przytek

Hej Przyczyna okazała się bardzo błacha- tak jak napisał Sławek- kable itp... Błędnie założyłem że sama płytka jest w sumie izolatorem ciepła. Nigdy nie rozkręcałem ESC a ten okazuje się składa z kilku części które najpierw należało odłączyć od siebie. Ja np. pozostawiłem część.... radiatora!!!! Był w pewnej odległości plus płytka .... Po ściągnięciu bez problemu wymieniłem kondensatory przy użyciu swojej cyny. Po zalogowaniu komputer widzi ESC, Zapis ostatniego lotu urywa się po 120 sekundach na full gazie...... Muszę jeszcze podłączyć do aparatury i sprawdzić czy całość żyje. Na razie przy podłączaniu do laptopa dioda miga ale dzwięku nie wydaje żadnego....

Hmm to możliwe, są te kable i nawet zwróciłem na nie uwagę już wcześniej. Spróbuję później jeszcze raz. W poniedziałek-wtorek będę miał specjalna lutownicę do takich maleństw z regulacją temperatury (pożyczam hehe). Zdjęć nie dam rady wklejić dzisiaj postaram się jutro. W każdym razie dzięki za pomoc

Dzięki Radek Trochę to było niejasne ale ok zdarza się każdemu. Czyli jako członek Stowarzyszenia jestem pełnoprawnym członkiem AP?. Pozdrawiam Leszek

Mam dwie lutownice, miejsce z elementem do lutowania który nie daje się stopić ma wymiary może 1x1,5 mm !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Lutowałem duzo większe elementy w tym jak wspomniałem goldy 4mm które wymagają trochę mocy i to bez grzania ich przez "pół godziny". Jutro machnę foty i wkleję.

Mam dwa rodzaje cyny i jak teraz sprawdziłem - obie bezołowiowe. Powinienem kupić z dodatkiem ołowiu czy srebra? I dlaczego lutownica nie chce tego stopić?

Papuga ja zapytałem do kogo w końcu jest adresowana ta ankieta i tyle. Poza tym- nie wiem o co Ci chodzi i pewnie sam też nie wiesz.

Po kraksie zauważyłem że obudowy kondensatorów uległy nieznacznym ale jednak wgnieceniom. Postanowiłem je wymienić. Poszperałem po necie i znalazłem dokładnie takie same (panasoniki FM 330, 50V 105st. C). Zadowolony wyciągnąłem cały sprzęt i.... POMOCY. Okazuje się że nie są lutowane zwykłą cyną . Temperatura moich lutownic jest niewystarczająca do stopienia lutu. Tymi lutownicami bez problemu lutowałem goldy 4mm a tutaj z takim maleństwem nie dają rady... Ktoś wie w czym rzecz? może to srebro? W każdym razie coś co wymaga większej temperatury. Jak mogę sobie z tym poradzić?

Ankieta jest skierowana do zawodników. Reszta jak piszecie robi sobie co chce i lata gdzie chce. Jestem zawodnikiem, nie robię czego chcę i nie latam gdzie chcę. Czyli niby dla mnie też ale... Na końcu dodajecie że trzeba być członkiem AP. Jestem członkiem Stowarzyszenia bo nie chcę mieć z AP do czynienia. (mam licencję FAI). Więc w końcu jak to jest? Jest dla zawodników czy dla zawodników będących tylko członkami AP?????

Czarek haha nie to nie pomyłka Przynajmniej jest gwarancja że nikt nie odważy się napisać tego co myśli rzeczywiście z obawy o wpisanie na "czarną listę". Chciałem dodać że ktoś to napisał "z głową", ale skoro tam tyle błędów ortograficznych i gramatycznych więc nie dodam Całość pachnie zacnie jak coś z czasów Gomułki, Gierka ...... I jeszcze ten tytuł Raport.... ech... Czy autor tej ankiety... przepraszam RAPORTU ma odwagę przyznać się do tego publicznie?

Uwagi dotyczące samego wzoru druku: 1. Ankieta zatytułowana jako RAPORT.... 2. Opracowana przez....?. 3. Wykonywana dla......?. Jak zwykle

Hej Eryk Ja się wcale nie upieram przy swoim stwierdzeniu Ale np. niektóre stare konstrukcje samolotów np wing ding (amatorski dwupłat ultralight) miały całe skrzydła skręcane zamiast lotek. Stały kat wychylenia lotki na całej długości nie wydaje się rozwiązaniem idealnym. Ze wskazaniem na "nie wydaje się" czyli to tylko moje gdybanie a nie moja teoria!!!!

Aaaaa.. o teraz to mi się podoba to co piszesz Paweł i to nawet bardzo ) Wcześniej przedstawiłeś wykorzystanie aeroelastyki przez sambę jako prawie rewolucyjne podejście. Teraz przyznajesz ze to bardzo pomaga ale nie zastępuje jednak praktyki podczas której tu trzeba coś dodać a tam może by odjąć ? . Niemniej teraz moim zdaniem jest to zdecydowany plus dla teamu samby i ich PIKe. Budzi spore zaufanie już sam fakt że podchodzą do tematu z każdej możliwie dobrej strony. Produkt pewnie broni się też wynikami i tym samym przebija nieznanych producentów. A skąd ktoś ma wiedzieć ile taki nieznany model jest wart poza jego ceną?.... Koszty prototypów w dużym lotnictwie są spore a badania na próby niszczące ogromne. W modelarstwie jest łatwiej i taniej (posiadając już formy). Problemy ze zbyt małą sztywnością płata lub tendencją np lotek skrzydeł do wpadania we flatter to tak naprawdę nie jest żaden problem ani też specjalny koszt (poza rozbitym modelem) . Oczywiście najlepiej na tym tle wypadają konstrukcje które ewoluują już od jakiegoś czasu. Zwykle podstawowym błędem jest przewymiarowanie i co za tym idzie zbyt duża masa finalna modeli. Bardzo cenne są wszelkie "zwłoki" topowych modeli gdzie dopiero w rozbitym modelu tak naprawdę można zobaczyć co i jak oraz z czego się składa. Sam nie raz łapałem się za głowę dokonując "sekcji zwłok" rozbitych kompozytowych elementów wyczynowych rowerów, smigieł czy skrzydeł A pomysł Kojaniego jest całkiem ciekawy Logika wskazuje że ten trop jest dobry ale niestety trudny... - elastyczna klapolotka w tym sensie że jej wychylenia nie powinny być stałe na całej długości (bo musi być sztywna) ale zmienne od kadłuba do końcówki skrzydła. Kojani napisał tylko o przejściu klapa/lotka.

Ok dzięki Specyfick za odpowiedź Czyli jednak jest tak jak podejrzewam. Marketing i tyle. Ok są, istnieją programy wspomagające projektowanie samolotów i modeli ale nie istnieje program projektujący najnowocześniejsze samoloty/modele,modele. Programy są tworzone przez osoby. Nowosci i wyniki są tworzone przez TALENTY posiadające wiedzę na temat kategorii. Czy model PIKE w związku z tym że został zaprojektowany w tak nowoczesny sposób, w jakikolwiek sposób pokonał inne konstrukcje? Czy też może jest tak dobry że po prostu osoba/osoby projektujące go maja tak olbrzymią wiedzę praktyczna oraz doświadczenie? Generalnie chodzi mi o to że żaden program nie zapewni mozliwości zaprojektowania modelu o najwyższym poziomie to wiadomo oki

Zainteresowało mnie to już dawno ale codziennie zapominałem zapytać więc robię to dopiero dzisiaj : Przeglądnąłem stronę samby, czy mógłbyś napisać na czym polega to innowacyjne i profesjonalne podejście samby do projektowania serii Pike? Sorki za OT

Ponieważ ostatni mój model "przeszedł był" do historii dość szybko i niespodziewanie, dlatego tutaj raz na jakiś czas wkleję, wpiszę jakieś info o postepach w budowie nowego letadla. Model na razie nie ma nazwy i nie mam pojęcia jaka będzie. W modelu wykorzystam wyposażenie z poprzedniego (tzn. to co działa a nie sprawdzałem niczego . Klasyka- kadłub laminatowy tym razem jednak powrót do balsy jako przekładka (mam dostep do najwyższej jakości . Skrzydła styro kryte balsą. Nowością dla mnie będzie..... dzielony kadłub. Zdobyte doświadczenie w postacie taramolenia się z takim wielorybem w samochodzie kombii tu i tam na co dzień już dawno skierowały mnie na ten tor. Mi to tam nie przeszkadzało ale.... żona cyt: " to skrzydełko kiedyś mi oko wybije!!!!!" x1000. Więc postanowiłem zrobić dzielony. Sposób wykonania takiego kadłuba zapodał mi niezastapiony Adam D. z tego forum (dwukrotny Wice Mistrz Polski w F3A!!!). Adam już to przerabiał z powodzeniem więc bez obaw podchodzę do tematu. I nadejdzie dzień wielki i wrócą zagłówki na tylne siedzenia )). Skrzydła szerokie, dużo szersze niż w poprzednich dwóch modelach ale za to o wyjątkowo małej rozpiętości ~1780-1800 mm. w sumie powierzchnia będzie wieksza o około 7-8%. Plus "delta" na górze i może mniejsza pod spodem ale o tej na dole pomyślę jeszcze. Jeśli waga pozwoli to przejdę w tym modelu na aku Zippy10S 25C o pojemności 5800mah które pozwalaja na wykonanie naprawdę długiego ładnego lotu.

Ale fajny temat Bardzo ładny model. Rzeczywiście aby móc naprawdę ocenić jego możliwości to jest chyba tylko jedna droga- musiałby taki model przygotować na (regulacja, treningi etc) sezon jakiś top pilot i latać nim na zawodach...... Kwestia namówienia go do tego przez producenta Podobna sytuacja jest w F3A, zawodnicy kupują topowe modele za 4-5 tysięcy dolarów i........ nic, po prostu nic. A topowy pilot potrafi wygrać zawody modelem z zestawu za 600-800 euro.

To chyba jakieś fatum.... dzisiaj ok godziny 13.45 model został kompletnie rozbity... aku do smietnika, wał silnika złamany, wszystko inne w smieciach... przyczyna- JA Mam wiecej czasu na budowe nowego modelu

Witam Model "Michał" został oblatany już 5 maja 2012 ale nie miałem czasu (ani zbytniej ochoty po wcześniejszych problemach z forum) aby cokolwiek tutaj o nim maznąć Projektując go zdecydowałem się na skrzydełko na górze które znakomicie poprawia lot modelu na boku oraz w beczkach itp. Mam dobre porównanie ponieważ poprzedni model z kadłubem z tej samej formy nie miał tego dodatku a różnica w locie- kolosalna. W następnym modelu zastosuję dltę na górze zamiast skrzydełka. Będzie dłuższa ale o zdecydowanie mniejszej rozpiętości Na dzień dzisiejszy modelem wykonałem już 449 lotów i jutro kolejne. podstawowe dane: waga do lotu ok 4850 aku 10S 5000mah ESC Castle Creation 80HV Ice2 silnik Hacker C50XL serwa futaba coreless oraz bls plus dwa align na wysokości (miałem je zmienić na BLSy ale nie widzę na razie takiej potrzeby- pracują bardzo ładnie) Jak niektórzy może pamiętają z budową modeli F3A zmagam się od końca 2009 roku i dopiero ten sezon (2012) mogę w pełni nazwać udanym co oznacza że zacząłem walczyć nim na zawodach a o to mi chodziło:). W tym roku modelem zaliczyłem 5 imprez: 1.Puchar Świata w UK Ashford, 2. Zawody ligi F3A w Ashbourne, (Liga to taki odpowiednik Pucharu Polski z tym że liczy się 5 najlepszych wyników z chyba 10 imprez) 3. Zawody ligi F3A w Mansfield, 4. Mistrzostwa UK w Barkston Heath 5. Mistrzostwa Stowarzyszenia Modeli Akrobacyjnych GB. Jak na pierwszy rok sporo a ile frajdy i zabawy z tym wszystkim Start w pierwszych zawodach to był horror.... i akurat Puchar Świat!!!! Pierwsze zawody od chyba 1996 roku....(w F3A pierwsze kiedykolwiek!!!) Nie mogłem startować w zawodach UK ponieważ nie posiadałem certyfikatu "B" wymaganego w UK do startowania w zawodach... a ponieważ miałem i mam licencję FAI z PL to dawało mi możliwość startu w PŚ..... Egzamin "B" udało mi się zdać pod koniec lipca i od razu zapisałem się na pozostałe w sezonie imprezy. Parę fotek jeszcze bez logo sponsora:

oj ten aku to zdecydowanie za mały..... Model bardzo fajny i lata BARDZO DOBRZE widzialem ma go kolega ale lata na 4s chyba 3300. Dobrze wyregulowany (katy silnika itp) kręci wszystko jak wyczynowy model full size ))

Witam. Najpierw wysłałem zgłoszenie do startu w zawodach ( przyjęte w F3A )) a dopiero po tym zainteresowałem się szczegółami co wprowadziło mnie w niemałe zdumienie. Impreza w wielu kategoriach na raz (F2 ABCD, F3 ACD, F4.... i jakieś tam inne) i jak piszą organizatorzy... jest to najwieksze wydarzenie modelarskie z pewnoscią w europie a moze i na całym świecie ))) 8 niezaleznych stref modeli RC, 15 (pietnaście!!!! po co im to???) wyznaczonych kręgów do latania modelami na uwięzi. Kampingi, giełda, pokazy . Strona mistrzostw: http://www.bmfa-nats.org/index.shtml

O dziękuję za info- wyniki już są na stronie Niezła roszada w porównaniu do ostatnich MP - Powrót Mistrzów ) Gratulacje dla zwycięzców !!!!!

Cześć Mercedes Jesteś pewien że OBA płaty po 1 stopień??? Jeżeli znajdziesz jakąś regułę, zasadę to będzie to sprzed pół wieku conajmniej ( były takie w książkach Schiera). Twój model jest akro. Miałem niedawno ten sam problem budując swojego "półtorapłata". Nie znalazłem nigdzie żadnych wzorów, powiedziano mi że nie ma takich. Jedyna słuszna droga to wzorzec/zdjęcia dobrze latajacego modelu dwupłata i zdjęcie z niego proporcji oraz katów. Acha w moim półtorapłacie mam 0,5 plus na dole i 0,7 w minusie na górze. Kąty powinny być zbieżne. Inaczej powstaje niezły hamulec aerodynamiczny . Chodzi o to co się dzieje pomiedzy profilami od ich natarcia do ich największej grubości.

Są gdzieś dostępne wyniki zawodów?

Hej z ciekawości i nudów sprawdziłem podane przez Ciebie wyniki i...... googlarka "Futaba 8FG problem" to 50300 wyników czyli 50 TYSIĘCY 300 a nie 6,6 milonów..... "th9x problem" to 46 900 000 wyników czyli prawie tysiąc razy więcej dane sprzed dwóch minut

Tak sobie czytam i napiszę aby inni nie popełnili tego samego błędu: Yamada na załączonym filmie zasilana jest METANOLEM. Ma zmieniony jedynie układ zapłonowy z żarowego na iskrowy. Taka zamiana pozwala na dodanie sporej mocy silnikowi i takie układy są stosowane np przez wszystkich użytkowników Yamad latających w kategorii F3A- wszyscy latają na metanolu z nitro.