Skocz do zawartości

tomasz.smolarek

Modelarz
  • Postów

    495
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez tomasz.smolarek

  1. Żeby nie było - nie krytykuję absolutnie. Po prostu stwierdzam, że nim miota, a to także utrudnia (mi) lądowanie. Z pewnością najlepiej, najładniej i najprzyjemniej lata się nim przy zerowym wietrze O takiej właśnie myślę
  2. Oczywiście pozytywne Fajnie lata, choć może nieco narowisty jest. O tym jeszcze kilka słów niżej Kolorki udało mi się dobrać genialnie, nie chwaląc się Kształt budzi uśmiech na twarzy każdego, kto go widzi Wykonanie banalne, nawet dla początkującego. Postaram się dziś zrobić kilka zdjęć wyższej jakości, jako dokument dla innych. Czy poleciłbym go jako pierwszy samolot? Chyba jednak nie. Lata pięknie, ale jest zupełnie nieodporny na wiatr, który nim miota w każdą stronę. Lądowanie na kołach jest dość trudne, udało mi się ono raz na 5 prób. Delikatna z wyglądu konstrukcja może powodować, że nowy pilot oprócz stresu związanego z lataniem jako takim, będzie dodatkowo zestresowany tym, czy nie zniszczy budowanego godzinami modelu. Dlatego bardziej bym polecał dowolnego piankolota. Swoją drogą, z chęcią bym zobaczył wspólny lot 3-4 patyczaków, kręcących razem identyczne figury To byłby słodki widok Olek, bardzo dziękuję za fajną konstrukcję. Cieszę się, że mogłem go zbudować! PS. Zostało mi tyle materiału, że może jeszcze jeden zbuduję ;-)
  3. :) A jednak polatałem. Bez strat. Oto filmik:
  4. Wciąż wieje. Tak między 5 a 10 m/s. Pioneerem bym latał, patyczakiem mam obawy.
  5. Wczoraj pogoda się nie popisała. Lało cały dzień. Dziś świeci słońce, nieco wieje, ale raczej da się polatać. Oczywiście postaram się coś nagrać
  6. Poleciałem. Niestety, błąd konstrukcyjny spowodował, że lot był krótki. Na szczęście poza naprawą tego co było źle od początku, nie ma żadnych uszkodzeń. O ile pogoda dopisze, poleci znów, wieczorem. Nawet mam film. Operator kamery: Alicja.
  7. Uspokoiliście mnie. Jutro oblot. Dziś czeka mnie nieprzespana noc
  8. Wiesiek, sorry, nie zauważyłem. Myślę, że ten Turnigy 5CH powinien dać radę się zbindować z radiem Turnigy 9x. A ja jestem chyba przewrażliwiony. Podpiąłem dziś całą elektronikę - sinlik, serwa i odbiornik. Włączyłem, poruszałem kilka razy serwami bez uruchamiania silnika i ESC jest ciepły - cieplejszy od ręki. Czy tak powinno być...? Może ten ESC wymaga jakiegoś dodatkowego programowania? Właściwie jestem gotów do oblotu, ale się boję :-) Muszę poczekać na zupełnie bezwietrzną pogodę, obfotografować go (bo to może ostatnie jego zdjęcia w jednym kawałku :-) ) i dopiero wtedy polecę.
  9. Było 9cm, cofnąłem do 10,5cm. Chyba jest już dobrze PS. wkleiłem trójkącik
  10. Wiesiek, wszystko zależy od tego jaką masz aparaturę. Masz już jakąś? Jak nie, to podejmij decyzję, a potem kupuj odbiorniki.
  11. post #70: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/46480-relacja-z-budowy-patyczaka-wg-projektu-kol-olecki75/page-4&do=findComment&comment=507363 Idę lutować UPDATE: Olek, miałeś rację. Przelutowałem kableki, dodałem serwa (bez klejenia) oraz półkę na odbiornik i rzeczywiście SC przesunął się jakieś 2cm w tył. Czy teraz jest wg ciebie dobrze?
  12. Skonstruowałem profesjonalną wyważarkę modeli w postaci dwóch buteleczek CA i grubej książki :-) Wstępnie zamocowałem większość elektroniki na modelu. Odbiornik położyłem w planowanym środku ciężkości, jako że on i serwa będą mieć wg mnie praktycznie zerowy wpływ na SC. Czy waszym zdaniem - a pytanie kieruję głównie do tych, którzy patyczaka już oblatali - SC jest w odpowiednim miejscu i mogę wklejać podstawki pod skrzydła, odbiornik i serwa?
  13. Mam mały zgryz z montażem elektroniki. Kabelki od ESCa są dość długie, do tego dochodzą wtyki i całość się nie mieści przed skrzydłem: Nie chcę ciąć i lutować, dlatego pomyślałem, że zrobię "zakładkę" jak poniżej: Czy to ma sens? Czy takie rozmieszczenie nie będzie miało negatywnego wpływu na funkcjonowanie całości...? PS. Dzięki Vesla za dobre słowa
  14. WRESZCIE dostałem śrubki :-) komplet 10 szt 1,5 zł, plus przesyłka 6,99 zł Wygląda na to, że jutro będzie maiden flight!!
  15. tomasz.smolarek

    fatum .. ??

    Panowie, jedyne rzetelne informacje znajdziecie tu: http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/63709-2014_07_17_samolot_malaysian_na_ukrainie.html Zamiast dywagacji i roztrząsania niewiadomych są omawiane fakty.
  16. Wrrrrróć! Ma być oczywiście zamocowany!
  17. A czy pakiet masz zamocowany na rzep, czy luźno latający w modelu? Jeżeli to pierwsze, to jak najszybciej popraw. Instrukcji programowania regla nie mam i nigdy nie znalazłem na necie... Po prostu mi się spalił i wsadziłem "normalny" ;-)
  18. to one grubsze są od usterzenia. Raczej bym wklejał usterzenie do zawiasu, a nie odwrotnie ;-)
  19. Tylko ty pewnie wklejasz prawdziwe zawiasy, a nie kawałki poliestru: http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p5575,zawiasy-poliestrowe-0-20-mm-kavan
  20. Mam żelazko bez informacji o temperaturze, o takie: http://www.modelemax.pl/product_info.php?products_id=8920 Spróbuję dać nieco więcej na potencjometrze, mam nadzieję, że nie uszkodzę. Dostałem informację, że śrubki już jadą pocztą Jeszcze ze 2 dni i skończę
  21. Trudno powiedzieć. Mi się podobają, ale ponieważ nigdy nie widziałem na żywo naciągniętej folii, to mogę jedynie przypuszczać, że jest dobrze. Ale może za słabo naciągnąłem? Puszczam 2 zdjęcia, może pomogą komuś w ocenie wykonania.
  22. Mogłem zeszlifować, ale gdy sobie o tym przypomniałem, już było po oklejaniu Tylne usterzenie jest zrobione oracoverem, jedynie skrzydła są oralightem. Dyskusja o tym, który lepszy była później.
  23. Wkleiłem zawiasy SW i SK. Jak ja nie cierpię tego robić! W tym momencie czekam już tylko na śruby m2 do zamocowania silnika i ... w górę!
  24. Sławek, Sławek, Sławek! Ja już się pisałem na kit, czekam na wersję produkcyjną
  25. Tu jest:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.