrolę dokonujących przeglądów. Efekt? Przegląd dalej będzie można kupić, tylko trzeba będzie zapłacić większej liczbie pośredników. Jakie są tego skutki, oprócz turlającego się złomu? Gdy dochodzi do wypadku, to sprawdza się, czy auto "miało przegląd" a nie czy "było sprawne". I tym sposobem wszyscy posiadacze konserw są bezkarni, bo przegląd mają. Najwyżej karze się stację diagnostyczną, bo wbiła pieczątkę bezprawnie. A w USA? Kupujesz auto i sam odpowiadasz za jego stan techniczny. Nie musisz robić nic, ale WIESZ, że jeżeli zrobisz nim komuś krzywdę, to rząd zrobi krzywdę tobie, a poszkodowanemu będziesz płacił dożywotnio rentę. I dlatego sam z siebie, bez przymusu dbasz o nie. A przestrzeganie ograniczeń prędkości? Każdy kto choć raz przejechał się po Stanach, dobrze wie, że na highwayach jeździ się przepisowo. No, może +5 mil jest dozwolone. Ale jeżeli urządzasz speeding, to ni stąd ni zowąd pojawia się szeryf i dostajesz mandat. Za zapiszczenie oponami podczas ruszania spod świateł policja cię dogoni i ukarze. Na skrzyżowaniach wiszą ostrzeżenia, że blokowanie wjazdu kończy się karą 500USD i nawet najbardziej zatłoczone ulice są puste tam, gdzie jest skrzyżowanie. Pościgi w USA transmitują wszystkie stacje TV. Dlaczego? Bo to wyjątki, zjawiska niecodzienne. U nas rok nie można skazać jakiegoś Froga, bo nie wiadomo czy dopuścił się wykroczenia. Wnioski: Nauczmy ludzi odpowiedzialności za swoje postępowanie. Wtedy zanim zrobią głupstwo, zastanowią się kilka razy. Zmuszanie do posiadania papierków oducza myślenia i przerzuca odpowiedzialność na tego, kto wydaje te papierki
  8. No pewnie, że tak. Na swoim podwórku możesz jeździć po pijaku, bez pasów i prawka i mandatu nie otrzymasz.
  9. Jeżeli obok mnie ktoś się nie zapina - jego problem, jego życie. Ale jeżeli siedzi za mną - nie ruszę, dopóki się nie przypnie. http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20110300151 Art. 7. 1. Dokumentem stwierdzającym posiadanie uprawnienia do kierowania: (...) 2) rowerem i wózkiem rowerowym – jest karta rowerowa lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T – w przypadku osób, które nie ukończyły 18 lat; Art. 3. 4. Osoba, która ukończyła 18 lat, nie jest obowiązana do posiadania dokumentu stwierdzającego posiadanie uprawnienia do kierowania rowerem, wózkiem rowerowym lub pojazdem zaprzęgowym Art. 8. 1. Wymagany minimalny wiek do kierowania wynosi: 10) 10 lat – dla roweru; Czyli: - poniżej 10 lat - nie możesz jeździć rowerem - między 10 a 18 lat - możesz jeździć z kartą rowerową - powyżej 18 lat - nie potrzeba karty rowerowej.
  10. Mam butelkę wikolu, nigdy nieotwieraną, która stała na biurku niedotykana z pół roku. Właśnie zobaczyłem, że rozdzielił się na 2 składniki: u góry jest przezroczysty płyn (woda?), na dole biała, gęsta reszta. Czy ten klej tak ma i wystarczy zamieszać i kleić, czy też uległ nieodwracalnemu uszkodzeniu i go wywalić?
  11. Proponuję wprowadzić obowiązkowe szkolenia i licencje na korzystanie z Internetu, z noża i widelca oraz egzaminy wstępne przed przyjściem na świat (Paweł - to nie było osobiste).
  12. W tej konfiguracji radiatory nie są zasłonięte.
  13. Potwierdzam, działa bardzo dobrze.
  14. E tam, śmigła są nie do połamania! Podwozie się wyłamało a śmigło całe. Przecież ten silniczek i te gumki mocujące i to śmigiełko - ile toto ma mocy...
  15. Po tym jak po krecie urwały się lotki (!) w moim Pioneerze przerobiłem je na dyskietkowe. Działały genialnie i lepiej od oryginałów. Jeżeli ktoś sobie życzy mogę za niewygórowaną cenę sprzedać moje zapasy dyskietek
  16. brawo!
  17. Wręga jest spoko. Ja urwałem podwozie
  18. Tak, o to chodzi. Zaznaczę tylko, że nawet bez poznania przyczyny takiego stanu rzeczy nie umniejsza to mojego zaufania do aparatury.
  19. Ja powiem tak. W wersji softu 1.x zdarzało mi się, że trzymając w jednym ręku model a w drugim Taranisa ten ostatni zaczynał krzyczeć że link utracony.
  20. Chce ci się zmieniać zamiast kupować gotowy??
  21. Upgrade z 1.x do 2.0.15 robić ze starego Companiona czy z nowego...? Kurczę, robiłem to raz w życiu.. EDIT: uff.. zrobiłem to.
  22. Jacku, jeszcze jedno pytanie. W Taranisie mam firmware z opcją -noheli. Czy do skonfigurowania quadcoptera muszę robić zmiany softu? No i gdzie mogę znaleźć najnowszy soft do wgrania softu do Taranisa? EDIT: Companiona znalazłem, teraz się zastanawiam nad wersją firmware.
  23. Dzięki za miłe ponowne przywitanie Niestety, byłem zajęty masą innych spraw, tylko nie modelarstwem. Wreszcie mam znów trochę czasu, więc wracam do żywych! Na dziś planuję odpalenie quadcoptera na APM2.6 i tylko z tego powodu rozważam, czy muszę zrobić upgrade. Z twojej odpowiedzi i jpd wynika, że nie. Więc zostaję przy tym co mam i myślę, że niedługo pokażę swoją nową zabawkę. PS. Pioneera udało mi się połamać, Patyczaka niestety też uszkodziłem. Ale będę reanimował.
  24. Panowie, trochę "odpadłem" od tematu. Mam Taranisa jeszcze z oprogramowaniem w wersji 1.coś, a od tego czasu przybyło kilkadziesiąt stron tekstu do przeczytania. Przepraszam, nie dam rady ogarnąć całości Może da się go streścić w kilu zdaniach? Powiedzcie proszę czy jest sens robienia upgrade'u i która wersja jest aktualnie stabilna/sprawdzona?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.